
tusiaa1
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez tusiaa1
-
Dzień dobry Mamusie ;) Wczoraj Teściowa "uprowadziła" nam Dziecko ;) także caaaały dzień mogliśmy poświęcić na sprzątanie. Okna pomyte, ciuszki dla Maleństwa posegregowane (3 torby takie wielkie z IKEI mam do wydania :| gdzie ja to w domu mieściłam?? :) ) wieeelka jemioła 3letnia :| ZDJĘTA! , kolacja we dwoje i sen bez "mamaaaaa, mamaaaa" :) istny relaks. Przytulania niestety brak bo już mi nie wolno :( ( teraz mam ochotę a nie mogę, a później nie będzie sił i ochoty, także mój J. musi uzbroić się w cierpliwość ) BeaciaW- Ty ciąąągle na pełnych obrotach ta kołderka Ci się w pełni należy :) a jeśli tą listę będziesz miała to naprawdę daj znać :) Mela30- fototapeta śliczna :)) i mebelki też! Mój J. spisał się tak, że hohooo! NIGDY wcześniej ja TAK okien nie umyłam aż będę się stresować następnym razem, bo będzie mnie sprawdzał :) a jakich pochwał się domaga od rana koło okien chodził i się puszył, paw :P Polinka- woda utleniona rzeczywiście pomaga, chociaż w smaku nie jest najlepsza ;) moja lekarka kazała 3Łyżki na niepełną szklankę wody 3 razy dziennie płukać gardło :) Zdrówka! Werka30 ze spaniem nie miałam problemu dopóki mój J. nie wrócił. Próbuje się do mnie przytulać a mi to po prostu już bardzo przeszkadza. Ja chcę mieć przestrzeń i jak nikt mnie nie obejmuje to wtedy jest ok! a co do spania na wznak- nie znoszę! bo się najzwyczajniej duszę :/ prawy/lewy bok to jest to. Nefrolog i urolog kazali spać na prawym boku bo odpływ z nerki gdzie mam spory zastój jest lepszy a gin. z racji dzieciątka na lewym. Ja i tak się przewracam :) Blan- cudownie, że ślubny też okazał emocje przy badaniu ;) mój był tylko raz na początku ciąży i jakoś bez większego wrażenia :( ale pewnie to dlatego że już go zabierałam na wizyty z pierwszą córą ;) A Dzidziusia pod serduszkiem naprawdę masz sporego :)) ale pewnie zaraz zwolni tempo wzrostu. Cyranka1985- ahh.. pogoń dziada! wyleż wygrzej się i wypoczywaj :) to ciągnące krocze doskwiera mi też. Okropnie. Mała ostatnio była ułożona główkowo, być może dlatego? pippi- tak, bez problemu po kilku nieudanych próbach załapałam o co chodzi z tą fridą :) na początku było ciężko więc mąż "zasysał smary" ale wyrobiłam swój sposób na noskowe odkurzanie ;)) dasz sobie rade! MadzixD- jak tam egzaminy? :) jak byłam w 1ciąży to też studiowałam, ale ani mowy o uldze nie było :/ aż się wściekałam, że są nieludzcy ale przebrnęłam. Kasia88 - spacer nad morzem.. ahh :) pozazdrościć. Z tą poduchą rogalem do spania jesteś którąś Mamuśką, kt. zachwala. Aż taka rewelacja? :) może i ja się skuszę :) Wczoraj robiłam badania. Nerki są wydolne, morfologia z 10,3 początkowo wzrosła do 11,4 bez żelaznych tabletek :) także dieta też działa!!! :) a mocz i posiew bez zarzutów! Jestem bardzo szczęśliwa! :) Miłego wieczoru :)
-
Cyranka85- w ogóle się nie dziwię, że nabrałaś wątpliwości co do Twojej gin. Masz rację - idź na konsultacje do kogoś innego. Będziesz pewniejsza :) Dziubala- no proszę jaką obsługę miałaś :) z tą dawką żelaza to mnie zaskoczyłaś. Ja tu się szpinakami wołowiną kaszami zajadam a okazuje się, że to nie ma sensu? :/ mi na wizycie ginka przepisała żelazo. Miałam 10,3, ale zaczęłam łykać elevit - witaminy dla kobitek w ciąży i jeść produkty bogate w żelazo, to wzrosło mi do 10,9 wtedy nic nie powiedziała a teraz przepisała Tardyferon. Nie wiem. Jutro idę robić mocz morfologię kreatyninę to wieczorem zobaczę czy wykupię to żelazo. Ale cieszę się, że Twoje wyniki się poprawiają, a czas brania tego żelaza mnie zdziwił! Polinka- kuruj się i wygrzewaj na ile Córcia pozwala. Duuużo zdrówka Ci życzę :) Mela30- też czasami miewam uczucie jakby mi brzuch miało rozsadzić, albo skóra jakby pękała a podobnie nie mam ani jednego rozstępu, codziennie ją nawilżam, robię peeling raz w tygodniu a mimo to czasami "pęka" niepękając ;) W takim razie Luby oczyszczony z zarzutów :) bardzo dobrze, że dba o Ciebie. Mój dzisiaj wraca i zobaczymy, czy okna wielkanocnie pomyje ;) emwro- Strojnisia ja rodziłam w Pzn na Polnej i udało mi się zdobyć jakże dostojną koszulę szpitalną kazali mi się w nią przebrać przed wjazdem na salę operacyjną :) Werka83- ja miałam planowane cc przez ogromne problemy z nerkami. Wiedziałam tydzień wcześniej. Było to 3 lata temu. 5 czerwca kazali mi się zgłosić na rano do szpitala a zabieg miałam mieć na 7 czerwca, ale dzień wcześniej -06.06 poród naturalny się zaczął, także od razu mnie pokroili :) termin miałam na 21 czerwca. Po porodzie ciężko dochodziłam do siebie ale to przez komplikacje po zewnątrzoponowym. Blizna goiła się bez najmniejszego problemu, jest malutka, smarowałam ją w kratkę także nie jest superblada, ale mi nie przeszkadza - lubię ją ;) i mój J. też ;) Ciężko z podnoszeniem Maluszka itp. bo od momentu wjazdu na salę pooperacyjną miałam Córkę przy sobie, ale to wszystko jest do przeżycia :) pionizacja po 24h, za drugim podejściem wstalam :) Moim zdaniem powinnaś udać się do jakiegoś neurologa, przedstawić sytuację, Twoje obawy i poproś o wskazanie do cc. Masz rację nigdy nie wiadomo kiedy będzie chciał wyjść. Mój J. jest ostatnią godzinę w pracy w Wawie i wraca już do mnie :)) i więcej tam nie pojedzie :)))) cieszę się straszliwie, chociaż cały Wielki Tydzień będę miała Go w domu. Wielkanocne porządki, przygotowania, coroczne wspólne pieczenie mazurków ;) ahhh.. Już tydzień się nie widzieliśmy. Tęsknię za Nim przeogromnie i odliczam godziny :) Miłego popołudnia Mamuśki ;)
-
Klaudia26- bierz te leki, skoro gin. Tobie je zapisał! jak masz leukocyty to zaczyna się zakażenie dróg moczowych, a to jest dla Dzidziusia gorsze niż leki które lekarz świadomy Twojej ciąży je przepisał. Mi gin. kazała brać 2 tab. urofuraginum na noc, jeśli wyjdą więcej niż 4 leukocyty w badanej próbce, ale skoro Ty dostałaś leki to chyba masz ich więcej niż norma (0-5). Powodzenia!
