Skocz do zawartości
Forum

Olgaak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Olgaak

  1. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Kasia wiem, że mało przytyła ale lekarka powiedziała że ładnie się rozwija i jest silna a jest po prostu drobna po mnie. co do chrztu jeszcze to ja nie kupuje takiej sukienki typowej na chrzciny. Upatrzyłam sobie w zarze biała sukienkę z jakimś koronkowym akcentem. Nie chcę wydawać kasy na jednorazowe wyjście.
  2. Olgaak

    Majoweczki 2014

    my byliśmy dziś u lekarza dowiedzieć się o stan zdrowia a od razu Michalina miała szczepienie. Waży 3440. Co do chrzcin my robimy w pierwszą sobotę września. Robimy w restauracji bo będzie w sumie z nami 12 osób. My nie obciążamy chrzestnych żadnymi wydatkami i zakupami. Kiedy trzeba zrobić usg bioderek bo dziś zupełnie wyleciało mi z głowy zapytać.
  3. Olgaak

    Majoweczki 2014

    My się dziś wybieramy do lekarza. Michalina kicha i pokasłuje do tego dostała jakiejś wysypki na buzi a za tydzień szczepienie. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Poza tym mi się zrobiła jakaś afta albo coś takiego i strasznie mnie boli i wkurza !! od razu wejdę do dentysty niech to zobaczy i da mi jakąś receptę. Strasznie brzydko dziś u nas...pada, szaro, buro i ponuro.
  4. Olgaak

    Majoweczki 2014

    hej. ja dziś byłam u gin. wszystko jest ok. polecił mi jakieś plastry na bliznę po cc żeby nie było jej widać. I mam do was pytanie...ja zawsze brałam tabletki antykoncepcyjne a on mi teraz doradził i przepisał krążek. Może któraś z was to stosowała i ma jakieś zdanie na tą formę antykoncepcji? no i na reszcie od piątku wrócę do ćwiczeń, roweru i diety (jutro odpuszczam bo są moje urodziny więc tortu nie ominę )
  5. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Hej. U nas jest coraz lepiej. Mała już raczej nie ma kłopotów z brzuszkiem. czasem się trochę pręży ale nie krzyczy. I zawsze wtedy pomaga kąpiel albo espumisan. A poza tym już prawie w dzień nie śpi i jest taka radosna i uśmiechnięta aż się serce raduje. Ja jutro idę do gin. bo wczoraj minęło już 6 tyg.od porodu i mam nadzieję, że pozwoli już na pełną aktywność...ja chcę na rower !! aaaa i muszę jeszcze pochwalić swoją córkę bo nie muszę jej nosić, tulić, lulać tylko sama zasypia w nocy a w dzień wystarczą kołysanki albo czytam jej książeczki. Coraz łatwiej się z nią "dogadać" :) Miłego dnia
  6. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Już wam o tym pisałam i może ktoś pomyśli, że jestem wyrodną matką ale odkąd Michalina jest na mm jest nam o wiele lepiej. Ja nie czuję, że mam takie maleństwo w domu a ona jest najedzona i wyspana. Poza tym nie daje jej koperku do picia tylko czystą wodę i nie ma już akcji wydzierania się godzinami więc myślę, że na razie kolka nas omija. Czasem oczywiście popłacze jak idzie dużo bączków ale trwa to maksymalnie 10 minut i płacze a nie drze się wniebogłosy. U nas wystarcza 5 kropelek espumisanu i problem mija. U nas dziś deszczowo i pochmurnie. ja sobie darowałam ten ostatni egzamin i zaliczę we wrześniu jak mała będzie już większa :)) Miłego dnia
  7. Olgaak

    Majoweczki 2014

    aaaaaa i jeszcze o czymś zapomniałam wam napisać :) w środę mam pierwszą wizytę po cc u ginekologa i mam nadzieję, że pozwoli mi już wrócić do wszelkich aktywności głównie łóżkowych bo w czwartek są moje urodziny i liczę, że mąż o nich nie zapomni
  8. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Hej, u nas bez koperku jest o wiele lepiej. Mała nie spazmuje godzinami tylko dziś i wczoraj jest marudna...mała terrorystka chce cały czas na ręce. Przez co ja nie mogę się pouczyć a w sobotę mam ostatni ( b.trudny) egzamin w tym semestrze. Poza tym musiałabym ją zostawić na minimum 8 godzin więc podjęłam dziś decyzję, że przełożę go sobie na wrzesień bo mała nie schodzi mi z rąk więc nie dość, że pojechałabym bez nauki to w głowie tylko miałabym jak mąż sobie z nią radzi. Nie mam serca jej teraz zostawić chyba ma taki okres, że bardziej mnie potrzebuje. Poza tym rośnie jak na drożdżach i każdy mówi kto ją widzi, że w końcu wygląda jak noworodek Pojawiły się pierwsze łzy i piękny świadomy uśmiech na jej pulchnej buzi :)) Pozdrawiam dziewczynki i życzę wam spokojnej nocy :)
  9. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Hej dziewczyny. u nas mała zmiana, od wczoraj od 16 mała nie wrzeszczała. Wieczorem ładnie zjadła, noc ( jedzenie jak zwykle o 00:30 i o 4:30 ) rano śniadanko idealnie, potem obudziła się sama bez płaczu pierwszy raz ale nie była głodna więc tylko zmiana pampa i dałam jej wody do picia i "pogadałyśmy " sobie i sama zasnęła. I wiecie co? Jak sobie myślę to u nas wrzask jest po koperku. To możliwe czy sobie tylko wmawiam, że to nie kolka a moja córa jedynie źle reaguje na koperek ? ale wrzeszczała w te dni kiedy go piła.
  10. Olgaak

