Melly

Ja odpuszczam szumisia, wole kupic radio-odtwarzacz dzieciom bo widze ze corka bawi sie starym u babci. Pusze spokojna melodie do spania a w dzien tance. A ja mam pytanie, wiekszosc z Was zamawiala w aptece gemini a ktos w innej? Chce porownac zamowienie. Niby tyle aptek i drogerii a jednak nie mam sily ani czasu biegac jeszcze dla siebie po podklady itd.

heltinnemaz wstaje o 4.20 do pracy a corka go budzi o 4 pozniej zasypia o 6 i tak spimy do 8. Wtedy gadam z nia lub pisze na forum ona juz odlatuje. Co do ubioru, kiedys kolega powiedzial ze mam za ładne nogi na legginsy a ja pierwsza i teraz w ciazy tylko legginsy;(( inaczej glupio sie czuje. Jeszcze w tamtej ciazy w maju nosilam sukienki lub od swieta a teraz tesknie za moja figura. Moze tez kiedys wybiore sie na paznokcie ale nie kreci mnie to. A tym bardziej ze na wsi tyle roboty. A wlosy farbuje sama a mam do pasa, jak schudne to zetne do ramion lub krocej. Pewnie sie poplacze jak zawsze hehe. Lubie jak mi maz robi we wlosach ale tez jakie uciazliwe sa takie dlugie. W szpitalu jak bylam dwa miesiace to scinalam sama grzywke i jak poszlam do fryzjera to odrazu poznala ze sama bo za gleboko hehe. Teraz tez w ciazy podcinam ale mialam wyjsciowa grzywke od fryzjera. Moja mama to z kolei taka "siłaczka". Raz widzialalam jak placze przed pogrzebem mojego taty, usiadla na chodniku i plakala. Na szczescie byla z nami rodzina. Teraz jest taka ze np ma 2prace nastoletnia corke w domu a ona sie martwi o wszystkich tylko nie o siebie. Np czy moj brat wyspal sie po nocce bo zostal z corka 3 letnia a jak nie to mama jej pilnuje bo przeciez on i bratowa to jedune osoby na swiecie ktore pracuja i maja dziecko. Szkoda slow.

magda i Vena wspolczuje Wam takich przezyc, bo ja akurat mam taka mame ze az tesknie czesto do domu. Nie chce byc taka jak ona bo czasem sie mijamy w pogladach ale duzo wspolnego, do dzis pisze smsy ze kocha nas Aniolki. Tyle ze mimo ze mam z nia super kontakt to tez nie daje jej sie wtracac w zycie a poza tym ma swoje ale nie donosze jej na swojego meza itd jak dzwoni to pogadamy a tak to gada do wnusi. Magdajestes dorosla, mieszkasz osobno wiec postaw na swoim, nie okazuj slabosci i pamietaj ze dziecko wszystko widzi.

Vena no to podobnie, teraz jak musze chwile z luteina polezec to corka swietnie bawi sie sama. Kiedys jak grala z tesciowa to babcia jej pilke pezynosila, jak zwrocilam uwage ze dziecko tez moze sie ruszyc to uslyszalam ze to taka zabawa, czasami gadalam ze uposledza mi dziecko Secondtry mysle ze juz bym az tak bardzo sie nie bala, waga dobra, pluca jyz pewnie by ogarnely, po sterydach tym bardziej. Juz sie nie stresuj a zyskasz kolejny dzien. Ja Wam powiem ze kuzynka meza ma 13 lat, ur sie po terminie, ciotka miala cc bo zielone wody i w ogole widzieli ze malutkie dziecko, ur sie 1700 g polezala 10 dni w inkubatorze, jest zdrowiutka laska szczupla kiedys pyza do dzis nie wiedza czemu taka mala byla. To byl argument na pocieszenie mnie jak spodziewalam sie wczesniaka ktory juz mial 2700. Heh ale tak jak mowia wazna jest dojrzalosc organow. Przerazacie mnie dziewczyny tu Wielki Piatek tu lany poniedzialek, ja mysle co ugotowac na swieta bo to tak blisko a Wy rodzicie Dobrze ze to ruchome swieto bo nie zawsze beda urodziny w Wielkanoc. Miila ja po wczorajszej depilacji tak zazdroszcze Ci brzucha ah Tobie szybko oponka zniknie po porodzie. Ja mialam ze 3 razy tipsy w okolicach studniowki, Pani od polskiego z ktorego bylam bardzo dobra-stwierdzila ze szkoda ze mam to cos na palcach bo ja taka nie jestem hehe (bo u nas tipsy nosily dziewczyny ktorych jedynym sensem bylo ubranie) teraz juz kazdy nosi. Nawet na slub nie mialam bo ciagle dziecko karmienie itd. Zal bylo robic, a ze tusz i kredka tylko w uzyciu wiec powieki tylko pomalowalam i juz bylo inaczej.

