-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Pettitka23
-
Jasne ,nie ma sprawy.A czy twoi rodzice mieszkają w zielonym domu?
-
Byłam wczoraj właśnie u Korfantego, przepisał mi zastrzyk antykoncepcyjny, on działa 3 miesiące kosztuje koło 35 zł, bo tylko to jest najlepsze przy karmieniu.ale nie jest polecany jakbyś chciała znów szybko zajść w ciąże bo w dużo przypadkach powoduje jeszcze na rok bezpłodność i praktycznie jak go bierzesz to nie masz miesiączki.Ja jak skończę karmić to chce spirale, bo mi powiedział lekarz że zaraz po porodzie spirala nie wskazana, a tabletek już nie chce jeść jadłam już 12 lat to starczy.Dzieci też już więcej nie planuje ,wiec muszę myśleć o czyms mniej szkodliwym niż tabletki, bo wiadomo to jednak tabletki, ja brałam ostatnio przez 3 lata jasmin, nawet mam 2 opakowania jakbyś tak miała te same to ci chętnie dam:)Co do karmienia maluszków, to jasne jak już wcina jabłuszko to kaszkę pewnie też sobie zje chętnie.Ja małemu dałam ten Nan bo w aptece można zamówić sobie takie gotowe buteleczki po 90mł albo z nana albo z bebiko,i jak szłam na to wesele to mamie takie kupiłam żeby nie miała roboty(ona zawsze wystraszona jest) i małemu zasmakowali i dlatego kupiłam puszkę w razie czego:)Wiesz dziś dopadła mnie grypa jelitowa , strasznie się czuję, na pewno wszyscy w domu się zarażą , byle nie mały, ale podobno w moim mleku ma przeciwciała, więc jestem dobrej myśli:) co do lekarza to przyjmuje na Bytomskiej w kierunku osiedla ,prawie zaraz przy światłach po prawej stronie, wizyta 70zł
-
Witaj!!!My tez juz po chrzcinach, ale mały wytrzymał do komunii potem dał koncert, a msza strasznie długa była, wiec mu się nie dziwie.Powinni ukrócić takie msze, przynajmniej bez kazania.Impreza tez się udała, więc było ok:):)Co do spacerów, to też będę wychodzić jak tylko nie pada, choć naprawdę czasami jest strasznie zimno.Co do tych słoiczków to można rożnie interpretować "po 4 miesiącu" czyli np jak ma skończone 3 miesiące i 2 dni to już tez 4 miesiąc, więc powinni napisać od 5 miesiąca.A dokładnie ile ma teraz twój Natanek?Ja tez już nie umiem się doczekać na 1 posiłki.Czasem daje mu sztuczne mleko jak gdzieś muszę wyjść bez niego, ale pije ze smoczka bez problemu Nana.Dziś np tez go zostawiam bo muszę iść na kontrolę do gina ,a mi się strasznie nie chce.A ty dalej będziesz jeździć do Katowic, czy masz innego lekarza na miejscu?
-
witaj.!!Sorry ,że tak długo nie pisałam ale jakoś tak zleciało, 19 i 20 byłam na tym weselu.Mały był u mojej mały pił sztuczne mleko, było ok.Teraz w sobotę idę na urodziny do knajpy do mojej przyjaciółki na 30!!!A za tydzień w niedziele chrzciny.A wy już po?Ja poprosiłam o pomoc taka babkę , która mi wszystko ugotuje, teściowa jej pomoże(bo to koleżanki), moja mama upiecze tort, tak że ja upiekę tyko ciasto!!Pierwszy raz będę miała mało roboty, bardzo się z tego ciesze.Co to odliczania miesięcy to sama nie wiem , w sumie tutaj na tym forum ten mój suwaczek fajnie odmierza czas, to może nim się będę sugerować.Musze kończyć, bo idę myc okna,obiecuje ze się niedługo odezwę.Buzka:)
-
wiesz co na tych słoiczkach pisze że np jabłuszko i niektóre soki już w 4 miesiącu(od 4 miesiąca) ,i tak tez będę małemu podawać,a w 5 już jakieś kleiki, kaszki, no a w 6 to już zupki.Tak robiłam przy córce i było ok.a teraz napisze ci coś śmiesznego: jak ja byłam mała to mama karmiła mnie butla-i ciągle byłam głodna ,a wtedy kazali ostro przestrzegać godzin, wiec ryczałam cały czas, i teściowa mojej mamy stwierdziła że płacze bo jestem głodna i że trzeba dać mi coś konkretnego i kazała dać mi sucharka namaczanego w herbatce koperkowej i mama tak zrobiła, podała mi to łyżeczką a ja jadłam, nasyciłam się i odtąd byłam już cicho .Ja bym się bała tak zrobić, ale mama posłuchała babci i wyszła na tym dobrze, a ja miałam wtedy 2 tygodnie!!
