KariKari

Kochane dziewczynki - małe ogłoszenie parafialne :) W Pepco fajne maja ciuszki dziecięce , ponadto chusteczki nawilżające Pampers w Tesco - 6 paczek a niecałe 26 zł - tosz to złoty interes jest :) W smyku jakieś przeceny mają bo ciągle na maila dostaję info :) Tak wogóle chodzi za mną zapach kawy.... ale ta moja mózgownica sobie zakodowała, że codziennie muszę filiżankę wypić mimo, że bezkofeinowe :)

Carolineee z tego bebiprogramu rejestrowałam się zaraz po tobie i nic nie dostałam, więc jakoś się zniechęciłam tymi darmowymi próbkami. Lenson – hehe no tak lepiej pampersy zdejmujesz rzucasz za siebie i twój G będzie miał zajęcie jak wróci do domku by to posprzątać :) i poczujesz się tak jak Maluszek muszący przebywać w nich całą dobę :) czekam później na wrażenia :) Marta A- co do wagi to Janie kupuję by nie popaść w paranoję, że moją córeczka przytyła 10 dag a potem jej 20 dag spadło. Nie jest to aż tak niezbędne poza tym na wizytach kontrolnych w przychodni wystarczy mi. Ja już po śniadanku, czas się ogarnąć i z łóżka wstać… a potem znów pranie robię Pochwalę się, że już mam wózek, łóżeczko i nosidełko… na razie w pudełku bo muszę jeden mebel wywalić by móc rozstawić :) Miłego dnia

to u mnie w 24 ważyła 508 gram. Ciekawe ile teraz waży ta moja Kruszynka? dowiem się w najbliższy poniedziałek na wizycie :)

Lenson marsz do łóżka i pod żadnym pozorem masz nie wstawać - na siusiu niech twój mężczyzna załatwi ci kaczkę :) Marysia - brzusio na prawdę zgrabny i wcale nie za duży :) ile twój Maluszek obecnie waży? bo wygląda na drobne Maleństwo

Rudaopole masz racje nie ma co przesadzać ze sterylnością... Wiadomo uprać ciuszki trzeba bo wiadomo będą odświeżone i będą miały bezpośredni kontakt z ciałem Maluszka. Ręczniki uprasuję, chyba, że nie będę widziała różnicy później to sobie daruję. Jutro dalsza cześć prania...

dziewczynki a czy ręczniki dla dzieciątka prasujecie czy nie? ja ogólnie ręczników nie prasuję, ale dziecku chyba by się przydało?

Carolineee – wypełnienia pościeli ja nie piorę a jedynie wyniosę na dworek by wywietrzało. To akurat nie ma styczności bezpośredniej z dzieckiem wiec nie ma sensu prać bo może się zniszczyć. Pościel uprana na pewno ochroni dzieciątko przed zarazkami. Marysia – wykładzina to porażka i przechowalnia bakterii – ale cóż na razie tak musi być. Jak masz jeszcze minimum wpływu na swojego ukochanego to odradź mu wykładzinę. Możesz mu nawet moje argumenty przeczytać. Miesiąc wygląda fajnie jak nowa a potem taka wygnieciona i zużyta. Poza tym mocny argument – jak się coś wyleje to co – plama. Sprzątanie też trzeba się porządnie namachać odkurzaczem by dokładnie wyczyścić a na pewno dokładnie to nie jest bo zarazki wbijają się. A na deser ostatni argument – produkcja kurzu na masową skalę – trzeba codziennie wycierać kurze i wszędzie się pyli mimo porządnej jakości wykładziny. Mam przykład w meblach i w profesjonalnym nawilżaczu z oczyszczaczem powietrza , który teoretycznie raz na pół roku powinno się czyścic a u nas trzeba to robić co 2 tygodnie średnio robić kompleksowy porządny przegląd. Dobrze że sami to ogarniamy bo to działka serwisu sprzętu klimatyzacyjnego więc robimy sami, a jakbyśmy nie mieli takiej możliwości to płacić i płakać trzeba by było… Po nowym roku zaczynami remont sypialni docelowej na niższej kontygnacji domu więc się przemęczę, a tam gdzie obecnie mamy sypialnię i pokoik dla Gabi będzie w przyszłości jej pokój i mega duża bawialnia dla dzieci z porozrzucanymi zabawkami :) Ale nigdy więcej wykładziny nigdzie – jakby to nie były takie koszta, czas i robota to bym to zerwała w diabły i położyła deski. Ja mam w sumie 4 kocyki – dwa cienkie i dwa grube – tak bym nie musiała z łóżeczka zabierać do wózka i tak w kółko. Niech każdy będzie na swoim miejscu. Dla wygody :)

