Asiula79

Uciekam po małą dp przedszkola,do zobaczenia Wiem hormony kiedyś sobie pójdą i będzie dobrze.Jeszcze z miesiąc - oby

Witam wszystkich serdecznie sylwia21 bardzo dobrze zrobiłaś,że zapisałaś małego do przedszkola,nabierze trochę ogłady i powinien sie trochę uspokoić.Tak przynajmniej było z moją Wiktorką.Zawsze była pełna życia i nie zawsze słuchała,poszła do przedszkola jak tylko skończyła 3 lata i bardzo szybko sie zaaklimatyzowała i zgrzeczniała.Także tak trzymaj i nie przejmuj się tym co mówią inni.A chorować będzie czy pójdzie do przedszkola teraz czy za 3 lata,lepiej teraz niż potem w szkole.Spytaj się lekarza o coś na wzmocnienie odporności.Świetne są tabletki z czosnku właśnie dla dzieci od 3 lat,naturalne i skuteczne.Powodzenia Tobie też należy sie odpoczynek A w ogóle to co tam słychać u Was. Ja jak zwykle śpiąca i mam doła.W tej ciąży hormony mnie chyba wykończą.Płakać mi się ciągle chce

Karina Śpij i wypoczywaj jak najwięcej,korzystaj z każdego momentu kiedy mała śpi. Życzę Ci dużo sił i samych przespanych nocek

Edzia Dzięki wielkie.Właśnie tak też robię.Słucham swojego organizmu.Skoro domaga się odpoczynku to widocznie tak ma być.Nie zamierzam się zmuszać do niczego.W pierwszej ciąży chyba mniej chodziłam zmęczona.Tutaj na pewno dochodzi opieka nad córką,ranne wstawanie do przedszkola itd.Ale co tam leniuchuję na całego i dobrze mi tak

Ja też sobie mówię,że mogę trochę bardziej polenić się,ale ostatnio moja mama powiedziała,że się użalam nad sobą i się zachowuje jakbym miała rodzić za 5 minut. Ale wierzcie mi ja naprawdę zwłaszcza do południa czuję się tragicznie i nogi same mi się uginają i szukają kanapy. dobrze,że mój mężuś jest w stanie mnie zrozumieć i pomaga mi jak może.Chociaż do domu wraca dopiero po 18 to i tak za dużego pozytku nie mam,ale zawsze coś.Przynajkmniej nic przykrego mi nie powiedział

Ja w sumie też nie gotuje według przepisów.W zasadzie każda zupa za każdym razem wychodzi trochę inna w smaku.Też na oko przyprawiam i tak jest chyba dobrze. Dobrze,że mój piesek mi cały czas towarzyszy,chodzi za mną krok w krok i leży za mną na łóżeczku.W zasadzie psinka,bo to sunia.Pilnuje mnie strasznie.Kochane są psiaki

Witam wszystkich serdecznie.Ja znowu od rana mam lenia i jak pomyślę,że musze obiad ugotować to mną normalnie trzęsie.I tak dla małego wysiłku pomidorową ugotuję,bo chyba najmniej pracy przy niej jest. Dzisiaj Wiki dłuzej w przedszkolu zostaje,bo mają klauna i czary więc godzina laby dłużej. Ale wieczorem z mężusiem na zakupy,bo w lodówce zaczynają świecić pustki A na razie lenistwo. Piszcie co porabiacie

Wbrew pozorom nasze babcie to bardzo mądre kobiety.Dobrze,że ja na moja babcię cały czas mogę liczyć i na Jej rady

Ach ci faceci.Czasami to bym ich w kosmos wysłała tak zeby już nie wrócili Babcia mnie zawsze uczyła:nie masz na kogo liczyc,licz na siebie,a najmniej na mężczyzn.Coś w tym jest

Czyli najlepsze przede mną - odrabianie lekcji i biadolenie na nauczycieli,nie mogę się doczekać Dobrze że w przedszkolu nie zadają nic do domu

Znam to - mój odpoczynek polega na klikaniu

Edzia Dużo cierpliwości i wytrwałości przy lekcjach

Oj lenię się niesamowicie,ale mam do tego pełne prawo nie... Pogoda też nie za fajna więc słodkie lenistwo w domu i obżarstwo bo nudności powoli przechodzą więc trzeba posilić malucha w brzuchu hi hi

