-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kawazmlekiem
-
Czesc laseczki :) Ja znalazlam tylko ize i marte na FB :( Kurcze kiedy wy tyle piszecie ?? ja czasu nie mam na nic, ale od wczoraj niestety odczuwam ciezar dzwigania :(( i jakis bol mi w krzyżu wlazł :(( chyba za duzo siedze w pracy :(( Wlasnie a propo , to mysle czy by nie isc na L$ na troche, bo jakos zmeczona jestem, i tez mam dola strasznego :((((( juz jest zastepstwo za mnie, coprawda kolezanka z bylej pracy, i sie znamy ale jakos tak sie poczulam kiepsko....... jakos tak niechciana i niepotrzebna, i sie zastanawiam czy bede miala do czego wracac, i jeszcze mam ja nauczyc :((( Nie nawidze takich sytuacji, i wcale uczyc jej nie bede :) jeszcze mnie wygryzie ......i co wtedy ? a tak serio to napewno chce isc juz w maju na zwolnienie, bo zaczyna mi sie ten remont w lazience , i musze to jakos ogarnac..... tylko hmmm kto mi da zwolnienie :(( moj gin niestety nie należy do osób wystawiajacych L4, on dopiero pod koniec daje i nie wiem czy jak pojde do internisty to mi da i na co ? mialyscie takie dylematy , co robic ??? Ona, co do twoich sytuacji to pewnie dziewczyny maja racje..... Ale ja naleze niestety do osob , ktore oni grama nie wierza facetowi, i nie dlatego ze mnie zawiodl, badz oszukal..... poprostu zawsze cos wychodzi, i zawsze jestem czujna :)) poki co nie zawiodla mnie moja intuicja, u mnie po malu sytuacja z ojcem dziecka sie klaruje, tzn od polowy marca jak mu napisalam co mysle, to przestal sie odzywac, moze sie obrazil, mo ze wycofał, ale wiem jedno , nie bede miala wyrzutow sumienia dajac dziecku moje nazwisko i podajac ze ojciec NN .... no nic kolejne rozczarowanie, ale teraz wiem ze mam dla kogo zyc i o kogo walczyc :)) i ze napewno nie bede sama
-
dziewczyny pare godzin a tyle czytania :)) No i juz po USG :)) dawno sie nie ubawilam tak, jak dzis wg usg jestem teraz w 26tc 6dni :) wiec termin mi sie na 12lipca przelozyl, nie wiem jakim cudem :)) a mlody juz wazy cale 849g , i byl tak niedobry podczas usg, ze nie dal sie dobrze zmierzyc :)) az sie lekarz smial, co do niego niepodobne, bo jak chcial mu dobrze pomiary zrobic serduszka to mlody takie fikolki robil, ze az mnie laskotalo, a lekarz tylko niech sie pani nie martwi to go nie boli , ale musze mocniej nacisnac zeby pomierzyc ;))) wiec taki lobuziak z mojego syncia :) aaaaaaa i znowu sie pyta czy znam plec, no ja mowie ze znam, ze podobno siusiak jest :) ale ze moze jakis cud bedzie i bedzie cipezka, a on mi na to : ze nie ma opcji i pokazuje mi jakie wielkie jaderka ma moj synek :)) ranyyyyy , smiesznie to wygladalo , bo naprawde duze byly :)))
-