heltinne cyborg z Ciebie.nie.czlowiek. oh odpocznij czasami.;)) Vena hmm piszesz ze trzeba nauczyc dzieci bawic sie samemu, mowisz o konkretnym wieku? Ja.zauwazylam, ze moja.corka po prostu w pewnym momencie odwrocila sie zainteresowana.zabawka lub czytala ksiazke po.swojemu a poznoej wpadala tesciowa i juz ją zaczepiala, kazalam.jej dac troche swobody. Corka uwielbia zabawy z babcia z rodzicami i dziecmi ale tez lubi sama, co prawda trzeba byc przy niej tzn ja np ubieram posciel.w.pokoju obok.ale.co.chwile.zagladam. Ja to mysle teraz jak to bedzie jak.beda we dwojke mogly sie pobawic a babcia bedzie.chciala.koniecznie z nimi. Chce zeby dzieci sie.zintegrowaly. Co do rutyny tzn rytmu.dnia mamy swoj taki ramy czasowe ale.nie.trzymamy sie.scisle ze.14 obiad bo.zalezy o ktorej wstaniemy itd. Jedyne co ma zelazna godzinr to kapiel o 19, oprocz swiat. Jak jedziemy do mojej mamy to odpoczywam od tej rutyny, corka.idzie pozno.spac choc kapiel.o.19. Lubie ten.okres zycia corki bo gada pojedyncze słowa, a reszte.po.swojemu. Corka.siada.na.lozko, klepie.reka obok.zebym.usiadla.i.cos opowiada.po.swojemu a ja tylko mowie naprawde? Tak? A ona.taka.podekscytowana. hehe. Az zal.ze kiedys ta moja Malutka zacznie mo pyskować. Duzo.dzisiaj zrobilam, mimo ze tesciowa miala.corke 2,5 h, ale i tak.wpadala ciagle do nas, to noe.lezalam i o dziwo brzuch ok i.nawet dziecko.nie.naciska,.takze fajny "normalny" dzien.

heltinne nie odbierz tego zle, ale Ty tyle robisz, malo spisz (czasami mysle ze masz szczescie bo tyle robisz a ciaza "zdrowa) dzieła dla dzidzi itd. A kiedy znajdujesz czas dla reszty dzieci? Pytam bo ja nie ogarniam, zajmuje sie corka, pranie biezace, pokoj maluje maz za 2 tyg, bo ciagle gdzies a to szczepienie a to obkupic corke i wszystko wokol corki, kosztem Synka w brzuszku. Pranie dla Malego czeka iyd tyle rzeczy nie ogarnelam a po powrocie reszty do domu leze bo dziecko uciska. Nie wiem. Po prostu jestem cala dla corki plus obowiazki (obiady na zmiane z tesciowa) wiec tak pytam jak Ci sie to udaje pogodzic.

