
Melly
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Melly
-
Jestem zazdrosna;D Moze dlatego ze zagrozona ciąża była i tak sie bałam o Malutką a tesciowa wiecznie tylko zabobony mi serwowała i nie oszczedzała az tak bardzo w pracach domowych. a zazdrosna bo tez sie jeszcze nią nie nacieszyłam, ale wiem, ze wszyscy ją kochają i daje na ręce i nie biegam za nimi:):):)
-
Hej:) dziewczyny juz wszystkie wrześnióweczki urodziły??? Gratuluję świeżoupieczonym mamom ja mimo że wczesniaczek to i tak tutaj zagladam w koncu w czasie ciąży byłam wrzesnióweczką;D a co do smoczka ja byłam przeciwna ale pediatra kazał dawac zeby tez nie wisiało dziecko na piersi za długo, nie robiło sobie usypiacza z piersi;) plus zeby poprzez ssanie w nocy nie wpadło w bezdech, wiec dawałam na poczatku tyle ze córeczka nie chce nawet jak poplakała to possała i wypluła i teraz lezą dwa smoczki tak o. co do pampersów ja uzywam Dada z biedronki, my jeszcze te newborn do 5 kg chociaz wazy juz prawie 4 kg ale jest drobna wiec dobre nadal, a juz chcemy na te 2 sie przerzucic bo bardziej sie opłaca, tyle ze drobna jest pupa:) a chusteczek nie uzywam, miała bakterie w moczu itp, kazali nam nie uzywac chusteczek bo nie słuza dzieciom to tylko wygoda rodziców, tak wiec przemywamy wodą, rzadko jezdzimy do miasta na długo wiec tylko tak uzywamy chusteczek, zawzwyczaj mamy postój u mamy i tam woda:) na bolesne piersi połozna poleciła okłady z kapusty:) A jak tam u Was relacja z Babciami??? słuchacie rad i dajecie na ręce??? ja daje, rady wpuszczam jednym uchem wypuszczam drugim... bo to takie babcie panikary:-D ale mieszkam z tesciowa, daje jej Malutką codziennie... tuli całuje, wczoraj lezały na łózku i gadała do niej- troche zgłupiałam bo ja jako mama tak robie, a ona w swoim pokoju tak, mam wrazenie ze gdyby mogła to dałaby jeszcze piers;/ dobrze ze karmie bo wtedy ją biore kiedy chce i kazdy sie do mnie dostosowuje:) a jak przyjezdza moja mama to ją tak tesciowa obserwuje i nieraz gada oj bo moze ona chce lezec, i ciagle teksty, zazdrosnica.
-
~Megane123 kom hehe tez pisalam z porodówki tyle, ze do rodziny, potem było gorzej z pisaniem oby jak najszybciej było to już za Tobą;D ale zazdroszcze momentu kiedy Ci juz podadza Maluszka na brzusio ~Magdalenka1990 kurcze nie wiem jak to jest po cesarce, bo w sumie krocza Ci nie cięli:) ja tez byłam wyposzczona przeszło 4 miesiace i 1,5 połogu... ale warto iść do lekarza;) póki co możecie w inny sposób ,,poświntuszyć" niekoniecznie stosunkiem.
-
hej Dziewczyny;D oh widze, ze jeszcze niektóre sie męczą z brzuszkami. Moja córcia już ma ponad 6 tygodni, a ja byłam u ginekologa i już zagojona i po połogu. mamaali moje dziecko było troszkę drobniejsze niż Twoje, i trochę wczesniej urodzone ale nie dostałam zalecenia do neurologa. usg bioderek i dno oka wczesniej niz dzieci terminowe. Beata a mi położna i lekarz gadali, że 21 stopni ma być. my grzejemy w piecu to jest 23-25 ale wtedy Malutka jest w samych bodach kaftaniku. A teraz mam pytanie: 1. Czy którejs dziecko płacze przy przebieraniu pieluchy? Moja płacze tak mi sie zdaje ze nie lubi zimna, pupy tez nie wietrze bo nie lubi. 2. Jestem po połogu i zdecydowałam się ze nie bedę brała tabletek dla matek karmiących, jak zamierzacie się zabezpieczać? Mam jakies obawy,że sama prezerwatywa nie wystarczy. nie chcę narazie zajsc bo musi niby rok minąć zeby organizm odpoczął, a poza tym kolejna ciąża też może zakonczyc sie wcześniej niz w terminie a nie chce kłasc sie do szpitala na patologie, bo te 2 miesiace były ciężkie a teraz jeszcze dziecko w domu.
