-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez radość serca
-
MYSZKA_MIKIZdaje sobie sprawę,że zdania na temat kolczyków u niemowlaków są podzielone, ja mam kolczyki odkąd miałam 4 miesiące i jestem zdecydowanie za, zrobie jej to w renomowanym salonie kosmetycznym , tam maja już zamówione dla niej kolczyki na początek baby z 3 mm igłą ze stali chirurgicznej takie do pistoletu , ja jej zamówiłam takie kółeczka które po załozeniu będą wystawały ok 3 mm za uszko więc paluszka tam nie włoży, ja wiem ,że pewne ryzyko istnieje, ale ja chce je zmniejszyć do minimum, nie myślcie ,że jestem wyrodną matką, przecież ja jej nie chce zrobic żadnej krzywdy Myszko ale nie jesteś wyrodną matką, no co Ty piszesz... Po prostu każda z nas, jak widać, ma inne zdanie i dobrze, bo forum jest przez to bogatsze o różne opinie i doświadczenia :) Rób jak uważasz za słuszne, Twoje zdanie jeśli chodzi o Nikolkę jest najważniejsze :)
-
marikAsiu wiesz ja znam mamy ktore chlopcom przekluwaly uszy wiec wiesz ;) To ja odmienna jestem w tej kwestii...
-
U nas to raczej tematu kolczyków nie ma Mam nadzieję, że Juniorek jak dorośnie będzie miał podobne zdanie
-
Zdjęcia bobasów z tatusiami
radość serca odpowiedział(a) na Luby Radości Serca temat w Kącik dla Tatusiów
Tatuś z Synkiem -
Ale mamy wysyp Ewuś
-
SylwiaŁ-WMoja Nikoka wzięła ostatnio notes, "zapisała" chyba z 10 kartek, po czym mi je wręczyła i powiedziała" mamo, schowaj je, a jak będziesz jechała ulicą, to się zatrzymasz, wrzucisz je do skrzynki i Mai mikołaj przyniesie prezent" . Miło z jej strony, ze pomyslała o młodszej siostrze.
-
Ja już dziś pranie zaliczyłam, już wisi i się suszy, i znów prasowanie... XXI wiek to mogliby coś wymyślić, jakiś program w pralce z suszeniem i prasowaniem, bo ile można Piotruś mi drzemie, chyba sobie jeszcze dosypia, Luby też jeszcze śpi, dziś koniec 3-dniowej laby i do pracy idzie na 14... Tak myślę, co na obiadek, chyba zrobię ziemniaki, mięsko w sosie i buraczki... A Wy co tam planujecie?
-
mariku nas nocka znowu srednia.... poza tym bola mnie znowu wszystie gnatki nie wiem czy mnie jakas choroba dopada czy to cos innego.... ale juz mnie to wkurzaco do pogody to z samego rana bylo przepieknie ale teraz wiatr orzygnal chmury :( moze nie bedzie padac ale wietrzysko silne wiec pewnie znowu bedziemy sie kisic w domku :( Marysia może po prostu źle spałaś, nieraz się człowiek tak ułoży, że połamany wstaje, oby żadne przeziębienie... U nas pięknie słońce wyszło, chodniki suche, pogoda zmienna jak w kalejdoskopie normalnie
-
Ja też jakiś czas temu dostałam paczkę z Bobovity z tym co wymieniłaś Myszko :) Co do kolczyków to ja się nie znam, choć wiem, ze takie Maluszki mają przekłuwane uszka i noszą już biżuterię Jeśli chodzi o spanie, to dzieciaczki tak mają, ja ostatnio miałam szopki z zasypianiem, ostatnie 4 dni wróciło wszystko do normy i Piotruś zasypia o 21... Nikolce może dziś coś nie przypasowało, na pewno jeszcze się ułoży i będzie Ci ładnie spać jak dawniej
-
Hej Monia :) Fajnie, że nocka ok :) Jaką bajkę oglądacie?
