Skocz do zawartości
Forum

KariKari

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KariKari

  1. no właśnie dziewczynki - urodzimy w końcu kobiety są do tego stworzone a cel wiadomo jaki cudowny.... ja nie będę nic brać na łagodzenie bólu i planuję bez znieczulenia, chyba, że nie będę dawać rady a wiadomo siły potrzebne na parcie to wtedy sobie wezmę gaz a jak nie pomoże to dopiero znieczulenie... ale nie nastawiam się na to... chcę naturalnie od początku do końca warunek - moja Niunia musi się obrócić - może już jutro jakaś dobra wiadomość będzie, że już się obróciła bo inaczej cc mnie czeka czego się panicznie boję i czego nie chcę
  2. dziewczynki a jak tam wasza waga? ile macie na plusie? u mnie koniec 28 tygodnia i - 8 kg na plusie
  3. soqlka proszę oto link legginsów, widzę teraz ma ocieplane: chyba i ja coś zamówię cieplejsze, bo kurde nie mogę już w ciążowe dżinsy się zmieścić - brzusio za duży http://allegro.pl/ciazowe-legginsy-getry-bawelniane-ciazowe-m-38-i4665961134.html Lenson - super, że imprezka udana, napracowałaś się więc teraz musisz odpocząć, zdrówka i tak jak dziewczynki radzą - dzwoń do swojego lekarza... Mimi ja jak miałam upławy co myślałam, że ejst normalne okazało się, że miałam infekcję i brałam na to antybiotyk... oby u ciebie to faktycznie były upławy - mimo to obserwuj czy oprócz tego nie masz problemu z oddawaniem moczu, czy nic nie szczypie Vanesa super, że zrobiliście sobie leniwy dzionek i poszliście na obiadek - z takich chwil musimy korzystać póki Maluszki nie są jeszcze na świecie Aleksandra - mam to samo z tymi bólami, że spanie dla mnie to koszmar, na plecach źle, na boku też źle leżeć bo biodra bolą od ciężaru, aż się złoszczę, że mam czas a wyspać się nie mogę.... niestety 3 trymestr to największe obciążenie dla ciała więc musimy być cierpliwe jeszcze troszkę wytrzymać Gabi - moja akrobatka prostuje się i szaleje w najmniej oczekiwanym miejscu - dziś w Kościele zachciało jej się gimnastyki aż chwilami tchu brakowało... no a teraz leniwie kopniak i koniec.. Młoda Fasolka - szalejesz w kuchni.... mi tez się gołąbków chce takich w środku z mięskiem i ryżem.... Aabalik mi coli chce się cały czas... ja już z tym słodkim przeginam... wcinam jak mój mąż.... tonami.... Nuria jestem pełna podziwu co do takiego dystansu spacerku... zaszalałaś :) a co dowózka pisałam rano o tym Madlenka - u mnie dzień bez drzemki to dzień stracony, niestety 3 trymestr jest podobny często do 1 czyli mdłości, zmęczenie, rozdrażnienie.... jeszcze troszkę musimy wytrzymać...niedługo nasze dolegliwości zmienią się w Małego Człowieczka, którego będziemy trzymać w ramionach AgaPo - ja też tak mam że jak wchodzę to zawsze masa do nadrobienia.... ale to się tam miło czyta, że książki poszły na drugi plan u mnie :) ja właśnie niedawno wstałam po poobiedniej drzemce i tak sobie leżę.... moja niunia dziś leniwie - nie lubię tej ciszy.... poleniuchuję troszkę, a rano zawiozę mocz do badania i popołudniu wizyta i SR.... lubię poniedziałki... zważywszy że będę mieć USG i standardowo podejrzymy Niunię w 4d :) Miłego wieczorku...