-
Werka83 Witamy Cię serdecznie!:) im nas wiecej tym raźniej:) dopisz się do naszej czerwcowej listy, ktorej aktualną wersje wkleila Dziubala na 190 stronie. Ty 2go chlopaka a ja 2ga dziewuszke. noz kurcze:) a tak marzylam o siusiaku na usg! fiołek dziekuje bardzo! bede ogladac:) co do Twojego samopoczucia.. to byc moze wczoraj zbytnio dalas czadu, albo poprostu slaby dzien? oby jutro bylo lepiej:) ja dzisiaj od 4.40 na nogach, caly dzien na 100% a teraz leze i jednym okiem juz spie;) dobrej nocy Drogie Panie!:)
-
Cyranka85- bardzo dobrze, że z szyjką się nie pogarsza! Byłaś jedną z ostatnich na liście a okaże się, że ją otworzysz ;) oby Maleństwo się prawidłowo rozwinęło, płucka dojrzały i aby wszystko było ok! Z całego serca Ci tego życzę :) a z zakupami nie martw się, wszystko skompletujesz! na pewno :) zaangażuj najbliższych będą czuli się potrzebni i zapewne się ucieszą. Co do nocki u mamy- zazdroszczę. O mnie nikt tak nie dba jak Rodzice :) dlatego uwielbiam u nich być. A tak na co dzień jestem małym parobkiem :( mąż w wawie, córcia przy mnie 24/7 teściowie 70cio letni.. ahh ;) Mela30 - jak lepiej to już działa! Poleż odpocznij i niech przy Tobie biega Luby :) o ile możliwe to jest. Jak już będzie lepiej to się nie forsuj.. nie warto! 3mam kciuki :) Pierwszy raz od dawien dawna jestem zadowolona z wizyty u fryzjera ;D nie wyglądam jak lew! Maski olejki kreatyna cuda niewidy, podcinanie cieniowanie ahhh.. teraz tylko pedicure bo już nie mogę na stopy patrzeć, a jak mam sama się nimi zająć to tchu mi brak w takiej jogowej pozycji ;P
-
Dzień dobry Dziewczyny :) W Poznaniu podobnie jak u Was - byle jak :( szaro buro i ponuro. Jestem na nogach dzisiaj od 4.40. Ale mam to na własne życzenie, bo pozwoliłam Karolce podczas nieobecności tatusia spać ze mną. Skopana i prawie zrzucona z łóżka obudziłam się, bo Mała płakała przez sen :( Poszłam siusiu, przełożyłam mojego prawie trzylatka na drugą część łóżka i wtedy odezwało się brzuszkowe Dziecię i nie dało mi spać. Czkawka też je łapie tylko w nocy :( Od rana byłam w urzędzie pracy, jak mnie zobaczyli z brzuchem powiedzieli że mam po porodzie dostarczyć zaświadczenie i dadzą mi rok spokoju także ubezpieczona już jestem :)) Polinka- dziękuję :) Zazdroszczę tej ospałości Dzieciaczków. Ja chętnie zasnęłabym u boku mej Księżniczki, ale ta za choinkę nie chce spać a wręcz nosi ją na prawo i lewo. Dziubala- dobrze, że pachwiny trochę odpuściły. Jaś niezłą Tobie hecę z tymi ruchami wywinął, ale najważniejsze, że Go w końcu dobudziłaś :) Co do spuchniętych nóg to nie mam żadnych rad, ale ciekawa byłam, czy to co ciążę Ciebie dopadało, czy to tylko jednorazowy incydent. Daj znać jutro po wizycie co i jak u Twojego Mężczyzny, bo o ile pamiętam już ostatnio był spory :)) Coco- ciesz się że nie masz żadnych ciążowych "niespodzianek", ale możesz pisać że czujesz się znakomicie i wyśmienicie i że masz mnóstwo energii i sił i w ogóle ;) zawsze to motywuje, a poza tym dobrze nastraja! Cieszę się bardzo i życzę dobrego samopoczucia aż do końca (Ty termin masz za dokładnie 2 msce chyba? :) ) MartaTM5- ile lat ma Twój starszy Maluch? :) dobrze, że możesz sobie pozwolić na leżenie. Co do Millenium, rok temu zabrałam się za to ale początku nie mogłam przebrnąć i drugie podejście 100 stron i to samo :/ może zrobie 3cie podejście :) oby udane. Ja zaraz mam fryzjera, ale nie farbuję idę nawilżyć włosy i może końcówki popodcinać :) ale kolor tak jak piszesz ładnemu we wszystkim ładnie więc na pewno wyglądasz przepięknie :)) Pipi- odpisałam Tobie na wiadomość :) dobrze, że napisałaś :) bo nie sprawdzałam nigdy skrzynki. Co do prania, ja używałam przy Karoli płyn do prania dla maluszków a płukałam 2 razy tylko wodą. Potem prasowanie no i tyle. Mela30- niestety nie pomogę :( nie mam takich bólów, za to krocze czasami mi chce rozerwać :/ btg1989- wszystkiego dobrego Dla Was z okazji Waszego święta! Ja z Moim J. 4tą rocznicę mieliśmy 8.04 ;) z tymi datami mamy podobnie :)) a też chcę się wcelować w urodziny Córci i wczoraj nawet termin z usg pokazało 06.06 :) więc mam szanse :) a 1300 gramów to nie jest przecież mało :) ciesz się może Wielkoludka nie będziesz musiała rodzić bo współczuję takich 4,5 kg klocuszków :) Też nie mam niczego do szpitala, oprócz koszuli nocnej ale jednej, kt. dostałam na urodziny od rodziców ostatnio :) Fiołek_86- podziwiam z tym rtęciowym termometrem. Niby najbardziej wiarygodny ale ja tak jak piszesz gimnastykowałam się z Małą co nie miara, dlatego zwykle kończyło się na elektrycznym. A co to za program kt. oglądasz? :) zaraz obadam gdzie leci i też może się powzruszam, bo porodówka już nie leci :( MadzixD- jak tam choróbsko? mam nadzieję, że przegoniłaś już na dobre :) Buziaki dla Was!:* a ja uciekam do fryzjera na małe przyjemności ( jakieś nawilżanie, kreatyninę? nie wiem coś tam niech wymyśli. Ja chcę mieć tylko nawilżone i zregenerowane włosy :) mój Jaś ma jakiś fetysz włosów na głowie i muszę dbać jak szalona, choć czasami to męczy :P , a do pedicure muszę kogoś do domu zawołać bo już mi się gimnastyki nie chce ćwiczyć :))
-