czesc dziewczyny Nie bylo mnie troszke, ale czytam na bieżąco wszystko :) U mnie ciagle cos, czasu nnie mam sie podrapac w tyłek, zdecydowalam sie jeszcze na remont łazienki, wiec po swietach bede miala koszmar zwiazany z remontem :) Ale potem to juz bedzie cisza i spokoj, a teraz mega duzo rzeczy do pozalatwiania z tym, szukanie , wybieranie, kupowanie . Dzis ide na powtórkę USG, bo ostatnio lekarz nie mogł wimierzyc i wybadac wszystkiego, ale jestem dobrej mysli ze teraz sie uda , i bedzie dobrze. Zaczynam i ja miec po malu kryzysy, tzn o rekach nie mowie bo do tego juz sie przyzwyczailam, ale dopada mnie zmeczenie i spiaczka, i ciezko mi sie wstaje do pracy . Pisałyście cos o szkołach rodzenia ..... Kurcze jakos szybko poszlyscie :(( ja dopiero zaczynam od maja zajecia Brzuchy rosna, Kama, Iza - wy nie widzicie i wydaje sie wam ze stoi w miejscu :)) Uwierzcie ze nie :)) sa duze i widac ze rosna , tak jak u mnie :)) A co do porodu- to ja tatusia nie wezwe ze sobą- bo jest to nie mozliwe i nie realne- wiecie czemu, ale moja przyjaciółka jest w gotowosci :) ma dwa porody do obskoczenia u mnie i u naszej wspolnej przyjaciółki :)) My byłysmy przy niej , przy jej porodach, bo mąż czekał w domu, a teraz ona bedzie przy naszych :)) A pozatym, hmm mam jakies takie zdanie ze wolalabym aby żaden facet mnie nie ogladał w takim stanie i w takiej sytuacji , czulabym sie fatalnie, brzydko i jeszcze bym mu obrzydla :( A tak mozna sie nagadac z przyjaciolka, poplotkowac i poród szybko zleci :))) A o faceta jeszcze trzeba sie martwic i jego uspokajac , bo oni sa słabi :))
-
czesc dziewczyny :) Strasznie sie rozpedzilyscie z tym pisaniem, wszystkim zycze zdrowka, trzymajcie sie i koniec juz z tymi chorobami , niech ida sioooo :)) co do wozkow, pisalyscie cos, jakie kupiłyscie ?? Ja 7go ide na powtorke USG, mam nadzieję ze tym razem uda sie mu zrobic wszystkie potrzebne pomiary :( A tak pozatym , to nie mam juz pomalu sily, czekam az zastepstwo znjada za mnie i moze wtedy pomysle o jakims odpoczynku :)) a tak pozatym to po swietach zaczynam remont lazienki, a potem juz tylko bede odpoczywac i odpoczywac i kompletowac te wszystkie rzeczy :)
-
-
Anecia, ale o co chodzi z ta polozna ?? czy to tak samo jak w szkole rodzenia czy jak ? bo moze przegapilam cos co pisalas, ialbo nie pamietam :(( mozesz powiedziec o co chodzi z nia ?
-
Ja milecze bo zalatana jestem :( ale w koncu weekend i chwile oddechu i czas na poczytanie Witam nowe mamusie, coraz nas wiecej :) Ja dzis std na masazu byla, sa postepy z tymi rekoma, ale cudow nie bedzie :) dopiero po 22 lipca bedzie cud, bo prawdopodobnie przejda skorcze i dretwienia :)) ale nie jest zle, spie jak zabita w nocy, budze sie tylko 3razy na sikuu , i z bolu sie nie budze dzis w koncu skonczylam pokoj, zmusilam sie do pomalowania kaloryfera zostaje tylko wstawic lozeczko, ale to czekam az dostane w spadku :)) no i jakis ladny żyrandol, ale nie moge sie zdecydowac Pisałyscie cos o zwierzetach , ostatnio zauwazylam ze moje dwa orły - kotki- cos czesto urzędują u mnie w pokoju, tak jakby na zmiane mnie pilnowaly :)) a co u nich nieprawdopodobne :) nie martwie sie na zapas, mysle ze bedzie dobrze jak sie mlody pojawi , najwazniejsze to to zeby ich nie odganiac jak beda chcialy podejsc i powochac, musza poznac nowego czlonak rodziny , muysle ze jak poznaja to bedzie ok, a jak sie bedzie odganialo od malucha to beda czuly sie zagrozone a to jeszcze gorzej piszecie o tych ruchach, z tym tez jest roznie, przeciesz kazda z nas ma inna budowe, no i dzidzia inaczej rosnie :) wiec nie trzeba sie martwic, moj caly dzien czasami nie daje znaku, a jak wieczorem przywali to az mnie skreca :)) pozdrawiam i zycze milej niedzieli