heltinne Twoj syn za tort, moj maz tez na szczescie mamy super cukiernie i na 30stke kupil pyszny tort za 80 zl na zamowienie ale nie chcial nic wymyslnego. magdaiMiila ja nie chce alkoholu bo dziecko bedzie mialo 2-3 mies a sesja zdjeciowa a ja tak jak i pierwsze po alkoholu nie pozwalalam brac na rece, plus nikt mi nie bedzie zionął w dziecko. Tesciowa lubi sie wtracac, a sama nie robila nawet 50 zaprosila tylko tych co mieli wolne akurat wiec 2 wujkow i dziadek byli dala kolacje i czesc a my wiecznie wielkie planowanie. Co do po porodzie to z racji mieszkania z tesciowa to jest z nami od pierwszych chwil, nie zamkne drzwi, poplakalam sie przy corce ze akurat mojej many nie ma bo wyjechala do babci, pozniej sama przezywala ze chcialaby byc z nami. Mi tam tesciowa na poczatku nie przeszkadzala ale ranily teksty : dziexko placze a ona vkto krzywde robi" pozniej robilam afery ale dlugo dusilam w sobie, po dluzszumym czasie stwierdzilam ze jest ze wsi i po prostu ma takie proste teksty a nie chciala ranic. Np. Karmilam piersia troche sie krepowalam a tesciiwa chciala pochwalic malutka i tekst:"ale doi" mnie to urazilo ale teraz wiem ona takie ma teksty, moj maz tez niby ze wsi ale uczyl sie od liceum w miescie i taki juz wyksztalcony i inny juz widac, inne podejscie. Tzn nie chodzi o podzial wies miasto ze miastowi lepsi ale o to ze ona wiecznie w jednym miejscu a my jednak szwędacze. Tak samo teraz jedziemy z mezem bo bierze udzial w biegu to ta ze ale sobie wymysliles i caly dzien z glowy, najlepiej kisic sie w domu. Tak jak pisalam po porodzie mam tesciowa bo mieszka po tacierzynskim bedzie do poludnia moja mama ale ja sie ciesze bo moja corka bedzie miala 20 miesiecy, potrzebuje uwagi itd nie chce zeby odczula ze dziecko jej cos zabralo takze sie ciesze, sama siusiu zrobie, sama pojde zjesc ja widze teraz same plusy, ale jak beda przeszkadzac to powiem. Ja dlugo nie dawalam corki babci na spacer a teraz jak chodzi na dwor to ja moge polezec.

Ja nawet nie mysle o krwi pepowinowej ja mysle o szczepionkach skojarzonych i pneumokokach wiec tez przez pol roku 1800 a pozniej jeszcze 600 na poltora roku wiec koszty mam inne, a skoro corka miala to samo to i syn dostanie. Flawia hmm dlaczego nie zrobisz porzadku z tesciami? Tzn niech zobacza ze nie dasz sobie wejsc na.glowe. Nie mieszkasz z nimi wiec jak im sie nie podoba to narazie a ja mieszkam z tesciowa i pokazalam ze to moje dziecko i moje racje i nie dam sobie gadac tylko pozniej glupia atmosfera w domu byla, pozniej jak wchodzila z glupim humorem to tez jej powiedzialam ze do dziecka z usmiechem sie przychodzi a nie humory wiem troche jestem za gowniarowata ale ja sobie noe dam, zeby mi fochy przy dziecku robila teraz to teraz ale jakby kiedys nas ochrzaniala przy dzieciach to przeciez by nie mialy do nas szacunku, teraz jest dobrze. Zobaczymy po porodzie. Na szczescie maz juz trzyma ze mna bo po porodzie byl neutralny dla swietego spokoju a potem zmadrzal i zobaczyl ze zero rytmu i dziecko nie ma zadnych ram a babcia jak jej pasuje to odrazu zrobil porzadek. Co do kataru ja juz tak nie wkurzam sie, bo moja bratanica wiecznie ma katar bo przedszkole wiec gdybym izolowala dziecko to by moja corka wogole nie miala z nia kontaktu, w sb miala kontakt z moja siostra i bratanica i zdrowa. Oczywiscie z noworodkiem bym nie pojechala. Co nieoznacza ze tego noe.komentuje bo mowie hmm a nikt nie powiedzial ze macie katar. Mi teraz tesciowa gada zebym dala alkohol na chrzest ale to nasze pieniadze i zrobimy jak chcemy ale i tak sie wtraca, ja nie pije bo bede karmic maz bedzie prowadzil moja rodzina autami wiec 2 osoby ode mnie by wypily a razem z 6 wiec zadnego alkoholu nie umieja sie bawic bez to noe przychodzic ja robie 2h w knajpie i do widzenia.

