Carolineee

W szkołach rodzenia rejestracja do grup jest przeprowadzana od 21tygodnia ciąży :) Czytałam na stronie szkoły do której prawdopodobnie się wybieram :) Moja grupa miałaby zajęcia od 11.08 do 13.10 :) a zapisać się muszę za 6 tygodni .

Ok :) Postaram się pamiętać :) W ogóle nawet o tym nie wiedziałam, ale moja siostra cioteczna studiuje położnictwo na UM i mi dużo rzeczy powiedziała odnośnie porodu :)

Na infekcję poproś lekarza o Pimafucin - 3 globułki dopochwowe, raz dziennnie przez 3 dni i jak za pomocą czarodziejskiej różdżki - błyskawicznie mi ta paskuda mineła :) Do tego mój gin pierwszy mi mówił, że profilaktycznie raz w tygodniu lactovaginal stosować, to właśnie ma te bakterie o których wyżej już była mowa :) Ja jem wszystko normalnie i od tamtej pory czyściutko, żadnej dokuczliwej infekcji nie ma :) Ja myślę o porodzie rodzinnym i mam nadzieję, że będzie taka możliwość... mój A tak średnio się do tego pali, ale mam nadzieję, że się przełamie i przy mnie będzie :) Warto napisać sobie plan porodu i ja taki przygotuję już ok. 30tc :) a może wcześniej jak będę mieć czas, bo potem to już przygotowania, wyprawki... eh cudny czas dla nas gorzej dla kieszeni Zjadłam dziś kanapki z faszerowanym kurczakiem, jakimś pieczonym czy coś i ogórkiem- jestem z siebie dumna metoda małych kroczków :) Kari, już pisałam życzenia, ale napiszę jeszcze raz! Wszystkiego najlepszego i spełnienia najskrytszych marzeń :) :*

KariKari super! śliczna dzidzia! :)

Vanessa, super, że wszystko ok :) Śliczna dzidzia! Może to nie sisiorek, a pępowina :)

Na mężczyznach się nie liczy :P A może masz męża w ciąży hihihihi? Warto się tym pobawić, ale tylko pobawić a nie traktować na serio :)

wielkiznakzapytania- super, że wszystko z wami w porządku :) pogłaszcz malutką ode mnie! Teraz pozostaje Ci czekać i być spokojną :) spragnionażycia, tempka wysoka, @ brak, brzuszek pobolewa, więc poczekaj do poniedziałku i zatestuj, ale nie wcześniej, ok??? wtedy będziesz wiedziała co się święci, a teraz wynik moze troche odbiegać od rzeczywistego. Jak nie wytrzymasz to leć betęhcg zrobić :)

U mnie bób rośnie... ale będzie dopiero za jakiś miesiąc :( Fasolka tak samo... wiec pozostaje mi tylko kupić teraz :) Nie mam pomysłu na dzisiejsze śniadanie, ale spróbuję zjeść wędlinę z kurczaka, jakąś gotowaną może mi wejdzie... mam nadzieję, że nie będę miała do niej wstrętu - oby. Bo skoro wątróbkę zjadłam to może i kurczak mi wejdzie :) Dziewczynki dajcie znać, jak minęły wizyty! :) Bo my tu czekamy na wieści i nic...

MłodaFasolka- nie wiem ile masz wzrostu, ale masz ten sam rozmiar co ja :) chociaż to zależy z jakiego sklepu :) u mnie w H&M było dużo 46, więc jak coś to daj znać co sobie upatrzyłaś to sprawdzę czy u mnie w Lublinie są i jakoś się może dogadamy i Ci wyślę :) Oj wątróbka to mi dziś smakowała, ale na następne kilka miesięcy mi już wystarczy

Możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia sie organizmu :) Mi się marzy bób z masełkiem... albo kukurydza gotowana podsmażona na masełku i z solą...mniaaam! :) Aż jutro skoczę sprawdzić czy gdzieś już można kupić W Tesco są super spodenki przewiewne kolorowe z gumkami przy kostkach i przy brzuchu, nie dla ciężarnych ale super i za ok. 50zł - mam zamiar zakupić :)

Ja kupiłam jak na razie jedne jeansy długie z tym pasem na brzuszek :) Bluzki kupuję rozciągliwe, wybieram takie z fajnego materiału :) Widziałam super bluzeczkę w małym sklepiku z ubraniami ciążowymi biała, przewiewna w kolorowe kwiaty, ale to taka śliczna... zamierzam ją kupić, ale muszę znaleźć chęci i czas na wybranie się na zakupki :) Któraś z was pisała o wątróbce ... jak przeczytałam to nabrałam ochoty, zadzwoniłam do mamy i kupiła zrobiłśmy na obiad taką duszoną z cebulką do tego młode ziemniaczki z koperkiem i mizeria... ale sie najadłam mniam Ten lek od tarczycy działa na mnie dziwnie, ciągle jestem głodna... miała tak któraś z was? Nawet jak zjem to od razu jeść mi się znów chce i tak mam od 2 dni ;/ dziwne...

