Skocz do zawartości
Forum

MłodaFasolka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MłodaFasolka

  1. Hej. Nie jestem w stanie nadrobić tylu stron! :/ Czasu za mało... 3 dni temu się wkurzyłam i odstawiłam zupełnie wszelakie krople na kolkę gówno dają a mała ma już ich dość, w dodatku mam wrażenie, że Bobotik ją uczulił. Na buzi ma piękne czerwone chrosty i dzisiaj przy ataku kolki dałam jej znowu 3 krople bobocudu i to co jej wyszło w miejscu po kroplach na buzi to jakaś masakra! Czerwone plamy, które po 2h zamieniły się w chrosty. To możliwe żeby uczuliła Ją ta 'malina' która jest w składzie? To niby tylko smak, ale... Po odstawieniu kropel wczoraj zrobiła takie 2 kupki, że cała była do mycia! :) Ogólnie to chyba wielkimi krokami zbliża się do nas skok rozwojowy... Moje dziecko zachowuje się jak nie moje dziecko... Od wczoraj jej łóżeczko jest bebe i najlepiej to śpi się z rodzicami w łóżku, albo na sofie w stołowym i to koniecznie z gołymi nogami! Nie sposób jej ubrać nic na nogi nawet skarpetki ją denerwują... :) A co do mnie ostatnio pytałam Was o krwawienie, ale problem sam się rozwiązał, 2 dni temu zaczęło ze mnie tak lecieć, że aż w szoku byłam... Wstałam z wc i coś chlupnęło do toalety tak wielki skrzep że aż się przestraszyłam. ( Sorki za szczegóły ) I od tamtej pory właściwie cały czas krwawię i 'pluję' takimi skrzepami... A w głowie to mam czasami helikopter. Jak będę miała chwilę to Was troszkę nadrobię. :) A Wasze wszyyyystkie dzieciaczki są prze słodkie!
  2. Aleksandra- Nie, raczej moja królewna nie jest TYM typem dziecka. :) Ale fajny artykuł, ciekawy. :) Jakie to szczęście mnie ogarnia gdy moje dziecko zrobi kupkę! Codziennie zauważam u Niej coś nowego. Dzisiaj leżała w łóżeczku 'gadając' do kocyka. :) Ma taki jasny kocyk w szare zwierzątka (kontury) normalnie stałam i patrzyłam, i nie mogłam uwierzyć, że jeszcze 3 tygodnie temu nie wiedziałam jak mam się Nią zająć bo była taka maluteńka i bezbronna, a teraz ma MIESIĄC! I codziennie uczymy się czegoś nowego... Chyba poczułam już w 100%, że należymy do siebie i, że tak baaaardzo Ją Kocham. To takie niezwykłe... Ah jakiś filozoficzny dzień mam dzisiaj. O 8 dałam butlę małej i siedzę i piję kawę. Za oknem znów pada śnieżek, pralka nastawiona, zaraz chyba się zabiorę za ogarnianie domku, korzystając że mąż ma weekend wolny. :) Aaa i na temat krwawienia mam jeszcze jedno pytanko oczywiście temat był poruszany tysiąc razy, ale nie chce mi się cofać i szukać... :) Jak minęły mi równe 3 tyg. przestałam krwawić teraz sporadycznie zdarzają się plamienia, ale od wczoraj brzuch napierdziela mnie jak na @ czy możliwe żeby przyszła podczas trwania połogu? Do lekarza mam iść dopiero 20.02 Mąż to się już doczekać nie może, aż dostanie zielone światło.