Hej wszystkim. Ja wrocilam od mamy, bylam od pt maz dojechal w sb bo praca, odpoczelam psychicznie od domu, w sensie fajnie ze zmienilismy otoczenie i ten nasz staly rytm zycia. Teraz tesciowa cieszy sie wnusia a ja leze. W tym tyg mam wizyte w pt a chcialam poprac i poprasowac dla synka tylko nie chce pozniej slyszec ze mi dziecko uciska na usg wiec chyba skupie sie tylko na opiece nad córką. U mamy wszyscy mowili ze ladnie wygladam i "schudlam" na twarzy hehe miło, ale ja czuje sie jak słoń. A najlepsze, ze bylam z corka na spacerze, taka mala to troche stres w miescie za reke ale nie chce juz jezdzic w wozku. Spotkalismy kuzynke meza z rowiesnica i ona w wozku, ale pomijajac to pyta mnie kiedy rodze: mnie zamurowalo, doszlo do mnie ze przeciez w ciazy jestem hehe. Po prostu ciaza stala sie jednym z aspektow naszego zycia krecacego sie wokol corki. Eh zebym nie zapomniala pojechac na porodowke. Vena tak mało Ci zostało, co to jest prawie miesiac, nie ogarniam ze Ty juz tak blisko, ja jeszcze 3 tyg po Tobie.

Aha a szyjki skracajacej sie i rozwarcia nie czuc, teraz tez chodze i tylko czekam na badanie bo noe czuc nic.

Co do depilacji, kiedys siedzialam w koronkowych majtkach u mamy i pyta; a co Wy tak teraz na zero wszystkie? Hmm ja wtedy zaczelam byc z chlopakiem i jakos glupio bym sie czula zarosnieta, poza tym higiena itd. Ja na patologii u kazdej przed porodem slyszalam: ogolona? Kurcze kazda miala co chwile badanie na fotelu to raczej byla depilacja. Choc powiem Wam ze noeraz jak wchodze do lazienki i widze wlosy lonowe tesciowa czasem nie oplucze wanny, to wspolczuje jej gin ze przedziera sie przez te gąszcza. Co sie dziwic tescia nie ma a poza tym kiedys to nawet nog nie golili, ciotka meza 5 lat temu miala 35 lat miniówy itd a na przedzie nog takie dlugie wlosy czarne teraz nagle goli. anawee a ja Ci powiem ze ja zalowalam ze nie maja pasow do nog, na poczatku trzymal noge maz a ja druga pozniej z wrazenia po skurczach nogi zaczely latac, poloznik i polozna trzymaly, a druga odbierala. Pamietam jak jedna chciala wujsc a ja zawolalam ze prosze niech trzyma noge bo nie dam rady. Wiesz kolezanka z sali zacisnela nogi z glowka w kanale a to zagrozenoe dla dziecka.

Dziewczyny nie katujcie sie, ja od pierwszej ciazy farbuje bez amoniaku i to czarna i dziecko zdrowe, gin gadala ze bez amoniaku moge. Jeden lekarz na patologii mnie ochrzanil i ze karmiac tez nie farbowac hehe ja za to nie maluje paznokci ale tez dlatego ze nie mam czasu i za duzo robie wiec bylyby straszne. Ja mam kupione farby tylko nie mam sily a mam wlosy do pasa. Do fryzjera zal mi czasu. Moj maz akurat mimo ze 2 ciaza to prawi komplementy, na walentynki kwiaty i toffifee ulubione. Lody tydzien wczesniej. A on z kolei jak chodze w bluzce od pizamy rano to gada dobrze wentylku: ja co? Bo Ci tak sutki fajnie stercza. Hehe. Tesciowa tez zauwazyla chyba bo nie raz patrzy ale ja sie meczyc nie bede. Ja wlec sie nie moge bo.corka ruchliwa ale potem padam ze zmeczenia. Z tymi zabrudzeniami przy jedzeniu to tak te warzywa jak spadaly to nic a teraz jak ma poltora roku i dam spagetti lub kotleta z ziemniakami.i surowka to je ale podloga tez nakarmiona.