  4. Mae my byliśmy w dużym sklepie gdzie poprosiła sprzedawcę o prezentację tych które w internecie patrzyliśmy i te które by polecał. No i co ważne dał nam bardzo cenną wskazówkę, by nie sugerować się ceną wózka a jego funkcjonalnością. No i producent - Polski -hihi :) dobre bo Polskie więc trzeba wspierać takie firmy. Podobno ta firm Navington na którego byłam wręcz zdecydowała okazał się w realu nie tym czego oczekiwałam. I tak zrobiliśmy. Polecił nam właśnie Jedo oraz Baby Design. No i wtedy zaczęłam go maglować dlaczego te proponuje i czym się różnią. No i funkcjami były prawie identyczne - różnica w jakości wykonania i jedną ważną rzeczą czyli regulacją amortyzacji wózka. Wróciliśmy do domku by przemyśleć i poczytać opinie i zwyciężył Jedo. A co ważne nie musiałam dostawać instrukcji by umieć go złożyć. :) No i producent - Polski -hihi :) dobre bo Polskie więc trzeba wspierać takie firmy. Podobno ta firma produkowała wózki w którym kiedyś wszystkie dzieci się wychowywały więc mają doświadczenie. Jedyne co to po złożeniu troszkę miejsca w bagażniku zajmuje, że koła trzeba zdejmować, ale to sekunda roboty jest. Ale i tak w planach jest zmiana auta więc dodatkowa motywacja :) ja już nawet wybrałam samochodzik, którym chcę jeździć :)
  5. witam was dziewczynki ponownie :) my już o kolacji - byliśmy w prawdziwej chińskiej restauracji, ale męża danie go nie powaliło... moje za to rewelacja :) fajnie taką randkę sobie urządzić we dwoje jak kiedyś :) z wózkiem to ja chciałam by w pudełku poleżał jeszcze byłby czas rozpakować :) ale chciał złożyć to złożył i strasznie widzę się nim podkręcił hehe uczy się nową brykę powozić zanim zmienimy nasz samochodzik :) a psinka siedziała grzecznie więc chyba też jej się podobało :) kurcze jak dziś mi się gazowanego chce.... a coli to już wogóle chodzi za mną jak cień.... ajjjj... pół szklaneczki rano wypiłam ale chce mi się jeszcze... 111magda zdrówka życzę carolineee - udanej zabawy i także siły i zdrówka :)
  6. aż się pochwalę :) no a niebawem zmykamy na dobrą kolacyjkę do restauracji,w której jeszcze nie byliśmy a wybieraliśmy się od dawna... hihi trzeba korzystać póki możemy :) a co do ciuszków Pepco faktycznie mają zaniżone rozmiarówki
  7. Witajcie :) sobota dzień lenia... niby nic nie robiłam, ale też nic nie leżałam.... ajjj Dziś mężuś sam z siebie złożył wózek dla naszej Niuni i był taki podekscytowany że zaczął nim po domu jeździć i co chwila do niego podchodzi ogląda i dotyka... ale na prawdę jest fajny i spełnia nasze oczekiwania i trafia w nasze gusta a jak mu powiedziałam, że kobieta szła z wózkiem a w koszyku Yorka miała to tak samo zrobił naszemu psu i tak po domu jeździł z nim.... ale miałam z nich ubaw :)
  8. tak tak jeśli sama w sobie się uspokoisz wyciszysz to na pewno będzie sukces :)
  9. ja też ciekawa ile moja Kruszynka waży już? Młoda Fasolka a ty kiedy ostatnio miałaś usg i twoje szczęście było ważone? bo terminy porodu mamy bardzo zbliżone
  10. Asiek to oszczędzaj się i dużo leż... nie ma co :) co do imienia to tak już Wiekszość z nas ma wybrane - zajrzyj do tabelki :) a ty już wybrałaś imię?
  11. Natusi musisz w to wierzyć, bo jak nie Ty to kto.... jeśli a się marzenia to nie po to by były, tylko po to by się spełniły.... a wiara czyni cuda.... Trzymaj się cieplutko
  12. Vanesa jeszcze okaże się, że w tym samym dniu urodzimy :) hihi co może być bardzo prawdopodobne :)
