-
Postów
1,010 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Treść opublikowana przez Dziubala
-
Fajny miałam dziś dzień, taki luzacki ;) Miłego popołudnia :)
-
Kwiaciarko - a Ela miała ospę, bo nie pamiętam ;) Isa - jak już nowe krostki nie wyskakują, a te stare są już suche i odpadają, i Ala jest w dobrej formie, to w poniedziałek mogłaby już iść do przedszkola.
-
Isa - różne są teorie z pójściem po ospie do przedszkola. Tu większość mam jeszcze 1-2 tygodni po ustąpieniu ospy trzymała dziecko w domu. Ja po 2 tygodniach od początku wystąpienia ospy obu puściłam do przedszkola. Natomiast na spacer poszli wcześniej, gdy krostki były już suche.
-
Lema - fajnie, że Franio już ok. Jak będzie w formie, to w poniedziałek niech idzie do przedszkola :) Oglądałam "Przepis na życie", nieźle się uśmiałam z Adamczyka
-
Ardhara - uwielbiam placki po węgiersku, ale teraz nie pogardziłabym nawet plackiem solo A młode ziemniaczki z koperkiem jemy co roku wiosną, tylko ja nie lubię zsiadłego mleka i popijam maślanką :) Jejku, ale jestem głodna
-
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Dziubala odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Mam dziś więcej czasu, to zaglądam na inne wątki . A ten wątek w sumie dość mi bliski, bo moje dzieci były butelkowe :) SamhainTak w ogóle muszę Ci się przyznac, że dla mnie żłobek i przedszkole to niemal jedno i to samo. Wiem, że tak nie jest, ale... ;) Dla mnie też Ale zauważyłam, że inni rodzice mniej alergicznie reagują na dziecko, które jest w przedszkolu niż w żłobku ;) Ullai wiecie dodatkowo idealnie byłoby gdyby w życie weszło postanowienie że kobiety które są nianiami mogły normalnie doliczyć sobie te lata do emerytury Jestem ZA Margeritkaw szpitalu nas poczuali, że dziecko do roku powinno mieć jak najmniejszy kontakt z innymi ludźmi, poza rodzicami,to najlepsza ochorna przed infekcjami O rany, ale wymysły . Ja jestem odwrotnego zdania. Nie mówię żeby już z takim 2-tygodniowym dzieckiem biegać po galeriach, ale dzieci absolutnie nie powinno się ograniczać w kontaktach z innymi ludźmi. Dzięki temu, że mają kontakt z innymi ludźmi to poznają inną florę bakteryjną i się na nią uodporniają. Dzięki temu, dziecko, które nie jest tak trzymane pod kloszem mniej choruje niż to, któremu ciągle ogranicza się kontakt. -
Isa - teraz rozumiem, też bym miała nerwa
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
Dziubala odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Bożenka - zjadłam szarlotkę i popiłam mlekiem, takim zimnym prosto z lodówki -
Ardharadziubala - może to sie tyczy zimnych napojów a nie ciepłych , nie wiem ale mnie od dziecka uczulano aby nie popijać owoców :) Ja popijam zimnymi i nic mi nigdy nie było ;) Myślę, że to kwestia wrażliwości danego żołądka ;) To nie o owocach, ale ja np. uwielbiam jeść placki ziemniaczane a do tego pić... mleko
-
Moja :) ŻEBY SZARLOTKI ZAWSZE BYŁY TAKIE PYSZNE! ZA UDANY I FAJNY DZIEŃ!
-
Isa - właśnie zjadłam szarlotkę, była przepyszna , chyba zjem jeszcze kolejny kawałek Czemu masz nerwa? Pogoń go!
-
Cześć :) Frania – blok ma ok. 25 lat, liczniki będą całkiem wymieniać, bo za długo już są używane, by można je było tylko zalegalizować. Ania – a wymieniali za darmo liczniki, czy potem w czynszu musieliście oddać? A z podzielnikami niezły numer, nie słyszałam jeszcze o takim przypadku, może były jakieś nieatestowane czy cuś?