Miila jak sie nie wybrudzi to sie nie nauczy. Ja przy 1,5 rocznej corce w tamtym tyg mylam podloge prawie codziennie. Byle z dala od scian z jedzeniem bo paluszki juz sa odbite. Ale jak ma dziecko uczyc sie wchodzic po schodach bez podpierania. Cathleen rozumiem, tez nie mam nastroju czesto ale skupiam sie na forum corce i jakos leci. Widze, ze u Ciebie jeszcze miesiac i juz mozesz byc spokojna bo wczesniaka nie urodzisz a wiec u Ciebie juz z gorki.

Musze sie spiac w nastepnym tygodniu i uszykowac torby do szpitala bo pozniej ukladanie ubranek i koniec zleci do swiat a potem odliczanie a u Was juz u niektorych dzidzie w ramionach.

To tym bardziej taka szafa przeciez pokoj dziecka to nie tylko komody. A moja ma drazek na sukieneczki kombinezony itd a po boku duze polki na koce kosmetyki. Zapasowe rzeczy dla corki. Ja juz widzialam w meblowych lozko pietrowe a zamiast dolnego lozka biurko szafy itd jakby dzieci mialy razem pokoj to fajnie takie dwa lozka a jak tesciowa da nam sypialnie to mam dylemat czy wymieniac nam meble bo nam nie.pasuja do przyszlej sypialni a dla ktoregos z dzieci beda za powazne a te co mamy az sie prosza zeby zmienic, tylko najpierw pokoj dzieci. W szpitalu bylo mi przykro ze.mama.z siistra piora i prasuja ciuszki a ja nie mam tej przyjemnosci ale dla 3 osob pranie to gdzie tu jeszcze dla dzidzi. Heh. Dobrze ze tesciowa osobno sobie robi.

hemoroidy pojawily sie 2 mies po porodzie, nie parlam zalstwiajac sie bo mi zakazano w ciazy przez szyjke takze bylam przyzwyczajona, ale same zniknely ale tez krwi duzo. Cathleen a co Ty tak z promocja a nic co u Ciebie? ;-) Groszek a dlaczego nie 2 drzwiowa? Ja mam przesuwna 3 drzwiowa ale w garderobie podobna otwierana tylko ze z lustrem gdyby nie lustro zamienilabym bo corka odsuwa drzwi. My bylismy w miescie w 5 osob i padam ze zmeczenia, teraz corka z tesciowa na dworze a ja zaraz pranie wieszam, ubrania na wyjazd do mamy ale caly kosz prania a kiedy maluszkowe to nie wiem;(

magda wlasnie myslalam co tak cicho u Ciebie? I co z tym hemoroidem? Ja po ciazy 2 mies mialam, wstawalam a tam ochlapany krwia klozet, ale o dziwo samo zniknelo. Jeszcze co do sloiczkow.. kupilismy parowar, sprzedalismy dziecko plulo, potem sloiczki smakowaly, pozniej szpital na rotawirus i wtedy dieta tylko piers, miala 9 mies. No i od tamtej pory nic nie chciala. Eh jak sobie pomysle o powrocie do osobnego gotowania, probowania a dziecko i tak pluje eh nie chce mi sie. Teraz tez nie daje kazdego nazego obiadu. Wiecie np. Ja w tej ciazy nie ruszam kurczaka nie wiem czemu, corka nie lubi, jak jest to je same ziemniaki i surowke albo rosol a ja rosol, a w tyg czesto zamiast obiadu jem platki z mlekiem. Tesciowa jak cos robi. Na szczescie czesto wszystkim podchodzi i jemy razem. Tak jak Vena pisala 1 dziecko weryfikuje odrazu. Ja to bralam sloiczki, suche bulki chrupki wafle ryzowe woda i lecielismy nad jezioro a tam jeszcze lody. Byle caly dzien korzystac z wody. Teraz corka ma 1,5 roku ja w ciazy i uwielbiam to ze dam jej prawie wszystko, je drozdzowki itd. Moja corka nigdy nie lubila tartych rzeczy, jablko musi gryzc albo dziaslami albo zebami co oznacza stan przedzawalowy mojej mamy, banany tez od zawsze gryzie. Ile ja sie nasluchalam ze juz sie dziecko zadlawi, nie wiem siedze obok i pilnuje, wiem jak uratowac i tyle. Ja serio nie moge banana dac u mamy bo slucham od mamy i brata czarne scenariusze. A mamom radze zdobyc wiedze na temat pierwszej pomocy tak dla swietego spokoju. Duzo mi to dalo zimnej krwi np. Jak rotawirus i dziecko non stop wymiitowalo w drodze do szpitala a sie zaczela dlawic.