  3. Meggi- Przypuszczam właśnie, że to od zmiany herbaty, wcześniej dawałam jej na zmianę koperek albo rumianek, ale zaparzałam normalnie z torebki, i przed wczoraj zmieniłam na tą herbatkę na brzuszek z Humany. Ona jest w granulacie i możliwe, że to od tego. A dzisiaj wypiła jej 200ml i po tym być może właśnie zrobiła kupkę. Poczekam jeszcze i po obserwuję... Woda? Kobieto nawet siłą w Julkę wody nie wmusisz. :) Pluje aż miło. Miramele- Jedyne co mi przychodzi na myśl? KOLKA. :) Ale ja ostatnimi czasy każdy płacz traktuję jako kolkę. Więc bierz na to poprawkę :) Obserwując moje miesięczne dziecko i jej rytm to wiem, że jeśli spóźnię się chociaż 5 minut z podaniem butli z mlekiem to na mnie nakrzyczy :p Więc każdy 'inny' płacz to ból brzuszka... A młody napina przy tym brzuszek ? Co do oliwki, niby tak jest polecana, i używana od 'pokoleń' ale nawet moja mama zauważyła, że niby oliwka ta sama 'Bambino' co kiedyś, ale inna. No i faktycznie chyba zapycha. :/ Myję póki co Julkę mydełkiem też Bambino, ale zamówiłam już na Allegro tego 'Linusia' i zobaczymy. Myślałam, że uda się mężowi dostać to gdzieś w aptece u nas w mieście ale nie ma. :( Więc czekam... Jak przyjdzie i dłużej tego żelu poużywam to napiszę co o tym sądzę. :) Ale jeśli po pierwszym użyciu musiałam zbierać szczękę z podłogi to myślę, że mnie nie zawiedzie. W końcu maść używam właściwie od samego początku i nic, a nic z pupą ani psitką się nie dzieje. tfu tfu. :)
  4. Macie fajną stronkę :) http://dzieciowo.pl/2009/12/czterdziesty-tydzien-ciazy-jak-wyglada-porod.html
  5. Mam pytanie do tych mamuś, których pociechy mają problemy z kupką. Moja Julka zrobiła właśnie kupkę, że tak powiem musztardowo-zieloną i zbitą. Ostatnią kupkę miała przed wczoraj 'normalną' czyli o normalnej konsystencji i kolorze. Co może być nie tak ? I czy któraś z Was używa do mycia żelu Linomag 'Linuś' ? Ja wczoraj zużyłam próbkę którą miałam w paczce ze szpitala i nie wiem co myśleć... Pierwsze wrażenie 'łał' skórkę miała miękką delikatną a na głowie to miała 'baranka' Nie użyłam już oliwki bo na prawdę nie było potrzeby, a wydaje mi się, że po tej oliwce właśnie ma te 'niespodzianki' na skórce... Ale to tylko malutka próbka która starczyła na raz.
  6. Aleksandra- No z mężem póki co spokój. Zawieszenie broni. :) Wiesz te jej kolki są męczące głównie dla niej dla mnie bardziej psychicznie bo bardzo chciałabym jej pomóc a nie wiem jak... Trzeba czekać aż same miną i tyle.
  7. Hejo. :) Ale tu gorąco się na forum zrobiło! Co z Wami? Tak. Hormony! :) Na temat dopajania słyszałam i czytałam bardzo dużo. Co artykuł to inna opinia i tak na prawdę co mama to inna. Każda ma swój rozum i wie co ma robić. Ja od początku karmię mm i od 1 tygdonia dopajam herbatą koperkową z powodów brzszkowych w dalszym ciągu męczą nas kolki a kupka jest raz na 3 dni i serio zamiast co 1-2h dawać mleko wolę dać Julce coś co jej być może pomoże w zrobieniu kupki. Proste. Być może gdybym karmiła piersią inaczej bym do tego podchodziła, ale tego nie wiem i się nie dowiem... Co do zasypiania, oh bywa różnie. Ale z reguły zasypia na rękach i kłade ją do łóżeczka a bywa i tak, że zasypia sama w łóżeczku jak już bolą mnie ręce. A czasami biorę ją do nas do łóżka jak często boli ją brzuszek i trzeba masować... Garderoba. Hmmm... Niby na wadze mam mniej o 4kg niż przed ciążą, ale do spodni z przed ciąży podchodzę jak pies do jeża... :p Boję się rozczarowania. Jenak ten brzuch mam jeszcze twardy w miejscu blizny. Dresy i legginsy są póki co ok. Piękne te Wasze dzieciaczki są ! :) My dzisiaj byłyśmy na pierwszym spacerku bałam się wynurzyć na dwór bo pogoda jest zmienna jak cholera. Wczoraj było -9 a dzisiaj 0. Ale 15 minut i jestem szczęśliwa, że się odważyłam. :) Co do miejsca po szczepieniu już wiem, że tak ma być. :)
  8. Meggi- Ciężko mi powiedzieć. Twój Colin jest troszkę starszy od mojej Julki. :) Możliwe. Kurcze kobiety pomóżcie. Moja Julka miała jedynie szczepienie po urodzeniu w szpitalu na wzwB i gruźlicę i albo wcześniej nie zauważyłam, że ma brzydki ślad po szczepieniu albo tego nie miała. Ale pokazałam dzisiaj to mojej mamie i mówiła że nie zauważyła wcześniej żeby ten ślad był taki 'brzydki' zrobił się nabrzmiały i czerwony. Miałam zrobić zdjęcie ale zasnęła. To możliwe żeby 3 tyg po szczepieniu coś się zaczęło dziać? Trochę się martwię... My szczepienie mamy dopiero 3.03.