-
Danielek tez fajnie, też mi się podobało to imię ale chrześniak ma tak na imię.Co do karmienia to na żądanie ,czyli nawet co pół godzinki, no ale tak jest na początku, wiem ze córa jak miała już 4 miesiące to miała te przerwy dłuższe 3 godzinne.na razie mały rożnie wytrzymuje ,na spacerze bez problemu 2 godziny, w sklepach -marketach tez ,wtedy najlepiej tam śpi:))2w nocy tez niekiedy do 3 godzin, ale pod wieczór to już by leżał z cyckiem w buzi non stop.to sa minusy karmienia piersią, nie każdemu to odpowiada.Ale już za niedługo będziemy miały starsze dzieciaczki,ja juz od 4 miesiąca zacznę wprowadzać inne pokarmy:):)
-
Jeśli chodzi o te karmienie to pewnie co lekarz to inny zwyczaj.ale z drugiej strony jakby dziecko przesypiało te 3 godziny to 6 x 3 godziny to ino 18h, wiec jeszcze 6 h zostaje:):)A 210ml to dużo ci wypija ten głodomór:)a nie mam pojęcia ile mój,ale jak 6od6ci6ągne to z trudem 60ml wypije, no ale co 1,5 h więcej w dzień nie wytrzyma maksymalnie 2 h, w nocy dłużej bo pono w nocy pokarm bardziej tłuściejszy.a jeśli zaś chodzi i chrzest, to twoja i męża rodzinka nie dopominają sie o imprezę?Bo u mnie by to nie przeszło, tzn z mojej strony tak, bo ja nie mam nikogo tylko rodziców i dziadka, reszta wyjechała,ale u męża rodzinka jest spora i lubią imprezki, wiec już na początku musieli oblać jakieś tam "pępkowe".Tak że nie popuszcza mi,też bym wolała kawe i ciastko i bez roboty, bo zawsze wszystko muszę sama , mąż mi jedynie pomoże,ale mama i teściowa to nic niestety.No ale dość już tego narzekania.A jakie wybrałaś drugie imię dla Natanka?bo ja Gabriel.
-
My będziemy chrzcić 4.10, bo chrzty są w 1 niedziele miesiąca, takie oficjalne.Ja muszę zrobić małą imprezę bo chrzestna przyjedzie aż z Niemiec.nie mam rodzeństwa, dlatego muszę szukać gdzieś dalej.A czemu robicie taki tajny chrzest?Chciałam cie spytać jeszcze o karmienie, bo jak byłam w szpitalu to kazali karmić sztucznie co 3 godziny,zaczynając od 12 w południe i na północy kończąc a potem do 6 rana kazali robić przerwę, żeby odpoczął żołądek, a ewentualnie podawać w tej nocy herbatkę, wiec jestem ciekawa jak to u ciebie wygląda bo ja nie mam z tym doświadczenia?