  13. Witajcie dziewczynki.... dawno tu nie zaglądałam.... a kiedyś byłam tu stałym bywalcem i tak samo jak wy bardzo pragnęłam zajść w ciążę. razem z dziewczynkami wtedy obecnymi w tym wątku analizowałam każdy objaw i jak co miesiąc razem z nimi przeżywałam rozczarowanie.... dlatego doskonale Was rozumiem... Nagle stał się cud... dwie kreseczki na teście... radość nie trwałą długo bo niestety nie było mi dane utrzymać tej ciąży... poroniłam.... przeżyłam to bardzo ciężko psychicznie, zamknęłam się w sobie, postanowiłam że dość, nie będzie więcej starań... chyba, że się psychicznie wyciszę to może… już nawet o In vitro myślałam mimo, że wiedziałam, co to jest…. Pragnienie i instynkt nie dawały mi spokoju…. Odpuściłam… mąż wtedy kupił mi szczeniaka na którego przelałam cały instynkt i miłość… ku mojemu zdziwieniu ja okaz zdrowia zachorowałam na anginę, która totalnie mnie rozłożyła… do tego brak okresu – no to akurat tłumaczyłam sobie, że po poronieniu cykl nie wrócił do normy i ta choroba… mimo to podświadomie wydawało mi się to wszystko nielogiczne jako całość…. Będąc u lekarza ogólnego powiedziałam, że podejrzewam, że mogę być w ciąży…. No i dał leki które w takim stanie były dozwolone w razie czego… razem z lekami kupiłam test…. Nawet nie myślałam o jego wyniku…. Zapomniałam o nim a przypomniałam sobie rano gdy szłam do wc to zobaczyłam test – pomyślałam a zrobię… i zrobiłam…. Szok totalny – dwie kreski -aż sobie usiadłam…. Zawołałam męża i mu o tym powiedziałam…. Był tak samo w szoku jak ja i tak samo przerażony mając w pamięci tamtą sytuację…. Łzy i szczęście przeplatały się jak sinusoida…. Cały dzień chodziłam rozkojarzona co dalej…. Strach panował bardzo długo czy oby tylko to nie sen czy znów los nam tej radości nie odbierze… pierwsza wizyta to strach i nerwy…. Zobaczyłam wtedy pęcherzyk tylko – a liczyłam na bijące już serduszko…. Znów strach i stres….. modliłam się by było w porządku by moje Maleństwo walczyło o życie… i zawalczyło…. A my razem z nim…. Codziennie do niego mówiła, prosiłam i modliłam się…. Dziś jestem w 29 tygodniu ciąży – zdrowej ciąży nie licząc kilku przygód i stresu ale to akurat oczywiste, że dmuchamy na zimne… dlatego jeszcze bardziej doceniamy i cieszymy się z tego pięknego stanu oraz naszej córeczki, która niebawem przyjdzie na świat :) Życzę wam dziewczynki by w końcu wasze marzenia o dziecku się spełniły ale musicie naprawdę wyluzować…. Wiem po sobie stres i nerwy nie są dobrym doradcą w tym przypadku… blokują człowieka maksymalnie….. te w to nie wierzyłam do czasu aż sama się o tym przekonałam… Trzymajcie się i bądźcie dzielnie :) Z pozdrowieniami dla tych z którymi miałam okazję korespondować oraz dla tych z którymi nie miałam styczności – mimo to łączy nas jedno… wielkie pragnienie dzieciątka…. Musicie wierzyć, że się spełni…. A ja będę się za was modlić…
  14. Vanesa – ja też mam wizytę w poniedziałek i tak samo jak ty o 17 :) Carolineee – no to zapasik pampersiaków jest. Podobno do szpitala trzeba mieć 8 pampersow gdzieś wyczytałam ale według mnie trzeba mieć całą paczkę więc te Premium Care wezmę do szpitala – akurat są w rozmiarze 0. Z ubieraniem to wszystkie mamy tak samo, że cieszymy się, że dzidzie w brzuszkach są ale lepiej jakby już była to końcówka ciąży i by było lżej…. A podobno końcówka się dłuży czas… oby nie bo sfiksujemy… Piszecie o stanikach – podziwiam was że tak niewiele miseczek przeskoczyłyście – ja z B wskoczyłam już na E i jak mówią, że karmiąc jeszcze się zwiększą to można nazwać mnie będzie dojną krową lub mleczarnią :) Fajnie, że już jesteście w domku Aleksandra – to co zobaczyłaś i usłyszałaś… no nie było to zapewne najlepszą reklamą prorodzinną do przejścia z odwaga porodu… ale może to chwilowe. Pamiętaj, że każda kobieta ma inny próg bólu i wcale u ciebie tak źle nie musi być…. Z przedłużkami to masz super pomysł bo ja się zaczęłam zastanawiać, że trzeba w obwodzie coś zmienić bo ciasnawo już jest… Mae – oby moja córeczka wiedziała co ma robić i jakie ma jeszcze zadanie zanim mnie zobaczy oby trafiła do tej grupy 95% i o to ją pięknie proszę :) Ja już też połowę ciuszków w rozmiarze 56 uprałam i się suszą…. Potem druga część i prasowanko…. A potem czas wziąć się za 62 rozmiar – tak miałam poukładane w szufladach i tak piorę by mieć łatwiej w codziennym użytkowaniu… a jaki ubaw miałam wieszając skarpet unie te gigantyczne… no walka z wiatrakami – co powiesiłam kilka to poprzednie pospadały ze sznurka i tak w kółko :) Jakby któraś z Was jeszcze poszukiwałam kombinezon dla Dzieciątka to w Cocodrillo mają fajne tak dziś tam zajrzałam co mają fajnego, ale wyszłam niczym… co miałam tam kupić kupiłam reszta nie powaliła mnie na kolana…. Nawet sukienki w rozmiarach 74 dopiero się zaczynały
