anjaa2

Ja nie mam przeciwciał na toxo i robię w każdym trymestrze. Tak zaleca mój lekarz

Ja nie mam przeciwciał na toxo i robię w każdym trymestrze. Tak zaleca mój lekarz

ok, bardzo dziękuję

Jestem w 31 tyg ciaży. Dzis miałam kontrolne usg w medicover i dopiero jak wyszłam z gabinetu to zobaczyłam w opisie informację : uwidoczniono miernie wypełniony żołądek Dodam , że już wiem , że dzidziuś ma poważną wadę serca zdiagnozowana w 20 tyg i bedzie operowany po porodzie. No i kiedy mieliśmy robione ostatnie dwa echa serca ( na lepszym sprzęcie niż w medicover) to tam pisali że żołądek jest ok. Czemu dziś żołądek jest miernie wypełniony i czemu ten lekarz o niczym nie wspomniał?

M. Połujański. chciałabym napisać do tego eksperta od badań laboratoryjnych, ale mam za mało postów, dlatego jeśli ktoś się orientuje o co chodzi w tych moich wynikach to prosze napisac, bo naprawde sie niepokoje:(jutro powtarzam badania , ale na wyniki trzeba czekac

A teraz po 3 tyg poszłam na wizyte do lekarza do medicover i tu lekarz radzi mi powtórzyc badania igg i igm, bo mówi ze skoro igm wyszly wątpliwe- nieokreślone , ale nie ujemne to moze trzeba to sprawdzic. Ja juz nie wiem myslałam , ze mam to za sobą, a tu znów każą to robić. Odnalazłam swoją karte szczepień i okazało sie w ze w 94 r mialam szczepionke na rózyczke, rok temu mialam na nia przeciwciala, a teraz kiedy jestem w ciazy to wychodzą jakies historie najpierw z podniesionymi igg , a potem z jakimis dziwnymi nieokreślnymi igm:( Czy ktoś słyszał o podobnym przypadku?

Witam! Nie wiem juz co mam myśleć . Rok temu jak zaczynałam starania o dzidziusiia zrobiłam badanie na przeciwciała igg różyczki - wynik - 144 W lutym (juz byłam 1,5 miesiaca w ciązy)powtorzyłam z innymi badaniami równiez to na różyczke . igg wyszły ok 2000 a igm ujemne. Pan z laboratorium zadzwonił do mnie , żeby spytac czy w ostatnich miesiacach szczepiłam sie lub chorowałam na rózyczkę, bo mam dziwnie wysokie te przeciwciała igg. Powtórzyłam badania po 3 tygodniach w poradni chorób zakaźnych na wolskiej w warszawie,i igg wyszły 211 a igm - nieokreślone (ale nie dodatnie). Pani z laboratorium na wolskiej powiedziała , że nie mam co sie martwic , bo skoro rok temu miałam przeciwciała w klasie igg to zarażenie jest niemożliwe. czy ma rację ?

Najprawdopodobniej bedę mamą w pażdzierniku (dopiero 13 tydzień):)