magalena3

~niuśka32 ...więc dlatego skoro place kupę kasy za te skladki, a i tak lecze sie prywatnie....wiec nawet celowo z najmniejsza głupota bede jezdzic na pogotowie lub Sor... i tu sie zgodze chociaz ja nie moge narzekac na przychodnie i na IP tez, za to w szpitalu na polozniczo-ginekologicznym kazda polozna i kazdy lekarz mnie kojarzy z poprzedniej ciazy... wiec pewnie tez z obawy mnie tak szybko zalatwiaja.... ale nie powiem bylam swiadkiem nie raz sytuacji jak to pacjent/ka z krzykiem i wrzaskiem bo jej sie nalezy.... wszystko jest dla ludzi ale my tez musimy byc ludzmi dla nich.... a propo upalow, to moje dziecko ciezko chyba znosi bo jakies leniwe, ale skacze czasami wiec sie nie martwie.... w domku mam chlodno bo okna pozaslaniane... Z waga u mnie prawie 8kg na plusie, wg karty ciazy 6kg ale to dlatego ze pierwszy wpis mam dopiero w 9 tygodniu.... o i witam nowa mamusie... :)

A w kwesti twardnienia brzucha to mam jeszcze najbardziej jak to mozliwe nie masowac i nie dotykac brzucha bo to pobudza macice. I dostalam jeszcze rade, ze jak czuje ze sie dziecina kreci i wtedy mi stwardnieje brzuch to zeby mocno sie nie martwic. Gorzej jak lezymy, dzidzia spi i bez powodu stwardnieje to wtedy jest powod do obawy....

Jestem tego samego zdania co osłona. Mieszkam w lesie. Dosłownie, na tylach podworka mam paprocie, psy i koty ciagle znoszą na podwórko jakies kleszcze ale poprostu sie do nich przyzwyczailam. Mieszkam tutaj juz ponad 10lat i raz mialam wbitego kleszcza przy ustach, ale wyrwalam calego. Powiedzialabym zeby bardziej bac sie much tych malych i duzych i komarow bo to ich jest wiecej i przenosza zarazki. Moją mame jak ugryzla mucha dwa lata temu to do tej pory ma takiego jakby guza i jak cisnienie wzrata robi sie fioletowy ale byla badala i nic powaznego ale wyglada nie ladnie bo ma okolo 2cm i jest twardy jak skala. A wiec nie panikujcie zbytnio, tez tego cholerstwa nie lubie i pewnie jakbym teraz znalazla wbitego to bym sama nie wyjela bo bym sie bala tylko prosto na IP. I trzymam kciuki dziewczynki zeby te skurczybyki co mialyscie byly zdrowe :)

Nie lezalam w Matce Polce tylko u siebie w Brzezinach ale tez wypisy mozna odbierac do 14 albo nastepnego dnia. Niestety jeszcze mojego wypisu nie ma. Mozliwe ze pozniej bedzie.... dobrze ze te leki co mi kazali brac to mam jeszcze kilka w domu.... A wiec leze w domciu, malota sie wierci. Po dzisiejszym badaniu ordynator stwierdzil ze nie ma sie do czego przyczepic. Macica miekka, szyjka baaaardzo dluga i zamknieta..... taka dluga ze nie mogl siegnac dna macicy Maluszek zdrowy ale nie wiem czy coreczka czy synek bo tak szybko robil wczoraj to usg ze nie zdarzylam zapytac. Mialam czekac do konca ale stwierdzilam ze nie wytrzymam i zapytam na nastepnej wizycie :) Przy wychodzeniu doktor kazal mi zapisac sie wczesniej do kogos za tydzien na sprawdzenie.... Przez caly pobyt dawali mi hydrocyzynium na uspokojenie dwa razy dziennie..... dumalam ze pewnie dlatego zebym sie nie denerwowala i znaja moją przeszlosc.... Ale spoko nibyy ciagle spac sie chce ale i tak co chwile sie budze DOstalam teraz Luteine 2 razy dziennie po 2 tabletki ale 100 wiec mocniejsza dawka i spasmolina przeciwskurczowa 3 razy dziennie jedna tabletka. Chcialam wam podziekowac za troske o nas, jestecie kochane :) :*:*:*

hej mamusie :) jestesmy juz w domciu wypis bede miala kolo 14 ale to mi juz odbiora :) pozniej napisze cos wiecej bo musze sie wyspac..... pozdrawiam i zycze milego dzionka w ten upal

