
IgaJula
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez IgaJula
-
Oosaa jutro pstryknę fotkę ściany:)
-
Zosia pozostała Zosią:) waży 400g:)nasze serduszko:) U mnie już 7 kg na plusie...no i muszę zacząć się oszczędzać ze względu na szyjkę... Malyna Szymuś kawał chłopa:) Cześka pięknie wyglądasz:) Truskawka to Ty masz co teraz robić- budowę nadzorować i wybierać te wszystkie rzeczy, a sama jesteś to sporo na Twojej głowie. Oosaa super, że zajęłaś się listą:) Naklejki też mieliśmy m.in. takie z miarką i zwierzątkami. Ale to na mieszkaniu, teraz w domu chłopcy mają mnóstwo zestawów ścianowców (HotWheels Wall Tracks)-rewelacyjne zabawki. Wiszą na ścianach ,a na podłodze można bawić się innymi zabawkami:)
-
Dzień dobry:) AgiSz gratuluję córeczki:) Agni to teraz czeka Was trudny okres. Na pewno oboje bardzo się tym denerwujecie. Szkoda że akurat zabieg pokrywa się z Twoim urlopem-długo na ten wyjazd czekałaś i miałaś mnóstwo planów.Jednak teraz Twój facet będzie Ciebie bardzo potrzebowac. Malyna no no żeby mi tylko nagle sisiorkiem nie pomachało;) u kardiologa byłaś?Ty już od dłuższego czasu odczuwasz jakieś problemy z serduchem prawda?może warto byłoby pójśc? u mnie problemy z krążeniem nasiliły się w tej ciąży ale jestem pod stałą opieką kardiologa:) to powodzenia na wizycie:) my niedługo się zbieramy i jedziemy do Poznania. Dziś na wizytę jadę z chłopcami:) My mieliśmy rożek i teraz też już zamówiłam, właśnie po to żeby innym łatwiej było maleństwo trzymac. Miłego dnia:)
-
Malyna przy pierwszym dziecku nie używałam wogóle rożka, bo urodził się w upalne lato. Przy drugim listopadowym mieliśmy rożek ale przydawał się jak goście byli i brali go na ręce. Nie wszyscy mają pewny chwyt -czasem jak się zawinie bobaska to łatwiej go trzymac na rękach. My nie zawijaliśmy dzieci do spania ani w rożki ani otulaczki. Spali super:) Do przykrycia latem -pielucha tetrowa, zimą- kołderka. Śpiworków do spania też nie używaliśmy. W szpitalu rożek też nie za bardzo potrzebny ,bo tam ogrzewanie chodzi pełną parą a po co dzieciaczka przegrzewac?
-
Cześc dziewczyny:) Majus dużo zdrówka:) Gabi85 super, że ułożyło się między Wami:) Czaki Hubert gada tak jak przystało na dwulatka:)więc się nie przejmuj. U nas chłopcy mają swoje pokoje.Trzecie dzieciątko też będzie spac w swoim pokoiku:) mimo że po drugim porodzie długo dochodziłam do siebie, to jednak nie był to dla mnie problem żeby isc do innego pokoju i przewinąc i nakarmic dzidzie:) przewijak mamy na komodzie w pokoiku dla maluszka i mieliśmy w łazience na komodzie kąpielowej( dla chłopców mieliśmy pożyczoną, ale zdecydowaliśmy, że teraz kupimy swoją bo to super wygodna sprawa). Jeśli chodzi o wyprawkę to uważam, że potrzebne są 3 zestawy pościeli, prześcieradełek bawełnianych, ręczników. Są dni że nic się dzieje, a czasem dzieci zasikają, zarzygają czy zakupkają to i 3 komplety wtedy to mało. Mimo że pierze się często to nie zawsze zdąży wyschnac. Pieluchy tetrowe jak dla mnie 20 to minimum:) przydają się do wszystkiego, a głównie przy mlekotoku;) Sól fizjologiczna jest taka sama dla dzieci i dla dorosłych. 0,9% NaCl to stężenie odpowiadające naszym płynom ustrojowym(roztwór izotoniczny). Trzeba tylko uważac żeby nie kupic a póżniej nie wlac do oczek czy noska soli hipertonicznej 10%. Malyna my też jutro wizytę mamy:) wreszcie zobaczymy maleństwo:) ostatnia wizyta m-c temu była.
