Skocz do zawartości
Forum

IgaJula

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez IgaJula

  1. Osa wygląda to pysznie:) jutro wypróbuję przepis;) Elleves to wybrałabym wersję z baraniną;) Misiabella dokładnie tak mam, że komoda kąpielowa w łazience a zwykła drewniana komoda, a na niej przewijak w pokoju córeczki. Widzisz a ten patent z jedną ręką jak dla mnie super wygodny;) i doskonale sprawdził się przy chłopcach:) tylko tak jak napisałaś na te wszystkie rzeczy potrzeba miejsca. Majus może ropą Ci podeszło że taki rozległy ból masz? Gabi to jeszcze chwila i będziecie na swoim:)
  2. Elleves oby nigdy nie było takiej potrzeby:) Bombka tylko nie trzymaj nas za długo w niewiedzy;) będziemy tu jutro zaglądać z niecierpliwością:)
  3. Bombka leżysz już w szpitalu? Em dokładnie:) mam jednego brata ale pilnował mnie bardzo;) na szczęście z moim mężem szybko złapali kontakt:) osa wiesz nigdy nie miałam oczekiwań co do płci, ale przyzwyczaiłam się już do tego męskiego świata;)
  4. To dziewczęta soczki w ręce z okazji tysiączka:) wszystkim mamom i dzieciaczkom dużo zdrówka:)
  5. Em powiem Ci, że ta nasza Zosia szczęściara, że będzie mieć takich super braci:) swoją drogą ciekawa jestem jak to będzie jak będzie jeszcze jedna kobieta w domu:) dotychczas żyłam w męskim świecie;)
  6. Em chwile z dziećmi bezcenne:) super że macie teraz takie długie urlopy. Niestety przy chłopcach miałam 18 i 20 tyg. Za to teraz będę długo ale bez pieniędzy;) najważniejsze że będę z dziećmi:) Elleves a Wy się zdecydowaliście w końcu na PBKM?
  7. Elleves Zofia 2600:) jak będzie o czasie to pewnie z 3800 mieć bedzię przy moim apetycie;) to Staś też drobniutki:) mi naprawdę trudno sobie wyobrazić żeby miała być mniejsza niż bracia;) Krófkama małego raka i małego skorpiona w domu:) Em najwyżej urodzisz na fitnesie;) skurcze mam, bóle cipki, pachwin, krzyża, brzucha...spałam niecałe 2 godziny...oj ta nasza córeczka jeszcze się nie urodziła a już daje się we znaki;) przy chłopcach nie miałam takich atrakcji:) Justys już będziesz mieć CC? okna też lubię myć;) co do pomocy rodziny- niestety nie mamy. I tak jak piszesz dużo trudniej iść do szpitala, mając małe szkraby w domu. Ale wszystko da się ogarnąć:) Oosaa to my teraz taki dom mamy (tylko bez poddasza) plus do tego piwnica i garaż, dwa balkony i wielki taras. Okien nie ma tyle co u Czekacudu, ale są bardzo duże. Jest co robić zwłaszcza jak teraz będzie trójka dzieci. Dziewczyny damy radę! masa ciała dziecka to najmniejszy problem. Ważne żeby zdrowe były:)
  8. Ależ mnie rozbawiłaś Malyna:) Z planowych rozpakowań to Bombka i Czekacudu w tym tygodniu mają CC. W przyszłym Osa. My czekamy na naturalny rozwój wydarzeń;) Lidka synuś dalej w Tobie?
  9. Monik szkoda że od razu nie skierowali Cię do Bydgoszczy. Czekamy na wieści co tam dalej z Wami będą robić. Elleves jak tam po wizycie? jak duży jest Stanisław?;) Majus jak zęby? byłaś u swojej dentystki?
  10. Dzień dobry:) Suu gratuluje:) wreszcie będziecie mogły nacieszyć się sobą na spokojnie w domku:) życzę Wam duuużo zdrówka:) Anmiodzik, Bombka co u Was? Któraś z mam się rozpakowała? Czekacudu to pomieszczeń niewiele macie tylko wielkie;) schody i podłogi zawsze myję jak dzieci śpią lub są w przedszkolu, tak samo z prasowaniem czy myciem okien. Z resztą wolę spędzać czas z dziećmi niż tracić czas na sprzątanie;) Cezkacudu a Ty pierwsze CC miałaś bo coś się działo? czy szłaś tak na sucho jak teraz?