Groszek Ty jestes mama i Ty wychowujesz po swojemu. Ja tam uwazam ze wszystko dla ludzi z umiarem. Sloiczki dawalam ale drugiemu tylko sloiczki na poczatku albo wcale bo jednak na poczatku chce bez soli itd. A tak to tez wole gotowac sama. Mi mamy gadaly o sloiczkach ale ja sama krolika itd nie zrobie a poza tym tesciowa gadala ze teraz to fajnie dasz sloiczek jak gdzies idziesz i masz spokoj a nie martwisz sie wielkimi wyprawami. A mysle ze Twoja mama zaluje ze za jej czasow tych slicznych ubranek nie bylo, bo moja mimo ze przy 3 i 4 dziecku miala dostep juz do wszystkiego choc przy 3 jeszcze nie miala pampersow to i tak szaleje z ciuszkami dla wnukow. Ty jestes mama i Ty bedziesz za wszysyko odpowoadac co dotyczy Twoich dzieci wiec idz za swoimi przekonaniami a ile osob tyle opinii.

Tak twardnieje, tak jakby w skurczu, nieprzyjemne, jak w tamtej ciazy to mialam to mnoe gin do szpitala wyslala i ze niby szyjka sie skracala ale zadne ktg nie.pokazywalo skurczu az do dnia porodu. Teraz kontroluje szyjke ale ja mam.te twardnienia dlugo juz i szyjka dluga. Wczesniej zwalalam na zajmowanie sie corka ale nawet jak mam dobry dzien (lzejszy) to.tez nawet w.nocy. Taki niby skurcz, kamien z brzucha najgorzej jak dziecko jeszcze kopie to trzeba z tym.twardym.brzuchem do wc. Heh. Takze widze normalka wsrod reszty. Groszek raz nie zawsze dzisiaj dalam.slodka bulke i tyle, wczoraj jedno.ciasteczko, a czasem jak sa goscie i tesciowa postawi slodkie to przeciez nie zabiore dziecku jak.wszyscy jedza takze ja sobie odpuscilam, wszystko.z.umiarem. myjemy ząbki, a pamietaj ze mleko.matki i mm sa slodkie tak.jak.wody plodowe takze dziecko.zna.slodki.smak. Tak samo nie dawalam.dlugo przypraw sol mniej niz powinnam dla doroslego ale pieprz i ziola do.sosow duzo. Corka lubi a nie jałowe. Tak mowia ze nie przyzwyczajac a w przedszkolu przeciez doprawiaja i nie.uchronie. Moja mama stwierdzila ze wyksztalceni i za duzo czytamy a potem wymyslamy ale troche miala racji. Co prawda sama.tez sie przejechala na sobie bo razem.z bratem bratowa moja i sama dawali bratanicy slodycze non.stop.az.w koncu zatwardzenia.lekarze a ja mam.argument hehe. Trzeba znac umiar.