-
hej:):) raz kiedys zagladam i czytam:):) cieszę się córcią i aż żal ze czas tak szybko leci:( beata.j wiesz my ją przyjęliśmy w pokoju dziecka, a tam tez nasza kanapa bo przez najblizszy rok tam śpimy. Weszła tu gada a tu tak się rozgląda przy rozmowie i tak Cię wypyta o wszystko ważne, żeby temperatura i jakies warunki panowały:) Obejrzy dziecko. My niestety raz mieliśmy patronaze teraz jezdzimy do przychodni bo wczesniak to i lekarz ogląda. Tak dla pewnosci bo Malutka to zdrowa jest;) mamaali a jak Ci na brzuchu przekreci główkę i się udusi??? Na brzuchu jest najwieksze ryzyko łóżeczkowej, na plecach mozna jak ktosa patrzy a tak to na boczku, bo mimo, że odbije sie to i tak moze sie ulac i dziecko sie dławi. Nie wiem jak twoje ale moja czasem się krztusi nawet jak łapie normalnie powietrze. Co do noszenia na rekach to lekarz gada ze dziecko tulic itp. bo i tak chwila moment i zacznie biegac i nie pojdzie juz na rączki ale do bujania sie przyzwyczaja. Ale to Twoje dziecko:):):)
-
jak lezałam na patologii ciąży to kolezanka miała wysypkę własnie na brzuchu i tez troche rekach to dawali jej wapno i kazali smarowac sie oliwką bambino. pomogło duzo a do konca nie bo poszła rodzic wiec juz nie musiała sie martwic;)
-
no gratuluję Dziewczyny w końcu wiecej już jest mamami:):) Moja maleńka ma w sb już zaraz miesiac, a to mój termin porodu Ja też do teraz nie wierzę, ze mam córunię, że jest moja, że to do mnie powie Mamo;D Jestem taka szczęśliwa i w niej zakochana tak samo tatuś:):) Teraz niestety sama sie nią zajmuje, bo tatus chory i musi byc z dala od malutkiej.:( beata.j to co Ty Synka nie karmisz w nocy??? Ja po miesiacu nadal jestem budzona juz nawet budzik nie jest potrzebny i pieluszke zmieniam i karmie.
-
hej co do szpitali to ja tez 1,5 mies na patologii tez miałam dosc ale jak 1 lekarz mi powiedział, bo gadałam, ze mam juz dosyc szpitala, to ze lepiej ustalic sobie priorytety a bedzie łatwiej. lepiej przezyc te dłuuugie szpitalne dni a po ciazy miec zdrowe dziecko. bo moje kolezanki z sali porodziły szybko ale za to po ciazy dzieci do operacji bo żołądek bo nerka, eh a ja choc wczesniak to zdrowa. a co do skurczów, ja miałam wywoływany poród bo rozwarcie na 5cm to z 2 skurcze 80 a reszta regularne 60-70 wiec do 100 nawet nie doszło, moze dlatego poród bolał tak bo skurcze nijak porodowe. ale ja juz nic nie czuje z tamtego pamietam tylko wzruszenie i nieraz poleca łzy jak wspominamy jak mi ją połóżyli. tylko szczerze planowałam 3 dzieci a teraz troche sie boje, znowu zagrozonej ciąży i porodu, wiem ze do przezycia ale jednak
-
hej to znowu ja;D Moja córka spi i spi to mam nawet czas napisać:):) Beata co do becika zgadzam się z Tobą, ale ja mam i dostane od ciotki drugi, ja co prawda jak karmie to biorę Malutką bez rożka i wtulam w siebie i lubie ją tak trzymać ciało do ciała i tatusiowi tez tak daję a rozek odrazu biore jak ktos chce Malutką na rece, a waży dopiero 2,9 kg wiec wole w rozku im dawac i być spokojna. Ja już sie cieszę dzieckiem, ale Wam współczuje bo poród da sie przezyc i szpital, ale najgorsze to te pielgrzymki gosci, i rady kazdego i kazdy chce zobaczyc dotknąc. yhhhh! co do majtek jednorazowych zuzyłam 2, bo lepiej tam wietrzyc
-
hej dziewczyny:):) tak Was czytam, a Wy sie dalej męczycie z brzuszkami a moja córcia w następną sobotę 13 września kończy miesiąć a wtedy dopiero miałam rodzić. Jak tak na nią patrzę, ze wczesniak a zdrowa to oddała mi przysługę, bo męczyłabym sie we wrześniu tak jak Wy a tak to się mogę cieszyc Maleństwem:):) Co prawda szybko czas leci, dni lecą jak nigdy a ja się Malutką jeszcze nie nacieszyłam, mam nadzieję ze już za chwile też będziecie Wszytskie takie szczęsliwe jak ja;D
-
ktg robi sie od 30 tygodnia ja od 30 w szpitalu miałam 2 razy dziennie a od 35 3 razy dziennie. A takie niskie tetno bo dziecko ucieka i łapie niby Twoje tętno:):):)
-
Gratuluję córeczki!!!! to wazy wiecej i mierzy niz moja nawet teraz po 2 tygodniach takze wszystko dobrze;D a ja Wam powiem z kolei ze ja karmie piersią i jak wstaje w nocy zaspana do karmienia, to nie wyobrazam sobie isc do kuchni na dół i robic mleko... nie dosc ze ekonomiczniej piersia, to odpornosc, wygoda, jade na zakupy to karmie w aucie bez zbednych bagazy tyle ze minus-dieta;D i ciagle słysze od tesciowej a co to taka zupka a jedz za dwóch... Ludzie!!! hehe a wogóle chudnę nie powiem, ale brzusio dalej jest po porodzie po połogu zaczne cwiczyc, bo narazie jeszcze troche krocze sie goi, ale jest mniejszy z dnia na dzien, to nic bo jak wrócilismy do domu to ciotka partnera i tesciowa ze brzuch mi został, no halo byłam tydzien po porodzie.