  15. Carolineee to mnie uspokoiłaś bo jak zobaczyłam twoją galerię to wydało mi się że ja mam mało. Ja mam 3 paczki tych zielonych pampers w rozmiarze 1 i jedna paczkę Premium Care. Chusteczek mam 4 paczki. Na początek starczy. Barszczyk wyszedł genialnie.... czyżbym w ciąży miała lepszy smak :) Padłam dziś - nic a nic dziś nie leżałam.... muszę to nadrobić bo nogi odmawiają posłuszeństwa :)
  16. Vanesa super brzusio :) Marysia to będzie czułe przywitanie…. Romantycznie i gorąco :) Carolineee – no to już widzę przygotowana na przyjście Malutkiej. No i dałaś mi do myślenia ile to trzeba nam na początek pieluch… hmmm…. Młoda Fasolka zdrówka życzę i dobrze, że to cholerstwo odpuszcza już… A my dziewczynki musimy uważać bo wirus na nas czyha… a my nie możemy się mu poddać :)
  17. Maślak - wymaz miałam robiony na ostatniej wizycie - moja pani doktor sprawdzała jakich badań brakuje mi do porodu więc zrobiłyśmy by mieć już komplet Natia - do lekarza powinnaś iść - ból bólem ale nie taki jak go opisujesz... musisz na Siebie uważać Carolineee - tak twoja przesyłeczka z gemini jeszcze do Ciebie nie wystartowała... musisz cierpliwie poczekać... mają tyle zamówień, że tak to długo trwa u mnie dziś Malutka leniwie.... chyba dlatego, że nie leżę tylko chodzę i ciągle coś robię..... pogoda cudowna :)
  18. Maślak jak miło, że się odezwałaś. Co do ułożenia to co chwila sobie powtarzam, że się obroci, że musi, że z mamusią zawsze pięknie współpracowywała więc teraz tez tak musi być. Co do żylaków krocza to moja siostra od połowy ciąży brała zastrzyki w brzuch i tez było ryzyko, że pękną i że cesarka będzie, a tu się zatrzymały i pięknie sprawnie urodziła. No i by maluszki nasze się pieknie obróciły. Mam nadzieję, że u Ciebie też będzie dobrze. Mocno w to wierzę i trzymam za was kciuki. Z odpoczynkiem to tak zasłużyłaś na odpoczynek i zbieranie sił na poród i czas jak już Maleństwo będzie na świecie. I tak podziwiam, że tyle wytrzymałaś. Megi – no wiadomo że an turlanie czy cesarka byle dla dobra maluszka, ale wiadomo jak się człowiek na coś nastawi to innej ewentualności się boi. Mimo to ja wierze, że będzie dobrze, że się moja Królewna rozbrykana obróci właściwym ułożeniem do wyjścia na spotkanie z mamusią i tatusiem :) ja dziś postanowiłam zrobić zdrowy barszczyk czerwony, mam do tego paszteciki... i moja bluzka na brzusiu wygląda jak pięknie fabrycznie pofarbowany w kropeczki... zawsze muszę ubrudzić sobie brzusio odkąd jest taaaaaki duży :)
  19. MoniC a może od lekarza pierwszego kontaktu leć - panuje teraz rotawirus. Mojego męża siostra w 9 tygodniu ciąży go złapała i już 3 dni się męczy, jeść ani pić nie może więc nie ma żartów.. Zdrówka życzę :)
  20. Witajcie Codo niepokoju - to ogarnia mnie czasami, że nie dam rady urodzić naturalnie, bo się Malutka nie przekręci, teraz z uporem maniaka próbuje zlokalizować jak jest ułożona... i sama już nie wiem... nastawiłam się na naturalny i nie chcę się zawieść :( czytałam, że można masażem brzucha przekręcić bezpiecznie dziecko i zamierzam z tego skorzystać, nie chcę narażać siebie i dziecka na cesarkę.... boje się tego panicznie... to w końcu operacja a ja nie chcę by moje dziecko ponosiło konsekwencję tego zabiegu podczas jego życia i dorastania mam nadzieję, że w poniedziałek na wizycie pani doktor przekaże mi same dobre wiadomości, że infekcja zniknęła, że szyjka ok i że Malutka moja ułożona do porodu...