-
Zjadłam szarlotkę, pycha Kajka - to było tak... Pierwszego syna miałam rodzić naturalnie (poród rodzinny), ale mimo kilku dni podawania oxy (oczywiście nie cały czas) nie było odpowiednich efektów, szyjka mi się w ogóle nie skróciła, wody nie chciały odejść, skurczy brak, rozwarcia brak. Była już połowa 41t., w szpitalu leżałam już 1,5 tygodnia i ciągle nic. W końcu ordynator zaniepokoił się (a byłam pod szczególną obserwacją ze względu na moje wcześniejsze przejścia) i jak usłyszał, że coraz mniej czuję ruchy, to powiedział, że dostanę końską dawkę i już na pewno urodzę. Niestety postępów porodu ciągle nie było, do tego tętno zaczęło spadać, po odstawieniu kroplówki tętno się wyrównało, potem ponownie podpięto mi oxy z czymś tam i tętno znów spadało. Zdecydowano o cesarce, całe szczęście, że nie wymuszono porodu sn, bo pomijając całkowity brak postępów porodu (choćby rozwarcia) to synek był okręcony pępowiną wokół szyi i nie tylko, która go trzymała i nie pozwalała zejść do kanału rodnego. Dostał 9A, za kolor skóry dostał 1 pkt mniej, bo już zaczął sinieć :(. Powód cc – silna zamartwica wewnątrzmaciczna płodu. Drugi rodzaj porodu był mi obojętny, choć pod koniec wolałam jednak sn, ale przed przyjęciem do szpitala, gdy badał mnie ordynator to stwierdził, że mam coś nie tak na dole, ale zupełnie nie pamiętam co, ale to uniemożliwia poród sn, poza tym miałam już cesarkę za sobą więc zdecydowano, że drugie dziecko urodzi się przez cc, bez próbowania sn. A trzecie dziecko już obowiązkowo musi przyjść przez cesarkę, bo wcześniej były 2 cc.
-
Witam :) Wczoraj moje nudności sięgnęły apogeum i musiałam się przytulić do białego przyjaciela . Potem wreszcie poczułam się tak jakbym w ogóle nie miała tych nudności, chwilo trwaj :), szkoda że rano wróciły :( Wieczorem miałam mega ochotę na szarlotkę, podzieliłam się tym pomysłem z K. i zaproponował, że zetrze mi jabłka na tarce, doda cynamon i będę miałam namiastkę szarlotki (kochany K. ). Było pyszne ale to jednak nie szarlotka, za to dziś ją kupiłam i zaraz zjem, mniam I zauważyłam, że apetyt też mam większy, kiedyś jadłam 5 razy dziennie, a teraz 7-8, masakra Kajka - a jak przełożeni reagują na takie zaciążenie w pracy? ;) Ardhara – trochę mnie przestraszyłaś z tym skrętem kiszek, nigdy o tym nie słyszałam. Ja, moja rodzinka, znajomi itd. już nie raz stosowaliśmy tarte jabłka a potem wodę (czasem sok) i nic nikomu nie było. A sposób jest od naszej lekarki rodzinnej, a i w gazecie też o nim czytałam. Daj znać po ginie :) Mafka – zazdroszczę Ci, że nie masz mdłości.
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
Dziubala odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Hej :) U nas dalej piękna pogoda, super :) Zaraz idę zjeść pyszną szarlotkę :) Ulla - przecież wiem, że Miki , nie wiem czemu napisałam Kuba, pewnie myślałam o Monice, że jej dawno tu nie było ;) Fajnie z dzidziulką, może warto pomyśleć o prawdziwej? -
Hej :) U nas kolejny dzień słonecznej pogody i jest nawet ciut cieplej niż wczoraj :) Wczoraj wieczorem miałam mega ochotę na szarlotkę, podzieliłam się tą ochotą z K. i zaproponował, że zetrze mi jabłka na tarce, doda cynamon i będę miałam namiastkę szarlotki (kochany K. ). Było pyszne ale to jednak nie szarlotka, dziś ją sobie kupiłam i zaraz zjem, mniam Renia - pięknie wygląda otoczenie domu . I niesamowicie jak dzieci wyrosły, a to tylko 4 lata z kawałkiem minęły Poprawy zdrówka u synusia! Lema - minęła gorączka Franiowi?