Dobry wieczór Babeczki :)) Dzisiaj miałam znowu widzenie z brzuszkową Córcią i humor dopisuje mi świetny :) Mała ma 1650 gramów ułożona jest główką do dołu i ma się świetnie. Trochę wstydziła się bycia na wizji i zasłaniała twarzyczkę swoimi malutkimi rączkami :)) Moja szyjka zamknięta, odpowiedniej długości. Nerki mnie oszczędzają, chociaż jak pani doktor je zobaczyła to była mocno zdziwiona, że "tego nie czuję". Jako, że skończyłam 30 tc. to podłączyła mnie pani pod KTG i zapis był prawidłowy :) Następną wizytę mam 30 kwietnia, a u doktora w najbliższy wtorek. Dzisiaj już nic więcej Wam nie napiszę/ odpiszę bo padam na twarz. Dobrej i spokojnie przespanej nocy :)
-
Cześć Mamuśki ;) U nas dzisiaj też piękne słońce i 19,2 st. w cieniu :) Tyle że ja nie mam ochoty wychodzić nigdzie. Jestem już po 2giej kawie ale NIC nie pomaga. mała siedziała chwilę na podwórku w piaskownicy, ale też już weszła do domu, bo mówi że woli bawić się w domu :( Jutro mam wizytę u ginekolog, zobaczymy co powie na moje przekładanie wizyty i wpis innego lekarza w karcie ciąży :) MadzixD- Frida milion razy lepsza i praktyczniejsza niż grucha. Kupiłam i to i to przy Karoli ale gruchę od razu wyrzuciłam. A Tobie duuuuużo zdrowia! :) kuruj się. beaciaW- Piękny brzuszek, ale mam wrażenie że mój jest 10 razy większy :/ ja jak 9 msc. wyglądam :| już na wagę nie wchodziłam ponad tydzień, bo się boję Mela30- nie martw się cc. Do przeżycia ;) ja kwalifikowałam się ewidentnie niestety do drugiej kategorii ale jak będę musiała przeżyć to 2gi raz to się nie pogniewam :) Ważne żeby Dzidziol był zdrów! :) Dziubala- z poprzednimi chłopakami miałaś problemy z nogami? Dobrze, że zeszło. Nie przemęczaj się tylko leż z nogami u góry :) Kasia88- nie wszystkie. Ja jestem odenergetyzowana, snuję się cały dzień byle do wieczora (obecnie moja ulubiona pora dnia) kiedy Mała idzie spać i ja w końcu mogę się położyć. Co prawda plecy mnie nie bolą ale krocze mi chce pęknąć. Więc możemy ponarzekać razem :) btg1989- ja też zaprzęgam męża do okien. Chociaż nie garnie się sam tak jak Twój :)) Mieszkamy w kamienicy to to są mega okna i mamy ich chyba 100 :| Nad brakiem komody też ubolewam, bo nie mam gdzie wszystkich rzeczy Małej gromadzić :/ co do szczotkowania ząbków. Nasze Maluchy różni jeden dzień (06.06.2011) a bunt o zęby miała. Wybrałam się z nią do sklepu, wybrała pastę, szczoteczkę i pozwoliła sobie "gonić robale na ząbkach" teraz choruje na elektryczną szczoteczkę ale uważam że to za wcześnie. Obecnie sama mnie woła żebym umyła jej zęby :) aaa.. jeszcze dobrym motywatorem było spotkanie dzieci w równym wieku, nawet młodszych kt. miały takie czarne mleczaki :| ojaaa.. to była tak przerażona że myła co chwilę zęby :) Miłego dnia :)
-
czesc Dziewczyny. dawno mnie nie bylo. nie bardzo mialam czas sledzic co u Was. Moje nerki nadal CICHO!:)) Ale od kilku dni boli mnie krocze;( nie wiem czy sie martwic czy nie. nie pamietam czy przy pierwszej ciazy tak bolalo. mam nadzieje ze to juz organizm przygotowuje sie do porodu;) w koncu to juz tylko 2 miesiace;) my przygotowujemy sie do wyjazdu. tzn. mąż. a mnie hormony buzuja. wczoraj tak sie smialam na filmie ze samoistnie przeszli to w histerie i szloch:| nikt nie wiedzial co sie dzieje. zycze Wam milego dnia!
-
Cześć Dziewczyny! :) U nas wątek ciągle gorąąąąący :) Jest nas dużo toteż dużo się dzieje i dobrze! W Poznaniu pochmurno także bez słońca od razu humor słabszy. Moją Córcię wysłałam z babcio- sąsiadką na spacer. Teraz czekam na tatę z babcią, bo przyjeżdżają do Poznania do onkologa na kontrolę. Zaprosiłam ich na obiad i biorą mi Karolinę już dzisiaj do mojego rodzinnego domu, a my z J. jedziemy jutro. Wieczór dla siebie <3 choć nie do końca bo o 24 siostra J. wyjeżdża jeszcze na narty i trzeba ją gdzieś odwieźć :( <br /> Marcosia - okropna historia z tym Twoim lukrowym badaniem. Dobrze, że ktoś zareagował. Czyli w końcu nie zwymiotowałaś i badania nie musiałaś powtarzać? :) Emwro- witamy Cię Anemiczko :) ja zastosowałam miesiąc z herbatą pokrzywową, sok z granata, buraki, wołowina, wątróbka, w końcu zaczęłam łykać witaminki i z 10,2 hmgb wzrosła do 10,9. Następne badanie robię 12.04 zobaczymy, czy nadal będzie wzrastać. Co do stawiania się brzuszka, mam tak samo. Teraz już ledwo śniadanie zrobię dla córy i siebie, postoję dłużej i macica ciach pach twarda jak skała. Odkurzanie- to samo. Szybko się męczę. Bóle podbrzusza mam ale jak wstaję w nocy. Jak zasypiam to nie boli ale jak przebudzę się na siusiu to boli i zwleczenie się z łóżka graniczy z cudem. Potem przez ból ciężko zasnąć. Pati00- leż ile się da. Wypoczywaj i relaksuj się ;) Brzuszkiem ja bym się nie przejmowała tylko cieszyła. Skoro Maleństwo rośnie to prawidłowo. Polinka- pokrzywowe zdrówko! W rękach mam to samo :) i córa też lubi się powypinać na pęcherzu i pod żebrami, ale tylko po prawej stronie Ją czuję. Chyba mnie zmobilizowałaś do przygotowania wózka :) dzisiaj też mam zamiar go rozebrać z poszewek i poprać wszystko. Chociaż coś będzie z głowy :) Agaaa- Ty jeszcze ogródek posiałaś? Huhuhu! Po porodzie dla karmiącej Mamusi taka zupka warzywna ze świeżych ogródkowych warzy... mniam. Dziubaala- co z tym Twoim "trzaśnięciem" :( nadal boli? Wiem, że Ty czytasz, kopiesz i wertujesz przez cały net. Orientujesz się w tych wszystkich kosmetykach, kt. składniki są ok, a kt. nie bardzo. Powiedz co kupujesz do kąpieli dla Maluszka? Do smarowania i do pupcinki :) będę leniuchem, podpytam Ciebie i wykorzystam Twoją wiedzę, mogę ?? Alhena- kurczę, fajnie Tobie! Ja chyba za bardzo przyzwyczaiłam mojego, że zawsze posprzątane, ugotowane, poprane, wyprasowane, zakupy porobione że ze wszystkim sobie świetnie daję