Skocz do zawartości
Forum

KasiaMamusia

Użytkownik
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KasiaMamusia

  1. misiakowata30 Wy mnie tu podziwiacie,piszecie szalona kobieto..a jak widac jestem leń smierdzący Nie jesteś i nawet sobie nie wmawiaj! Zobacz z jednej strony racja, no nie?Codziennie po trochu,ale tak się nie da mu wytłumacz,bo tego dnia co szalejesz na miotle jest git,a za 2dni siły opadają, ja cię rozumiem bo robię podobnie,wczoraj wszystko posprzątałam,to dzisiaj tylko naczynia, jutro poodkurzam, chyba że odjade,plecy je***,wezme nospe chyba...
  2. misiakowata30 .Izabel cos knuje,bo napisała,że zostanę sama z porodem Oby nie Kasiamamusia słyszałaś?my razem,ok?:)? Witam;) Ale się działo! Gratuluję wszystkim nowym mamusiom:) No tak misiakowata nie ma sprawy ja dzisiaj po wizycie, szyjka jeszcze zamknięta, ale zaczyna się robić miękka... Może być w każdej chwili,mogę w terminie, a może być po terminie... Święta mogą być w szpitalu, bóle jak na okres to już normalka,bóle pleców dzisiaj przechodzą same siebie!boli jak diabli,dobrze że tylko plecy, maleństwo ułożone prawidłowo-główką do dołu, ładnie się w kanał wpycha,jeśli brzuch cały jak balon się zrobi to szpital,nie da się tego przeoczyć, macica ćwiczy,aspargin mogę brać aby ręce i nogi nie drętwiały, moja kruszynka waży ok.3300g:) (doczekałaś się usg!) Witam również nowe mamusie;) MamaMi1 Corcia: mamo, ale masz grube nogi i pupe!. Urocze prawda? Spoko mój zuch nie wiele lepszy,patrzy ostatnio i patrzy i: "Mamo ,ale ten tyłek to masz ogromny!I te schabiki po beczkach!" Ale dzisiaj to poszło z tymi dziećmi
  3. arwena89 Izabel.... Sorki, ale nie będę parą dla Ciebie... Synuś zrobił mi prezent na dzień kobiet. Urodziłam o 1:25 w 36+6 tyg. Mikołaj ma 2900g i 51cm. Gratuluję:) najważniejsze, że w porę zauważyłaś! Teraz szybkiego powrotu do zdrowia życzę;) Madika jak ci się podoba KP?Sory,że pytam, ale nie bardzo chyba chciałaś a widzę,że się spodobało? Ja to mogłam z malym non stop na cycu ,jestem ciekawa jak teraz mi się uda,ale się raczej nastawiam na tak
  4. renatka9010 Z mezem sie nie odzywam , a tesciowa mnie wkurwia i niech spierdala nie bede jej prosic o co kolwiek :-( jakos musze sobie poradzic . To mamy podobnie,przytulam i wytrwałości życzę;) Super Aga,że jesteś dzielna i się nie dajesz!:)
  5. Cześć kobietki;) Aga ucaluj Pawełka za życzenia:) zdjęcie z siostrami jest super, i malutki taki zadowolony;) Barcelona przykro mi,przytulam... Dobrze,że ta koleżanka też była to bynajmniej nie wracałaś sama do domu Olka jak tam?Mówiłaś lekarzom ,że wcześniej zgrzeszyłaś?wydaje mi się,że to przez to teraz Cierpisz, obym się myliła,współczuje i przytulam mocno Misiakowata ja też byłam dzisiaj na badaniach, ja głodna mała też ale jakoś dałam radę:) jutro wyniki i wizyta u gin Wszystkim rozpakowanym i tym w brzuszku kobietkom wszystkiego najlepszego w dniu naszego święta:)
  6. kamillla No po Oksy sa duzo gorsze. Nie robiłam masażu krocza ani nic. Ja juz im mówiłam żeby mi odlaczyli ta oksytocyne. A bank patrzy jak na wariata ;D masakra. Ale juz zapomniałam o tym... Wisi mi na cycku teraz, denerwuje sie ja i ona bo nie umiem przystawiać.. Przed chwila byla babka pokazala co i jak i wisi od tamtej pory. Fajne uczucie co?Spokojnie nie od razu każda z nas umie przystawiać odpowiednio, z czasem będzie coraz lepiej;)
