
Minu
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Minu
-
U nas zaczyna być znowu upalnie - ale za to noc minęla nam całkiem znośnie ;) Agula - miłego weekendu z rodzinką ;) niech Ci przyjemnie zlatuje Łasiczka - trzymam kciuki za lokal!!!!!!! Madzia - racja z zakupami - ja chyba też od razu podskoczę!!!
-
U nas noc też jakaś taka ciężka do zaśnięcia była ;( - zresztą teraz coraz gorzej z tym spaniem w nocy - może to przez podsypianie w dzień ;) a dziś niestety ukropu ciąg dalszy. Madzia – trzymaj się dzielnie- z rodziną męża zawsze ciężko, a z 85 – latkami to niestety już tak jest że jak coś sobie wymyślą to nawet nie ma co tłumaczyć – wiem bo moja babcia już po 85 i mimo że złoty człowiek to jak coś sobie wbije do głowy to nie ma siły na nią;) A nowe zdjęcia śliczne!!!!!! Pumka – tylko się takimi głupotami jak rozstępy nie przejmuj (to podobno genetyczne uwarunkowania – uniknąć się nie da w ciąży jeśli nam pisane) – mi się na cyckach pojawiły, a cycki mi dużo nie urosły więc identycznie jak u mojej mamy;) – a smarowałam od początku 2 trymestru kremami na rozstępy;) Mart – pocenie w zapachu jagodowym – niezły odlot!!! Łasiczka – widzę że sny prorocze się pojawiły ;) Aisha – trzymamy kciuki żeby Ci łatwo szło to meblowanie – i tylko się nie przemęczaj za bardzo;)))
-
My dziś jakoś cały dzień w łóżku przeleżeliśmy bo brzuch nam jakoś nie domagał – żołądek czy coś – no i upał niemiłosierny – mały w brzuchu za to wariował – bo chyba mu się nudziło że tak leżymy i nic nie robimy;) Aisha – no ty to prawdziwy robokop - nie dość że przeprowadzka skończona to jeszcze zakupy prawie zrobione – PODZIWIAMY;))) Puma – co do niechęci sklepowych facetów to dokładnie wiem co czujesz;) mój M teraz szczęśliwy że nie chce mi się w ciąży po sklepach latać – natomiast nie ma co im odpuszczać żadnych obowiązków – trzeba krótko wychowywać tak jak Łasiczka napisała – bo inaczej to same byśmy wszystko robiły nawet byśmy nie zauważyły kiedy (a o docenieniu tego – nie byłoby mowy) Mojra – trzymam kciuki za kredyt, a na samą myśl o szarlotce ślinka leci, dobrze że mały taki duży!!! Łasiczko – Natan – bardzo ładnie, ja mam w USA znajomego co się tak nazywa i tylko dobre rzeczy mogę o nim napisać ;) Napisz jak tam Ci idzie z utrzymaniem odpowiedniego poziomu Glukozy? Agula – gratulacje że już coraz bliżej końca z pokoikiem dla Niuńki;)) 50 dni – ale czas leci nam zostało 59 – a przecież może być 4 tygodnie wcześniej i dziecko już wcześniakiem nie będzie Mart – dobrze że u Łusi wszystko dobrze!!!!! Do 27 już nie tak daleko – szybko zleci, a z wodą w wannie dobry pomysł – ja co jakiś czas pod prysznic szybki wskakuje
-
Tyle czasu czytałam napisane przez was posty, że już nie mam siły sama pisać;) pozdrawiam Was wszystkie i Nasze kochane maleństwa;)))) z których już w sumie całkiem spore dzieciaczki sie porobiły - jak to możliwe że ten czas tak leci, myślałam że na początku 8 miesiąca to już tylko kilka rzeczy mi zostanie do zrobienia (a tu jak zwykle - mnóstwo nieodchaczonych punktów na liście przygotowań)
-
Łasiczka - kochanie ja też przeszperałam masę artykułów o cukrzycy jak miałam złe wyniki no i najwięcej złego cukrzyca robi w pierwszych miesiącach - a w ostatnim stadium ciąży to skutkuje przeważnie tym że dzidzia malutka albo duża się rodzi - także nie przejmuj się - cały czas byłaś pod kontrolą i maleństwo się dobrze rozwijało więc jest OK;) - cukrzyca u ciężąrnych pojawia się przeważnie w III trymestrze - także możliwe że masz ją od niedawna. Do środy proponuję zrezygnować ze słodyczy i białego pieczywa i jeść częśte posiłki około 6 - dokładną dietę ustala diabetolog dla konkretnej osoby biorąc pod uwagę wiek ciąży. Trzymam za Ciebie kciuki i nie przejmuj się z dzieciaczkiem wszystko będzie dobrze tylko tą dietkę będziesz musiała stosować - ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - kobiety przechodząc na tą dietę przestają już tyć w ciąży!!!!!!!!!