-
No właśnie ten fioletowy z bambi:) bo różowe z żyrafką w H&M stacjonarnym były. Mleczarnie:)
-
Emka mnie całe piersi w każdej ciąży paskudnie bolały, ale za to nie miałam problemu z brodawkami po porodzie. Bo same piersi wiadomo, że od nadmiaru mleka bolały, zwłaszcza gdy robiły się twarde jak kamienie;)
-
Oj dziewczyny szczerze współczuję tych bolących brodawek, oby i tym razem mnie to ominęło... Oosaa jeszcze wrócę do ubranek. Kiedyś wklejałaś zdjecię kompleciku z H&M i pisałaś że jakieś kupiłaś. A czy ten fioletowy też masz? Kiedyś taki kupiłam dla kumpeli córeczki i teraz chciałabym taki dla mojej;)
-
Anmiodzik my z kolei pajace czy śpiochy na noc maluchom zakładaliśmy.W dzień właśnie body i rajtki lub spodenki. Oosaa to na szczęście mnie brodawki nigdy nie bolały i nie były poranione. Niczym też nie smarowałam bo nie było takiej potrzeby.Z rzeczami to dokładnie sama się musiałam częściej przebierać niż dzieci i ciągłe pranie...odciągałam ogromne ilości mleka- miałam ręczny Aventu i byłam bardzo zadowolona. Chwila i butelka zapełniona. Z resztą nawet nie tylko przy nawale. Jakoś taka mleczna jestem że akurat nie było z tym problemu na żadnym etapie karmienia- czy to po tygodniu czy po roku;) Wiesz robiłam tak że do jednej piersi laktator a do drugiej przystawiałam pustą odkręconą butelkę i się napełniała przy okazji. Podejrzewam, że też tak miałaś, że ciurkiem leciało;) u mnie właśnie tetry i na noc i dzień. Teraz też duuuużo tetry kupię:)
-
Oosaa to dobrze że mówisz o tych Tommee Tippee. Chciałam wypróbować ale najwyraźniej nie warto;) dużo różnych też testowałam. Ale generalnie powinni coś lepszego na mlekotok wymyślić;) Truskawka niby w cm za dużo nie przybyło ale wszyscy mi mówią, że rosnę w oczach ,no i po rzeczach widać, że jestem coraz większa. Spokojnie doczekasz się niedługo swojego wielgachnego brzuszka:)
-
Wkładek używałam Avent i Bella. Ale tetra obowiązkowa musiała być;) Oosaa a jak w nocy miałaś? U mnie to powódź mleczna co noc...pościel obłożona ręcznikami i tetrami i codziennie pranie bo wiadomo mleko słodkie...no i nie znoszę tej odzieży do karmienia...
-
Tu podobnie jak Oosaa.Odzież miękka i wygodna. Żadnych guzików na pleckach. Jak chłodniej było to rajstopki pod portki( oczywiście takie męskie wzory były). A młodszemu listopadowemu nawet w domku body na długi rękaw i rajstopki lub dresy. Właśnie rajtki mieliśmy z C&A i były super jakości.
-
Oosaa zawsze to mniej widoczne niż 2 wkładki i pielucha tetrowa jak u mnie;)
-
Wkładek laktacyjnych:) dziś w sklepie widziałam Tommee Tippee i się zastanawiam jakie są? czy któraś z Was może używała?
-
Oosaa i inne mamy, które karmiły maluchy piersią jakich wkładek używałyście?
-
Truskawka, Oosaa ładne brzuszki:) Mój jest ogromniasty... Odnośnie wózków to mam właśnie Tako- kilkuletni i nie zamierzam zmieniać. Ma duże pompowane koła i sporą gondole- teraz już takich nie robią;) Jak wózek 3w1 to tylko z porządnym fotelikiem np. Britax-Romer bądź Maxi Cosi. Jeśli chodzi o odzież to ta z Pepco czy Lidla dla mnie katastrofa...wiem że ludzie kupują (moje siostry) i są zadowoleni. Ale jakoś jeszcze nie trafiłam na nic porządnego. Tak jak Malyna napisała w Pepco też kupuję jakieś duperelki do domu a najczęściej książeczki i kolorowanki dla dzieci.Maja duży wybór ciekawych pozycji w przystępnych cenach. A dziś od rana przeklinam Pepco- synek dostał koszulkę i po jednym praniu nadruk zaczął złazić( oblazło inne rzeczy)... Z H&M lubię body i koszule chłopięce. Z C&A mam sporo ubranek dziecięcych i jestem bardzo zadowolona, choć muszę się zgodzić że jakość z roku na rok słabsza...najbardziej lubię Next, George, Early Days i Mothercare. Ale to jak dostaniemy w prezencie od rodziny lub znajomych z Irlandii czy UK lub kupione w lumpeksie;)
-
Truskawka rozumiem Twój niepokój. Wiem jak się czeka ten brzuszek i kopniaki;) Jednak dopiero byłaś na usg i wszystko ok było:) więc się lepiej nie zamartwiaj;) na wszystko przyjdzie czas. A jak coś Cie bardzo niepokoi to dzwoń do gina i powiedz o swoich obawach.Może będziesz spokojniejsza.