-
No właśnie tez myślałam że to ty jechałaś tym super wozem:))Co do spania to może akurat twoje dziecko będzie lubiało spać tak jak moja córka ,ona by spała do 10 ,ale dużo maluchów to ranne ptaszki.Mój mały dziś o 4.30 nie chciał juz spać ,no ale jeszcze go przetrzymałam do 7.30 ,bo ja muszę tak wstać do przedszkola(straszne) i chcąc nie chcąc muszę Were zaprowadzić.Kupiłam ostatnio sukienkę na to wesele ,w Bytomiu na dworcowej , w takim sklepie "LUZ" tam dużo było kiecek właśnie na takie okazje.A wczoraj byłam w Zabrzu w M1 bo szukam turkusowych sandałków,ale chyba nie znajdę, same końcówki , i już jesień zawitała do sklepów.A ja często chodzę na Spółdzielczą, chyba niedaleko twoich rodziców, do mojej koleżanki ,co tam niedawno się wprowadziła, bo wyszła za mąż za Marcina M.może kojarzysz, wiec często ją odwiedzam.:))jej teściowa była nauczycielką chemii:))
-
Gratuluję 2 miesięcznego syna.No az 6,5 h to niekiedy nawet 9 miesięczne dziecko tyle nie prześpi.Na bioderka jeszcze nie byłam,mam skierowanie,ale muszę się umówić .Podobno w szpitalu limit już wyczerpany.a ty gdzie robisz na Julce?Bo ja z córką tez robiłam prywatnie, ale teraz spróbuje tam w szpitalu bo mąż ma kolega co ma tam koleżankę...i podobno nas wciśnie gdzieś.Zobaczymy.A ty dokładnie gdzie mieszkasz , bo ja teraz codziennie o 1.30 będę przejeżdżać koło piątki po córkę do przedszkola, to zaliczę spacer .No bo rano zawożę ją autem, bo wiesz spacer z małym o 8 rano to by było dziwne.Małego zostawię z mamą na chwile.Chociaż nigdy go jeszcze nie zostawiam samego a ty zabierasz wszędzie Natanka?za 3 tyg idziemy na to wesele to muszę go zostawić aż się boje na samą myśl.
-
Witaj!! sorry że tak długo nie pisałam,ale ciągle jestem czymś zajęta, a to jadę do sklepu a to mam gości.Byłam niedawno u Mielnikowej na 1 wizycie,wszystko ok mały wazy już 4300g , poinformowała mnie o szczepieniach, ale wiesz przemyślałam to i nie będę kupować nic dodatkowo.bo to te same szczepionki ino kluć mniej , jedynie co to na te rotawirusy no ale 1 dawka 300zł to ciut za dużo.Weronice kupowałam dodatkowe, a ciągle coś łapie, miała zapalenie opon już i zapalenie płuc, na rotawirusa tez była w szpitalu, wiec nie jestem przekonana co do szczepionek.Fajnie masz z uczysz malago do spania osobno, ja jestem zbyt leniwa, nie chce mi się wstawać co chwila, a tak dam mu cycka na leżąco i śpię dalej,ale ty jak karmisz butelka to i tak musisz wstać przygotować to mleko,wiec współczuje ci tego wstawania biedaczko.A czy tobie tez kazali dawać witaminę k i d ?Moj Szymon jeszcze dostał jakieś multiwitaminki, dożo tego:)
-
Mój wózek stał bo rano musiałam iść do spowiedzi(obowiązkowo z karteczka jako chrzestna) to wzięłam małego.No a popołudniu też koło 17 idę na spacer, byłam raz na kopcu,ale nie lubię, bo się zmachałam, a w dodatku jakoś tam pustawo.Nigdy nie byłam w Plejadzie w Sosnowcu,ale chyba muszę sie tam wybrać. A jak tam maluszek?Spi w nocy w łóżeczku, ile razy ci się budzi?bo mój śpi z nami, nie chce mi się go wkładać po każdym karmieniu, bo niekiedy prześpi i 3 godziny, a czasem i godzinę i znów chce cycusia.