-
A mi się wydaje że dużo od ułożenia malucha na USG zależy - czasem leży do nas buźką a czasem rączkami się zasłoni no i wtedy żadne USG nie da sobie rady - także moim zdaniem odrobina szczęścia zawsze jest potrzebna;)))
-
Agula - mi się wydaje że USG 4d w 32 tygodniu jest OK, mi ostatnio lekarz w 29 robił normalne 3d i dodatkowo przeleciał po brzuchu aparatem do 4d. Wydaje mi się że przy USG 4d ważne żeby za wcześnie nie było bo wtedy takiego efektu nie ma jak buźka nie ma jeszcze rysów ukształtowanych - ai tak już od dawna nasze dzieci za duże żeby całe na USG się mieściły;)))) a buźkę zawsze zobaczysz i poszczególne organy
-
Aisha - GRATULACJE ;)))))) nowego suwaczka, - już od grudnia wiadomo - a ty dopiero teraz nam mówisz;))))) Sekundko - wspaniale, że w końcu w Polsce!!!! trzymamy kciuki za podróż i przygotowania, bo czasu już malutko do przyjazdu;)))))))))))))))) i do 10 lipca;))))) Ja dziś już po zakupach na śniadanie i co się okazało że mój ulubiony warzywniak o 9:30 jeszcze zamknięty - hi hi muszę się przestawić na życie na zwolnieniu;) zauważyłam że moje płuca mają już chyba coraz mniej miejsca, a brzuch już jakoś o żebra zaczął zachaczać - ciekawe co wymyśli jeszcze przez 2 miesiące. Trzymajcie się bo u mnie już zaczyna być nieprzyjemnie cieplutko.
-
Agula - stanowczo zgadzam się z Sekudką czasem "ostrze noża" to jedyne wyjście - z facetami trzebą krótka i obrazowo Irysowa - witamy serdecznie ;))) i zapraszamy do rozgoszczenia się na dobre;) Janeczka - śliczne imię!!! Mojra - podziwianie brzucha przez znajomych to sama przyjemność;)))) Łasiczko - mam nadzieję że samopoczucie i opuchlizna się polepszają - ta pogoda to rzeczywiście daje się ciężarnym we znaki;(((( Anus - cieszę się że znowu jesteś - dobrze że z dzieciaczkami wszystko dobrze - mam nadzieję że ty jakoś też przetrwasz tą anemię - a teraz nie przeszkadzam naciesz się Tomkiem;) Dancia - ale zmiany, ja jestem zwolenniczką szczęśliwych związków, a nie samo umęczania i narzekania - uważam że w dużej części każdy z nas decyduje o swoim losie dlatego trzeba los trzymać mocno w garści żeby potem niczego nie żałować - trzymamy mocno kciuki!!!!!!!!! U nas właśnie burza - z której się cieszę bo powietrze w końcu jakieś sensowne ;) trzymajcie się dziewczyny i dzieciaczki w dobrej kondycji - nie damy się tej pogodzie!!!!!
-
Aisha - mój mały też nie każdego chce kopnąć;) na weselu wszyscy namiętnie patrzyli się na brzuch czy się nie rusza - a młody oczywiście całe wesele spał i po przyjściu do hotelu dokazywał;) U mnie duchota ja w sumie pierwszy dzień w domu na urlopie - ale chyba nie dam rady dziś sprzątać i zacznę od poniedziałku;) dzisiaj leniuchowanie maksymalne zapodam;)
-
Mamma mam odpowiedz: Mammma z testu wykika że jesteś na dopuszczalnej granicy (po godzinie)poniżej to co znalazłam (jak ja byłam na granicy to lekarz na obciążenie 75 mnie skierował i wszystko OK wyszło) Test przesiewowy doustnego obciążenia 50 g glukozy wykonuje się w 24 - 28 tygodniu ciąży. Nie wymaga bycia na czczo. Po wypiciu glukozy należy odczekać godzinę, należy w tym czasie siedzieć, nie wolno nawet spacerować po korytarzu (ponieważ powoduje to spalanie glukozy i fałszowanie wyniku!!). Krew pobiera się po godzinie - wyniki: glukoza poniżej 140 mg% (poniżej 7,8 mmol/l)- wynik prawidłowy glukoza na poziomie 141 - 199 mg% (7,81 - 11,0 mmol/l)- wynik nieprawidłowy, wymaga dalszej diagnostyki (wykonuje się test obciążeniem 75 g glukozy) glukoza powyżej 200 mg% (powyżej 11,1 mmol/l) - rozpoznanie cukrzycy ciążowej - skierowanie do diabetologa pozdrawiam
-
Aisha – Super z przeprowadzką ;))) to czeka Cię teraz masa roboty. Dobrze że przypomniałaś sobie o tym lekarzu z 4d J Majta – biedaku, mam nadzieję że antybiotyk działa i szybko dojdziesz do siebie – dobrze że z maluszkiem wszystko dobrze bo jak zaczęłam czytać post że byłaś w szpitalu to się przeraziłam że z powodu ciąży, kuruj się kochana i dochodź do zdrowia szybko – trzymamy mocno kciuki. Co do lejącego się mleka – to taki urok niektórych mam że wcześniej pokarm mają;))) – przynajmniej nie musisz się martwić że jak maleństwo się urodzi to pokarmu nie będzie (mnie ta myśl ciągle prześladuje) Mart – ja też twojego brzuszka nie widzę;( i galerii o której Agula pisze Mammma – niestety nie umiem pomóc ;( Agnieszka – ja poszperałam po necie na forach dotyczących mojego szpitala i sporo mam nie miało nacinanego krocza – także mam nadzieję że nie traktują tego rutynowo. Sekundko – współczuję Ci przeżyć z instruktorem.