  9. Meggi- My też mamy Tomme Tippe mam z Avent miałam przy laktatorze i Julka też nie chce z niej pić, a niby kształt ten sam. Kurczę to nie wiem co może być tego przyczyną... Ja bym obstawiała to łykanie powietrza...
  10. Meggi- Może Colin na szybko łyka? Julka miała tak kilka razy, ale to na samym początku karmienia butelką. Za łapczywie łykała mleko i łykała strasznie dużo powietrza. Jeszcze może być tak, że zapowietrza Ci się smoczek. Mi kilka razy się zapowietrzył i mała ciągnęła powietrze.
  11. Vanessa- U nas też jest problem z ropiejącym oczkiem szczególnie prawym. Na początku przemywałam solą fizjologiczną ale nic nie dało później rumiankiem i też nic. A teraz rano wycieram ciepłą wodą, ale i tak się zbiera więc jedynie wycieram. Nie jest ani czerwone ani napuchnięte jedynie ta ropka się zbiera. I najgorzej jest po płaczu... Położna powiedziała, że mogę małym palcem delikatnie masować kącik oczka Julki, ale jeszcze nie miałam odwagi tego zrobić! Z mężem rozmawiałam wczoraj chyba z 3h! Doszliśmy do jakiegoś porozumienia, oczywiście nie obeszło się bez moich łez, ale wyrzuciłam z siebie wszystko co we mnie siedziało od porodu. I nawet nie wiecie jak mi ulżyło... Mam nadzieję, że jego obietnice nie będą bez pokrycia. Julka dzisiaj dostała pierwszy raz tą 'Herbatkę na brzuszek' z Humany. Na początku pluła bardzo, ale za 3 podejściem wypiła praktycznie całe 100ml. :) Zobaczymy czy faktycznie będzie działać tak jak sobie ją chwalą. No i mąż kupił mi krople Bobotik forte od jutra będę dawać. Może podziałają jeszcze lepiej niż ten Bobotik w kapsułkach. Jak dzisiaj nie zrobi kupki to będzie 3 dzień bez... Aż boję się nocy. Położna miała przyjechać i nie przyjedzie bo ma chore dzieci, a chciałam bardzo dowiedzieć się ile moja kruszynka waży.