Moze te stawianie brzucha nie jest takie groźne, skoro tak wiele z nas ma ta przypadlosc. Mi tez sie stawia, czasem mam dosc ale dalej nic sie nie dzieje. Choc jak powiedzialam gin to mam dodatkowa 5 min kontrole za tydzien. Jak juz pisalam moja 12 letnia siostra ma te wszystkie swoje sprzety (dostala w prezencie) , plus dotykowy tel ale czasem wejdzie na kontrolowanego fb a tak to serio wszystko czesto lezy rozladowane az moj maz sie denerwuje bo ciagle robi ustawienia a nigdy nie moze skorzystac bez ładowania. Moja siostra tez jeszcze jest z tych co na dwor lubi chodzic itd. Z kolei kuzynka meza przylepiona do komputera nie wpadaja kolezanki bo chca na dwor a nie komputer. A takie czasy ze ludzie zapracowani, moja mama 3 wychowala pracujac ale 4te ma a zycie zmusza ją po 30 latach pracy do 2 etatow. Niestety ja tez sie boje, ze bede zapracowana i duzo strace z zycia dzieci ale za cos trzeba zyc. Za rok kupujemy 2 rowery i uczymy dzieci aktywnie spedzac czas pozniej beda obok nas jechac. Z tym tv to sie nie da, ja bardzo walczylam do roku ale nie moge chodzic po ludziach i wylaczac tv a ze slodyczami tez nie chcielismy dlugo dawac ale uznalismy ze prawie poltora roku to akurat niech dziecko ma cos z zycia, ale nie codziennie. Za to pije wode, soki itd dalismy na sprobowanie i nie chce. Oj dziewczyny Wy tu 6 tyg a ja przerazona ze tylko 8. Masakra. Jak pokazalam mezowi szafke z rozm 56 i 62 do prania i prasowania to sie za glowe zlapal. Tyle ze mnie juz plecy bola jak chwile myje glowe a prasowanie? Eh nie mam sily.

Heltinne wspolczuje sasiadki. Mojej mamy pijaccy sasiedzi juz nie ogarniaja i mamy pies ich denerwuje mimi ze to ich awantury nie daja spac. Siistra 12letnia byla z psem a ta pijaczka do niej:"zaje..ie Ci tego psa". Pozniej mama zrobila porzadek, powiem Wam mame to mam lwice nie raz poszla do pijaka i weszla do mieszkania i zrobila mu afere choc to tez nieodpowiedzialne. Moja siostra druga miala nascie lat to tez wyszla z domu wkurzyla sie, serii nie miala racji, a my jej szukalismy. No moja mama to moglaby sie podzielic wiedza nt wychowywania 4 dzieci choc to 4 w dobie internetu nie docenia wszystkiego jak ja ktora miala wszystko skromniej.

Jana nogach od 5. Napusalam post i zaczal sie dzien, meza pytali w sklepie czy spac nie moze? On tak ale dziecko.nie. Juz odkurzone, ogarnieci i zaraz na spacer bo pozniej obiad i maz do pracy a wraca tesciowa. Hh99podziwiam Cie, bo ja nie wiem czy umialabym zyc w rodzinie z dziecmi meza. No dzieci maja takie teksty. Nie wiem skad to sie bierze, u Was dzieci dotkniete rozwodem to kolejny bodziec i sa rozstrojone. Ataamoja siostra ma 12 lat i chodza do pizzerii u mnie pizza byla od swieta i to z rodzina. Heh. Fb ma ale nie wie, ze moja siostra ma haslo i sprawdza czy cos glupiego sie nie dzieje. Moj maz zna sie na.komputerach i wszystko jej naprawia(bo oczywiscie ona ma tableta, notebooka i laptopa-ale to prezenty od wujkow cioc) i on zna hasla takze jak korzysta on to czasem zerknie co i jak oczywiscie nie czytamy pamietnika itd choc sami jej kupilismy. Takie sa czasy, ze trzeba trzymac reke na pulsie ale tez nie wchodzic za bardzo w prywatnosc. Teraz jak patrze na moja corke jaka slodka itd a moja siistra tez taka byla a teraz wyszczekana to az nie moge heh.

