Skocz do zawartości
Forum

Karolek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Karolek

  1. Martynaa :-))) to odnośnie tego Karola
  2. Witam, już jestem dziękuje za ciepłe słowa...a teraz opisze jak to było więc pojechałam z tym skierowaniem do szpitala, ginekolog obejrzał sobie wynik usg, powiedział że ilość wód płodowych jeszcze mieści się w nornie ale to już granica, zabrał mnie na oddział i zrobił KTG. Po badaniu zaczął kręcić nosem co on ma ze mną zrobić wynik nie jest super ale też nie jest zły. Troszkę się wpieniłam bo kto w końcu ma coś tu wiedzieć no ale po przemyśleniach stwierdził abym pojechała do domu na noc a jutro rano mam przyjechać zrobić jeszcze raz KTG i wtedy zdecyduje.No więc rano zebrałam się i pojechałam, w trakcie KTG młoda tak się ruszała że aż miło było patrzeć ( wychodzi na to że muszę się częściej denerwować :-)), skurczów macicy nie było, lekarz przyszedł i powiedział że wynik jest piękny i mam iść do domu :-) jutro wybieram się do mojej lekarki i zobaczymy co ona powie na temat tych wód płodowych.. a tak na marginesie jestem w trakcie 29 tyg c a młoda waży tylko 1172 g, i dno macicy mam za nisko jak na wiek ciąży powinno już być na 6 palców nad pępkiem a moje jest tylko 2 palce nad
  3. cholera jasna.... jade znów do szpital :-( tak jak wcześniej pisałam mało ruchów wczoraj czułam, poszłam do ginekologa ta zrobiła mi usg, i wyszło że mam ilość płynu owodniowego na granicy normy, dała skierowanie do szpitala więc teraz jem obiad i zbieram się do szpitala jak wróce napisze, trzymajcie się dziewczyny
  4. Scarlettj ja chyba jestem jakaś dziwna mnie brzuch jeszcze ani razu nie bolał
  5. cześć ja wczoraj mało ruchów czułam i tak się wystraszyłam że wieczorem zadzwoniłam do " mojej poradni" i umówiłam się do jakiegokolwiek lekarza na dzisiaj aby sprawdzić czy wszystko ok, a nich pomyślą że jestem panikara a co mi tam
  6. Iwa jak słysze szpital i obserwacja to coś mi się robi, ale dobrze że wszystko jest ok a co to znaczy "słabe ruchy a nawet ich brak "? nic nie czułaś? jaki okres czasu?
  7. dziewczyny a jak u was z włosami ? macie problemy ja to mam tak suchą skórę na głowie że musiałam zmienić szmpon ....ale to nie pomaga włosy są mocne i bardzo suche polecacie coś?
  8. dziewczyny współczuję z tą zgagą , ja należę do tych szczęśliwców co jej nie mają :-)
  9. hej, ja ogólne badanie moczu zawsze miałam dobre, ale że moja lekarka jest bardzo skrupulatna w stosunku do mnie ( sama nie wiem dlaczego) to zleciłam mi kiedyś usg nerek wyszło że mam zatrzymanie moczu w nerkach i skierowała mnie do urologa ten zaleciła aby raz na jakiś czas wykonać posiew moczu i usg nerek więc teraz moja lekarka każe mi co miesiąc robić usg nerek, posiew moczu i ogólne badanie moczu, można oszaleć a i kazał mi zakwaszać mocz aby nie namnażały się bakterie bo w przypadku zatrzymywania się moczu w nerkach istnieje takie prawdopodobieństwo
  10. hej... ja dziś kupiłam ogórki małosolne, zaniosłam do domu i po kilku minutach już ich nie było :-)) pycha
  11. zanna, joannab ja jeszcze nie męczę sie przy chodzeniu :-), brzucha też nie mam jakiegoś wielkiego ale nie wiadomo jak to będzie później, chyba macie racje. Muszę zrobić listę najpotrzebniejszych rzeczy i ruszyć do ataku ;-)
  12. witam... ja nie mam nic dla dziecka, nawet nie chodzę po sklepach z asortymentem dziecięcym, czekam do końca maja aby nie zapeszyć ( rany, jakie człowiek ma lęki w ciąży, w życiu bym nie pomyślała że tak będzie)
  13. cześć dziwczyny, ja dziś od 4 rano nie umiałam spać przez moje stawy biodrowe, tak mnie łupało że nie wiedziałam jak się ułożyć.... nie wiecie czy można stosować jakieś maści? co do kremów pod oczy używajcie jak najwcześniej, na początek lekkie, nawilżające z czasem trzeba będzie przejść na mocniejsze. Ja nie pamiętam od kiedy zaczęłam stos. kremy pod oczy ale było to dawno dawno temu, teraz mam 36 lat i już używam p/zmarszczkowych i z innymi " bajerami"( ja polecam kremy firmy Sisley, najlepsza firma - jak dla mnie) idę na spacer moje biedne stare kości rozruszać :-), pa
  14. dziewczyny, nie można się sugrować przejściami innych podczas porodu, to jest sprawa indywidualna....... jedna rodzi bez problemu jak moja siostra, powiedziała że przyszła na porodówkę , położyła się na łóżku i po chwili miała dziecka, bez znieczulenia, bez osobistej położnej, bez ekstra lekarza, bez przygotowania przez szkołę rodzenia, bez oglądania wcześniej porodówki i warunków (liczę na to że ja też tak urodzę .... :-) a inne rodzą po kilka dni i cierpią
  15. Justi24 zgadzam się z tobą w 100%
  16. ja też nie wiem o co chodzi z tym płaceniem ( ja jeszcze nie rodziłam, ale siostra i kuzynki tak) nikt nic nie mówił o płaceniu ani nie mówił że było ciężko, nikt nie miał cesarki, znieczulenia, nawet do szkoły rodzenia nie chodziły i bez problemu urodziły. Czy my same się przypadkiem nie nakręcamy? I działamy pod presją innych?? Ja nie mam zamiaru płacić, ide na żywioł
  17. cześć, muszę się przyznać że pierwszy raz słyszę o tym leżeniu na plecach,jestem w szoku. Ja często leżę na plecach bo stawy biodrowe mnie bolą jak za długo na nich leże ( 8 lat treningów dało im popalić). Hmmmmm muszę to zmienić. Boże czego ja jeszcze nie wiem???!!