Powiem wam ze lozko wygodne tylko czasem goraco ale do zniesienia akurat mam okno od tej strony co slonce jest do poludnia. Teraz mialam usg malota wymiarami dobra ale, jakos malo rozmowny dzisiaj i nie wiem dalej czy corka czy syn Mowie do niwgo ze odkad mam kroplowke to mi twardy brzuch sie robi i dziecko bardziej hasa to powiedzial ze to nie mozliwe ale po chwili dotknal brzuch i twardy jak skala i wyszedl gdzie potem wrocil i zrobil usg

Przywiózł mnie moj wczoraj na IP Lekarz wzial mnie, odrazu na,obserwację , dostałam kroplowke i leze Jestem po obchodzie, pozniej chyba jeszcze zrobia mi usg, bo po tej keolowce zaczela mi sie rwardniec macica i niby, maja mi odstawic i dac leki zamiast tego. Dam znac jak cos wiecejbede wiedziec. A nie pisalam wczesniej bo mi fon rozladowal a nie zapakowalam ladowarki

Tez mi sie wlasnie wydaje ze to skurcze ale nie wiem dokladnie.... Chyba zadzwonie po mojego zeby jechac na IP bo rano mialam tak samo.... na wymioty tez mnie zbiera ale nic nie idzie..... chwilowo cisza ale jak chodzilam to na pol zgieta tak bola plecy bardziej przy miednicy a brzuch to czuje jak 100 kilo kamieni na szczescie nie twardnieje.... Torbe juz naszykowalam w razie "w" jakbym sie zdecydowala jechac....

Moni my rowniez trzymamy po cichu kciuki taki spontan najlpszy Dziewczyny ratujcie, znowu mam te pobolewania brzucha czuje jakbym kamien dzwigala, plecy bola ze mala glowa, a brzuch jakby mnie od srodka zarzynalo tzn, jak mieli sie na szybko i goni do lazienki. Niby nie ma rzadkiej sprawy, ale chodze co chwile tak mnie czyscie, a z tego bolu to az mmi nie dobrze.... Czy to mogą byc skurcze takie od kregoslupa ??? Pamietam w poprzedniej ciazy mialam raz taki wieczor ze 2 godziny mnie trzymalo, ale przeszlo..... tylko ze to bylo w 32 tygodniu jakos ...... Dodaj ze ruchy dziecka czuje normalnie....

O przypomnilalo mi sie ze kiedys mialam taka sucha skore na nogach to moja sasiadka jest alergologiem i polecila mi balneum(jak dobrze pamietam) wypisala recepte ale nie wiem czy jest konieczna kazala sie kapac w tym 2 -3 razy w tygodniu i przeszlo..... pozniej znowu sie pojawilo to poprostu dolewalam do wanny oliwki bambino.... i tez pomoglo :)

U mnie rowniez juz goraco ale w domku mam chlodno, tak akurat, okna mam pootwierane cala noc wiec jest super..... Nie spie od 6 bo juz mi sie nie chcialao a musialam cos zjesc tak mi burczalo w brzuchu i dzidzia skakala chyba z glodu. I zafundowalam sobie platki kukurydzianke z mlekiem i wkroilam banana i wsypalam zurawine.... mmmmm normalnie rozplywalo sie w ustach.... A teraz leze i meczy mnie bol zoladka, jelit nie wiem dokladnie czego... mieli mi sie wszystko i organizm oczyszcza.... niby rzadkiej sprawy nie ma ale jest mi juz nie dobrze bo co zjem to mi coraz gorzej..... Jesli chodzi o przesuszona skore to u mnie zaczelo sie tez to pojawiac na rekach i u mnie odrazu w ruch poszla oliwka bambino aby sie nie pogorszylo... i mam taka nadzieje.... ale co mozze tobie pomoc to nie wiem, nigdy nie stosowalamspecjalnym kremow albo masci na to...... a tak dla zartu "moze jak lupiez na rekach to szampon przeciwlupiezowy" <--- przeprawszam jak urazilam ale nie to mialam w intencji...<br /> A jak juz nie dzialaja kremy, oliwki i balsamy to lepiej lekarza dopytac....