-
Truskawka może wtedy więcej zjadłaś po czym Ci bardziej wywaliło brzuszek? u mnie w dwóch pierwszych ciążach na półmetku nie było nic widać. Jejkuś pamiętam jak wyczekiwałam tego ciążowego brzuszka:) Dopiero ok. 24 tygodnia zaczęłam rosnąć w oczach;) teraz szybko mi brzuch wywaliło,ale to moja 4 ciąża. Kasia79 jak tam po wizytach u kardiologa i ginekologa?Wiesz już kto tam w brzuchu siedzi?
-
Krófka pewnie, że można:) moi chłopcy to z tych z bujnymi czuprynami;) tylko jeden czarny a drugi blond:) u starszego alergika stosowaliśmy oliwkę i mnóstwo różnych preparatów i za cholerę nic nie pomagało. Dopiero kwas salicylowy pomógł. U młodszego jak się pojawiła( na szczęście niewiele) to od razu salicylowy- posmarowałam raz -zeszło wszystko i profilaktycznie po dwóch tygodniach drugi raz mu posmarowałam. Nic więcej się nie pojawiło. Włoski u nich się nie wytarły:)
-
Cześka26 gratuluję zdrowej dzidzi, szkoda tylko że się nie ujawniła;) Bąbelek78 najczęściej pod kolanami tworzy się torbiel Bakera. Bardzo dużo ludzi to ma(sportowcy, ludzie po wypadkach)po urazach kolan najczęściej. Choć w cale nie musi to być. Miałam sama niedługo przed zajściem w tę ciążę. Najpierw jak to określiłaś spuchnięte poduszeczki,a później pod jednym kolanem zrobiło się takie galaretowate coś. Z dnia na dzień coraz bardziej bolało i ciężko mi było zginać i prostować nogę, a najtrudniej było wchodzić po schodach. Jak miałam iść na nakłucie to dzień wcześniej samo mi pękło. Śmieszne uczucie- jakby balon pękł i tylko poczułam jak mokre leci ale w środku nogi- uczucie podobne do pęknięcia pęcherza płodowego;) ulga była natychmiastowa:) Warto iść do ortopedy, zrobią usg i jeżeli będzie taka potrzeba to zrobią nakłucie w celu ewakuacji nadmiernej ilość płynu:) Ugo spokojnie dasz radę:) Bombka ciemieniucha to takie łuski białe i żółte na główce (zaschnięty łój i naskórek). Powstają w wyniku nadmiernej pracy gruczołów łojowych. Większość dzieci to ma. Najgorzej mają mali alergicy, bo u nich pojawia się nie tylko na główce...naprawdę polecam kwas salicylowy(salicylol).
-
My mamy dwóch synków- Dawidka i Wojtusia:) Teraz ponoć będzie córeczka. Ale gdyby jednak był chłopiec to byłby Piotrusiem;)
-
Cześka jakie wieści po wizycie? Emiii to dobrze, że w razie czego wiesz co masz robić:) też mam opakowanie dopegytu ale jeszcze go nie używałam. Czekam do wtorkowej wizyty co mi gin powie. W zeszłym tygodniu widzieliśmy pierwszą część tej bajki- chłopcy byli zachwyceni:) Bąbelek boli Cię w dołach podkolanowych, tam całkiem pod spodem?a możesz zginać i prostować nogi bez problemu?
-
Biri jak napisałaś wczoraj że na jagodach byłaś to tak sobie pomyślałam czy przypadkiem jakiego kleszcza nie podłapiesz;) wogóle to podziwiam, że miałaś siłę tak schylać się i zbierać. Takiego smaka narobiłaś mi na jagody że chętnie sama bym się na nie wybrała.Ale czy byłabym w stanie się poźniej podnieść? to już inna sprawa;) Cześka26 dobrze że masz dziś wizytę u swojego gina ,to on Ci pewnie powie co i jak. Nie zawsze podaje się antybiotyk. Na SORch czy pomocach doraźnych lekarze zazwyczaj tylko wyciągają kleszcza i zalecają kontrolę w poradni lekarza rodzinnego w przeciągu 5-7 dni i decyzje co do dalszego postępowania(antybiotykoterapii czy badań) zostawiają lekarzom prowadzącym(ginekolog,rodzinny).
