Karolek

Cześć dziewczyny właśnie wróciłam ze szpitala... w poniedziałek rano zobaczyłam plamę krwi na majtkach i tak się wystraszyłam że zaraz dzwoniłam do mojej lekarki z pytaniem co robić, ona spokojnym głosem mówi mi abym jechała do jakiegoś szpitala i aby tam mnie przebadali bo ona teraz nie może rozmawiać !!!!! wściekłam się ale pomyślałam mam w dup... jej zachowanie , jadę do jakiegoś szpitala. Pojechałam a raczej dałam się zawieźć mężowi, bo z nerwów nie mogłam prowadzić, po jakiś 3 razach schodzenia z położnictwa na izbę przyjęć ( wszystkie drzwi pozamykane)to na ginekologię, tam i z powrotem spotkałam jakiegoś lekarza i pytam się o co chodzi z tą izbą przyjęć. On zapytał o co mi chodzi, grzecznie mu wytłumaczyłam i zabrał mnie na ginekologię,zbadał i stwierdził że szyjka jest w ujści ( cokolwiek to znaczy) oraz że jest maź brunatna i zostawi mnie na obserwację. Oczy zrobiłam ogromne , jak to zostaję? Normalnie, odpowiedział, no to ja piszę na kartce mężowi co ma mi dostarczyć ( nic ze sobą nie zabrałam) i położyłam się. Na szczęście dziś ordynator ( po kilku badaniach które mi zrobiono od poniedziałku) stwierdził że mogę już iść do domu, odpoczywać, nie nosić ciężkich rzeczy, tralala i tralala. Więc jestem już w domciu i jestem szczęśliwa że wszystko jest ok... a teraz zabieram się do czytania waszych wpisów bo mam zaległości od 160 strony ale się naprodukowałam..

cześć dziewczyny.. ja jestem wielką zwolenniczką wychowywania dzieci z psami, teraz jestem w ciąży i chcę mieć psa. Jak byłam mała to zaatakował mnie pies , przez bardzo długi okres czasu bałam się psów, aż pewnego dnia zdecydowałam się na psa, rodzice byli przeciwni ale jak przyprowadziła szczeniaczka owczarka niemieckiego to po kilku dniach wszyscy się w niej zakochali, potem był następny owczarek ( oczywiście po śmierci wcześniejszego). Po wyjściu zamąż też chciałam mieć psa ale pracowałam w takim trybie godzinowym że nie miałam sumienia katować psa, ale mój mąż zawsze wiedział że jak będzie dziecko to i pies... więc szukamy naszego pierwszego psiaka i mam nadzieje że za za jakiś czas napisze wam jakiego będę mieć ( na 100 % będzie duży, czy kolejny owczarek niemiecki?)

wpisane mam w jednostkach mg/dl moja lekarka stwierdziła że jest to tzw" płaska krzywa" i nie mam się tym martwić nie wiem co o tym myśleć ale chyba lepiej mieć takie wyniki niż za wysokie....

co do glukozy to chyba ja jestem dziwolągiem na czczo miałam- 63 po godzinie- 55 a po dwóch- 71

cześć wszystkim Mi się włos zjeży za tydzień jak stanę u ginekologa na wadze :-) ale staram się o tym nie myśleć...... liczę na to że po porodzie waga szybko wróci do normy... Ja jeszcze nie chodzę po sklepach z ubrankami i akcesoriami, część rzeczy dostanę po siostrze ale poprosiłam ja aby dała mi je dopiero na początku czerwca, , chyba nie chce zapeszać, choć czasami mnie korci aby wejść do jakiegoś sklepu :-) Tasik pies jest piękny!

a co oznacza N w kółeczku albo samo 0? ja coś takiego mam w rubryce ocena szyjki macicy

dzięki dziewczyny... trochę się uspokoiłam ale jak będę na następnej wizycie to zapytam się jak tam moja szyjka, a co mi tam ;-)

zaniepokoiłyście mnie tym badaniem szyjki, moja przy każdej wizycie sprawdza ciśnienie, wagę, robi badanie ginekologiczne ( nic nie mówi o szyjce), ale usg nie mam robionego za każdym razem ( czy to źle?) ale zamąciłyście mi w głowie...

Joannab i A szumi gratuluje dziewczyn a Secondtry chłopca... ja mam problemy ze snem od połowy stycznia, zawsze spałam na brzuchu a teraz dupa.... codziennie ok 3-4 nad ranem budzę się i nie śpię do 6, potem zasypiam i wstaje ok 8-9 rano z bóle stwów biodrowych...byle do lipca

Marzycielka dla mnie glukoza miała obrzydliwy słodki syntetyczny smak... pawia nie puściłam ale cały czas odbijało mi się........ jak ja się głupio czułam , ludzie siedzą dookoła a ja tu bekam

Rany... zeżarłam pół blachy szarlotki i mam wyrzuty sumienia :-( dziewczyny powiedzcie mi że nie jestem prosiaczkiem....

zapomniałam dopisać do gratulacji dla kogo one są :-) dla Just Rzeszów....

gratuluję.....