-
Hej dziewczynki co do listy : Olala1724 01.07. - dziewczynka Mblusia 01.07. - niespodzianka nataliab 03.07. - dziewczynka anecia85 04.07. - chłopiec Wanilia 05.07. - dziewczynka Viletka 05.07. - dziewczynka Szyszulka 06.07. - dziewczynka + chłopiec Ewelaewela 07.07. - chłopiec Benia 09.07. - chłopiec anna_1989 11.07. - dziewczynka Jaga30 10.07 - dziewczynka izaaa 13.07. - chłopiec zuzia91 13.07. - chłopiec Kamaa 18.07. - chłopiec Fiadusia 21.07. - chłopiec Fete_551 21.07. - chłopiec Kawazmlekiem 22.07. - siusiak na 100% Benedyktynka 22.07. - chłopiec Sylwunia26 23.07. Daisy84 - 23.07. - chłopiec Manamana 24.07. - dziewczynka, a potwierdzę 18.03 ;D Justka86 24.07. - chłopiec ONA89 28.07. - dziewczynka Gravitacia 29.07. basienka2 29.07. - chłopiec Selena 30.07. - chłopiec + dziewczynka
-
Nie wiem ktory to model, ale wyglada tak : http://allegro.pl/wozek-emmaljunga-caly-zestaw-i4069512140.html Stwierdzilam ze szkoda kasy na nowy, warto spożytkować ja na coś innego, moze potem na lepszą spacerówkę. Oj co do pawera, to tez mam kryzysy czasami, ale wiecie, ja nie mam czasu na narzekanie, bo nikt tego za mnie nie zrobi, wiec musze sie zebrac w garsc i robic ....
-
Hej dziewczynki No ja jak zwykle zalatana, smieja sie ze chyba i rodzic bede w biegu :)) Cały czas myśle jeszcze o remoncie łazienki, chialabym ja zrobic przed , ale nie wiem , strasznie duz kosy to pochłonie . Pokoj ma juz zrobiony, wzasadzie mamy , ja i moj syneczek :)) Komody juz złożone, wiec w weekend jak bede miala wiecej czasu bede sie ukladac :) po szufladach wozek kupilam, odebralam wczoraj, coprawda uzywany ale mysle ze za dobra kwote jak na emmaliunge, taki jaki chcialam, ładny kolor, w dodatku duza gondola, spacerowka i fotelik, poki co starczy :) A za 2tygodnie mam powtórkę USG, niestety znowu lekarz nie mogł zrobic wszystkich pomiarow, ale siusiak jest na 100% wiec oswajam sie juz z ta mysla :)) wiecej napisze wieczorkiem jak wróce z pracy
-
hej ja po badaniach, ale nie mam sie z czego cieszyc tzn, niby wszystko ok, ale musze powtórzyć usg za 2 tyg, nie mogł szczegolowo pomiwrzyc wszystkiego, maluch nie dosc ze tak lezal, to w dodatku u mnie sporo tluszczyku i w dodatku lozysko z przodu wazy 585g , no i na 100% siusiak jestem tak zmeczona ze ledwo daje rade, ale juz mam komody wiec od jutra moge zaczac ukladac :)) w robocie mam nerwa, ale moze jutro bedzie ok, bo dzis jakos wszyscy nabuzowani byli :( aaaaa kipilam juz wózek, tzn wylicytowalam :))
-