adonis_25 Madzia nie daj się zwariować. Ja jadłam tylko gotowane nie solone i dżemy. Potem jadła normalnie. Zobaczysz jak dziecko reaguje na produkty czy ma kołki czy wymiotuje i się dogracie. Dzieki tak mysle wlasnie ze wyjdzie w praniu :) a po drugie mam pod reka mame i bratowa :) wiec pewnie doradza :)

bol pod zebrami to u mnie tez sie zdarza ale bardziej z lewej strony, i wytlumaczenie w poprzedniej i tej ciazy lekarzy bylo takie samo ze wszystko sie w srodku przemieszcza aby zrobic jak najwiecej miejsca rosnacej macicy, wsio idzie do gory i pod zebra wlasnie tez i dlatego Ja to czasem czuje jakby mnie tak pros szczypal albo skore ciagnal w srodku A propo rosniecia to tydzien temu sie mierzylam w najwiekszym miejscu na brzuchu i dzisiaj rowniez sie zmierzylam i mam 4cm na plus A wiec rosniemy A wlasnie jak to jest z ta szyjka macicy ?? Bo cos pisalyscie ze 4 cm, a ja ostatnio na wizycie mowie do lekarza ze mam wrazenie ze sie dziecko opuscilo i zeby zbadal a on po badaniu i spojrzeniu w karte powiedzial ze nic sie nie zmienilo i dalej 2 cm ??

Asia najlepiej to zrob tak jak dziewczyny radza ze za kilka godzin masz wizyte to sie dowiesz a do tego czasu spisz sobie na kartce pytania, odnosiki bo potem sie wsio zapomina. I dobrze by bylo jakbys sie zrelaksowala i przespala. Ustaw sobie budzik i tyle. Szybciej minie a i mniej nerwow bedzie :) Ja tam dzisiaj drzemke sobie zrobilam bo mialam o 8 wstac tabletki wziasc a wsalam o 9 wiec troche pospalam.... ale ja jak tak dlugo spie to mnie glowa boli i cisnienie spada wiec odrazu kawa z mlekiem.... albo jak to moj mowi mleko z kawa Tak piszecie o tych butelkach i ja sie zastanawiam jaka ja mam.... bo przeciez mam jakies ale musze odkopac chociaz chyba poczekam bo musze najpierw jakas komodke kupi c bo mi sie ubranka i rzeczy dziecka nie mieszcza a zrobilam juz miejssce na to w domciu.... Problem z tym ze ciasno a i sciany skosne wiec malo ustawne.... A ja mam pytanie do mam doswiadczonych nie w sprawie dzieci a wlasnie nas.... jak to jest z odzywianiem sie po ciazy jak sie karmi piersia, bo tez jestem nastawiona ze bede karmic a wiem ze nie wolno wszystkiego jesc. Mozecie mi doradzic co mniej wiecej wolno a co nie wolno??

U mnie dzisiaj tez ponuro czasem jakas mzawka spadnie. Zycze wam dobrych wynikow i zakonczenia jak najszybciej juz tych prac i wkoncu sie wyspania a Tobie adonis gratuluje :) Ja sypiam dobrze jak narazie, wstaje kilka razy w nocy na siu siu ale zaraz zasypiam. Pamietam ze w poprzedniej ciazy potrafilam polozyc sie o 23 i wstac o 5 bo juz bylam wyspana, oczywiscie z przerwami na siu siu, ale to pod koniec jakos od konca 8 miesiac

U mnie dzisiaj rowniez grill wlasnie przyszlm sie polozyc troche i zaraz jeszcze tabletki mam do wziecia. Jesli chodzi o imie to my juz dawno wybralismy imie dla chlopca ale np. kiedys kiedys pamietam ze mowilam zawsze ze jak bede miala synka to bedzie mial na imie Cyprian. Dalej podoba mi sie to imie ale moj nie bardzo przekonany dlatego zostajemy przy Kacprze. A jak sie okaze ze dziewczynka to nie mamy imienia mi sie kilka podoba ale mojemu juz nie. Wczoraj spotkalismy sie tak przelotnie ze znajomymi i oni maja corke Zosie, swietna jest uwielbiam ja a ona mnie i mi mowi do mnie zebym sie niemartwila ona nam wymysli imie dla coreczki i po chwili mowi "mam! moze bedzie nazywac sie.... Celinka-Malinka" oczywiscie uwielbia bajke Potwory i spółka gdzie jest Celinka-Malinka

pas poporodowy

Justyna ja nosilam pas jak wyszlam ze szpitala czyli w jak w czwartek mialam CC to w poniedzialek zdjeli mi szwy i zalozylam. W aptece mamy pania taka juz starsza i zaufana i ona wlasnie doradzila zeby zakladac. Nie chodzilam z nim ciagle ale tyle bylo do pozalatwiania w biegu ze inaczej dnia by mi braklo. I szczerze to nie slyszalam wlasnie o tym ze powinno nosic sie po skurczeniu .....ale moze.... mi bynajmniej to pomoglo ale poczytam i dopytam lekarza....