    Majoweczki 2014

    dziewczyny współczuję wam z tymi kolkami...bo mam chyba to samo. co prawda to piekło miałam dopiero wczoraj od 17 do 22 mała spała 20 min a reszte przekrzyczała u mnie na rękach, nie było mowy o odłożeniu tylko w pionie trochę jej odchodziło. Aż boje się co będzie dziś bo już od rana jest marudna. Na szczęście jak już zasnęła to spała do 1:30 a potem aż do 5:30 więc trochę odpoczęłam. Dziś mężowi powiedziałam, że poród nawet taki ciężki jak miałam to pikuś w porównaniu z takimi dniami. Nie dość, że zmęczenie dokucza to jeszcze serce pęka jak dziecko tak cierpi.
  11. Olgaak

    Majoweczki 2014

    a ja mam 2 pytania: po pierwsze ile dajecie swoim dzieciom herbatki z kopru ? i czy to normalne, że moja mała jedynie na mm robi zielone kupki?
  12. Olgaak

    Majoweczki 2014

    strasznie dziwnie się czuję... Michalina zasnęła co prawda po sporym zaangażowaniu moim i męża o 21 ale zrobiła tylko pobudkę o 00:30 i o 4:30 a teraz śpi jak aniołek. Ja jestem tak wyspana, że nastawiłam już pralkę i posprzątałam kuchnię i chętnie bym odkurzyła ale jest trochę wcześnie :P takie noce to ja chciałabym mieć co noc Mała była spokojna i nawet zrobiła ładnie kupkę o północy bez krzyku...mam nadzieję, że przyzwyczaiła się do nowego mleka i problemy z zaparciami trochę jej przejdą. No nic...idę się chyba jeszcze na chwilę położę :) Miłego dnia dziewczyny u mnie już jest słonecznie więc zapowiada się ładny dzień.
  13. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Kasia już nie odciągam mleka od wczoraj piersi są miękki ale 2 razy poczułam przez chwilkę jakby mi nachodził pokarm. Piersi już mnie nie bolą więc nie zaczepiam ich. Ale stanika jeszcze nie zdejmuję żeby nie robić miejsca i piję nadal szałwie więc myślę, że jestem już na finiszu. Dziś dałam pierwszy raz małej wodę i ładnie wypiła więc wprowadzimy chociaż raz dziennie żeby się przyzwyczajała. Zmieniłam jej mleko na Bebilon bo po tamtym miała zaparcia i jeszcze się z nimi męczymy. Przez to ma chyba i niespokojny taki czuły sen. I pora kupki to jakaś masakra muszę ją nosić nie ma mowy o poleżeniu bo krzyk nie z tej ziemi. Oby to się nie utrzymało dłużej bo serce mi pęka jak widzę jak ona się męczy. Kurde i do tego ja się przeziębiłam i strasznie się czuję mam mało siły :/ oby tylko na nią nie przeszło bo 3 lipca szczepienie więc lepiej żeby była zdrowiutka.
  14. Olgaak

    Majoweczki 2014

    mam pytanie do dziewczyn które karmią mm ... dajecie swoim dzieciaczkom wodę do picia ?
  15. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Na razie wiem tylko tyle, że lekarz wczoraj na wizycie kontrolnej nie wyczuł tętna i od razu kazał jechać do szpitala. No i niestety musiała rodzić sn.
  16. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Dziewczyny dziś rano dostałam telefon...moja bratowa wczoraj urodziła martwą córeczkę w 5 mc. Jak dobrze, że nam wszystkim udało się szczęśliwie donosić i urodzić skarby. Oni przeżywają tragedię. To ich 3 dziecko i pierwsza dziewczynka. Nie mogę do siebie dojść. Nasza mała dziś spała z nami bo ma problem z zaparciami. chyba sporo z nas ma teraz ten etap. Ja już odciągam mleko delikatnie tylko raz na dobę i piję szałwie. Piersi są już miękkie i nie czuję żeby zawalały się mlekiem. Mam nadzieję, że już zbliżam się do końca laktacji.
  17. Olgaak