Czesc dziewczyny, no i tak szybko mija ten weekend, chyba jak każdy niestety, a szkoda :( z tymi krwotokami to faktycznie nie fajnie macie, ja co prawda nie mam, ale jak smarcze to oczywiscie z krwia. Ale wlasnie trzeba przywyknac . Wczoraj bylam u magika od masazu :)) to dzis wstalam o 10tej :)) jeju ale fajnie sie wyspac Jutro ide na Usg i odbiore badanie na glukoze, ciekawe co wyjdzie, boje sie strasznie i badania i wyniku, ale mysle ze bedzie wszystko oki, bo jak tu inaczej myslec :))
-
Czesc Mamuski zdrowiejcie bo juz wiosna :)) Co do tych leków to własnie każdy mówi co innego, ale ja tez jak tak chorowalam , to mi sinupret pomógł, on jest lekiem ziołowym, jedyny mankament to to, ze w składzie , a wlaściwie w otoczce proszka , jest uzyty żółcien, ale jego jest tak mało w całej tabletce ze nie ma obaw . u mnie juz po remoncie pokoju :)) zostala tylko kosmetyka, ale to pikus. w poniedzialek komody beda, wiec mozna poukladac i zrobic porządek . w robocie fuul pracy, ale jakos tak fajnie, bez spinek, bez nerwów, i jakos tak miło :)) nawet prezes mnie pilnuje jak zobaczył ze pilam pepsi !!!! normalnie wszedzie rygor :)) A jutro ide na masaz, bo zaczynaja wracac bóle rak, ale masazysta mi sie rozchorowal i mialam przerwe w masazach, mowie wam , on czyni cuda :)) a tak wogole to marzy mi sie dzien w łózku, i nie wiem czy tego nie zrobie w niedziele :)) A co do ruchów, to pamietacie, ja tez sie zastanawiam nawet do tej pory jak to jest , raz czuc raz nic, ale sie nie martwie, nie raz jak dosunie to az mnie skreca :)
-
Cześć dziewczynki , ja właśnie czekam przed gabinetem , dziś glukoza ;)) i była naprawdę dobra, przygotowałem sobie w domku z cytrynka, mniam ;)) Pożarem remont pokoju dobrega końca, dziś kończą, zostanie mi pomalowania parapetu i kaloryfery, i gotowe;))) w poniedziałek przyjadą komody, a niebawem będę miała już łóżeczko . W poniedziałek mam usg te na NFZ, a we wtorek mam wizytę u mojego gina, wiec muszę pamietać żeby wsiąść zaświadczenie do pracy. W weekend tez ma podjechać znajoma i przynieść mi troszkę szparagów dla maluszka, wiec już od następnego tygodnia zaczynam gromadzić i zbierać ;)))
-
No i z tego rozpedu zapomnialam sie przywiatc z nowymi mamusiamu, czesc mamuski :)) no i zapomnialam ze to juz 22tc :))
-
czesc dziewczynki Ale duzo napisałysci ... ja generalnie nie mam czas na nic, nawet na to zeby sie zastanowic czy cos mnie boli czy nie :) w pracy sporo roboty i zamieszanie, w domu remont i sprzatanie, wiec nawet nie mam czasu na myslenie W czwartek ide na badania, glukoze w poniedzialek usg a we wtorek wizyta i gina, wiec moze zwolne dopiero poki co jestem tak rozpedzona , ze ciezko sie zatrzymac W nocy spie jak zabita, te masaze daly mi niesamowicie duzo, rewelka polecam, po tym wyciu po nocach z bolu rak, teraz delikatne dretwienie, na ktore kompletnie nie zwracam uwagi, przyzwyczailam sie :)
-
ojc w tym tygodniu bede musiala zrobic badanie na glukoze :(( i 2,5h stracone w przychodni, masakra, a za tydzien mam usg i sie moze potwierdzi w 100% czy to siusiak :)) a co do tej anemi, to rozmawialam z moja endokrynolog- bo niestety jestem po stala kontrola i powiedziala ze wiekszosc lekarzy boi sie anemi, a tak naprawde to jak masz ponizej 12jednostek to jest normalka, dopiero jak spadnie do 10 to trzeba sie denerwowac :) wiec sama nie wiem