  21. witajcie ponownie dziewczynki :) popołudniu zajęłam się prasowaniem tego co uprałam czyli ręczniki, pieluchy i pościel i padłam....muszę to robić na raty dzięki za podpowiedzi, gdzie się zarejestrować na te próbki. Jutro to ogarnę :) Sylwunia - śliczna Malutka :) piękna pamiątka na przyszłość :) Marta A - kawę piję bezkofeinową od początku ciąży i bardzo mi smakuje - piję albo Nescafe albo z Nespresso mają różne intensywności smakowe :) Jutro i weekend zapowiadają piękny więc trzeba to wykorzystać n powdychać świeżego powietrza :)
  22. położyłam się na chwilkę i zasnęłam wtulona do psiaka... nawet moja Niunia w brzuszku spałą bo wcześnie zachciało jej się wyprostować - myślałam, że to niemożliwe, a jednak... z prawej strony główka, a z lewej nóżki prostowałam, aż tchu mi zabrakło :) zaraz zajrzę do tabelki zobaczę co tam się dzieje :) a potem biorę się mężusiowi za obiadek :) natomiast czerwona wstążeczka - w żadnym wypadku nie będę nic wiązać - dla mnie to zabobony
  23. Witaj Magda30 – fajnie, że jest Nas coraz więcej :) Dziewczynki kusicie z tymi ciuszkami w Smyku – ja już postanowiłam, że dość, że koniec kupowania… ale te promocje aż same z tyłu głowy mówią, kup to, no jeszcze to albo takiej promocji nie można przegapić…. I walcz tu człowieku z własnym zakupoholizmem :) Madlenka dobrze, że wróciłaś, ostatnio nawet myślałam o liście obecności jakiejś bo tak Nas dużo :) ale tez wiem, że gdyby coś się działo to na pewno byśmy dawały znać :) No a Tobie nie dziwię się, że się nie odzywałaś – walczyłaś z zarazą :) dobrze, że już ją wygoniłaś :) A do bebiprogramu pisałam na formularz z ich strony: https://www.bebiprogram.pl/ekspertki/ Napisałam im, że miałam zaznaczone, że powinnam dostać próbki i u nich na profilu jest, że zamówiłam, a wcale ich nie dostałam to mi odpisali, że wysyłka był 29 lipca, że takie przypadki zaginięć na poczcie się zdarzają więc wysyłają jeszcze raz. A i obiecali poprawić mój profil i poprawili – dostałam maila potwierdzającego i przeprosiny. Tak więc działajcie dziewczynki…. Napiszcie do Nich Dziewczynki od kilku dni masowo wypadają mi włosy… a takie były grube piękne…. I się nie przetłuszczały – mogłam końcu myć co 2 dni – a teraz mogę co 2 dni ale niedługo nie będę miała co bo wszędzie widzę garście kudłów moich…. U mnie dziś cudowna pogoda, ale niestety sąsiedzi mało szanują cudzy spokój – radio eska na fula włączona plus do tego wiertarki i szlifierki… warsztat samochodowy na placu miejskim sobie jasna cho… urządzili nieważne, że komuś się to nie podoba i chciały we własnym ogródku poleżeć w spokoju…. Aż się wściekłam bo pięknie jest a ja w domu muszę siedzieć bo się wytrzymać nie da :( teraz przeboleje, ale jak dzidzia się urodzi i będzie spałą na dworku to nie daruje im... o nie....
  24. aasiak a jakie ty dostałaś perfumki? ja bym chciała jakieś świeże.... coś popatrzę i na pewno zamówię :) mówiąc szczerze to mam dość oklepanych zapachów z perfumerii - szukam czegoś innego by nie pachnieć jak połowa kobiet bo to mnie drażni super perfumeria do której się wybieram i dotrzeć nie mogę to Quallity - mają sklepy w Wawie - w Mariocie i w Klifie. ceny spoko, jakość genialna.... 111magda - marsz do łóżka leżeć i odpoczywać - i jak masz numer do swojego lekarza to zadzwoń poinformuj go o sprawie... o wszystkim nasi prowadzący muszą wiedzieć.
  25. napisałam do nich z tego bebiprogram i powiedzieli, że wysłali ale często zdarza im się, że ginie na naszej cudownie działającej poczcie więc wysyłają jeszcze raz i w ciągu 2 tygodni powinnam dostać paczkę. Ponadto poprawią mój profil w którym jakieś błędy były i wychodziło jakbym oczekiwała dwójki dzieci w dwóch różnych terminach dziwna sprawa. no dobra to na hipp i gdzie jeszcze można się zarejestrować - odzyskuje wiarę w te darmowe próbki :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...