  12. JAK DOBRZE ŻE WAS TU MAM ! :* Ten Bobotik chyba jest 100x lepszy, mała zaczęła prutać aż miło! Zasnęła zaraz po 19 zjadła oczywiście całe 120ml. Teraz powinna się budzić na kolejne karmienie ale śpi :) MartaA- Masz rację ten Sab Simplex jest chyba stanowczo przechwalony! Julka dostawała go codziennie od 5 dnia życia 3x dziennie po 5 kropli. I sama nie wiem czy coś dawał... Raczej nie szczególnie. Nuria- Kochana daję małej właściwie od 1 tygdonia jej życia Acidolac Baby. Mam dawać jej do skończonego miesiąca. A co do wyniesienia się do rodziny niestety nie mam takiej możliwości... Iza-Majka- Na małą jako takiej złości jeszcze nie miałam, bardziej na bezradność przy kolkach. Bo tu ją boli drze się w niebo głosy a ja nie potrafię jej pomóc. To jest okropne. 10 godzin dźwięku suszarki?! Chyba by mnie w białym kaftanie z domu wynieśli! :) Obiad? A co to? :p Ostatni raz obiad gotowałam kilka dobrych dni temu. Mąż albo je na mieście albo odmrażam zachomikowane bigosy, lecza itd. itp. CHWAŁA MROŻONKOM! :) Ja tam mogę żyć na jogurcie i parówkach na zimno. A prać piorę bo wyjścia nie mam jak mi się gatki kończą w szufladzie... Sqolka 1- Julka miała szczepienie w szpitalu i ma czerwoną chrostkę właśnie wczoraj zauważyłam, że jest czerwona i nabrzmiała. 2- U nas jak był w sobotę po kolędzie ksiądz to zagadałam o Chrzcie, będziemy mieli 5.04 w Wielkanoc o 12:00. Bierze 'co łaska' damy 200zł. 3-Ile Julka śpi, gdy nie ma kolek to zasypia z reguły po karmieniu a je co 3-4h zaczynając od 5 rano :) I potrafi spać 2-3h po jedzeniu a zdarza się, że zasypia tylko po 15 lub po 12 i śpi do następnego karmienia. Noce raczej przesypia z przerwą na karmienie albo o 3 albo o 5. 4- Jeszcze nosimy 56. Chociaż już kilka ubranek poszło w odstawkę. 5- Ojoj, nie mam pojęcia. Może jakiś dobry alkohol ? Zależy od gustu... anaxia84- Witaj. :) Bobotic można kupić w kroplach? Nawet nie patrzyłam szczególnie w necie a mąż kupił mi w tych cholernych kapsułkach które się przekręca. :/ Eh widzicie kochane z tymi naszymi chłopami to tak jest... Muszę go jakoś ogarnąć w całość bo dostanę na łeb jak dalej będzie taka atmosfera w domu. Nie lubię gdy się żremy bo to bez sensu...
  13. Hej. Mam sekundę czasu więc daje znać, że jeszcze żyję. Znowu mamy atak kolek. Od 3 dni. Mam już dość. W nocy śpię może 2-3h i pobudka ogromnym płaczem. Na prawdę próbowałam już chyba wszystkiego... Herbatki ble. Sab Simplex zastąpiłam Bobotikiem i chyba różnicy nie widzę, jedynie Julka może spokojniejsza jest. Dźwięk suszarki wyprowadza mnie z równowagi. Jedyna rzecz która pomaga chyba najbardziej to cierpliwość i przytulanie, przytulanie, i przytulanie i masowanie brzuszka. Jutro mamy wizytę położnej zobaczę czy coś moje szczęście przybrało. Od dzisiaj nosimy już pampersy 2 :) Ogólnie jak nie boli ją brzuszek to śpi jak zaklęta. I je. O rany, wczoraj zjadła 120ml! Całe! Więc daję jej 120ml przed snem i faktycznine spi spokojniej. I te jej uśmiechy... Jeden taki jej uśmiech sprawia, że nawet jestem w stanie nie spać i nie jeść byle by Ona była szczęśliwa... Na pewno wiecie o czym mówię. :) A co do nas. Mąż ma wszystko w d. Śpi w stołowym bo przecież On pracuje! A ja to kuźwa śpię cały dzień i kawkę piję nie odzywamy się do siebie od 2 dni i dobrze! W ogóle chyba coś złego się ze mną dzieje, bo mam wrażenie, że On robi wszystko źle i na odpierdziel... Jak ja już sobie coś zrobię po swojemu to on poprawia i an nic tłumaczenie, że Julka ma ustalone pory na kąpiel czy higienę on ma to w dupie i tyle. I na nic tłumaczenie, że ma zachowywać się ciszej, spokojniej nie krzyczeć na mnie przy dziecku. Do Niego chyba wciąż nie dotarło, że mamy malutkie dziecko w domu i że już nie jest i nie będzie tak jak dawniej... Nie wiem jak już mam do niego dotrzeć. :( Eh. Przepraszam, że nie odpiszę na Wasze posty, ale póki co nie mam czasu. :( Ja już nawet nie pamiętam kiedy zjadłam 'normalny' posiłek... Co skutkuje tym, że na wadze mam już -5kg od wagi z przed ciąży. :) Buziaki!