    Majoweczki 2014

    marciołka u nas mała wczoraj jak walnęła kupsiora to musiałam rozcinać ubranka bo nie dało się z niej zdjąć żeby nie wysmarować wszystkiego. Śmiałam się z mężem, że żeby nie pampers to wyszło by kołnierzykiem. Jejku wasze dzieciaczki już takie duże a moja mała wyrasta dopiero z rozm.50. Mi tak łądnie schodziły kg a teraz jak się zatrzymało tak 7 cały czas na plusie. I też pojawiły mi się rozstępy :/ strasznie się czuję.
  18. Olgaak

    Majoweczki 2014

    kasia dzięki wielkie za rady :))
  19. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Mąż mi kupi dziś szałwie, odciągam pokarm 3 razy na dobę i jak przychodzi ten moment to aż płaczę bo wiem co mnie czeka...na szczęście leci już coraz mniej pokarmu więc może obędę się bez proszków.
  20. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Iga mnie mama nie karmiła ani razu swoim mlekiem i jakoś żyje. Do liceum nie miałam nawet przeziębienia a wychowywałam się w żłobku i przedszkolu od 1,5 rż gdzie zarazków i bakterii jest co nie miara. A jestem tak obolała, więcej krwi niż mleka mi z nich leci więc jaki jest sens jak i tak jej mleka z krwią nie podaje tylko wylewam...
  21. Olgaak

    Majoweczki 2014

    gratuluje kademal wiecie co...pewnie to dziwne co teraz powiem ale najchętniej pozbyłabym się już tego swojego mleka całkowicie. Ni ono małej pomaga ni ona się nim najada a cycki mnie bolą jakby miały się urwać. Po kilku godzinach ściągam po 40-60 ml maksymalnie a czuję jakbym miała tam z tonę towaru. Słyszałam o tych proszkach hamujących laktację ale podobno są bardzo silne i różnie się na nie reaguję. Słyszałyście coś o nich ?
  22. Olgaak

    Majoweczki 2014

    widze, że więcej nas z tym problemem nienajadania się dzieci. Ja też mała karmie mm a swój pokarm odciągam i daje jej z butelki żeby nie trwało to po kilka godzin. Dziś rozmawiałam o tym z pediatrą i powiedziała, że to świetny sposób przynajmniej wiem ile mała zjada mojego pokarmu i ile go mam...dzięki mm mała chociaż śpi nocami i jest w końcu najedzona. A ci co krytykuja dokarmianie niech spadają. lepiej żeby głodne dziecko wrzeszczało w niebogłosy ?
  23. Olgaak

    Majoweczki 2014

    ja byłam dziś u pediatry i mała jak wychodziła ze szpitala ważyła 2670 a dziś waży 3700. W czwartek będzie miała miesiąc
  24. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Izzi moja Miśka na raz potrafi wypić 50 ml. Jak jest bardzo głodna to walnie 90 ml ale to na 3 podejścia. Nigdy więcej nie zjadła. Je zazwyczaj co 2 godziny, w nocy co 2,5 godz. czasem chce jej się tylko pić więc narobi krzyku a potem łyknie 3 razy i koniec :) Moja mała je Enfamil. Ja niestety mam pokarm na co 2-3 karmienie. i to udaje mi się wycisnąć 70 ml. A jeszcze niedawno miałam taki nawał, że cycki mi urywało.
  25. Olgaak

    Majoweczki 2014

    Podziwiam was dziewczyny, że dajecie rade z 2 dzieciaczków. Mnie kiedyś też to pewnie czeka ale na razie sobie tego nie wyobrażam. Niby mała sporo śpi ale wtedy gotowanie, sprzątanie, pranie i wszystko robię na spidzie żeby zdążyć do następnej pobudki chociaż z jedną rzeczą. Do tego napiernicza mnie kręgosłup. W nocy mam 3 pobudki ale raczej się wysypiam na szczęście nigdy nie byłam śpiochem. Michalinie strasznie schodzi skóra z czoła wałkuje jej się aż po całej buzi. Najgorzej jest jak posmaruje ją kremem z filtrem na dwór a on jest gęsty i nawet nie da się rozsmarować tylko wałkuje się z tą skórką. Muszę iść jutro do apteki kupić jakiś specyfik. Miałyście coś podobnego ze swoimi szkrabami ? coś wam pomogło ? Co do wagi...ja bardzo dużo przytyłam na koniec wyszło mi 21 kg na plusie. Niestety na razie udało mi się zwalić tylko 12 kg. Do wagi sprzed ciąży brakuje mi 9 kg. Ale jak schudnę do 55 kg to już będę szczęśliwa ( czyli jeszcze 5 kg ). U mnie brzuch jedynie troszkę odstaje ale jest całkiem jędrny a nie jak się bałam, że zrobi się flaczek. Niestety mam figurę gruszki więc wszystko poszło w tyłek i uda wrrrrrrrrrrrr nienawidzę ich...największy kompleks
×
×
  • Dodaj nową pozycję...