  11. Elleves właśnie tak robię z dynią. Tylko kroję i mrożę i nigdy w słoiczki. Wiem przynajmniej że mi się nie zepsuje, a ze słoiczkami różnie bywa...z resztą u mnie to i tak najczęściej dynia w zupce ląduje:) a dziś kupiłam dwie piękne dynie i będziemy wycinać wzorki:) Kassandra który wzór kupiłaś?od dawna jestem na nią zdecydowana,ale dziś muszę wreszcie zamówić:) co do oddychania to najczęściej słyszałam -oddychamy do brzucha. Ale wierz mi, w pewnym momencie sama wyczujesz jak Ci jest najlepiej:)
  12. Em, Lidka, Osa jak tam sytuacja wygląda u Was?macie już dzieci poza brzuszkami?
  13. Justys robiłam i planuje zrobić. Choć zobaczymy czy zdążę;) majtek zapakowałam 12 par (wyrzucam z każdą podpaską), później mąż dowiezie. Laktator też swój mam zapakowany. Jakoś nie wyobrażam sobie używania takiego szpitalnego;) położne myją, przebierają i zmieniają podpaski. Torba najczęściej ląduje na wózku(leżącym),na tym którym Ciebie przewożą na salę. Z dziećmi to zależy od szpitala, musiałabyś się dowiedzieć jak to u Was jest. Czasem zabierają na oddział noworodków, ale coraz częściej jest tak że maluch w łóżeczku obok mamy jest.
  14. Justys u nas też z kilku pierwszych USG wychodziło 2 dni różnicy w terminach. Później to wiadomo ta różnica znacznie się powiększyła. Moja córcia z kolei bardzo nadpobudliwa- ale to pewnie dlatego że ciągle coś jem;) Agni a propos jedzenia - co tam dziś na obiadek pichcisz? dawno niczego nam tu nie prezentowałaś;)
  15. Monik wiem że osobie postronnej łatwo się mówi - nie martw się. Martwić i tak się będziesz bo to Twoje dzieciątko. Ale trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze, a synek po prostu drobny będzie. U nas też był problem, że córeczka jest za mała. Zaczęło się po połowie ciąży. 4-5 tyg do tyłu. Później 2-3. Teraz niby 2 tyg, ale to mieście się w granicy błędu. Dodatkowo szybko miałam rozwarcie i skurcze, więc była obawa że będzie maluśkim wcześniakiem. A teraz proszę jak się zasiedziała to wyleźć nie chce i pięknie rośnie:) trzymam kciuki żeby u Ciebie też wszystko ok było:)
  16. Dzień dobry:) Wyspana:) Pranie i zakupy zrobione. Teraz wcinam drugie śniadanko:) Monik synuś drobny po mamusi będzie:) staraj się nie denerwować, żebyś za wcześnie nie urodziła;) Uśmiechnięta zazwyczaj KTG robi się po 36 -38tyg. Czasem mają sprzęt w swoich gabinetach, a czasem kierują do szpitala na samo KTG. Kassandra bardzo chciałabym SN:) i cały czas wierzę w to, że Zosia jeszcze się obróci:) Eh te teorie zależności miesiączka-poród. Mam koszmarne, długie miesiączki i pierwszy poród był ciężki, za to drugi szybki i lekki;) myślę że to bardziej zależy od naszej budowy i wielkości dzieciątka, no i od innych czynników;)
  17. Em wiem,wiem że pierwsze:) i rozumiem obawy:) mi w trakcie porodu powiedzieli, że synek będzie mieć grubo ponad 4kg! całe szczęście ze wtedy leżałam na kozetce;) no i oczywiście zaczęłam się wówczas martwić jak dam radę?! długo trwało, ciężko było ale się udało i nie był aż taki wielki:) Wracam do żelazka, bo jakoś na raty dziś prasuję:) Miłego wieczoru dziewczęta:)