  7. Eff Hej, Ja już obroniona i z powrotem w domu. Stres i podróż nie rozpoczęły porodu, choć parę skurczy odczułam w drodze powrotnej i już w domu. Jutro się biorę za sprzątanie mieszkania, bo przez parę dni nauki się trochę pobałaganiło, może to pomoże ;) Marta gratulacje! Jeszcze nie udało mi się nadrobić wszystkiego, ale w każdym razie wasze problemy z powolnym chodzeniem i wsiadaniem/wysiadaniem z samochodu nie są mi obce. Dziś to wsiadałam pewnie z 10 razy, więc niezły aerobik był :P Do tego mieszkam na 4 piętrze bez windy i z każdym dniem wejście na górę to większe wyzwanie. To lecę usypiać synka, a potem czytać dalej i odsypiać ;) No to udało obronić;) super,gratuluję:)
  8. kamillla Czesc laski. Ja leze sobie w łóżeczku juz z moja kochana kruszynka obok. Tak mi sie płakać chce :( nie bede wam mówić o Oksy. Ogólnie chyba lepiej nic nie mówić :) ale jak sie zdecydowałam na znieczulenie to juz bylo tylko lepiej. Opieka naprawde dobra, od momentu pojscia na porodowke to tylko chwila byla -a przynajmniej tak mi sie wydaje... Tosia ma 54cm wazy 3kg. Kacper dojechał w ostatniej chwili ale jest zakochany i płakał, mimo ze jak rodzilam to musial wyjść bo mu slabo bylo.wszedl jak juz sie urodzila, przecial pepowine. Żadne pilki drabinki czy kapiel nie byla mi w glowie w każdym razie. Juz po odwiedzinach wiec w miare sie ogarnelam jak jeszcze byl. Wlasnie byl obchod Oj bidulo,przytulam ściskam, gratuluję, Tośka jest urocza,szybciej dojdziesz do siebie po porodzie teraz,czego ci życzę z całego serca;)
  9. MamaMi1 KasiaMamusia jak twoj synek starszy? Moja corcia znów rozłożona. Od wczoraj temperatura co 6h wraca po 38 stopni, mokry kaszel. Ehh. Jutro pojde z nia do przychodni, kurcze kto wie czy nie znow antybiotyk. Oby nie i oby sxybko przeszlo, bo tu wkazdej chwili moze byc noworodek w domu.. Cieszę się,że w sobotę po ten antybiotyk byliśmy, wczoraj to już za dnia gorączki nie było, pojawiało mu się 37,ale myślę sobie poczekać 5-10min i po tym czasie jakby nie było,a widzę po oczkach (dla świeżych mam to zawsze po oczkach dziecka widać ) ,że coś nie halo,tylko że tym razem na zbicie nic nie dawała,do do spania tylko krótki rękaw (17-18+), i majty odkryty i wtedy czekalam jak spada czy się pojawia,no i niestety ok.22 nie obyło się bez syropu na gorączkę, wzrastała, mi wtedy nogi podkurcza i zaczyna się trząść,eh dziś lepiej,a i inhalacje z pulmicort mamy 1ampułka+2ml soli,a antybiotyk Zinnat to super się sprawdza(miał go też kiedyś na zapalenie uszek), no i ten kaszel jak za mocny to z Berodual też mu robię inhalacje Też sobie nie wyobrażam bobo i starszy chory,nudzi mu się i już mi ciężko zabawy wymyślać, chciał polatać ją miałam go gonić ale przykro mu się zrobiło bo ja nie dam rady,a dzisiaj te bóle podbrzusza i pleców to już w ogóle Kurna nawet nie pomyślałam, że może orgazm wystąpić Haneczkaa o matulu poniosło by mnie słownie, serio(wiem bo jak w sobotę na IP ze starszym jechalismy to mój mi mówi abym tylko spokojnie była i awantury tam nie robiła ), no bo w ciąży to człowiek nabuzowany a jak już jest dzidzia to bronimy ,że bez kija nie podchodz, bynajmniej ja tak mam,ale teraz już ci dawaja spokój?w sensie rodzina?