Aasiak ja tez nie mogłam uwierzyć, że Sylwunia niby 18 kg na plusie a taka chudzinka i taki zgrabny brzusio, aż nie mogę uwierzyć, że kryje w brzuszku bliźniaki - musiałam w tabelkę zajrzeć i suwaczek bo normalnie nie dowierzałam :)

soqlka - kocyki minky są świetne, ale jakoś mam wrażenie że mimo że ocieplane to wcale takie ciepłe nie będą, albo ja jestem przewrażliwiona. W sprzedaży są też pościele i ochraniacze... Świetne są :)

mowa o termometrze bezdotykowym - ja kupiłam Tech Med TM 50 PRO. Właśnie z Gemini go kupowałam, a zanim go wybrałam to czytałam opinie i ogólnie mam zaufanie do sprzętu medycznego tej firmy. Jedna z wiodących firm. A jak się trafi na promocję to już wogóle genialnie :) zawsze mi proszki i płyny dla dzieci śmierdziały (nawet jak ostatnio mamcia mi pieluch nakupowała i dała już uprane i uprasowane) a tymczasem wyjęłam z pralki ręczniki i pieluszki Niuni i zapach cudowny.... chyba mi się zapach zmienił :) Sylwunia - z tych dwóch kształtów to praktyczniejsze i wygodniejsze dla Maluszków kwadratowe, ale za to ciekawsze to drugie... no i w ty drugim jak maluszki podrosną to już im ciaśniej będzie by razem spały

witam was ponownie. Byłam na zakupkach ciuszkowych dla podopiecznej córeczki i oczywiście Pepco - byłam zdziwiona bo fajne rzeczy mają - całą siatę kupiłam.. a najbardziej spodobał mi się taki pajacyk polarkowy w beżowo różową panterkę - aż żałuję że swojej Niuni nie kupiłam... potem wyskoczyłam do spożywczego kupić troszkę jedzenia na moje domowe lenistwo.... padłam.... przez to moja Niunia grzeczniutka... chyba zła, że mamcia nie odpoczywa... ale tak samo jak wy stwierdziłam, że wolę kanapę i leżeć.... właśnie wzięłam się za pranie Niuni rzeczy - dziś w planach kocyki i ręczniki - a program baby Care ma możliwość regulacji temperatury między 60 a 90 stopni więc będę prać w delikatnych na 30 stopni.

Witajcie mamusie :) Miałam ochotę dziś dłużej pospać, ale niestety przyzwyczajenia biorą górę – budzę się przed 7 a o 7.30 biegusiem do kuchni na śniadanko bo głód dokucza.. Młoda Fasolka – masz prawo składać reklamację na kuriera. Ja kiedyś miałam taki przypadek i zgłosiłam to a faktycznie okazało się, że kurier nawet nie raczył się pofatygować bo było późno. Ciekawe ilu klientów tak olał… Monikam – ale miałaś niepotrzebnych przeżyć… dobrze, że twój lekarz od razu zareagowali i Cie uspokoił. O tym doktorze Zwolińskim słyszała bo przyjmuje w Unicare i podobno spoko specjalista. A gdzie byłaś na tym USG co ci ten konował tak powiedział?– na pewno będzie do przestroga dla innych, by trzymać się od takiej osoby z daleka…

nareszcie Marta się uspokoiłaś i wiesz na 100% :) co do laktatora to wyszłam z założenia że jak coś to kupię po porodzie bo niekoniecznie musi być mi potrzebny a bez sensu by leżał. mi zostanie kupić tylko wanienkę, elektroniczną nianię a potem ten leżaczek bujaczek :) moja Niunia drugi dzień szaleje tak jak nigdy - aż miło :) właśnie zaczyna swoje harce, hulanki i swawole więc czas poświęcić czas tylko Jej :) zawsze musimy mieć czas tylko dla siebie :)

