K-ate to podobnie jak u mnie jak boli to czuję, ze żyję :) mnie jeszcze do tego wszystkiego bolą piersi i mam bardzo tkliwe sutki...co do mdłości to od około tygodnia stopniowo narastają...zaczęło się od tego że jakiś tydzień temu chciałam polać kanapkę ukochanym ketchupem a tu nie da rady..(zapach odpychał)...Rano wstaję muszę coś zjeść...a jak nie zjem tylko się czegoś napiję to biegiem lecę do toalety...i zwracam to co wypiłam. Ogólnie tak czy siak lubię te swoje objawy i każdego dnia mam nadzieję, ze to znaczy, że jest wszystko dobrze..USG mam 06.02 i czekam z niecierpliwością i sercem w krtani...
Buziaczki Kochane Mamusie :)