JA wlasnie przy SN balam sie ze jak cos to moge popekac, ale nie mialam okazji rodzic SN. Po CC szybko do siebie doszlam. Nie mialam wyjscia w czwartek mialam CC a w srode pogrzeb. Polecam bardzo pas poporodowy. Ja dalam 40zl w aptece. Brzuch ci sie tak nie buja i o wiele mniej czuc blizne. Ja w pierwszych dniach naklejalam sobie jeszcze plaster taki duzy z opatrunkiem i moj mo psikal octeniseptem a jak w domu lezalam to zdejmowalam i z odkryta rana. Lekarz powiedzial ze mam brac narazie prysznic a normalnie do wanny moge wejsc dopiero jak mi strup odleci ale ja strupek mialam moze na pol centymetra wiecej nie bylo... A teraz wlasnie sobie leze i chyba dziecinka ma czkawke :) bo takie regularne podskoki :) A i wczoraj tez troche porobilam i maluszek sie mniej ruszal. W koncu jak go wytrzeslo przzez prawie caly dzien to potem w spokoju spal :)

Z mojego doswiadczenia CC nie jest taka zla tylko ja mialam znieczulenie ogolne i zastanawiam sie nad nim teraz tez. Bo jak sie obudzilam to moglam sie ruszac, wiadomo wszystko ciagnie ale ujdzie, a jak mocno polalo i do tego bol kurczacej sie macicy to dali mi przeciwobolowe i tyle. Mowili ze jak dam rade to sie przekrecac na boki i nogi podkulac bo wtedy mniej boli i rzeczywiscie. Wiekszy bol chyba w sercu był. Na brzuch mi kladki taki zel chlodzacy w worku co tez pomagalo na bol kurcacej sie macicy. Na drugi dzien wstalam i mnie przewiezli na normalna sale i jakos dalam rade. Moj byl caly czas ze mna, wiec jak mialam problem ze wstaniem to pomagal ale juz pierwszego dnia po wstaniu zdjeci mi cewnik. A jesli chodzi o cewnik to nie takie straszne. Jedno uszczypmnięcie jak zakladaja to jest chwila nawet minute to nie trwalo... dodam ze w tym samym czasie jak jedna polozna zakladala mi cewnik to druga wbija mi sie z wenflonem. Ale i tak szok to najlepsze znieczulenie. Jak mialam zalozony cewnik to nic nie bolalo i nic nie czulam. Tylko uwazac trzeba bo ci rurka taka waska pomiedzy nogami dynda Gorzej pozniej przez jakis tydzien jak zaczynalam siu siu robic to takie lekkie kłucie i pieczenie jak przy zapaleniu albo infekcji... pozniej przeszlo.... Kazali rowniez wstawac jak najczesciej i sie prostowac zeby zrostow nie bylo. Chodzic nie dlugo po pokoju najlepiej tylko zeby w razie co usiasc. Boje sie teraz tego ze jak sie nie zgodza na znieczulenie ogolne to bede musiala lezec plackiem te kilkanascie godzin co kaza i zaczna robic mi sie zrosty.... teraz jestem 9 miesiecy po CC i nie mam ani jednego.... Lekarze wykonujący USG byli ździwieni... ale mam nadzieje ze teraz tez sie nie zrobia..... I dodam jeszcze ze chcialam rodzic SN, ale potoczylo sie inaczej, o CC nawet sienie przygotowywalam a lepiej poczytac bo nie wiadomo jak sie co potoczy. Jesli chodzi o wyprawke do szpitala na CC to chyba nic innego nie jest potrzebne niz jak na SN. Byłam przygotowana na SN i nic wiecej nie potrzebowalam. CO najciekawsze zalozyli mi swoje wklady poporodowe bo stwierdzili ze te co ja sobie kupilam to drogie są A mialam te z Canpolu i moge je poleci bo nie lubie tych duzych podpasek np. z Belli bo sie niczego nie trzymaja i jak sie przekrecac to one tez a te z Canpolu sa szerokie i wygladaja po rozlozeniu jak pampers A wiec teraz tez kupuje i podklady i majtki siateczkowe z Canpolu. Majtek mialam 4 pary bo w jednej paczce sa dwa i dwie paczki wkladow ale jeszcze mi zostalo wiec dalam szwagierce :)