u mnie w pralce jest program baby care i z tego co mi się wydaje mam możliwość regulowania temperatury i zamierzam ciuszki prać w najmniejszej. A jak coś będzie porządnie poplamione to mam takie niemieckie mydełko, któremu żadna plama niestraszna i wtedy to w ręku upiorę by nie niszczyć ciuszków. W zabobony nie wierzę żadne a jak ktoś coś mówi to ja wybucham śmiechem... łóżeczko i wózek jedna mężuś sam jutro odbierze bo dziś musiał bratanka ze szkoły odebrać i do domku zawieźć a mnie coś głowa pobolewa.... jutro odbierze i od razu do domku mi dostarczy :)

to spróbuje tego proszku... kurcze z dywanem byłoby o wiele łatwiej, a wykładzina porażka.... co mnie podkusiło posłuchać męża i się na nią zgodzić.... dramat

Miło jest czytać dobre wiadomości z wizyt :) super dziewczynki Kurcze chwalicie się swoimi łóżeczkami i wózkami a ja już doczekać się nie mogę by odebrać swoje :) dziś pojedziemy ale nie wiem czy od razu złożymy... planuję jeszcze uprać wykładzinę bo mamy na całej powierzchni - totalny niewypał bo beżowa i jakbym mogła to bym się jej pozbyła... i teraz muszę znaleźć środek, który ją upierze i zlikwiduje plamy i normalnie wyschnie... hmmmm niby reklamują Vanish proszek, że się potem odkurza, ale to plam samo nie zlikwiduje. Macie jakieś sposoby na to? Idę podszykować obiadek mężusiowi... kurcze dwa dni sam w firmie siedzi i tacy stęsknieni jesteśmy za sobą jakbyśmy się nie wiem ile nie widzieli...

brzusie cudnie rosną... hihi a tak niedawno nie mogłyśmy się doczekać aż cokolwiek się pojawi a teraz brzusie jakbyśmy arbuza połknęły :) a już niebawem zamienimy fotki brzuszków na fotki naszych Skarbów :)

no ja właśnie zaczęłam mężusia leczyć rutinoscorbinem bo zauważyłam, że zachrypnięty jest więc by Nas nie zaraził od razu dostał dawkę... ma skutki picia coli z lodówki... tak go trochę naszpikuję lekami i sama chyba zjem kanapeczkę z czosnkiem na noc profilaktycznie powiem wam, że siedzę w domu drugi dzień i nie mam bóli podbrzusza... czuję się lepiej, moja Niunia szaleje bardziej niż kiedykolwiek... chyba jej to pasuje... aż miło patrzeć na zniekształcający brzusio :) pisałyście jakiś czas temu o włosach, że Wam wypadają... mam to samo garściami....a miało być tak pięknie

Witajcie Wstałam, poczytałam książkę, zjadłam śniadanko i sobie siedzę leniuchuję :) Mae – tak to ja o odzieży ciążowej pisałam i niby w szufladach trochę ich jest ale w nic się nie mieszczę. Lubię spodnie z H&M rurki bo dobrze w nich wyglądam, i kupując myślałam, że ten pas ciążowy wystarczy do końca ciąży bo taki był luźny, a tu do końca zostało jeszcze troszkę czasu, a ja czuję się jak zabandażowana skrępowana.. Nawet bluzki to tak jakbym pępek miała na wierzchu… ajjj… zostaje szlafrok i siedzenie w domu…. Iza-majka i tu racja z tym stwierdzeniem… musimy pogodzić się, że pewne sprawy są nierealne byśmy same zrobiły więc nie wstydźmy się prosić o pomoc i by ktoś nas wyręczył w obowiązkach… wystarczająco nasz organizm ciężko pracuje, a będzie pracował jeszcze intensywniej. Ja mam problem by wstać z krzesła i chodzę jak słonica, ale nie przejmuję się tym…. Ciąża to piękny czas i nasze ciało to dom dla naszych Skarbów :) aasiak - weź paracetmol nie męcz się bo to nie wpływa dobrze ani na ciebie ani na Maluszka... dużo pij wody z cytryna i może spacerek... zdrówka życzę Dzisiaj sobie z moją Niunia pogadałam i powiedziałam jej jak jest dla mnie ważna i jaka jestem dzięki niej i tatusiowi szczęśliwa, po prostu zwierzyłam się jej… a na koniec ona dała solidnego kopniaczka :) cudowne to było….