heltinne oj 11 lat wiem co to znaczy, teraz zaraz 12. Mam 2 mlodsze siostry jedna 21 druga 12 i jade w pt z corka na weekend pilnowac bo starsza wyjechala (a to ona wpadala) a mama praca. Pojade z corka jak praca pozwoli to maz dojedzie. Nastolatki wieczna przeprawa, potrafi wyklocac sie z mama a potem wraca i ze ją kocha. Mama silna, 3 urodzila mlodo a 4te z innym po 40 i na stare lata ma przeprawe. Eh. A my z kolei blisko 2 kuzynki meza w tym wieku jaki ten wiek "dorosly" ale zeby kurze zetrzec u siebie? Pff za mała. Ja obca u dziadkow kiedys wpadalam do chlopaka i sprzatalam przed swietami a dzieci za male zeby pomoc a dorosle kuzynki wpadaly jak w gosci. Wstyd. U mnie mama uczy robic dookola siebie i nie ma ze jestem gosciem. A tesciowa taka ze nie zwroci uwagi mimo ze juz sama pada. Aj szkoda slow. Ja zrobie z tym porzadek tylko ze tesciowa sie boi sklocic z innymi, ale na pewno ja matka z 2 dzieci robic i 2 ciotki a reszta dupy pasie. Miila Wy zabunkrowac, a my z tesciowa mieszkamy, rodzina za plotem. Plus urodziny wyprawiaja w maju ale ja nie ide z dzieckiem. A do tego uwaga: po tacierzynskim meza, moja mama bierze 2 tyg wolnego i bedzie wpadac zeby pilnowac corki a ka mam soe zajac synkiem plus popoludniu maz i tesciowa, cos mi sie wydaje ze dlugo rytmu nie zlapie jak tak kazdy ze mna. Co prawda jak sobie przypomne ze ciezko bylo mi glowe umyc lub depilacja bo jak wpadla mama raz na tydzien to nie chcialam tracic czasu tylko pogadac tak teraz doceniam.

Anna hmm wiesz ale podlogi okna itd sie kupuje i jednak dziwie sie ze Twoja kolezanka nic nie dostala, bo wiem ze spadek jest jednej osoby ale urzadza sie razem itd. Nie wiem. Mnie trzyma mysl ze to i tak bedzie kiedys moich dzieci chyba ze ktos niezle zamiesza w zyciu ale nie ma sensu gdybac. Narazie polozylismy podlogi okna malowanie co za kilka lat trzeba zmieniac a reszta to zycie auto itd wszystko w malzenstwie. Ataa ja mam pelno kocykow, jeden mama mi obszyla do lozeczka teraz lezy w szafie bo koldra jest a tak to ciemny do wozka ale tez poszedl w odstawke bo spiwor a poza tym wozka juz nie uzywamy a jeszcze corka w 8 moes dostala kocyki na chrzest i leza nierozpakowane bo niepotrzebne sa. Jeden identyczny albo poczeka na siostry dziecko albo oddam komus a jeden strasznie rozowy na poczatek jako narzuta dla starszej corki a potem na trawe. Sama bym tyle nie kupila. Szczerze kupilam sama 1 gruby bo termin na wrzesien a teraz nagle mam 7. Dobrze ze jako prezenty.

Eh ja mam tez niemoc ale jak juz pisalam male dziecko to moja motywacja. Maz na popoludnie zrobil corce sniadanie troche sie z nia pobawil a pomiedzy wiercil i jeszcze auto musial posprzatac bo w czw jedziemy z jego rodzina zalatwiac sprawy, a auto i dziecko to okruchy ulotki i zabawki. Mam nerwowy dzien ale nigdy nie odbija sie to na corce. Tez mialam troche roboty. Teraz przyszla tesciowa i wziela corka a ja w koncu leze. Eh. Secondtry oh z jednej str wiedzialas o szpitalu, ale jako matka az serce boli ze musisz tak na dlugo z synkiem. A u Ciebie jak z odwiedzinami dziecka? U mnie od 14 lat moga wchodzic, u mojej mamy od malego wiec kuzynka meza miala synka codziennie. Jak ja lezalam to ojcowie "przemycali" dzieci. Ah ;( byle do kwietnia. Vena biednas Ty. Trzymaj sie dzielnie.