i ja rowniez zycze naszym jubilatkom jeszcze raz sto latek i zdrowka :) U mnie plecy jeszcze jak cie moge ale naraz nie umyje naczyn, szklanki osobno talerze osobno itd. ale ogolnie spokoj odpukac w niemalowane.... Ale zeby tak milo nie bylo to znowu mam problem z pecherzem, nie czuje zawsze ze chce mi sie siu siu, i jak sie obudzilam dzisiaj po 4 to az sie poplakalam z bolu tak mi sie chcialo siu siu a caly brzuch bolal i sie wystraszylam ale jakos na pol zgieta poszlam do lazienki i sie udalo, jak sie polozylam to zaraz szturchalam dziecko z obawy ze cos sie moglo stac ale szczescie moje pocieszylo mame i zaczelo sie wiercic.... Rozmawialam wczoraj z moim i pytalam co sadzi o znaniu plci dziecka i oczywiscie dla niego to obojetne i mam ja sie zdecydowac.... on zaakceptuje moj wybor.... Ale po dluzszym namysle stwierdzilam ze chyba nie wytrzymam.... ZObacze jak to bedzie na wizycie Pozdrawiam poranne ptaszki i wspolczuje wam ze nie mozecie spac... pociesze was ja za to potrafie kilka razy wstawac na siu siu ale jakos udaje mi sie przzysnac

happy a wiec Tobie rowniez zycze wszystkiego najlepszego i zdrowia przede wszystkim no i oczywiscie duzo prezentow :) u mnie w ten weekend sa dni ziemi brzezinskiej jak co roku ale cos mi sie wydaje ze lipa bedzie ale pojechac trzeba chociaz z ciekawosci wiem ze ma byc w sobote Zakopower a w niedziele Mietek Szczesniak a co wiec to nie wiem jesli chodzi wlasnie o plec to zobacze co moj na to powie jak wroci z pracy

wiecie co, tak sie teraz zastanowilam i jestem teraz w 22 tygodniu a nastepna wizyte czyli USG tez mam 30 lipca to bede w 27 tygodniu i do tego czasu dalej nie bedziemy wiedzieli czy nosze coreczke czy synka a wiec chyba przekonam mojego zeby sie nie dowiadywac, bo zostanie jeszcze jeszcze 10 tygodni do szpitala a 11 do CC co o tym mysliscie?? wytrzymam ?? rowniez witam nowe mamusie :)

witam po wizycie USG nie mialam wiec dalej nie wiem czy bedziemy miec synka czy coreczke ale moje przeczucia sie nie potwierdzily i dziecko sie nie opuscilo co najwazniejsze problem byl bo cos kolo 2 min nie mogl doktor zlapac tetna dziecka tym detektorkiem, przypomniallam mu ze mam lozysko na przedniej scianie i jakos ukradkiem ze 3 razy udalo sie posluchac serduszka krotko ale zawsze cos.... chociaz nie martwilam sie ze nie moze zlapac bo czulam jak mi sie wierci w brzuszku oczywiscie dostalam skierowanie na badania i glukoza nastepna wizyte mam 30 lipca dopiero ale spoko :) wspolczuje wam tych tesciowych, my z tesciami nie odzywamy sie od ponad roku bo .... nie wiadomo dlaczego jak probowalismy nawiazac kiedys kontakt tak nas nawet na podworko nie puscili a wiec problem sie rozwiazal.... jakis problem mieli ze nie pochowalismy naszej coreczki w ich grobie tylko wykupilismy sobie swoj... ale to ich problem nie nasz :) fobianka wszystkiego najlepszego w takim razie bo pewnie jutro zapomne duzo prezentow zycze

kasia o puls sie nie martw za bardzo bo twoj organizm wytwarza wiecej krwi wiec szybciej musia ja przetransportowac i w ciazy do 120 jest chyba norma ja przed ciaza zwykle mialam 60-70 teraz zdarza sie i 110 zabcia to gratuluje wkoncu sie doczekalas :)