radę. Czasami chciałabym żeby ktoś się o mnie zatroszczył i chyba ten czas nadszedł bo opadam z sił :) także nie 3 a ze 30 buziaków Twojemu się należy :) BeaciaW- Niemąż znowu chory? dopiero co faszerowałaś go czosnkiem i mlekiem z masłem jak Cię zaraził to daj klapaka i niech zwiewa na noc do osobnego pokoju :) 3maj się i nie daj sie! Bia- ciekawe co piszesz o tych szczepionkach. Przemyślę jeszcze i zdecyduję co dalej. Cyranka1985- myśl pozytywnie i pamiętaj że nasze dzieci urodzą się zdrowe i piękne w terminie a my Mamuśki myślimy pozytywnie i czekamy na ten jakże cudowny miesiąc czerwiec! Brzydkim myślom powiedz asiooo! Blan- tapping sama na sobie po ciąży stosowałam i jestem baaaaaaardzo zadowolona. W ogóle mój kuzyn po fizjoterapii na medycznej zrobił kurs tego tappingu i wszyscy w rodzinie kilka lat temu pooklejani chodzili :) ale to naprawdę działa. Potwierdzam! i Polecam :) Asiaaa76- widocznie źle trafiłaś na lekarza w pl. Chociaż ja sama na moją prywatną ginekolożkę jestem ostatnio cięta strasznie i byłam u niej ostatnio na początku lutego, ale usg dokładnie tak jak dziewczyny piszą. Wielki ekran przede mną jak chcę 3d to oglądamy 3d, pytam to mi odpowiada mierzy, liczy itp. Mam ostatnio dupny problem :| Po ciąży z Karolą 3małam dietę i dostałam hemoroidów. Do takiego stopnia, że płakałam histerycznie na toalecie :/ ale jakoś to opanowałam. Chociaż jeden żylak mi wylazł i sobie był. Nie był w ogóle uciążliwy, przez ponad 2,5 roku był spokój do teraz :( Nie cierpię na zaparcia, mam zróżnicowaną dietę, chodzę do toalety 2-3 razy dziennie (przed ciążą 1 raz) i być może to jest problem bo to miejsce jest często podrażniane? W każdym razie piecze i swędzi :| czopki i maści - chwilowa ulga do kolejnej wizyty w toalecie. Uciążliwe i boję się że jak będę musiała rodzić naturalnie to będzie jeszcze gorzej :( ahh.. do DUPY mówię Wam muszę gin. podpytać co i jak. Bo to trwa 2 tyg. a już mam dość :/ Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia :)
-
BeaciaW- dzisiaj znowu power? :) Ja właśnie dopalam się dość mocną kawą :p kt. sobie nie odmawiam, bo przynajmniej ostatnio tylko po niej mi się czegoś chce :) Asiaa76- Jesteśmy na tym samym etapie ciąży ;) i nasze Maleństwa orientacyjnie ważą tyle samo :) Ja z ostatniej miesiączki termin mam na 16.06, a z USG na 13.06 także aż takiego rozrzutu nie ma. Badaniami się nie martw! Wszystkie wyjdą dobrze :) 3mamy kciuki :) Marcosia- gratulacje ;) ja mam ciotkę w urzędzie skarbowym i co roku nie mam pojęcia że w ogóle się rozliczam :) MadzixD- babcia rewelacja
-
Cześć Dziewczyny :) Widziałam, że wczoraj słabe jak kawki byłyście - u mnie było to samo. Dzisiaj jest lepiej, choć i tak marzy mi się popołudniowa drzemka, no ale Maluch stawia warunki- przestała mi spać w dzień od 2 mscy i tak już muszę wytrzymywać. Nie zazdroszczę z tymi mieszkaniami :/ jak się ma to się nie docenia :( Chociaż my z naszego ogromnego kamienicowego mieszkania ulotnimy się i pojedziemy wynajmować za grube euro u niemczurów czego bardzo żałuję :( mamy 4 pokoje a tam planujemy wynająć 3pokojowe mieszkanie, bo zapowiadają się częste wizyty. Co do stawiania się brzuszka - mój podobnie jak u Dziubali stawia się kilka razy dziennie, a kiedy jestem zdenerwowana to znacznie częściej. Miałam wizytę we wtorek i akurat brzuch zaczął twardnieć. Gin sprawdził szyjkę, ale wszystko z nią ok :) Czapeczki na głowę po wykąpaniu Dzieciątka... nie stosowałam przy Karolinie, Hania też czapuchy nie zobaczy. Poza tym to będzie lato, upały, dlatego tym bardziej jestem na nie. Moja Mała nawet na spacerki nie miała zakładanych czapeczek ani skarpetek. Krótki bodziak i tetrowa pielucha, ew. spodzienki. Jak jadę do rodziców to śmieję się ze zdjęcia kt. wisi w moim dziecięcym pokoju. Na zdjęciu sąsiadka z półrocznymi bliźniakami i ja z miesięczną Karolą. Chłopcy Czapka, pajacyki, wełniane skarpety, bluza :| a Karolina krótki bodziak, leginsiki i goła główka. Z tą opowieścią o kaloryferach łóżeczku i grzejniku zostałam zabita! przecież to do śmierci dzieciątka ta baba mogła doprowadzić :| dzieci w zimę na dwór nie wyjdą bo zimno ? :| Paranoja! chłop powinien pięścią trzasnąć w stół, bo z taką inaczej nie idzie :) Jak mają ochotę na barabara to musi się z mężem umawiać Straszne, też znam taki przypadek. Dziewczynka prawie 3 lata a Mamusia z Tatusiem w jednym łóżku przez 3 lata może z 5 nocy przespali razem. Tatuś wywędrował tak samo. Każdy ma swoje łóżko i niech tak zostanie. Karolka w ogóle nie leżała u nas w łóżku. Ani razu nie karmiłam jej na leżąco - nie umiałam i bylo mi niewygodnie. Nie poznała tego dobrobytu toteż teraz nie mamy problemu i możemy barabara kiedy tylko chcemy :) chociaż dostałam zakaz ze względu na moje drogi moczowe, żeby żadnego zakażenia mi tam nie wprowadził :P Guz pod pachą? nie wiem, miałam jedynie nad piersią, kt. pobolał kilka dni i przeszło, ale dobrze, że idziesz do gina. Wypytaj sie Asiaaa76 co i jak! Gotuję rosół. Naszła mnie ochota mimo innego menu na dzisiaj przedstawionego mojemu Najdroższemu :) musi się pogodzić. :p Obiecałam sobie, że żadnego już bodziaka nie kupię i co? łaziłam po mieście i weszłam do 2 lumpków wydałam łącznie 19 pln. kupiłam 3 pary pajacyków 4 bodziaki i jedną śliczną bluzę. Nie miałam już gotówki a bankomatu nigdzie nie było, dlatego kurteczkę odpuściłam, ale jutro po nią pójdę! ma jeszcze być, ale to dla synka.. o którego postaramy się za 2-3 lata :)) ale była śliczna i kupię ją na pewno! :) Miłego dnia Babeczki :)
