Czesc! Asiu, swietna fotka - ale masz minke Luby, uroczo wygladsz z synkiem Madziu, zycze duzo zdroweczka dla Martynki!!! Iza, chyba nie doczytalam, ale co sie stalo, ze Mikolajek ma opatrunek? U nas o.k. Pani doktor nie stwierdzila skazy u Phillipka - mamy go smarowac mascia z cynkiem, rzadko kapac i obserwowac czy jego skora reaguje na wprowadzane jedzonko.
Jutro mnie czeka stanie w kuchni - chce upiec dwa ciasta i zmontowac jakis obiadek. Dzis znowu wyruszam do miasta z nadzieje, ze w koncu kupie jakies ubranko dla Phillipka na chrzest... Pozdrawiam