  18. Elleves mieliśmy panią do sprzątania, ale jakoś w połowie września zrezygnowałam, bo jak synek zaczął chorować to zaczęłam sie stresować. A u mnie na nerwówkę najlepiej pomaga sprzątanie;) a teraz to już mogę wszystko;) Zobaczysz jak Stasia do łóżeczka położysz to dopiero to łóżeczko wyda się ogromne;) Em wczoraj tak z mężem rozmawialiśmy, że może Zosia też się jeszcze obróci:) a jak nie to trudno, ale na siłę wyciągać jej póki co nie będziemy;) Wiesz wzrostu to przeciętnego jestem, ale dupkę to raczej niedużą mam;) mimo tych nastu kg na plusie noszę 34rozmiar. Ale to fakt że lepiej mniejsze dzieci się rodzi. Przy pierwszym ciężko było...za to drugi poród już błyskawiczny bo szlaki przetarte były;) U mnie skurczy sporo,ale nieregularne i o różnym nasileniu. Coś tam się szykuje, ale może się i tak jeszcze m-c szykować;) Malyna no Wasze to już całkiem olbrzymie łóżeczko:)
  19. Oosaa a 28 to na wywołanie czy CC? Czekacudu u mnie dziś romantyczny wieczór z żelazkiem;)
  20. Kassandra taki jak trzeba Twój synuś:) życzę dużo zdrowia dla Twojej mamy. Trzymam kciuki za powodzenie zabiegu i jak najlepsze wyniki. U mnie w rodzinie dominuje rak jajnika i piersi... Em a ja tak bardzo chciałabym , żeby Zosia skorpionem była:) mój ukochany skorpionik Wojtulek jest przeuroczy:) nieco charakterny ale to po mamusi;) powiem Ci szczerze że znam sporo skorpionów i wszyscy to mądrzy,pracowici, spokojni, uczciwi, szczerzy, bardzo dobrzy ludzie:) a najwspanialszym skorpionem jakiego znałam była moja mama... a widzisz ja z kolei przestałam się oszczędzać. ciągle w ruchu, mało śpię i nic. Wczoraj seks, dziś wielkie porządki no i skurcze są, ale jakiś czas temu miałam zdecydowanie silniejsze. Co do CC to zdecydowaliśmy że nie idziemy na te planowe. Będziemy czekać aż się porządnie akcja rozkręci i dopiero wtedy pojedziemy. Ale tak na sucho CC ma więcej minusów niż plusów- dla nas;) Co do wielkości dzieci- to moi mimo że po terminie to w sumie aż tacy wielcy to nie byli. 9 dni po-3880, 11 dni po- 3620:) więc może Leo nie byłby też za duży;) choć pewnie i tak nie dotrwasz do terminu:) Em,Majus mój tak pracuje...w czwartek, piątek też będzie w pracy,ale przynajmniej będzie po południu w domu:) Majus to też miałaś wesoło ze sprzątaniem;) dobrze że z zębem już lepiej:) Moniniuss ale Was urządzili z tymi drzwiami...mocno się poparzyłaś? no to teraz teściowa będzie miała powód do plotkowania;) niestety za późno tam weszłam, tzn. jak już fachowcy pojechali. Ale mają przyjechać za jakiś czas salon i kuchnię malować, to wtedy nie omieszkam ich opieprzyć;) Krófka Twój teść to nawet tak jak moja teściowa włazi do sypialni w trakcie akcji;) Malyna dorodny to Szymek w całości jest:) super że wszystko ok po wizycie:)
  21. Monik biedulko trzymaj się dzielnie! synuś Twój malusieńki jest, ale tak jak piszesz może przy cukrzycy, ale też kiedyś pisałaś (o ile dobrze pamiętam) że też drobniutka się urodziłaś? może takie geny?ważne że będzie pod dobrą opieką i przebadają Was porządnie. Asia na tym etapie dzieci coraz mniej się ruszają bo mają coraz mniej miejsca. Ale wiadomo nie zawsze tak jest;)
