radość serca

owaD

afrodyzjaK

kremowY

bez fioletowy czy biały?

noteS

araB

Iwcia ja też się cieszę za weekend, zawsze tak na spokojniej wszystko, my siedzimy w domku i kurujemy Piotrusia... Zresztą pogoda nie nastraja do spacerów...

irysów Irka ruszyła yeti szukające ósemki wiader.

apaszkA

reklamy - natłok - manipulacja

skarpetki kąpiel w wannie czy pod prysznicem?

gol

mu się spodoba. Chyba tak, bo...

(już się poprawiam) kkoaflni

zeZ

IzabelinAno męczy dzięki Bogu tylko katar. Nie gorączkuje, jedynie w nocy przez zapchany nos przydusza się. Co do Fridy to aż się boję jej używać. Wrzask jest taki, jakbym co najmniej MU zatoki przez nos wyciągała na żywca, później wisi przy piersi i z takim wyrzutem się na mnie patrzy To Mikołajek jak mój Piotruś, tak samo reaguje na Fridę... On już jak ją widzi to płacze...

Reginadziecko śpi, pies śpi, a ja pracuję. Oby jak najdłużej ... Spokojnej pracy

galopekDziewczyny jaki macie stosunek do swoich książek?Lubicie je gromadzić na swoich półkach seriami?Pożyczać innym aby zarazić czytaniem?Nie pytam bez powodu :) Galopku ja uwielbiam czytać (tylko brak czasu często ogranicza), mamy w domku mnóstwo książek (mąż też pochłania książki), sporo ich kupujemy i czytamy, zdarza mi sie pożyczać coś fajnego od innych, ale i my pożyczamy nasze książki...

Małgosiu co by ten katarek sztuk 2 okazał się chwilowy! I udanego załatwienia wszystkich spraw... Regina mimo wszystko życzę optymizmu... Choc pogoda taka, że sie odechciewa, no chyba że do pospania to ok Miłej pracki!

Hej Izulka... Widzę, że Mikołajka męczy katar (przy Fridzie to u nas jest maksymalna histeria, obyśmy teraz jej nie musieli użyć), zdrówka dla Niego i dla Ciebie... Coś Cię Izulka dopadło jakieś g... Mam nadzieję, że szybko minie...

A ja zapraszam na gorącą herbatkę :) I zmykam na drugie śniadanko...

Stronka za: - szybki powrót do zdrowia Dominiczka i wytrwałość Starletki - zdrówko wszystich chorujących - kochane fasoleczki i ich mamusie - nasze dobre samopoczucia - miłość i przyjaźń Zdrówka dla Julki!

No właśnie nie... Ale kawkę wypiłam po 6, a gruszkę zjadłam teraz, więc mam nadzieję na nie-combo

kapuśniak

U mnie dziś skromnie, bo tylko kawa z mlekiem i zdążyłam właśnie zjeść gruszkę