-
maidin a ja jeszcze raz zadam moje pytanie, bo się zapodziało gdzieś wśród tych postów (albo nikt po prostu nie wie) czy któraś z was ma doświadczenie co oznacza skrócona szyjka w praktyce? tzn. nie wiem, dlaczego pytasz bo juz jestes w terminie prawie co a wiec bardziej odpowiedziala Ci Kinga ze sie szykuje do porodu, co innego u mnie w 31 tyg moja szyjka miala 1 cm i zagrozenie porodem a w 35 poród. skrócona blisko porodu to normalne i potem uslyszysz miekka albo zgładzona przy porodzie. (z miekką przetrwalam 5 dni do porodu)
-
gorzej z wc po porodzie, ja bylam 3 razy od 12 dni i dalej jest niemiło bo siusiu to nawet na poczatku nie bolało.
-
Lewatywa to pikus:):) babka włozy Ci czubek jakiejs butelki do odbytu, nawet nie poczujesz, pokreci Cie w brzuchu ze 3 razy, za 3 usiadziesz i zrobisz kupke, uwierz mi ulga niesamowita, a jaka lekka sie poczujesz;D nic nie boli, nie wiem czemu wyszedl mit ze niektorzy teraz sie boją, lewatywa jest przed kazdym rodzajem porodu, głupio mi bylo na porodowce bo zachcialo mi sie kupke, a mysle to po co ta lewatywa, a sie okazalo ze nie do wc mi sie chce tylko glowka napiera a ja rodze;D
-
kurczy nie kurczy ale juz mniej waze niz przed ciaza a poza tym teraz juz nie ma czym sie objadac
-
Gratulacje!!!! Już dwie dziewuszki na swiecie, moja jest taka grzeczna, ze nie placze tylko jak przebieram albo kąpię. a ja Ci Kinga zazdroszcze seksu, bo odkad mialam zagrozona ciaze to od maja nic a nic a teraz pológ do pazdziernika. teraz w sumie o tym nie myslimy, ale czasem chlopak podgaduje hehe ze moja sexy mama.
-
hej:) tak swoje przeszłam z racji ze miesiac przed terminem, ale jk Was czytam to sie ciesze ze ten CIĘŻki 9 miesiac mnie ominął. co do porodu rodzinnego polecam!!! miałam wywoływane skurcze i od samego poczatku był ze mną chłopak i raz była potrzebna jego reka a raz mnie wkurzała;D a sam poród duuuzo osob 3 przy kroczu, chłopak z tyłu i pełno studentek za głowa bo sensacja wczesniak poloznika nawet mialam bardzo wspierał, a moj chlopak tak szczesliwy, razem to przezylismy, wycalowal na koniec, siedzial ze mna te 2 h po wszystkim i mowi, ze moglby byc przy porodzie codziennie;) a w ogóle chciałam sie pochwalic, ze przytyłam 9 kg w ciazy i odrazu po porodzie zniknely, a teraz karmie piersia i tez kolejne 2 kg polecialy. :):):)
-
Własnie wszyscy mówia to co Kinga88 tyle ze ja np. chce cos zjesc to zastanawiam sie czy na pewno moge;) środowiaskowa narazie była raz bo w srode wyszlam ze szpitala, najlepsze ze w szpitalu jedno a ona drugie. I bądz tu mądry. Jedni mowia owoce a drudzy ze tylko banany, jedni mleko drudzy ze nie wolno, i lekarka zaprzecza srodowiskowej i odwrotnie. Biore witaminy te co w ciąży 500 mg dha i femibion:) a co do jedzenia szpitalnego to wspolczuje, yh u mnie na oddziale wogole nie patrzyli ze ciezarne, niedobre jedzenie, tez czasem zjadłam kebaba lub cos innego byle nie obiad w szpitalu.