  22. Em myślałam że już Leo z Wami:) te nasze maluchy to uparciuchy;) moja tak się spieszyła, od dawna rozwarcie, czopa też już brak a ta sobie dynda i nie chce wyjść;) Rodzić jeszcze nie mogę:/ mąż był ale pojechał i wróci w środę wieczorem...przynajmniej wczoraj spędziliśmy wieczór razem;) Malyna oj niezły rabat byłby;) programy o ciążach, porodach też oglądam- jak na nie trafie podczas prasowania;) Moniniuss, Misiabella to Wasze teściowe jak moja- wszystkich obrabia... Moniniuss pościągali tylko te folie ochronne- zwinęli je w walec i zostawili w pokoju. Wkurzyłam się jak weszłam do łazienki, bo myli sobie narzędzia i wszystko w farbie było...myślałam że mnie szlag trafi...ale dziś jakoś wszystko ogarnęłam. pomyłam okna bo była piękna pogoda- była bo po południu zaczęło padać:) Oosaa trudno nazwać takie osoby koleżankami...zaraz przy dzieciach znajdziesz nowe;) Bombka my mieliśmy tydzień temu na wesele jechać, ale zamiast tam pojechaliśmy do szpitala bo miałam skurcze no i panna młoda się obraziła...a sama w ciąży jest. To akurat bardziej znajomi mojego męża, ale mimo wszystko szkoda że niektórzy nie są w stanie zrozumieć że czasem coś dzieje się niezależnie od naszej woli...Twoja koleżanka dzieciata, w ciąży była i nie potrafiła zrozumieć Twojej sytuacji to przykre... Krófka to synek może też nie będzie za duży?wow niezłe miałaś huśtawki wagowe przy okresie... Majus jak ząb? Czaki żyjesz? Agi123 w poprzednich ciążach nie miałam ani jednego rozstępu, dopiero niedawno wyszły mi takie małe rozstępy nad pępkiem. Ale to pewnie dlatego że mała jest tak dziwnie ułożona i okropnie mi się skóra w tym miejscu naciąga. Justys bardzo ładnie wózeczek się prezentuje. Z kolei ja uwielbiam słodycze i ogólnie to zawsze sporo wszystkiego wcinam. Ale jakoś tylko w ciąży przybieram na wadze;) a zaraz po wszystko tracę;)
  23. Krófka a przy córce też tyle przytyłaś? może nie będzie taki duży...przy chłopcach przybierałam 17 i 18kg po dwóch tyg. od porodu ważyłam mniej niż przed ciążą, a chłopcy rodzili się 3880 i 3620:) a wg USG mieli być więksi;) Kassandra a gdzie Ty te kilogramy masz? chciałam pisać że masz malutki brzusio:)
  24. Malynka żebyś Ty w tej Castoramie przypadkiem nie urodziła;) czekamy z niecierpliwością na wieści z wizyty:) Anmiodzik to drobniusia Juleczka:) szyjka długa:) trzymam kciuki żebyś wyszła dziś, Natalka pewnie tęskni za mamą:) Krófka, Oosaa ładne pokoiki:) Krófka też takie kolorki chłopcy sobie wymyślili:) brzusio masz spory:) ale tej wagi u Ciebie nie widać:) właśnie co do wagi to startowałam z 49 a mam już 66:) nie ma co się dziwić ,dziś obrobiłam 3 princessy i kilka cukierków czekoladowych;)
  25. Witajcie poniedziałkowo:) Poszliśmy spać o 1, a po 5 chłopcy zrobili nam pobudkę:) Anmiodzik to czekamy na wieści z obchodu:) Moniniuss dużo zdrówka dla taty, oby to nic poważnego nie było... Kasia moi chłopcy też ciągle dopytują kiedy się siostrzyczka urodzi:) Malynaa Tobie ktoś po tym remoncie posprząta? u nas malowali w sobotę i niedzielę. Bardzo ładnie to wygląda:) ale syf niemiłosierny zostawili- już za to co skasowali mogli chociaż nieco posprzątać;) zaraz zabieram się za okna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...