Puk Puk dziewczyny jest ktoś dzisiaj

Tak wiem odpoczywać.Laptop na kolanach a ja w łóżeczku.Staram się jak mogę,ale czasami to naprawdę trudne.8 marca mam kolejną wizytę u gina i USG.Mam nadzieję,że wszystko będzie w porządku.Choć coraz gorsze samopoczucie wskazuje jakby ciąża normalnie się rozwijała więc chyba jest dobrze :36_2_55:

Cześć dziewczyny,mogę już dołączyć do pogaduszek.Właśnie zjadłam dwie suche bułki bo tylko to rano toleruję,jak zjem coś innego to od razu wymiotuję.W ogóle rano czuję się potwornie słabo.Jeszcze z parę tygodni i chyba przejdzie Ja ze swoją Wiktoria też mam czasami problemy jak np dłużej pobędzie z moją mamą,która Jej na wszystko pozwala.Potem w ogóle mnie nie słucha i zaczyna pyskować.Na szczęście u mnie pomaga kara nie oglądania bajek.Po 2 dniach wszystko wraca do normy.Ale czasami też tak ma,że tego nie zrobi tam nie pójdzie,matko skąd brać cierpliwość na takie wariacje.

Kończą na dzisiaj.Uciekam po małą do przedszkola a potem słodkie wspólne leniuchowanie Do juterka,pa

Dzięki A przede mną znowu nieprzespane noce,ząbkowanie i płacz,ale czy może być coś piękniejszego od rosnącego szkraba Staram sie odpoczywać jak najwięcej,ale Wiktorkę trzeba zaprowadzić do przedszkola i przyprowadzić i coś upichcić też.Na szczęście nie mam bezwzględnego nakazu leżenia,mam w miarę normalnie funkcjonować,ale z głową.Często odpoczywać i w możliwości się nie denerwować - co przy pięciolatce jest bardzo trudne Ale co tam i tak nie zamieniłabym takiego życia na nic innego - kocham dzieci i lubie się domem zajmować

Na pewno będę pisać. A w ogóle to rano czuję się fatalnie,w poniedziałek nawet zwymiotowałam po wypiciu herbaty,najlepiej mi wchodzi sucha bułka.Dopiero tak o 11 zaczynam normalnie funkcjonować.To i tak nieźle ,bo z wiktorią wymiotowałam całymi dniami przez całą ciążę,aż brałam leki przeciwwymiotne.Mam nadzieję,że teraz będzie lepiej

Dzisiaj mam na obiad bezmięsną (postną) zupę grzybową.Miała też rybka,ale ochota mnie naszła na grzybki Dobrze,że Wiki z Bogdanem jadają wszystko.Mogę teraz szaleć

Witam wszystkich.Długo sie nie odzywałam,ale musiałam trochę przystopować i poleniuchować.Dwa tygodnie temu zaczął mnie trochę bardziej niż zwykle boleć brzuch i nawet delikatne plamienie sie pojawiło,więc szybko do lekarza,usg.wszystko na szczęście jest w porządku,potwierdzony 6 tydzień,a to były skutki uboczne współżycia i ...mamy na razie zakaz.Teraz dobrze sie czujemy z maluchem w brzusiu,ale jeszcze mam strach w oczach.Trzeba się oszczędzać i dużo odpoczywać.Tylko jak????

edzia274 napisz co z pracą

Dzisiaj sobie nie pogadam Mąż ma wolne,od rana jak mała w przedszkolu załatwialiśmy sprawy na mieście,a potem to on oblegał komputer Ta,dobrze,że chociaż Go wysłałam po małą do przedszkola więc mam 15 minut,a potem znowu domowe obowiązki Pozdrawiam was dziewczyny.Jutro wpadnę na forum.Miłego gadania

edzia274szkoda,że nie masz nikogo do pomocy,czasami przydaję się chwila oddechu Powodzenia w powrocie do pracy

Mam nadzieję.Ponoć trzeba cały czas pozytywnie myśleć.Tego mi na razie nie brakuje