-
Cześć :) Jestem mamą prawie 3latki, a obecnie spodziewam się drugiej Córci. Po tym co przeszłam z laktacją z naszą Pierworodną bez dwóch zdań TYLKO laktator elektryczny. Mam małe piersi, ale pokarmu miałam bardzo dużo, dziecko jadło sporo. Nie wiem jak radziłam sobie z ręcznym laktatorem.. w sumie to nie radziłam sobie bo 11 razy stan zapalny mi się w piersiach zrobił, a 3 razy skończyło się antybiotykiem, dlatego nie powiem, że polecam ręczny. Ja osobiście innego niż elektryczny nie kupię, dlatego proszę mamuśki, które miały doświadczenie z elektrycznymi laktatorami o radę i polecenie jakiś modeli :) o tym tommee tippee już słyszałam i czytałam, może wybór padnie właśnie na niego. Pozdrawiam :)
-
Dobry wieczór ;) jestem po wizycie u gina. Z moją brzuszkową Córeczką wszystko w porządku, ma się dobrze, buziaka pokazała. Druga piękna po tatusiu Waży 1112 gramów ;) także podobno wielkoludkiem nie będzie :) Jestem przeszczęśliwa, że mogłam Ją chociaż chwilę pooglądać. Termin z OM mam na 16.06 a z USG 13.06, a pewnie i tak zrobią mi cesarkę 06.06. przez nerki ;) Nie mówiłam Wam, ale 17 maja mamy w rodzinie komunię, 24 maja wielki rodzinny zjazd, 6 czerwca urodzinki Karolinki a 7 czerwca wesele kuzynki :)) maraton imprezowy na ciążowym finiszu. Jestem ciekawa czy dotrwam do 7.06 w dwupaku, bo lubię weselicha Polinka- ale klimat Mariankowymi zdjęciami wprowadziłaś :) normalnie jak u Marcóweczek :) aż już chcę czerwiec! :)) śliczna Córcia! do wycałowania i pieszczotek :) Dziewczyny, miłego wieczoru :)) jakoś mam cudowny humor przez to "spotkanie" z Córunią :)
-
Dzień dobry Mamutki :) Za oknem okropności także MadzixD zazdroszczę tego słoneczka. Nerkowo - cisza. Dzisiaj mam wizytę u ginekologa, także naskrobię tu coś jeszcze wieczorem ;) jestem ciekawa co tam u Hani (chyba powoli wypiera Anielkę ) słychać :) stęskniłam się za jej widokiem :) Pati000- ja tam jestem tego samego zdania, maluchy się nie wiercą, także na początek ochraniacz jest zbędny a tak naprawdę zasłania mamusi główkę dziecka i z tym ograniczaniem dostępu tlenu to już w ogóle argument na NIE. Mojej nie wieszałam żadnych karuzeli nad łóżeczkiem, a przy tej córeczce chciałam, no ale widzę że muszę o tym poczytać :) Kuruj się Złamasku :) i następnym razem uważaj na siebie! Mela30- 50 w ogóle nie kupuję, mam chyba 2 bodziaki, a pajacyki i większa ilość bodziaków zaczyna mi się od 56. Moje Serce miało 52 jak się urodziła i w tych 56 najgorzej nie wyglądała :) 56 i tak ponosi z miesiąc chyba że urodzi się 56cm to pewnie ze 2 tygodnie i wskoczy w 62. Myślę że im mniej małych ubranek tym lepiej ;) MartaTM5- a forsowałaś się zbytnio, czy co było przyczyną, że tak się stało? 3maj się Martuś dzielnie, jesteśmy z Tobą! MadzixD- zazdroszczę pogody, chociaż od kiedy zaczęłam pisać post, to przestało padać i jakoś tak jaśniej się zrobiło :) powodzenia na lukrowaniu jutro :) Blan- tylko jedna noga Tobie tak spuchła? oby Cię tam dobrze pokleili. Mówisz, że miałaś dziś wolne, a czy Ty przypadkiem na statku nie pracowałaś? :> Daj znać co i jak z nogą. BeaciaW- Naprawdę kiepsko z tym Twoim spaniem, ale najważniejsze, że jesteś wyspana i że za dnia możesz sobie pozwolić na mały odpoczynek :) Dziubala- nefrolog powiedziała, że "na Małysza" wszystko tam w środku jest spięte i nie rozluźnia się jak siedząc na toalecie i całymi stopami dotykając ziemi z nogami zgiętymi pod kątem 45 st. O. To mi powiedziała i że w moim przypadku siusianie "na Małysza" pomaga rozwojowi zastoju moczu. Alhena- gratuluję realizacji planu działania ;) a co za wózek chciałabyś kupić? Oszczędność na ciuszkach będzie to możesz w fajną brykę zainwestować :) Polinka- ja tam cały czas biegam w zimowej ;) w sumie nawet nie ciążowej i do teraz się dopinam (nie wiem jak, bo brzuchola mam przeogromnego) ale przynajmniej zaoszczędziłam. No domyślam się, że też o tym myślicie, Ale macie przecież dom. My mieszkanie pewnie wynajmiemy ale z domkiem to już cięższa sprawa. Marianka jeszcze nie chodzi do szkoły to też byłoby lżej... btg1989- daj znać jak tam po wizycie :) Misiulinka- masz racje ten czas leci jak oszalały, tylko żeby jeszcze ładna pogoda była to byłoby wspaniale :) Czwartkowych dźwiękowych przyjemności życzę :) Margi- na Twoim suwaczku 30+1 to skończyłaś 30 tc, a zaczął Ci się 31 :) tak mi się wydaje :P Pójdziesz na pierwszy ogień ahhh.. zazdroszczę :) Marcosia- póki co, nic oprócz zgagi mi nie doskwiera. Od czasu do czasu nerki, ale ta zgaga codziennie 2 razy :(( okropieństwo. Gratuluję wózka :) fiołek_86- o magnez na pewno się zapytaj, bo skurcze są okropne. Zmarzluch z Ciebie i mam podobnie :) jak mi jest zimno to córcie ubieram jakby to jej bylo zimno, a jak mój J. się odkrywa bo mu gorąco to ja go przykrywam jak jakaś nawiedzona ;)
-