-
Anulkaradość sercaA tak moje chłopaki spędzają wieczory zdjęcie do konkursu Mnie to się zdaje, że ja to za dużo nie będę miała kiedyś w domu do powiedzenia
-
A tak moje chłopaki spędzają wieczory
-
Postanowienie noworoczne - Zrzucam kilogramy :)
radość serca odpowiedział(a) na kajocha temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
kajochawitam Was dziewczynki !jak u Was ? u mnie lipa :Smutny: musiałam zrezygnować z siłowni bo mam problemy z kręgosłupem i muszę się wyleczyć i niestety siłownia poszła w odstawkę a tak mi szkoda bo tak ładnie chudnę... weszłam w jeansy, które przed zajściem w ciążę miałam za małe !!! normalnie i masz babo placem bo nie moge kontynuować tego, co zaczełam... zdrówko najważniejsze, ale szkoda mi siłowni... :Smutny: Hej kochana U mnie ok, trzymam linię Bardzo się cieszę, że u Ciebie też sukcesy :) Co do siłowni to pech, ale kręgosłup i Twoje zdrowie są ważne... Jeśli mogę oczywiście doradzić to może spróbuj basen, świetny na figurę i jakże zdrowy na plecki :) -
Aniu u nas też w nocy lało, teraz niby jest ok, słońce przebija się zza chmur, ale jest tak jakoś nadal deszczowo... Nie wiem co będzie ze spacerem...
-
Anulkaz mleczkiem sojowym Asiu, specjalnie dla Ciebie Dziękuję Mniamniuśna
-
Ja właśnie sobie pyszną kawkę piję Oj, ja mi tego brakowało U nas nocka super, Piotruś zasnął o 21, a obudziłam Go ja o 6:30, bo dłużej by tego mój cycuś nie wytrzymał Zalany kawałek koszuli, wkładka do wyciskania, także Synek z samego rana nieźle się nażarł
-
Hej Aniu i dzień dobry Wszystkim :)
-
Ja na jutro nie mam żadnych konkretnych planów, spacerek, prasowanie dzidziusiowych ubranek, a tak to siedzę w domku... Dziś już będę się żegnać... Dobrej Nocy
-
Izuś nie piszesz dziś... Mam nadzieję, że dzionek przyniósł Wam trafne decyzje i pomyślne rozwiązania :) Jak samopoczucie Mikołajka i jak kotka? Dorotka czekamy na Was :) Buziaki dla dzielnego Igusia
-
Stronka za bezbolesne i pogodne ząbkowanie naszych Maluszków :) Aguś współczuję, niestety ciołków nie brakuje... Musisz wytrzymać, jeszcze troszkę i będziesz już Panią Magister :) Co do Wiktorka to bidulek :( Szkoda Go bardzo :( Oby szybko się ten ząbek Mu wyrżnął, co by nie cierpiał...
-
Anulkaradość sercaAnulkamleczko sojowe waniliowe to był stały dodatek do kawy przez rok i dwa miesiące karmienia Mikulka piersią. Cierpiał na nietolerancję...i bardzo się cieszę, że Ci smakuje :) Pyszne jest (nawet Lubemu smakuje) aaaa no to jak Lubemu smakuje to musi byc pyszne
-
Anulkaradość serca Anulka bardzo chciałam Ci podziękować za radę co do mleczka sojowego do kawki PYCHOTKA :) Kupiłam waniliowe (pyszne jak shake z Maca), dobrze że wzięłam 2 opakowania :) I wreszcie mogę się z Wami napić porannej kawusi mleczko sojowe waniliowe to był stały dodatek do kawy przez rok i dwa miesiące karmienia Mikulka piersią. Cierpiał na nietolerancję...i bardzo się cieszę, że Ci smakuje :) Pyszne jest (nawet Lubemu smakuje) Mam nadzieję, że Piotruś będzie je ładnie tolerował, bo niby czemu nie :)
-
Anulkapojechałam dzisiaj do marketu..jak byłam przy kasie zadzwoniłam zapytać jak dzieci...usłyszałam taki krzyk w słuchawce jak nigdy dotąd...Maja darła się jak opętana. Jak wróciłam po 15 minutach to chrypy aż dostała...Mężuś dawał jej i herbatke i mleczko, ale nie bardzo chciała. Jak ją wzięłam na ręce to aż westchnęła, wzieła cyca do buzi i zasnęła biedulka. Nawet jej nie zdążyłam wykąpać... Jak to mówi mój Luby "lepszy cyc niż nic" ;) Ale Majusia chyba nie mleczka chciała, tylko do mamusi ukochanej się przytulić, cudowna taka więź :) Oj, naprawdę mają nam faceci co zazdrościć
-
U nas byli mili goście, krótko niestety, ale zawsze się spotkaliśmy... Piotruś wykapany, pojadł po 21 i od razu zasnął :) Anulka bardzo chciałam Ci podziękować za radę co do mleczka sojowego do kawki PYCHOTKA :) Kupiłam waniliowe (pyszne jak shake z Maca), dobrze że wzięłam 2 opakowania :) I wreszcie mogę się z Wami napić porannej kawusi
-
Monia W życzę zdrówka i trzymaj się dzielnie...