  10. misiakowata30 KasiaMamusia Ale znowu z drugiej strony doskonale cię misiakowata rozumiem,tak sobie leże i właśnie na spokojnie myślę, że wszystko trzeba zrozumieć, a kobietę po porodzie tym bardziej, my jak wracaliśmy z malym że szpitala jego chrzestna chciała go już zobaczyć, uczestniczyć w pierwszej kąpieli,zgodziłam się wtedy,wszystko zależy od samopoczucia...... no dokladnie...a jeszcze jak bede w miare dobrze sie czula i odswieze sie zanim ktos mialby przyjsc to luzik..ja to sie boje,ze przyleza jak bede brudna itp Ja jak jestem w szpitalu to ciągle czuje się brudna, ledwo się zrobi prysznic to zaraz na nowo bym się mogła myć (dziwie się tej malolacie u Haniutek ) a wiadomo po porodzie inaczej,boje się jeszcze właśnie tego jak się uda po porodzie umyć, bo tak to rano,wieczór a z dzieckiem pewnie będzie trudniej, teraz już nie licze na pomoc pielęgniarek jak za pierwszym razem....
  11. Ale znowu z drugiej strony doskonale cię misiakowata rozumiem,tak sobie leże i właśnie na spokojnie myślę, że wszystko trzeba zrozumieć, a kobietę po porodzie tym bardziej, my jak wracaliśmy z malym że szpitala jego chrzestna chciała go już zobaczyć, uczestniczyć w pierwszej kąpieli,zgodziłam się wtedy,wszystko zależy od samopoczucia......
  12. misiakowata30 ale mam humorek jeju Mój mi normalnie powiedział,ze jego kolega chce przyjsc odwiedzic nas w szpitalu jak sie Mati urodzi..a ja wybuchlam..nakrzyczałam na niego,że od początku nikogo nie chciałam,a teraz wujek,tesciowa,moja przyjaciolka ze swoim upartym narzeczonym(nie rozumie czemu nie chce odwiedzin)a teraz ten kolega do C*uja...czemu nie mozna umówic sie w domu tylko w szpitalu..jak z dupy leci,piersi bola..człowiek dosłownie rozerwany wrrrrrr Wdech wydech wdech wydech bo znowu będziesz się niepotrzebnie z panem P. Kłócić;) Wiem,że to denerwuje ale wyluzuj;) Postaw się w sytuacji też pana P. chciałby dobrze dla ciebie i dla kolegi...przepraszam jeśli słowa cię wyraziły,zawsze mamy dwie strony medalu,też bym wolała 5min w szpitalu niż 1h w domu:) Ta krew jak nie była ze śluzem to różnie może być Kamila milczy pewnie już po.... Mój mnie dzisiaj zje*** bo mu się przyznałam,że brzuch mnie bolał i plecy aż musiałam nospe wziąść, do środy może wytrzymam do wizyty...mówię do teściowej pojade do gin a ta mi do szpitala da,a co na to teściowa? Witek wolne musi wziąść.... Jeny jakby ciężko było z malym jej posiedziec:( no nic dzisiaj ukloniłam się mojej matuli i wieczorem po nią pojedzie a w środę już może sobie spadać do domu Haniutek chyba bym wolała jak ty znać datę narodzin;)
  13. ~Jozefina Kamilaa powodzenia!!! To sie zawsze dobrze konczy, mimo ze zle zapowiada. W sobote o 14 urodzil sie moj synek, 2400, zdrowy i cudowny. Niestety mialam cc, sb byla ok, wczoraj troche bolalo. Maly zaczal ssac, ale u mnie na razie noe jest zbyt obficie. Witam Jozefina gratuluję maluszka;) efhaaa tobie również gratuluję! Jej jaki expresowy poród mialaś;)też tak chce Kamila trzymasz się?chyba tak,pewnie jesteś bliżej niz dalej albo i Tosie tulisz? Leniwiec ustaw zakłady Eliza będzie miała do skarbonki termin mam jak misiakowata, urodze w terminie?