-
No i jaka niedziele wstretna, nic tylko siedziec w domku :( A u mnie dzis majster byl i drzwi nasadzał, tzn futryny, rozpierduche cały czas, i zmolestowalam ich jeszcze ze mi panele poloza na podloge :) jak zjem to chyba sie rusze do sklepu, kupic kontakt, i porozgladam sie nad glazura i terakota do lazienki , i nad tymi panelami :)) A co do reakcji w pracy to bardzo pozytywnie szefowa podeszla, powiedziala " czemu ryczysz glupia, zamiast sie cieszyc :) praca dla ciebie zawsze bedzie, bo fachowcow jest malo w tej dziedzinie, wiec sie nie przejmoj tylko mysl o sobie i dziecku " :)) wiec tak wszystko wyszlo, ale ja jestem typ, co jak nie dotknie to nie uwierzy, wiec zobaczymy jak to wyjdzie w praniu ;))
-
tak , tak remont idzie pelna para, chodz nie ukrywam, ze juz mi sil brakuje i jestem ciut zmeczona . pokoj nasz , czyli moj i syncia bedzie gotowy juz w tym tygodniu, zostaje tylko troszke umeblowac i poprzestawiac. Natomiast chcialabym jeszcze zdazyc z lazienka, ale tutaj to wiecej roboty, bo generalnie wszystko do zrobienia . reszte zostawiam na potem, bez pospiechu. U mnie to cale mieszkanie musi przejsc generalny remont, wiec sobie wyobrazcie, moj pokoj juz tydzien robi, ale bedzie slicznie, prosto, gladziutko :) Co do imienia, to zawsze sie smialam i jak nie wiedzialam nawet co tam jest, to mowilam Franio :)) Bardzo mi sie podoba imie Franciszek, ale szkoda mi synka w szkole, potem jak dorosnie, wiec franio bedzie dla mamusi, a mimo wszystko ze z ojcem mi sie srednio uklada, a nawet ostatnio wogole to chyba i tak bedzie Adam, w sumie bardzo ładne, i jakos mi sie kojarzy milo :)) A właśnie , mialam sie podpytac pracujace mamusie, powiedzcie mi jak jest z badaniami, tzn wiem ze pracodawca powinien mnie zwalniac na badania dot. ciazy, wiec teraz juz nie musze krecic ze ie na cos innego, ale czy to trzeba odpracowac ?? czy nie, jak to wyglada??
-
:) czesc dziewczynki Ja to bardzo lubie to MUSIEC cos zjesc :)) kurcze no co zrobic jak jezyk ucieka, trza i juz :)) ja zalatana jak zwykle nawet i dzis , ale pokoj juz u ukonczeniu , dzis wymyslilam ze i drzwi bym wymienila :)) i jezdzilam z majstrem po castoramach i szukalam drzwi ;)) dzieki bogu ze on cierpliwy :)) jak mu szwagier pomoze to i podloge mi polozy i bede juz maiala w tym tygodniu zrobione :))\ zostaje mi jeszcze lazienka do zrobienia, a reszte zostawiam na potem i pomalu dzis dentysta, masazysta mi sie rozchorowal i odmowi masaz :(( ale w tygodniu jade , bo normalnie jego rece czynia cuda :)) aaaaa , tatusia pogonilam ostatnio :) wkurzyl mnie niemilosiernie, i mu powiedzialam pare milych slow , i go zatkalo ze do tej pory milczy, a niech milczy , bo jegpo pytanie " jak sie mam" juz mnie dobilo, wiec mu przywalilam czy nie moze je zamienic na czy moze mi jakos pomoc i kupic dla dziecka, to tak dlugo mysli ze do tej pory cisza: )) z tymi facetami to masakra .........