Witam Was Drogie Mamuśki poweekendowo ;) Intensywnie tu u Nas ;) 10 stron nadrabiałam. U mnie nerkowa ciiiiisza i spokój. Odpukać mooocno! Ale to może przez to, że piję 3 litry dziennie nospę łykam co 12h i pochłaniam żurawinę w każdej postaci ;) choć zauważyłam, że po 100% soku, mam zgagę a raczej MEGAzgagówę. Dziubala- co do siusiania "na Małysza" to ostatnio oberwało mi się od nefrolog, że niby tak nie wolno siusiać i, że mam nakładki wszędzie ze sobą targać :| Tak, przeprowadzamy się do Niemiec, J. jedzie już z końcem kwietnia, a my dojeżdżamy pod koniec sierpnia. Boję się cholernie tego co teraz będzie, bo tak jak mówisz - to wywrócenie szczególnie mojego życia do góry nogami... no ale biorąc sobie J. wiedziałam na co się piszę ;) Blan- W pierwszej ciąży też mnie dopadało to cholerstwo. Szczególnie po antybiotykoterapi. Bierzesz globulki albo tabletki z probiotykiem ginekologicznym? Ja łykam co 3-4 dni i bardzo długo nic na szczęście mnie nie dosięgło. A na te dolegliwości w ciąży to clotrimazolum możesz brać. 3mam kciuki za remont! :) Pati000- z tą wagą to szalejesz ( +2kg) :) ja się cieszę bo nie jem słodyczy i zjechałam do 9 kg :) a już miałam +10. Mieszkasz na granicy, to pewnie z językiem nie masz problemu. Ja uczyłam się 5lat, ale nie bardzo cokolwiek umiem. My jedziemy na zachód do Darmstadt. Mam nadzieję, że będzie ok bo najważniejsi będą przy mnie ;) Bia- uciekamy do Darmstadt. Ala na ten najgorszy okres Jaś mnie opuszcza :( boję się tego strasznie. 3latka ze mną 24/7 brzuch rośnie, z nerkami jak na bombie i sama do porodu? :( i po porodzie 2,5 miesiąca. Znasz niemiecki a to dopiero przede mną. Tylko kiedy? :) Marcosia- Bardzo dobrze, że się przełamałaś i napisałaś na forum :) Twoje zdobycze piękne :) i jestem tego samego zdania, że posiedzieć w sh trochę trzeba, żeby cokolwiek wypatrzyć, ale moim zdaniem warto ;) Asia76- Ciebie również witam serdecznie ;) Dzięki za Twoje sposoby na zgagę, już dzisiaj wypróbuję na pewno. Z tymi migdałami słyszałam od mamy, ale jeszcze nie stosowałam. Agaaa- ja tam za pranie i prasowanie biorę się w połowie maja, tak żeby przez tydzień się uporać i 3 tyg. przed terminem (16.06) mieć wszystko zrobione. Jestem optymistką i wierze, że to nie za późno. Ver0nica- ;) ja taką 2,5 latkę mam na co dzień non stop. Swoim charakterkiem temperamentem energią i rogami mogłaby obdarować ze 3 chłopaków, także padam na co dzień i wiem co czułaś ;)) BeaciaW- Zdjęcie brzuszka śliczne, ale powiem Ci, że wydaje mi się malutki :)) mój to jak w 9msc. wózek też bardzo ładny, a filmik kt. wrzuciłaś wzruszający.. Skarbek- Dziewczyny mówią o pampersach 1, Dziubala mówi że zaczyna od 2 ;) a moja w 0 się topiła a miała 3050 g. i 52 cm więc paczkę zerówek kupię ;) ale to zależy co powiedzą na USG przy końcu :) Margi- Skurcze łydek.. miałam może 4 razy, albo miałam mieć, bo gnojka wyprzedzam i budzę się sec. przed i już wyginam stopę do góry, żeby mu się nie dać i jak do tej pory prowadzę 4:0 ;) ale w sb. łyknęłam Aspargin i codziennie biorę 2 tab. powiem gin. jak pójdę. Alhena- Dotrwamy WSZYSTKIE do tego czerwca! nie martw się, tylko leż i leż. Powodzenia :) Mela30- Ja mam córcię, kt. TYLKO spała w śpiworkach do 2 r.ż. nie wyobrażam sobie jak mogłoby być inaczej. Czasami jak widzi śpiworek to mówi, że chce! :) ale już jest za wielka (110). Teraz mamy kołderkę ale ubolewam nad tym, bo czasami wchodzę do jej pokoju a ona skulona w embrion a kołdra obok. Polinka- Samochodem też uwielbiam jeździć. Wiem, że piratuję strasznie i mimo ciąży nie umiem się opanować. Ale motocykl? huhuhu podziwiam Cię bardzoo :) ja kilka razy spróbowałam i już więcej nie wsiądę. Boję się;) Dzisiaj straszny leń. Nic nie robię. Karolina się nudzi, pyta czy już kończę co 3 min. a nadrabiałam 2h. Więc już się jej oddaję ;) Miłego wieczorku!
-
ło matko :/ Darmstadt. Koniec świata i jeszcze dalej. Od jutra zaczynam uczyć się niemca. 5 lat w szkole, ale umiem się tylko przedstawić i powiedzieć skąd jestem :/ Zostanę tu w Pzn do końca wakacji i dojedziemy z Córeczkami do J. On zmyka już na koniec kwietnia. Z tym rodzinnym porodem chyba byłam zbyt do przodu. MadzixD- pomidor w KAŻDEJ postaci i zgaga taka, że wyję bo nie wiem czy boli czy pali- murowana :(( ja do 1szej ciąży nie wiedziałam co to jest! 2,5 roku spokoju i znowu to samo :(( ale już nie jem na noc. Bo potrafię się obudzić w nocy jak idę spać najedzona i nie wiem czy wymiotować będę czy mi się soki żołądkowe do gardła wlewają czy co. OKROPIEŃSTWO :(( Dobrej nocy Wam Dziewuszki :)
-
Polinka- na Polnej to samo z majtami było. Wielka podpaska i koniec. Truskawki! <3 to była najgorsza rzecz, że 3 lata temu nie mogłam ich jeść. Miałam w ndz. na 7.00 być w szpitalu i jadąc do szpitala, na rynku kupiłam 2kg. :) (po 6 w ndz. ale się udało) zjadłam je z żalem, że są to moje ostatnie truskawki w sezonie :( no i tak było. W pn. urodziłam. Karmiłam piersią więc omijałam je niestety :(<br /> Bardzo dobrze, że wózek w dobrym stanie ;) Książki.. ja czytam ostatnio same kryminały, choć ruszyłam przeminęło z wiatrem, bo nie oglądałam filmu więc nie wiem o czym to jest. MadzixD- haha! jakbym siebie widziała też pierwsze trasy po pokojach robiłam :)) Cyranka- bardzo dobrze, że z Twoją szyjką lepiej i, że skończyłaś w domu :) Beata- Psy obronne ;) to jest niesamowite, że czują co się dzieje ;) Sałatka wyszła ok. ale ja dałabym więcej majonezu i koniec końców ją trochę wymieszałam. Z jakąś szyną też by dobrze smakowało :) ale my do tego steki upiekliśmy. Trochę to i to z innej beczki ale było dobre. Margi- gaciory z siaty niby były konieczne a problemów co niemiara przez nie ;) Dziubala- no a na Polnej mówili, że właśnie ma się wietrzyć a te gatki spowalniają gojenie bo nie przepuszczają powietrza. Różne teorie. Mój J. był przy cesarce, ale to w Pzn. i to 3 lata temu. Dzięki za listę ;) Wiedziałam. Przeprowadzamy się do Niemiec. Idę na poważną rozmowę. Trzymajcie kciuki.