  18. dziewczyny aż wstyd się przyznać..... ja studniówke "przespałam", do porodu zostało mi 92 dni!!!!!
  19. secondtry ja też byłam w szpitalu i uwierz mi da się przeżyć. Najgorsze było to że musiałam leżeć, nie mogłam iść na spacer, do kiosku, automatu na kawe i jeszcze nie było telewizora, nic tylko czytanie i czytanie i odliczanie czasu od porannej wizyty do popołudnia aż ktoś wpadnie. ale jaki człowiek szczęśliwy jak wychodzi :-)).....
  20. Martynaa Moja mama urodziła moją siostrę mając 17 lat a mnie mając 18. Wyszła za mąż, zaraz jak dowiedziała się że jest w ciąży, poszła na swoje i tak z rozpieszczonej jedynaczki zrobiła się Matka Polka ( szybka szkoła gotowania, odpowiedzialności itd). Do dziś rodzice są szczęśliwym małżeństwem a mój kontakt z mamą jest SUPER!!!!! Jak zawsze gdzieś idziemy to czuję się jak z najlepszą przyjaciółką :-) Zawsze mnie rozumiała, wspierała. Uważam że wiek nie ma znaczenia czy się będzie dobrą mamą, jasne że lepiej jest jak decyzja o dziecku jest przemyślana, ale coż.... w życiu różnie bywa
  21. WITAM wczoraj byłam u ginekologa. Jest lepiej. długość szyjki prawidłowa, zamknięta, ale Duphaston mam brać, jeszcze jedno opakowanie(na głowicy usg po badaniu była brunatna maź), nadal mam dużo leżeć, i nie dziwigać. Mogę zapisać się do szkoły rodzenia ale bez gimnastyki, tylko mogę ćw. oddech. Za dwa tygodnie kontrola. Teraz mogę cieszyć się, aż do następnej wizyty i pewnie znów będę czuła niepokój
  22. hej dziewczyny ja od początku ciąży wiedziałam że nie chcę męża na sali porodowej.I widzę po jego minie i reakcji na krew że pasuje mu to. Pewnie myślicie że ze mnie dziwoląg ale on będzie mi tam tak potrzebny jak zużyta prezerwatywa. Zamiast jego trzymania za rękę potrzebna mi jest fachowa położna...... Będzie mógł się wykazać po urodzeniu małej jaki to z niego wspaniały tatuś :-) Dziś idę na badanie, aż się boję co usłyszę o mojej szyjce........
  23. u mnie pokazał się mega cellulit na tyłku i nogach ( może zawsze był tylko go nie widziałam ;-) teraz widze że wychodzą mi żylaki na nogach,dziewczyny co można stosować, pomóżcie, ja nie chce mieć żylaków!
  24. cześć co do tego testu obciążenia glukozą to ja też miałam 75 g i po 2 h. Jak się zapytałam mojej lekarki dlaczego 75 g a nie 50, to powiedziała mi że obciążenie 75 g jest bardziej wiarygodne...
  25. Hej... dziewczyny ja chyba oszaleje, po szpitalu byłam u mojej lekarki, zbadała mnie bardzo dokładnie,tak że już myślałam, że jej ręce w mojej pochwie się zaklinowały :-) no i co usłyszałam? że szyjka zamknięta ale miękka a to nie za dobrze. Oczy zrobiłam ogromne bo przed wypisem byłam badana przez ordynatora i powiedział że jest ok a tu po 5 godzinach taki tekst. Zgłupiałam. No i powiedziała że przepisze mi coś na tą szyjkę mam dużoooooo leżeć, zero wysiłku i za tydzień mam usg dopochwowe. A na szyjke przepisała mi Duphaston 10 mg 2 x1 tab. Czy ktoś to brał?????? W ulotce pisze że to daje się w poronieniach zagrażających!!!!!!!!!! tak się wystraszyłam że od razu łyknęłam pierwszą dawkę....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...