-
mamaaliwiem, ze trudno ale pomysl jak urodzisz przedwczesnie to bedziesz latac od inkubatora do domu?? bedziesz kłebkiem nerwów, duzo dziewczyn lezalo ze mną i dały rade, a Twoja córeczka na pewno ma dobra opieke, nie masuj brzuszka, zaszkodzisz tylko temu malenstwu ale to juz Twoja sprawa. Kinga88 ja parłam byle jak ale jak usłyszałam ze dziecko w kanale to sie tak zawziełam ze mówie wybuchne a urodze;D a nacinali tylko ja nic nie poczułam, a boli bo mam szwy:-) najgorzej sie siedzi ale z dnia na dzien lepiej a jak sie karmi piersia to wogóle nie czuje bólu i macica sie szybciej obkurcza. Teraz Dzidzia spi a ja nawet wszystko ogarniete a ze wczesniak to czesciej karmie, pieluchy znikaja bo a to kupka a to sie posiusia przy przebieraniu... ale to wszystko jest nowe i fascynujace hehe. Najgorzej ze nie mam za duzo informacji o diecie dla karmiacych matek.
-
magalena3 mamaali tak teraz wpadłam na pomysł że może masuj dużo brzuszko, jak tak zabraniają bo może to wywołac przedwczesny poród :) ja byłam o 4 dni starszej ciąży niż mamaali i nie radziłabym, dla głupiego wyjscia ze szpitala poswiecac dziecko. Dziecko trafi do inkubatora a TY bys sobie pluła w twarz. Moja miała wenflon w główce a potem w kazdej rece, naswietlana lampą na żółtaczke, ciagłe pobierania krwi i ten płacz, tyle ze ja nie przyczyniłam sie do porodu. Natura
-
hehe zdjecia na wstawiam na fb nawet dla znajomych, jakos tak cenimy sobie prywatnosc;) a co do porodu miałam juz rozwarcie na 5 cm i przelezałam tak jeszcze 5 dni az mnie wzieli na wywołanie skurczów które trwało 5 h, a sam poród trwał pół h. Bolało nie powiem, a krocze do dzis ale serio warto. Mówiłam ze bede miała 3 dzieci ale narazie jestem tak zakochana w córuni, tyle przeszłysmy, ze nie wiem jak podzielę tę miłosc;D hehe ale na pewno poród jest do przezycia gorzej z pierwszą nocą po, jak wszystko tam boli ze nawet ustac koło inkubatora nie mogłam. Wszystko dla dzieci:):)
-
dzieki:):):) Mój Skarbulek, tylko goscie wchodza i wychodza a ja az juz wybuchne, ale ostatnia tura dzisiaj.;) Zapomniałam dodac 2,7 kg i 52 cm, takze wymiary niewczesniakowe, teraz wazy 2,5 kg i jest taka Malutka;):)
-
Hej dziewczyny, pamietacie mnie. W szpitalu ciezko mi z internetem wiec nie pisałam. teraz nie mam za duzo czasu na czytanie. Przeczytałam tylko ze mamaali jest w szpitalu. mamaali uwierz kochana dla dziecka zniesiesz wszystko. Ja przelezałam 6 tygodni w szpitalu teraz na podtrzymaniu ciaży, plus tydzien z dzieckiem, razem 7 tygodni. Miłosc matki jest silniejsza niz te ktg, badania, obchody, niemily personel, ciagle zmiana pacjentek tylko ja zostawałam, rozłaka z rodzina. No jak juz wspomniałam ZOSTAŁAM MAMĄ w 35 tygodniu, mam 10 dniową córeczke w domu, jest wczesniaczkiem, dzien spedziła w inkubatorze, kłuli ja ale jakos przezyłysmy, łzy i niepwnosc, a teraz razem w domku, tak ją kocham, Ból porodu, pobyt w szpitalu nie znaczą nic w chwili gdy kładą Ci dziecko na brzuch zaraz po urodzeniu, az łezka sie kręci w oczku, a teraz mam ją obok w łózeczku, i tyle z mojego wrzesnia, wypadło na sierpien trzymajcie sie dziewuszki, dacie rade, zdrowia i cierpliwości:):):)
-
Dzieki dziewczyny, to mile. Trzymam sie tylko i wylacxnie dla dziecka bo szpital dobija a tu co ciaza to problem. Ja przytylam 8 kg ale teraz schudlam 1 kg, bo to jedzenie tu odrzuca plus stres na poczatku.