-
Muszę się położyć zanim pójdę po chłopaków. Miłego dnia :)
-
Frania - dzięki, bardzo mi pomogłaś :), bo nie muszę już szukać info. A ciekawe od czego to zależy, że nie wszędzie się to legalizuje? I dziwne, że rodzicom kazali wymieniać liczniki, a nie tylko zalegalizować, czyżby ich chcieli naciągnąć na dodatkowe koszty?
-
Hej :) Gdyby nie było tak zimno to byłaby piękna wiosna :), ale ponoć za tydzień ma być nawet 15 st., ciekawe czy tak będzie Dziewczyny słyszałyście o czymś takim, że liczniki wodomierzowe powinno się wymieniać co 5 lat? Moi rodzice mieszkają na Ruczaju i dostali takie wezwanie do wymiany. Jeśli nie wymienią liczników, to będą płacić czynszu... 730 zł , a teraz płacą 350 zł. To jakieś chore! My jeszcze mamy to poprzednie mieszkanie, które mamy od 8 lat i ani razu nie słyszałam, że trzeba liczniki wymieniać. Nie wiem czy to kwestia spółdzielni mieszkaniowej czy dewelopera?
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
Dziubala odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Hej :) U nas piękna słoneczna pogoda, ale jest zimno. Agniecha - może to być nie tyle alergia co np. zła tolerancja na suche powietrze. Jak widzisz powtarzalność, to wybierzcie się do alergologa i zobacz co on na to wszystko powie. Ulla - fajnie, że Kuba się wietrzy :) -
Cześć Dziewczyny :) Jak się czujecie? Moje samopoczucie ciążowe ok, nie mogę się doczekać aż cała rodzinka będzie wiedziała . Szkoda tylko, że nudności tak się mnie trzymają, nawet w nocy potrafię się obudzić, bo mi niedobrze… Wczorajsza wizyta u ginki taka sobie, dobrze że jej nie wybrałam na swojego gina. Ale w końcu poszłam do niej tylko 1 raz, po to by mi zrobiła usg, a ono wyszło ok, wszystko mam prawidłowe, ciąża zgodna z terminem @, czyli 6t4d :). Następna wizyta za niecałe 2 tygodnie już u mojego gina :) Kajka - mnie się początkowo cera popsuła tzn. powyskakiwało mi kilka syfków, teraz już zniknęły, za to cera zrobiła mi się taka jakby przetłuszczona, mam nadmiar sebum przez co buzia mi się błyszczy. Hormony szaleją . W piątek idę do kosmetyczki - zamieniłam masaż kamieniami (bo w ciąży nie wolno) na zabieg kosmetyczny, może coś zaradzi na to błyszczenie ;)
-
Kwiaciarka - wstała już Ela? ;) Renia - biedny Mikołajek, może bierze go zapalenie krtani? Masz Tantum Verde? A Maciuś powiedział, że będą robić... doświadczenia . No zobaczymy za parę dni po co to było
-
Hej :) U nas piękna słoneczna pogoda, szkoda tylko, że znów jest zimno. Sekundka – Adaś woli sam czytać, bo reguluje sobie tempo czytania i ma więcej czasu na oglądanie rysunków ;). Chyba najbardziej lubi czytać komiksy i wiersze, które się rymują :). Czyta się to szybko i wiadomo o co chodzi. Ann - fajnie z takim nowym etapem zuchowym w życiu Uli :)
-
AZS (Atopowe Zapalenie Skóry)
Dziubala odpowiedział(a) na temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Mama Dawidka - koniecznie zmień pediatrę A w tym syropie co bierze synek jest wit. D, sprawdź, bo to ważne. -
Witam wtorkowo U nas piękna słoneczna pogoda, ale jest zimno. Maciuś zaniósł do przedszkola korek i 3 śrubki, ciekawe co będą robić? Renia – nieźle się wymoczył, zdrówka dla Mikołajka! Kwiaciarka – ale spanie ma Ela! A o której poszła spać? Isa - fajnie, że już ospa już bliżej końca niż początku :) Lema – zdrówka dla Frania! A co mu dokładniej jest?