-
Agula - to całe szczęście, że mama dochodzi do siebie;)))) u mnie ukrop potworny, a jak u was?
-
Agula - a jak ma się mama?
-
Łasiczka - powodzenia na wizycie;)
-
Mojra - powodzenia u lekarza;)))) My mam jutro USG - już się nie mogę doczekać Jeśli chodzi o opiekę po porodzie to planujemy żeby M był 2 tyg. po porodzie (a przynajmniej tydzień jeśli 2 się nie da).
-
Ja też mam silne postanowienie żeby w sierpniu już torba była spakowana, ubranka kupione, poprane i poprasowane, a na koniec sierpnia kącik dziecięcy gotowy - ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie;) jakbym miała jeszcze czas - to chciałabym zamrozić obiadki przynajmniej na pierwsze 2 tygodnie po przyjściu ze szpitala - bo pewnie nie będziemy mieć do tego głowy (ale na razie mam to jako punkt "mile widziane" a nie "konieczne" na liście)
-
Sekundko brzucho piękne ;) - śmieszne że Filipek szaleje jak ty śpisz i nic nie czujesz - myślę że u mnie jest podobnie;) - ja nie mogę się napatrzeć jak brzuch się rusza. Łasiczka - wydaje mi się że może to być rzeczywiście rozciąganie skóry na brzuchu - mnie czasem coś tak szczypie na brzuchu. - ale lepiej spytaj dzisiaj lekarza. Marta - to dobrze że jesteście ze szkoły zadowoleni;) Aisha - miło Cię znowu czytać;) Ja po weselu - nawet sobie potańczyłam;) a za kilka dni idę w końcu na zwolnienie!!!!!!!! Hurrra
-
Dziewczyny - miłego weekendu, ja w sobotę wybieram się na wesele ;) - tańców ani drinkowania tym razem nie będzie;) hi hi
-
Łasiczka - ja głównie na dziecięcych się skupiam;) bo nie wiadomo jak po tej ciąży będę wyglądać - chudziej czy grubiej. Czasem tylko jakąś bluzeczkę kupię co po ciąży też będzie mogła być noszona;) - Na początku ciąży się obkupilam w ciuchy ciążowe i spokojnie mi wystarczą do końca;)
-
Skoro tak o tym porodzie mówimy to mi się przypomniało z szkoły rodzeniach o etapach porodu bo ja w sumie nie byłam ich świadoma: I etap porodu składa się z 3 faz: 1 faza - szyjka skraca się i rozwiera do 3 cm 2 faza - rozwarcie do 7cm 3 faza - następuje całkowite, czyli 10-centymetrowe rozwarcie szyjki II etap porodu - To skurcze parte. W tym okresie rodzi się dziecko. III etap porodu - Urodzenie łożyska I kilka linków Fazy porodu - jak wygląda poród? - Artykuły - PuellaNova.pl Trzy fazy porodu
-
Agnieszka - podobno znieczulenie nie działa już podczas parcia (ale to tylko z teorii) w związku z czym w II okresie porodu jesteś w pełni sprawna i niestety świadoma bólu więc możesz rodzić w takiej pozycji w jakiej Ci wygodnie
-
Sekundko - pięknie ten post o Maksiu napisałaś;) od razu przypomina człowiekowi co jest w ciąży najważniejsze.
-
Mart - śłiczny ten kombinezonik;)
-
U mnie znieczulenie w szpitalu jest za darmo - i tu też się nie nastawiam czy brać czy nie - postanowiłam zadecydować podczas porodu w zależności od tego jaki będzie ból i jak się będę czuła - bo znieczulenie i tak daje się przy konkretnym rozwarciu chyba 4 cm po I fazie porodu - a w czasie parcia znieczulenie ma niedziałać już bo nie da rady przeć, no i czasem nie można już podać bo jest za duże rozwarcie.