  14. MartaA- Kochana sęk w tym, że ja karmię mm. Nie piersią.
  15. Meggi- Próbowałam i tego... I skończyło się to ogromnym grymasem i pluciem na odległość. Co do chusteczek wstrzymam się jeszcze tydzień, a później będę coś myśleć... No kurczę bo jednak to wygodne i szybsze...
  16. Marta89- Jaka już duża ta Twoja dzidzia :) U mojej Julki jeszcze nie zauważyłam odginania główki do tyłu. Co do kolek u Nas pojawiły się w 5 dniu. I teraz zdarzają się raz na 2-3 dni a czasami codziennie. Są póki co znośne. A co do przebierania ja córcię przebieram codziennie po kąpieli i w ciągu dnia jak jej się na przykład uleje wiadomo. :) Ja do kąpieli używam mydełka Bambino i po kąpieli smaruję małą oliwką Bambino łącznie z włoskami i ciemieniuszką. Nic się jej póki co nie dzieje tfu tfu. A no i psitkę i dupkę smaruję Linomagiem bo Sudocrem coś jej nie pod pasował. No i nadal nie możemy używać chusteczek nawilżanych. W sumie w domu mi to nie przeszkadza bo wodę i waciki mam pod ręką, gorzej będzie jak później nadal nie będzie mogła ich używać i będziemy wychodzić z domu...
  17. https://forum.parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/3314210,grudniowe-2014-maluszki,12
  18. Popieram Was w 100% względem cukru i postaram się nie słodzić. Tylko przypuszczam, że to będzie trudne, bo moja Julka dostawała w szpitalu glukozę do dopajania... Dlatego też pewnie w domu mi pluje jak dostaje zwykłe herbatki. A zależy mi żeby dostawała coś innego do picia niż tylko mleko, a szczególnie zależy mi żeby piła koperek. Zobaczymy no zamówiłam jeszcze tą herbatkę z Humany na brzuszek. MartaA- Jeszcze D jest ciut małe, ale z F zeszłam do E. Masowałam je dzisiaj żeby sprawdzić czy nie mam nigdzie żadnych grudek, ale jest ok. Są takie inne... Bardziej jędrne?
  19. Hej. :) Mamusie mam pytanie. Czy jak podajecie swoim pociechom herbatkę rumianek czy koper, dosładzacie je? No ja wczoraj myślałam, że wyjdę z siebie. Malutka zaczęła koło 23 arię operową :p A o 22 wypiła 100ml mleka dałam jej herbatę oczywiście wypluła wszystko, z wodą tak samo, zadzwoniłam do mojej mamy i kazała mi lekko posłodzić laktozą, dosłownie troszkę i bum! Julka wypiła całe 60ml herbaty! :) Tylko czy dobrze robię dosładzając... Nuria- Koniec końców wybrałam tą z FP z misiami. Mój mąż powiedział, że tamta różowa jest za pstrokata... :) sqolka- Oj cieszą! Serio, jak prasowałam wcześniej ciuszki dla Piotrusia To jakoś tak mniej frajdy miałam, a tu te sukieneczki, koszulki, legginsy. Mała księżniczka. Oh Po prawie 3 tygodniach brania zastrzyków, wstrętych tabletek w końcu jestem wolna! I dzisiaj zauważyłam, że zanikł mi pokarm... I moje piersi automatycznie stały się duużo mniejsze. Ciężko mi jeszcze zaakceptować fakt, że posiadam piersi, które są bezużyteczne dla mojego dziecka... Ehh...