-
Witajcie wszystkie listopadowe mamy:) Malyna to teraz męskie zakupy dla Szymka:) Biri, Czaki Wasze dzieci książkowo po MMR, 8 doba -gorączka 38;) Czaki Hubert mówi cokolwiek mama,tata? używa jakiś swoich określeń? jeżeli tak to spokojnie, ma jeszcze czas. U mnie starszy synek szybko, ładnie zaczął mówić. Młodszy niby pierwsze słowa dość szybko,a później cisza...teraz jest coraz lepiej jednak w porównaniu do brata w tym samym wieku ,ma uboższy zasób słownictwa. Wiadomo każde dziecko jest inne. Odnośnie szczepień to my też mieliśmy bardzo rozłożone w czasie, trochę z konieczności ,a trochę ponieważ uznaliśmy że nie chcemy żeby dzieci były faszerowane taką ilością szczepionek jednocześnie.Teraz z Dawidkiem czeka nas DTP i polio. Ale odkładamy je o ponad rok. U nas w przychodni podają żywe polio,więc nie możemy mu podać póki jestem w ciąży i dopóki maluszek nie zostanie calkiem wyszczepiony p/polio. No chyba że w końcu zamiast doustnego polio sprowadzą polio do wstrzykiwań. Pielęgnacja u nas wygląda tak: Podobnie jak u Czaki nie kąpaliśmy dzieci od razu po porodzie. Tylko wycieraliśmy delikatnie. Pierwsza kąpiel w samej wodzie. Maź płodowa- odsyłam do wypowiedzi Czaki;) Pępek- można moczyć,ważne żeby później dokładnie osuszyć. Octeniseptu nie używałam. Tylko LEKO- taki gazik-malutka chusteczka nasączona spirytusem. Kikut odpadł 5 dnia- u młodszego. U starszego synka i kilkorga dzieci urodzonych w tym samym szpitalu- pępek to był dramat przez pewną panią położną. Zaraziła gronkowcem...my mieliśmy pobierane wymazy i nigdzie go nie znaleziono. Pół roku koszmaru- długie pobyty szpitalne, masa antybiotyków i sterydów, w dodatku synek miał wadę serca...ciężko było... Do kąpieli Emolium- nawilżający super,na początku codziennie-oprócz tej pierwszej kąpieli. Tak jak u Czaki maluch po terminie ma mocno wysuszoną skórę;)Do dziś raz na kilka dni. Wspaniale nawilża skórę i nie uczula. Tak na co dzień Nivea Baby. Jeżeli jakieś zmiany skórne wymagające wysuszenia (nawet teraz przy ospie) polecam nadmanganian potasu- różowe tabletki. Super wysuszają. Chusteczek nawilżanych do pupy w domu nie używaliśmy. Tylko na wyjazdy-wyjścia.Jak nie było dostępu do bieżącej wody. Pupy nie smarowaliśmy niczym. Nie chcieliśmy niszczyć naturalnej bariery ochronnej. Odparzeń nie było:) Do lżejszych zmian skórnych, czy suchej skóry polecam La Roche Posay Lipikar Baume AP. Sama go teraz muszę używać. Bo większość kosmetyków mnie uczula. Wiadomo jeżeli dziecko ma AZS to tylko maści ze sterydami pomogą. Do noska używaliśmy gruszki- nie trzeba jej głęboko wpychać- nigdy nie uszkodziliśmy naczynek. Na ciemieniuchę polecam kwas salicylowy. Rewelacja. Bardzo skuteczny. Bombka zdziwił mnie ten tormentiol- pomijając że cuchnie;) to nie powinno się stosować go u dzieci poniżej 12 roku życia. Póki maluch zdrowy, nie ma AZS albo gronkowca to pielęgnacja to pikuś;) To przy okazji podrzucę temat do omówienia;) Proszki do prania:)
-
Gabi85 gratuluję córeczki:) Truskawka1 gratuluję synka:) jakoś tak milej jest mówić do dzidzi po imieniu:) Bąbelek78 gratulacje:) to Ten Wielki Dzień już niedługo;) Bombka kilka rzeczy mnie zaskoczyło,że są jeszcze stosowane. Postaram się jutro napisać,jak to u nas wyglądało z pielęgnacją:)