co do porodów to myślę że nie należy sugerować się tym co inne dziewczyny opowiadają o porodach, każda z nas ma inny próg bólowy oraz inną psychikę..... ja nastawiam się na tradycyjny poród i nie myślę o tym jak bardzo będzie mnie boleć (swoją drogą moja siostra powiedziała po porodzie że może dzieci rodzić taśmowo-, powiedziała że przyszła na porodówkę , położyła się na łóżku i po chwili miała dziecka) liczę na to że ja też tak urodzę .... :-) co do cesarek to należy pamiętać że jest to jednak operacja jedne ją chwalą inne nie......

ja brałam na początku Feminatal ale jak zaczęłam " wpadać " w niedoczynność tarczycy kazała mi brać elevit bo nie zawiera jodu

Karolek mnie bolą tylko jak długo nie idę siusiu (z lenistwa oczywiście), ale powinnaś to jak najszybciej zgłosić lekarzowi, a robiłaś badania moczu?, wyniki masz ok? Z nerkami to nie przelewki. byłam dziś u mojej lekarki ,dała mi skierowanie na posiew moczu ( ogólne badanie moczu mam robione co miesiąc, i zawsze były dobre) i usg nerek ....powiedział że mam w razie bólu brać Nospe, a w przypadku bardzo silnego bólu i gorączki jechać do szpitala...obym nie musiała

dziewczyny czy bolą was czasem nerki? czy macie jakieś domowe sposoby na ból nerek? mnie wczoraj lekko bolały i wystraszyłam się... ale po 2 godzinach przestało boleć uffffff

ja nie skupiam sie na tym jak często czuję ruchy dziecka bo bym nic innego nie robiła tylko się zamartwiała czy nie za mało albo za dużo a może źle robie? co wy na to?

jak do tej pory nie chorowałąm na tarczycę ale oglądając moje wyniki wysłała mnie do endokrynologa i ta stwierdziła że wpadam w niedoczynność tarczycy, więc biorę teraz euthyrox 25 mg ( zapobiegawczo, i tak już będzie do końca ciąży) nie mam jeszcze dzieci to pierwsza ciąża a lekkie rozczarowanie dlatego że w rodzinie są same dziewczyny i tylko jedna kuzynka ma syna więc chciałam aby miał towarzystwo :-), no i imię już miałam a tak teraz muszę kombinować

Hej dziewczyny! możecie uzupełnić listę byłam dzisiaj na drugim USG genetycznym, i bedę mieć CÓRKĘ ( a tak liczyłam na chlopaka) co do badań to ja miałam wykonane na początku ciąży takie badania jak: VDRL,TSH, FT3, FT4, HBS antygen, toxoplazmoza IgG i IgM, cytomegalia IgG i IgM, p/ciała HCV, p/ciała HIV( zaleca się aby każda kobieta będąca w ciąży miała je wykonane, Chlamydia trachomatis IgG i IgM, posiew z pochwy,badanie z szyjki metodą PCR, gr krwi, test obciążenia glukozą 75 g ( podobno tylko 75 g glukozy powinno się robić a nie 50 g ,nie pytajcie dlaczego, to są słowa mojej ginekolog) co miesiąc robię morfologię i mocz co dwa miesiące TSH, FT4 płaciłam tylko za badanie z szyjki metodą PCR 400 zł, reszta w ramach abonamentu :-)

mój brzuch nie jest zbyt duży ( 20 tydz ciąży), chodzę w dżinsach zapiętych na agrafkę ale jak siedzę w knajpie i mój brzuch jest widoczny to widzę jak patrzą na mnie inne dziewczyny i po minach widzę że myślą sobie "ta to ma ztłuszczony brzuch", chyba napisze sobie na czole JESTEM W CIĄŻY trochę dołuje mnie tycie :-( jestem/byłam szczupłą osobą (niektórzy mówią że za chudą) a tu nagle taki systematyczny przyrost wagi no cóż, coś za coś :-)

ja używam i polecam krem przeciw rozstępom oraz ujędrniający krem do pielęgnacji biustu z serii Pharmaceris dr Eris szybko się wchłaniają , nie śmierdzą, jak do tej pory skóra na brzuchu i piersiach gładka ( czasami wcieram 2 razy dziennie ale najczęściej to tylko raz)

hej, ja miałam/mam ureaplazme.. badanie miałam przeprowadzone metodą REAL-TIME PCR z szyjki macicy ( ok 14 tyg ciąży), antybiotyk Rovamycine ( Spiramycinum) dostałam ok 17 tyg ciąży teraz jak pójdę do lekarza na wizytę zobaczymy co dalej... objawów nie miałam a badanie miałam przeprowadzone bo wcześniej miałam chlamydie...

mój pierwszy ginekolog był facetem i był taki sobie, potem były już tylko kobiety teraz też chodzę do kobiety - ginekologa i jestem bardzo zadowolona, jest delikatna i co więcęj jako kobieta rozumie mnie bardzo dobrze to chyba nie jest kwestia płci tylko samej osoby

cześć mam kartę Lux Medu i chodzę do gina za darmo , badania mam za darmo bo są też w abonamencie, do lekarza trafiłam przypadkiem i ogólnie jestem zadowolona ale czasami mam tego dosyć, ciągle wysyła mnie na jakieś badania i konsultacje i zawsze coś jest nie tak jak powinno :-(