-
czesc dziewczynki :) Dopiero przysiadlam na tylku i mam chwile czasu zeby naskrobac :) zaczelam remont , tzn to dopiero poczatek, wiec i spartanskie warunki, ale jakos idzie, w robocie ten tydzien na wariata, ale jakos minol , i ...............w koncu powiedzialam :)) uff, czuje sie o 100kg mniej na duszy i sercu :)) nie spodziewalam sie tak pozytywnej reakcji :) Jutro tez mam dentyste i lece na masaz, ten tydzien byll boski i przespany w koncu, juz nie pamietam kiedy tak dobrze spalam, wiec chyba mojego masazyste chodz nie gustuje w kobitkach bede kochac do konca porodu za to co czyni :)) a tak czytalam o tych waszych podwójnych wizytach, a to na nfz i prywatnie, i powiem wam, ze ja to chyba jestem za bardzo konserwatywna, albo za bardzo na luzie podchodze, ale skoro moj gin prowadzacy - w przychodni mowi ze wszystko jest ok, i widzimy sie jak nie ma potrzeby oczywiscie za mc to , szkoda mi kasy, po to zeby isc i uslyszec to samo od drugiego , ale to cala ja , pelen luz i zero spiny , szkoda ze tak nie reagowalam co do pracy :)) aaaaa dzis na przemian czekolada i chipsy, i teraz mam nauczke bo syncio wariuje :))
-
Tyle czasu mnie nie było i tyle czytania Olala1724 - 01.07 dziewczynka Mblusia - 01.07 niespodzianka nataliab - 03.07. - dziewczynka anecia85 - 04.07 - chłopiec Wanilia- 05.07 - dziewczynka Viletka - 05.07 - dziewczynka Benia -9,07 - chłopiec anna_1989-11.07- dziewczynka izaaa-13.07 - chłopiec zuzia91 - 13.07 - chłopiec Kamaa-18.07 - chłopiec Fiadusia - 21.07 Fete_551 - 21.07 - chłopiec Kawazmlekiem - 22.07 siusiak ale potwierdze 24 :) Benedyktynka - 22.07 - chłopiec Sylwunia26 - 23.07 Manamana - 24.07 Justka86 - 24.07 - chłopiec ONA89 -28.07 - dziewczynka Gravitacia - 29.07 basienka2 - 29.07 - chłopiec Selena - 30.07 Wiecej popisze wieczorem jak dojade do domu, bo tyle sie dzieje ze nie wiem od czego zaczac :))
-
Ranyyyyy , ale naskrobałyście :)) ja wlasnie po relaxie w wannie :) Remont trwa, bałagan niesamowity, w pracy urwanie glowy, nie mam czasu sie w tylek podrapac , zwariowac idzie Ale powiem wam ze wierze w cuda :)))) Od momentu masazu czyli w sobote, mam kolejna noc przespana, wiec na 100% robie powtorke w sobote . Ja w sumie jeszcze chodze podminowana, bo nie ma kiedy powiedziec o ciazu, smieje sie juz ze za moment wszyscy zobacza ;) i nie trzenba nic mowic ;) mi sie w sumie przytylo malo jakies 4kg teraz beda, ale juz wczesniej bylam tlusciutka, wiec mysle ze syncio korzysta z zapasow :)) Kurcze , napisalam syncio, chodz nadal mysle ze moze kolejny cud sie zdarzy i bedzie cipeczka :)) Nerwa mam strasznego, praca, remont, bałagan w domu, brak czasu, a w dodatku tatus dziecka sie odezwal i spytal jak sie czuje, wrrrrrry Powiem wam dziewczynki, ze brakuje mi jakiegos normalnego wsparcia , takiego meskiego, normalnego, madrego..... Ale niestety bede dzwigac to sama, dobrze ze mam wspanialych przyjaciol i kochana rodzinke obok
-
czesc dziewczynki :) No i wszystko co dobre szybko sie konczy, czas zaczac nowy tydzien :(( jejuu jak mi sie nie chce do pracy !!!! Planuje koniecznie powiedziec w tym tygodniu o ciazy, do tego dzis wchodzi facio od remontu wiec pewnie bede miala niezly sajgon w chałupie.... masakra A co do masazu to powiem Wam ze cudu nie bylo, ale nie powiem, przespalam dwie ostatnie noce lepiej niz ostatnio :))) a to dla mnie juz cud :)) rece oczywiscie bola i dfretwieja nadal, ale zdecydowanie mniej , wiec za tydzien powtorka, moze faktycznie pomoze troszke :)) milego dnia
-
czesc dziewczynki ;) zyczonka i dla Was odemnie i od mojego syncia, co dzis daje mi niezle popalic ;)) z okazji takiego swieta zrobilam sobie maly prezent i poszlam na masaz :)) trafiłam na fajnego fachowca co pomogl , powiedzial , pokazal pare cwiczen na ten moj nieszczesny bol , plecow i rak :) oraz dobrze wymasowal, czulam sie jakby mnie czolg przejechal, ale tak pozytywnie :)) za tydzien ide znowu :)) mam nadzieje ze to chodz troszke ulzy mi w tych cierpieniach.. a tak pozatym to ciezko i pracujaco :) czas sie zabrac za ten remont bo czasu coraz mniej :)