W sumie to z jednej strony chciałabym zobaczyć z innej perspektywy jak wyglądał mój własny poród, ale z drugiej strony tak jak dziewczyny piszą : mąż zamiast wspierać latał by z kamerą... oj, nie nie. Wolę go mieć przy sobie i trzymać za rękę :)

Sportowe staniki polecam :) Właśnie sobie leżę przed domkiem, w cieniu :) Soczek pomarańczowy z lodem... mmm... nie ma już takich upałów jak 2 dni temu, więc można się zrelaksować, przyjemny wiaterek i 26 *C :) Tak się porelaksuję trochę, a potem może jakiś spacerek :)

Spragnionażycia, wstrzymaj sie może do niedzieli chociaż skoro @ ma być w piątek... u mnie nie było w dniu @ 2 kreseczki... dopiero w poniedziałek jak zrobiłam do leciutka 2 sie pokazała :) więc radzę Ci poczekać do niedzieli albo poniedziałku i zrobić teścik dopiero bo tak nie potrzebnie sie zdenerwujesz bo pewnie nie wyjdzie 2 krecha ... :) a 3 dni później będzie już pewność :)

Madlenka- pracuję u mojego A w firmie, więc to inna sytuacja troszkę :) Biustnosze sportowe polecam! Megaaaaa wygodaa! Jak zawsze nosiłam z fiszbinami i lekko usztywnianymi miseczkami tak zaczeły mnie wkurzać i kupiłam sportowy z reeboka - nieeebo! Mega różnica i super komfortowo, no może troszkę biust spłaszcza, ale cały czas nam rosną piersi, a te staniki rosną razem z biustem bo się bardzo rozciągają :)

Madlenka- na L4 byłam do 5 czerwca( przez 1 msc) i za tydzien mam wizytę i mam nadzieję, że od 6 czerwca mi wypisze L4 :) Bo powiedziała, że muszę wypoczywać, że moja praca dla mnie jest niewskazana... przy komputerze, w hałasie maszyn troszkę też... więc już mi mówiła, że jak coś to przedłuży :) I myślę, że do końca ciąży to L4 będę ciągnąć i potem wychowawczy przez 1 rok :) Poziomka84 - to zależy `jak leży` :) Czasami dzieciątko tak sie wierci, że lekarz nie jest w stanie określić płci, więc rozpoznanie płci przeciąga się w czasie... ale od 13 tc można już realnie i wiarygodnie rozpoznać :)

Poziomka, ogonek jest bodajże do 7/ 8 tygodnia, gdzieś w tych okolicach :) Dziecko w okresie płodowym nie ma ogonka. Czasami lekarze mylą z pępowiną, ale rzadko się to zdarza :) Od 13 tygodnia można już poznać płeć :)

Kurcze, dziewczynki ja się nie mogę już doczekać co wam z tego wyniknie :) Trzymam cały czas kciuki u rąk i nóg!

Vanesa, KariKari- dajcie znać po wizycie co i jak! :) Ja chodzę do mojej p. gin prywatnie. Niestety z tego co wiem, to nie przyjmuje na NFZ... Jest ordynatorem oddziału położniczego w jednym ze szpitali w moim mieście, więc wiem, że rodząc tam będę miała dobrą opiekę :) Wizyty nie są tanie, ale wolę zapłacić te 150zł miesięcznie i mieć pewność, że z moim dzieciątkiem wszystko jest super i nie muszę się martwić, że coś będzie nie tak. Dostałam telefon, żeby dzwonić do niej, gdyby coś mnie niepokoiło lub coś się działo. Zawsze jak będę tego potrzebować (tfu tfu) weźmie mnie położy na oddział do szpitala i będe pod stałą opieką - dzięki temu wszystkiemu, jestem spokojna i uważam, że warto chodzić prywatnie, bo na NFZ ciężko trafić na LEKARZA, zazwyczaj zdarzają się same konowały... :) U mnie dziś równe 15tc! :) Ale ten czas szybko leci... zanim się obejrzymy będzie połówka, potem 30tc, i później już maleństwo w naszych ramionach :)

Kati- jak tak to wychodzi mi na dziewczynkę :) może akurat się sprawdzi? skoro wszystko tak pokazuje :)

U mnie z tego chińskiego kalendarza wychodzi chłopczyk, z testu z sody dziewczynka, jem słodkie, więc na dziewczynkę, cera 12 latki, więc też na dziewczynkę - zobaczymy Intuicja mi podpowiada, że dziewczynka, jak na razie mnie nie zawiodła ani razu, więc teraz może też nie :)

Witaj madziorek! :) Ja w sumie tak się zaprzyjaźniłam z tym wątkiem, że pomimo iż jestem już w 15 tygodniu ciąży to dalej tu zaglądam :) Napiszę to, co piszę zawsze dziewczynom starającym się o dzieciątko : Trzeba wyluzować, nie myśleć o tym, wyjechać gdzieś na romantyczny weekend, wypić trochę winka i samo się zmajstruje :) Coś na ten temat może powiedzieć KariKari, z którą tu piszę od samego początku, a teraz jesteśmy razem w Grudnióweczkach :)

Ale super :) Mamy już 3 forumowych mężczyzn :) Jestem ciekawa co tam u mnie może w poniedziałek się dowiem :) Wziełam apap i troche ból głowy przeszedł, ale coś czuję, że znów wraca... ale nie chce wiecej brać tabletek...

Spragnionażycia- oj, chyba tak Ale jeszcze się nie nakręcaj, daj przybrać temu wszystkiemu swój własny bieg, wyluzuj bo co będzie to będzie :) Myślę, że masz bardzo duże szanse skoro gin dał ci duphaston, pewnie kierował się tą rozpulchnioną macicą, która w ten sposób przygotowuje się na zapłodnione jajeczko :) Życzę Ci spełnienia tego wielkiego marzenia z całego serducha! :*

tyna- widać troszkę :) widać :)