  20. Meggi- Myślę, że lekarce bardziej chodziło o to, że będzie miała płaską główkę z lewej strony. Póki co odkładam ją na prawy bok, ale w nocy będę ją kładła twarzą do naszego łóżka czyli na lewym boczku, bo muszę mieć oko na to czy jej się nie ulewa... Mam obsesję na punkcie tego ulewania. :/
  21. Larissa- Sęk w tym, że nasze łóżeczko stoi akurat z tamtej strony przy ścianie, ale staram się ją odkładać na prawy bok póki co nie marudzi. :) A karuzeli jeszcze nie mamy, dzisiaj zamówiłam, więc pewnie nam pomoże. Co do płatków owsianych nie słyszałam o tej metodzie, ale jak czopki nie pomogą to będę próbować bo to za miłe nie jest. :/ No teraz mam karmić małą częściej, ale dawać jej mniej. Zobaczymy co to da. MamaMa- A ja właśnie bardzo lubię prasować, relaksuje się przy tym (oczywiście małe ubranka, naszych nie prasuje) :p Tylko no właśnie z czasem jest różnie... Ale te wolę wyprasować bo to zamawiane na Allegro i po praniu wolę jeszcze je potraktować żelazkiem. Moja kruszynka zrobiła 2 kupki, ale tak twarde, że biedna płakała jak szalona jak robiła pierwszą... Troszkę jej pupkę nasmarowałam maścią i odważyłam się wsadzić termometr póki nie mam Windi, i za jakieś 35 minut obudziła się z płaczem i miała w pieluszce drugą też w postaci plasteliny. Oczywiście od razu musiała mleko dostać bo rączki to by po same łokcie sobie wsadziła do buźki. Że też nie można w skuteczny sposób pomóc takim kruszynkom...
  22. Kurczę zastanawia mnie tylko czy moja gwiazdka nie przybiera za mało... Jak się urodziła miała 4070 spadek do 3680 i dzisiaj na wizycie u lekarki ma równą wagę urodzeniową. Po 18 dniach. Jest ok ? Ja kompletnie nie ogarniam ile powinna przybierać na tydzień więc pytam Was.
  23. Meggi- Tego cudownego Windi u mnie w mieście nie ma w żadnej aptece! Tak jak i smoczków do butelek, więc robię zaraz zamówienie z Gemini.pl więc tam zamówię. A Julkę karmię z reguły co 3h je ostatnią porcję o 22 i budzi się albo o 1 albo o 3 albo o 5 rano jeszcze się zdecydować nie może :p A później o 8 i o 12 itd, itp. :) gabrycha- Lekarka też wsponiała o tej wiotkości ale później powiedziała, że mam się nie martwić bo to nic poważnego. larissa85- Właśnie ja jutro mam w zamiarze kupić te czopki bo mam maść, ale ni cholery nie pomaga. :/ Boli dziad jeden i tyle! :) Lenson- Jak się czujesz? :* Haaa! Przyszły dzisiaj ciuszki mojej gwiazdki! Piorę pierwszą turę i znowu prasowanie... Ale w szafie zrobi się różowo. Tak,tak zarzekałam się, że nie będę ubierać dziecka w róż. Ale... To jest taaakie słodkie.
  24. Pediatra dzisiaj obejrzał malutką, powiedziała, że mam się absolutnie nie martwić tym charczeniem i łapaniem powietrza. Tłumaczyła mi tak jak Wy. Ona ma dopiero 2 tygodnie i wszystkiego się uczy.   Obejrzała ją dokładnie, osłuchała płuca czyste, biodra jak najbardziej prawidłowe. A co do kolek to mam dalej karmić Bebilonem 1 tylko robić inaczej niż mówiła mi położna czyli robić ciut mniej wody na taką samą ilość miarek mleka a położna kazała mi lać więcej wody i lekarka powiedziała, że to może być przyczyna ulewania. Zobaczymy dostałam od niej awaryjnie czopki glicerynowe gdyby do jutra kupki nie zrobiła to mam użyć... Któraś z Was używała? I jedyne do czego się przyczepiła to, że Julka za mało leży na prawym boku, i mam ją na siłę ukladać zeby wyrównać głowkę.
  25. Lenson- Kochana, trzymaj się! U mnie atak był po kilku dniach, ale to pisałam Wam co się ze mną działo... Teraz póki co jest ok. Aczkolwiek nieraz kolki małej mnie doprowadzają na skraj rozpaczy... Co do karmienia ja od początku karmię mm i tak jak Meggi pisze to nie koniec świata! :) Mimo że od początku chciałam karmić piersią, ale wyszło jak wyszło. Będzie dobrze! :* Progosia- Moja Julka, dostała ode mnie smoczek na początku był bebe, a teraz ssie go tylko do snu. Nie uważam by było w tym coś złego pod warunkiem, że dziecko nie ssie smoczka do 3 lat! Marta89- Ja do gina idę po 6 tygodniach 20 lutego :) Dziewczyny używa któraś herbatki z Humana na brzuszek ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...