Młoda Fasolka – sól morską kupiłam właśnie w aptece gemini, a z firmy - Sterimar fizjologiczny roztwór wody morskiej do nosa 100ml Dziewczynki piękne brzusie macie… :) Co do prania to ja pierwszy raz będę prała w mleczku Lovela tak jak pisałam potem tylko w proszku do prania tez Loveli. Oprócz ciuszków będę prała pościel, kocyki, ręczniki i pieluchy zarówno tetrowe ja i flanelowe. Pieluchy planuje używać tak jak już wspomniano do ulania wytarcia i podłożenia na coś. Właśnie zjadłam kanapeczki z serem żółtym – no tak mi ostatnio posmakował, że jem codziennie… a wcześniej raz na jakiś czas jadłam… musiałam się najeść by w nocy i nad ranem głodek nie obudził Niedawno wróciliśmy ze SR - dziś ćwiczenia były więc było śmiesznie :)

ja miałam czekać do połowy listopada z praniem ciuszków, ale nie ma co czekać bo różnie może być... nie wiem jak będę się czuła, a takto codziennie po troszku na spokojnie... obiadek zrobiony, zjedzony, mężuś zadowolony, czas iść się ogarnąć i lecieć na Szkołę Rodzenia mimo, że coś mnie dziś głowa pobolewa Miłego wieczorku dziewczynki

tak ja tez mam co 2 tygodnie wizytę - za tydzień mam USG i pewnie potem to już tylko ktg.. nie wiem jak wytrzymam, ale poproszę by choć raz mi jeszcze zrobiła bo uschnę z tęsknoty za moim skarbusiem

Mimi my też się doczekamy :) początek czy koniec grudnia nieważne... w życiu różnie może być :) jedne z Nas mogą wcześniej drugie później urodzić więc tu nie ma reguły... ja też bym chciała przyśpieszyć czas, ale tak sobie tez myślę, że to czas tylko dla Nas byśmy odpoczęły, zebrały siły b życie za chwile diametralnie się zmieni... za jakiś czas będziemy wspominać czas ciąży i stwierdzimy, że strasznie szybko minął

nadal nie mogę uwierzyć, że za chwilę przytulimy nasze Skarby.. bo mamami to jesteśmy już :) aż trudno w to uwierzyć :) to takie cudowne... moje marzenie się spełnia :) i to nie sem - to się dzieje naprawdę :) dziś robię pranko swoich i męża rzeczy a jutro biorę się za Niuni rzeczy - i siostra mi super podpowiedziała, by nowe ciuszki uprać w mleczku do prania Loveli bo nie są one brudne a jedynie trzeba odświeżyć i właśnie ja tak zrobię. Ale mnie zapachy własnych perfum drażnią - cała półka różnych perfum, których używałam przed ciążą a teraz jedne mi pasują i też końcówka.... Mojej Niuni chyba podoba się, że mamusia w domu odpoczywa bo tak cudownie szaleje, że aż miło to czuć :)

tak myślę co by tu dziś robić.... pranie sobie może zrobię a potem może zupkę ogarnę i coś poczytam - nadrobię zaległości... ajjj te biodra bolą od leżenia na boku, a na wznak to ciągnie brzusio... już nie wiem jak mam się ułożyć u mnie piękna pogoda więc może kocyk, książka i kawusia bezkofeinowa i na dworku poleżę sobie... hmmm trzeba korzystać póki można.. a wieczorkiem znów Szkoła rodzenia - podoba mi się tam i fajna atmosfera - nawet mężuś nastawiony sceptycznie mówi, że fajnie jest :) fajni ludzie i miło by było mieć kontakt po porodzie.... zważywszy że w tej mieścinie niewiele osób znam miłego dnia mamusie i udanych wizyt - czekamy na dobre wieści... :) prezent na chrzciny i komunię...ja bym dała kasę bo to rodzice wiedzą co potrzeba, ewentualnie na chrzciny jeśli jest dużo miejsca można kupić jakiś praktyczny prezent - leżaczek i huśtawkę w jednym z fisher price fajne są, kupują też elektroniczne nianie - czyli gadżety przydatne a niekiedy rodzice ze względów finansowych z nich rezygnują więc tu jest super okazja