  14. kamillla Dobra dziewczyny wody mi odeszly. Teraz to dopiero sie boje Trochę z minutami się Leniwiec pomyliła:) Trzymaj się i nie bój, będzie dobrze
  15. marta33 Nie mam jak Was nadrobić. Wczoraj o 16.35 urodziła sie nasza córka waga 3340 wzrost 53 cm. Poród sn. Niestety na poczatku dostała 3/10 punktów po 5 minutach 6/10. Wierze ze będzie dobrze. Jesli możecie to trzymajcie kciuki. Jest słodka a ja szczęśliwa ze jest juz po tej stronie brzucha. Gratulacje serdeczne:) będzie dobrze, trzymam kciuki;) Witam nowe niewitane:) Zu2ia nie martw się, i tak bylaś przygotowana aby nie karmić długo, najważniejsze abyś była szczęśliwa, nic na siłę:)
  16. karolaa U mnie to poszlo o krok dalej oprocz tego ze wydzwaniaja i pisza czy juz urodzilam i jak mowie ze nie to wszyscy chcą zebym dała znac jak sie zacznie jak bede jechac do szpitala (po jakaw cholerę???) i mówią tak: no żeby nie bylo ze ty urodzisz i nam napiszesz 3 dni pozniej hej mam juz dziecko. I tak będzie najlepiej Olka ty nasz nerwusie forumowy te "dziurki" najważniejsze, że bylaś cię zbadali,się doigrasz a Haniutek to cie odwiedzi chyba na poważnie pamiętaj, że małolatę ustawiła
  17. Olka jak tam lepiej?aniołek już wczoraj pytała o ciebie,każda się martwi jak tam?
  18. strunka7777 Ech, fajnie by bylo schudnąć, ale obawiam sie czy nie zostanie mi falda skórna.... :( zobaczymy... A mam plan by ostro sie wziac za siebie. Co tam fałda skóry, misiakowata nam udowodni na fitnessie,że żadne takie nie istnieją Coraz ciszej się robi na forum
  19. strunka7777 Przyjazna, mam to samo. Nagle dobre ciocie sie znalazły z pytaniem, kiedy przyjdę sie pokazac do pracy. No coz... :) niedoczekanie. A jedna chciała zdjęcie żeby przyslac jak wyglądam :) ubralam sie na czarno i zrobilam od przodu. Wszystko się zlalo i nie bylo widac, ze jestem w ciąży oj jak mi przykro, ze koleżanka nie byla usatysfakcjonowana... Pewnie jej mina bezcenna Ale jak jeszcze usłyszą ile kg na + to już w ogóle za głowę się łapią.... Spoko będzie trampoline,kupiliśmy rowerek treningowy używany to się schudnie,po pierwszej ciąży po 5latach to i rozmiar 36 moglam ubierać, jej co to były za czasy i radość
  20. Bad.Women zjadłabym twojego serniczka:) Tak się teraz zastanawiam, mi się pytają jak małego do przedszkola odwioze, "jeszcze się pani kulą?"," kasia jeszcze nic?" ,no tak odpowiadam do zajączka daleko trochę minie zanim mi maleństwo w kapuscie przyniesie Raz w Tesco wchodzimy a laska przy kasie takie spojrzenie, które mówiło "o matko,jak ona wygląda?", w podziękowaniu pomieszałam cukierki po 2lub 4 rodzaje po 2szt,może bezczelnie ,ale mnie wkurzyła takim spojrzeniem