-
Dziubala- olaboga! jak to przeczytałam, to stwierdziłam, że kompletnie już zapomniałam jak to było. Ahhh.. jeszcze tylko trochę zakupów przede mną, ale co do majtek siatkowych to na Polnej w pzn. jak Ordynator chodziła to hoho spróbowałaby któraś mieć je na sobie to było ostro. Dziękujemy z udostępnienie listy! ;) przyda się na pewno! A wiecie gdzie ta nasza urodzinowa lista?
-
MadzixD- nie wyobrażam sobie żeby miało być inaczej :) chociaż jak mój Jaś wyjedzie mi do Niemiec to nie wiem co zrobię :( ale ktoś "trzeźwo" myślący przyda się przy porodzie. Już Mamę uprzedziłam i przyjaciółkę, jeśli to nie będzie weekend ;) Zdjęcie wstaw obowiązkowo, a Twój brzuszek przeuroczy :) <3
-
Dziubala- no gdybym od początku ciąży miała abonament to też pewnie bym miała 2 karty ale jak zaszłam do niego w 17tc. to już nie wkręcałam, że do wtedy u gina nie byłam, dlatego powiedziałam do kogo chodzę prywatnie, chciał zobaczyć kartę to mu pokazałam. A prywatna wkurzy się na pewno, bo jest dziwakiem i widziałam, że już się krzywo patrzyła jak widziała na badaniach jego nazwisko bo on mnie kierował na badania (żeby już więcej kasy nie wydawać pryw.) Mój błąd mogłam inaczej to rozegrać, ale dziękuję może jej tak właśnie powiem, że musiałam pójść i tyle :) Pochwale się, że w końcu zarejestrowałam się na bezrobocie, bo nie ma to jak pracować do 3 msc na umowie- zlecenie a potem pach na bruk, bo brzuch. I żadnego ubezpieczenia, kasy itp. Ale teraz moje nerki mogą sobie robić co chcą i bez problemu szpital mi nie groźny. WIem, że kobitki ciężarne z góry są ubezp. ale to jest Polska i rachunek za poród na pewno bym dostała. A później z Maleństwem latać po ZUSach srusach, wyjaśniać, pisać pisma, odwołania to mi się nie chce. Zrobiłam wszystko przez neta i nie musiałam już tam się pokazywać o 5 rano żeby się łaskawie zarejestrować. Wizytę mam umówioną na 10 kwietnia i ciekawe czy ocenią mnie jako zdolną do pracy ;) Margi- łał! Twoje podejście mi się podoba chyba się też przestanę przejmować :) jesteś nową faworytką w tym konkursie :) ;)) Skarbek- z tymi cukrami walczysz dietą, tak? Insulina nie wchodzi w grę? oby wszystko się unormowało! Alhena- kurczę, dobrze, że rozprostować chociaż kości możesz, ale co było przyczyną skrócenia się szyjki do 1cm? Leż nie marudź! :)) bo za 3 msce będziesz o tym leżeniu marzyć ;)) Dzisiaj robię już sałatkowo- wielkanocny obiadek :) Pycha sałatka polecam : Oto przepis (w kolejności w misce): dno miski smarujesz majonezem (cienko), lekko solisz i pieprzysz, pokrojony por (sparzony, by był lekkostrawny), puszka kukurydzy, puszka ananasa (pokrojony), ugotowane jajka na twardo i pokrojone w kostkę (chyba 4-5 szt.), puszka fasolki czerwonej, starty na grubych oczkach ser żółty. Smacznego! :)
-
Dzień dobry Dziewczyny ;) W końcu piękna pogoda! U nas w Poznaniu od samego rana cudowne słońce i wietrzenie pościeli. Na dzisiaj czeka mnie mnóstwo zadań więc zaraz zaczynam bieganinę po mieście, a dziecko sprzedaję niani. Skarbek- witaj z powrotem ;) Dobrze, że już Cię popodłączali :) Blan- wytrzymasz te 3 tyg. a potem będziesz przeżywać szał wicia gniazdka dla Małej :) a myślę, że na pewno nie zdołasz się opanować przed kupnem jakiś ciuszków. Jak będziesz prać i prasować uznasz, że tego za mało więc pobiegniesz do sklepu i Miśki Cię nie ominą ;) BeaciaW- w pierwszej ciąży nosiło mnie na soczyste owoce, dlatego ananasy i melony były codziennym obowiązkiem a Ty arbuzy :) za to teraz nie mam takich potrzeb. Byle by jeść Emwro- jak wizyta u endokrynologa? i jak Twoje badania moczu? Polinka- wyniki glukozy masz chyba prawidłowe, ja miałam robione badanie tylko po 2h, ale wg. norm niby się mieszczę. Dziubala- tak tą doktorkową zgadywankę ogarnęłam, a ja ostatnio zrobiłam wielki błąd bo gin. z abonamentu wpisał mi się do karty ciąży prywatnej i nie wiem jak to teraz rozwiązać, co jej powiedzieć. Miałam mieć u niej wizytę 26, ale ten w luxmedzie kazał przyjść 25 dlatego prywatną przełożyłam na 9.04. Chyba się będę musiała wytłumaczyć, ale to ja jej płace i chyba powinna mieć to w nosie. MadzixD- Dzieci rozdzielone teraz tylko robić ;) zazdroszczę wszystkiego nowiusieńkiego ;)) przy K. miałam wszystko po 2 lata starszych bliźniaczkach a Mała będzie miała to samo + nowości po Karolinie. Ahh.. taki los młodszych dzieci :) Jestem zła. Jest Wielki Post i nie jem słodyczy a waga? :| o zgrozo. Mój limit właśnie się wyczerpał. + 10 kg. Ale żeby było po mnie widać? no ja uważam że nie może trochę na buzi, ale nie czuję się ogromna. Mam już 64 kg. i taki miał być mój max. a przede mną jeszcze 2,5 msc :((( czyli 70 stuknie :P Słonecznego dnia i samych uśmiechów ;)
-
Dobry wieczór, Mój J. nie usiedzi długo na jednym miejscu Pzn-Wawa-Niemcy- Pzn- Paryż- (obecnie od 3msc) Wawa -? Dzisiaj miał rozmowę z uniwerkiem gdzieś na wschodzie Niemiec i do piątku mają dać znać co i jak. Jeśli się dostanie to od 1 maja dostaje etat na jakimś niemieckim uniwersytecie. Nie wiem co zrobię jak naprawdę się dostanie.. Z gdybaniem zaczekam do pt. Agaaa- tak jak mówisz - jesteśmy silne i jakby nie było - poradzimy sobie ;) to już sprawdzone, że im więcej na głowie tym lepsza organizacja wszystkiego ;) wózek b. ładny. MadzixD- jaka zmiana Twojej teściowej :P w szoku jestem. Od "darcia kotów" do takiej miłości :) ale co się dziwić, synek zasiał nasionko i nosisz pod serduszkiem jej wnuka :) Wasz wózek też mi się podoba. U nas brak kasy, więc pewnie będę musiała cieszyć się tym po córci, ale co tam. Przy 3cim sobie zaszaleję jak tylko będę chciała, a czy Ty nie chciałaś jakiejś Inglesiny retro? Polinka- Ty jesteś Wielka ;) Podziwiam Cię bardzo. Imponujesz chyba nie tylko mnie, bo sama sobie ze wszystkim radzisz. Ciesz się każdym dniem z Tatą i wykorzystuj go ile wlezie ;) a Ty wypoczywaj tyle ile potrzebujesz! Należy Ci się. Dziubala- ja myślałam, że Ty do jednej gin. prywatnie, do jednego z NFZ a do trzeciego tam gdzie masz abonament ;) a Ty wszędzie priv. ? i 300 zł. za wizytę?? takiego jeszcze ceniącego się gina nie spotkałam. Mój najdroższy to 200 pln. i i tak mi pupę ściskało, ale 300? jeszcze za niezadowalającą wizytę? wkurzyłabym się ;) Ale przynajmniej wiesz już kogo odpuścić, a kogo masz się trzymać :) a Ty jeszcze do pracy chodzisz?? Już bym spała, ale muszę czekać na teścia. Dziś męża nie mam, za to teść wpada, bo o 5 ma samolot, także od 3.30 grozi mi pobudka :( Dobranoc Dziewczyny :)
-
Dzień dobry Drogie Mamy, Jestem załamana, właśnie wróciła z USG nerek ;( ich stan przez 2tygodnie pogorszył sie znacznie. Jutro nefrolog, ciekawe co powie.. Najgorsze jest to, ze ucieka mi na miesiąc na urlop, a ja wiem, ze wtedy dopadnie mnie zakażenie i zastój moczu, że sie nie pozbieram:( nastepna wizyta 16.04. mąż codziennie dyga do Warszawy, Mała cały czas ze mną.. Nie mogę sobie pozwolić na szpital:( ale nie ma sie co przejmować na zapas. W Poznaniu tez dzisiaj troszeczke ladniej. Juz tak nie wieje i nie pada. Miłego dnia Czerwcóweczki:)
-
Dobry wieczór Mamuśki! Dzisiaj jestem dętką. Brak sił na cokolwiek, a tu konieczna była pełna mobilizacja, bo pogoda nie sprzyjała spacerom, także Młoda caaaaały dzień w domu. Ale jestem z siebie dumna bo ani razu jej bajki nie włączyłam, a cały dzień coś tworzyłyśmy i nie nudziłyśmy się. Teraz za to padam na twarz. Agaaa- nie stresuj się na zapas! Wszystko będzie po Twojej myśli, ale nie nastawiaj się, że cc to najgorsze co może Cię spotkać ;) trzymam kciuki! Beacia- ten kręgosłup i mnie jednego dnia dopadł, ale chyba za bardzo poprzedniego dnia się forsowałam. Pękałam ze śmiechu jak przeczytałam, że Twój facet wstydzi się podglądać Izkę ;) ale mam nadzieję że postawiłaś na swoim :P i go złamałaś i się dał ;)) emwro- moczowo jestem bardzo wykwalifikowana ;) ja brałam uroFuraginum 3*2 przez tydzień, ale to w 1szej ciąży. Teraz ażeby znowu nie mieć problemów z ukł. moczowym i nerkami, jem 3*1 tab. wit. C, żeby zakwasić mocz, biorę Urinal 1-2 tab. dziennie, piję ok.50 ml. soku żurawinowego dziennie, jem żurawinę, piję duuuuuużo wody ok 2-2,5l. dziennie. No i herbatka żurawinowa. I babcine gacie oczywiście to podstawa no i ciepło w nogi!! Dzisiaj robiłam ogólne moczu i posiew, ale og. właśnie sprawdziłam, że są wyniki i rewelacja :) także moje metody działają, a uwierz miałam problemy z tymi zakażeniami w poprzedniej ciąży chyba z 5-6 razy, aż na kilku antybiotykach skończyłam i z przekłutą nerką :| także powodzenia - dbaj o to :) Alhena- huśtawkowo u mnie od poprzedniego tygodnia również, także głowa do góry, pewnie prędzej czy później każdą z nas to dopadnie :) Dziubala- pisałaś już wcześniej o tym, że u Ciebie same ciężarówki wokół. Bardzo Tobie zazdroszczę, bo ja znowu jestem osamotniona :( mam jedną koleżankę, kt. ma termin 8 dni po nas, ale co z tego jak jest 140 km. ode mnie ? Pozostają maile i telefony. A Tobie zazdroszczę bardzo. Najbardziej wspólnych spacerków sąsiadkowych. Zawsze raźniej i motywacja do spacerowania większa :) Fiołek_86- Z cerą mam podobnie, a z włosami to dziwne. Ostatnio trafiłam na coś o włosach właśnie, że w ciąży te, kt. normalnie powinny wypaść i zacząć rosnąć od początku to w ciąży nie wypadają, a wypadają podczas połogu, dlatego ma się wrażenie, że w ciąży robią się bardziej gęste, a po ciąży matki płaczą, że łysieją ;) - ja tak miałam ;) MadzixD- całą tabliczkę? omatko! jak Ty tego dokonałaś? Ja staram się rezygnować w Wielkim Poście ze słodyczy, ale jak dorwę się za miesiąc do mazurków to nie będę mogła się opanować ;) Polinka- Wszystkiego najfantastyczniejszego! Cudownych ostatnich tygodni z Maleństwem w brzuszku, żadnych "przygód" i wizyty w szpitalu najwcześniej 1 czerwca ;) sto lat! A historia z kolejką wspaniała. Pan przepuszczacz ujął me serducho :) Pięknie wszystkim powiedział. Bia- a u Ciebie niezłe przygody! Wracasz powoli do żywych? :) oddali Ci kable? :) My podczas wichury byliśmy u Teściów i z "domku" - wiatki od drewna dachówki powyrywało i jakąś wielką dechę spomiędzy okien wyrwało :/ a to wszystko przez te cholerne zmiany klimatu. Wypompowana padam i zasypiam. Dzisiaj sama i jutro też :( Dobrej nocy Wam Wszystkim życzę :)