  21. Haniutek Misiakowata bo dzis jakas trudna noc...tu tez 3 rodzily zanim poszly na porodowke juz darla sie jedna konkret....zakladali jej wenflon ryk ...kazali zalozyc koszule ryk...oj tam chyba prog bolowy bardzo nisko. Niedziela juz jeden dzien do przodu ..oby 3 jeszcze szybko minely.. MamaMi daj coreczce groprinosin albo neosine u mnie dziala. Plus lyzeczka Bioaron C codziennie. Witam Ty to się tam nasluchasz;) U nas szkoda bo te dwa leki co polecasz działają,ale w odwrotny sposób,z początku nam neosine pomagało, potem się chyba uodpornił,a po groprinosin był senny i podawać nie mogliśmy :( Teraz jest znowu jakiś nowy "ZatoKids" czy jakoś tak,ale już boje się go małemu podawać, Misiakowata no tak kalendarzowa wiosna, bo tak to przyjazna(chyba dobrze pamiętam) pisała o zimnym i to ma się sprawdzić, a w takim wypadku to ja i po terminie mogę jak ma być jeszcze zimno :) MamaMi przytulam i zdrowia życzę, u nas lekka poprawa, w sensie że zamiast co 2h to co 4h jest temperatura, tej nocy pisałam już w syropie aby szybciej zbiło i wiadomo odkryty dopuki nie spadnie te dziadostwo... Anorka cieszę się,że smakuje :)
  22. Haneczkaa gratulacje:) przykre, że tak cierpiałaś:( Madika urocza twoja Hania(wszystkie jakie znam są piękne;)) Misiakowata moja też dzisiaj ledwo bo ledwo, już się bałam,że to te nerwy przez Adasia goraczkowanie...na IP po antybiotyk byliśmy, migdały opuchniete,eh oby mu pomogło, jak u niego wysoka temperatura to ja się całą trzese to silniejsze ode mnie:( picie to strzykawka podaje wtedy bynajmniej pije,a teraz znowu temperatura
  23. Izabel82 KasiaMamusia też miałam pytać o to zbijanie temp, synek na coś choruje ze macie takie zalecenie zbijania takiej temp? Pierwsze 2lata w przedszkolu miesiąc w miesiąc chory na oskrzela czy płuca, i on jest takim przypadkiem gdzie widzę że go rozbiera to już muszę zbijac,od lipca mamy nową panią alergolog i odpukać jest to teraz jego pierwsze poważne rozchorowanie,ma wykrytą alergie na groszek,mąka pszenna i wieprzowina, tylko,że ta alergia jest do wyleczenia, z neurologiem konsultowałam właśnie tą temperaturę, jak zaczął chorować to odwiedzałam każdego prawie lekarza aby znalazł się taki co mu w końcu pomoże...
  24. ~Leniwiecccc My po puerwszej nocy w domu. W koncu pospalsm. Z przerwami na karmienie. A i zarwalam lozko... a myslalam, ze po porodzie sie chudnie ! Tylko Leniwiec tak potrafi no cóż widać wszystko jest możliwe Jak kotki zareagowały na malutką?
  25. Witam Nocka zarwana trochę ale da się wytrzymać, średnio co 2h temp 37 ,tą od 2-4:30 zbijałam Czopik i okłady, godzina 6 znowu 37(wiem pewnie organizm walczył, ale ja z taka już muszę zbijac) tym razem w syropie,potem i tak pojedziemy domagać się konsultacji pediatry, chyba nie ma mi prawa odmówić co?bo na IP u nas same konowały zwykłe Wow ta akcja porodowa lepiej czytana niż leniwca,kurcze jak to każdy poród inny:) Monimoni ty mnie nie Strasz,bo mój Adaś to bardzo za mną, licze na to ze starszy to szybciej zaakceptuje... Haniutek gra ci na ambicji mama jak nic,przykre ale ty silna jesteś to dasz radę, taka małolate (coś ty jej nagadała?)ustawiłaś to i mamie się nie dasz:) Ja na moja ostatnio narzekałam a 2dni będzie mi potrzebna w tym tygodniu do Adasia(niestety) muszę badania i gin mam w tym tygodniu... Damy radę, potem niech spada Barcelona twoje kanapki jak zobaczyłam musiałam sobie też zrobić, co prawda ja z serem i goráca herbatka;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...