-
Fajny już twój maluszek taki klocuszek 5 kilowy.Jest już przynajmniej za co chwycić.U mnie na razie spokojnie, mały nie ma kolek, ale nie chce zapeszać.Pije pierś 24 razy na dobę, hihi ciągle chce cycusia.Wczoraj byłam w Silesii bo chciałam jakąś sukienkę, bo w niedzielę idę na chrzest jako chrzestna i wyobraź sobie,ze tam już kolekcja jesienno-zimowa.Zero sukienek.jakieś końcówki tylko w wyprzedaży ale nic szczególnego.We wrześniu idę tez na wesele więc chciałam kupić sobie coś takiego odpowiedniego.Nie wiem co teraz zrobić.Na ten chrzest kupiłam biała bluzkę, ale nie mam pojęcia co na wesele.Może ty masz jakiś fajny sklep na oku gdzie mogłabym dostać coś eleganckiego i fajnego?:)
-
Witaj.Dziś przyszliśmy do domu.Tak jak ci pisałam cesarkę miałam 6.08 ,urodził się syn miał 3450 i 56 cm.Te cesarka jakoś lepiej zniosłam niż poprzednio.Mniej mnie bolało zaraz po operacji.Prawie wcale.Wiadomo jedynie to cięcie jak rana do dziś je czuje tak mnie ciągnie.Zaraz na drugi dzień mogłam już chodzić ,jedynie co to bolały mnie mięśnie brzucha przy wstawaniu z tych paskudnych łóżek.Ale ogólne wrażenie szpitala dobre, po remoncie jest tam weselej .Nowe okna, rolety ,podłogi, śliczne łazienki.Nawet jedzenie się poprawiło.!Ja jestem wybredna ,ale nawet coś tam jadłam.Na 5dobe czyli na 6 dzień po cesarce wypuszczają a po zwykłym porodzie na 3 dobę czyli na 4 dzień od porodu.jutro napiszę ciąg dalszy bo teraz mają przyjść szwagier z żoną, jakby nie mogli poczekać do jutra.Wiesz jak to bajzel w domu(maż był sam przez 7 dni z córką to nabałaganili) więc teraz ogarniam na szybko mieszkanie.
-
Witaj!!!Co do pogody masz racje , dziwne te upały ,niby gorąco ale strasznie męczące to jest(za dziecka pamiętam gorące wakacje ale jakieś lżejsze:))Co do mojego terminu to cieszę się, chciałabym żeby była już środa, torbę już spakowałam,ale oczywiście obawy tez mam.Nie wiem jakie będę mieć znieczulenie, pewnie ogólne, bo tu w szpitalu chyba innych nie robią, a sama nie wiem jakie bym chciała.Najgorsza ta pierwsza doba po cesarce, a potem już z górki.We wtorek idę na ostatnią wizytę to się jeszcze p[powypytuję, a potem ci nspiszę po wszystkim.Trzymaj się ...A becikowe już załatwiałaś, jak tak to gdzie dokładnie?
-
Witaj.Wiesz z tymi kolkami to już tak bywa szczególnie u chłopców.Moje 3 znajome zaczęły karmić piersią i jak pojawiły się kolki to zwaliły że to wina karmienia i przeszły na butelkę, no ale kolki nie przeszły.Musisz to przetrzymać najwyżej do 3 miesięcy niestety.Mnie też to czeka.moja córka nie miała wcale kolek, no ale dziewczynki zawsze są wspaniałomyślne.A jak spacerki?Chodzisz na kopiec?
-
Hej!!W poniedziałek byłam na usg-wszystko w porządku-mały ma ok 2700g , a wczoraj byłam u lekarza.Zostało mi 3 tygodnie , 4.08 mam ostatnia wizytę, 5.08 do szpitala a 6.08 cięcie.Na 5 dobę wypuszczają ze szpitala.Ciesze się ,że już znam datę.Co do szpitala to byłam tam na usg i jest już po remoncie.Ginekologia wygląda zachęcająco, nawet łazienkę zrobili nowa.Nie wiem jak porodówka.No ale przynajmniej tyle.Dalej czekam na te przesyłki z allegro, już mnie wkurzają , bo kasę to płac zaraz a oni mają czas na wysłanie 5 dni.A wiesz jak każda kobieta jestem niecierpliwa i chciałabym to już mieć w domu.Dziś mają nam też przywieźć szafę na wymiar do pokoju dziecinnego, chciałabym już pozbyć się tego burdelu , bo ciągle przestawiamy meble ,żeby było ok, ale nic mi się nie podoba. A co tam u Ciebie.Jak synuś?Śpi dobrze?Ma kolki?
-
Oh jakbym chciała już być w twojej sytuacji.Mam już dość tego brzucha i meczenia się.Tak jak ci wcześniej pisałam ,zrobiłam już zakupy przez internet , teraz czekam na dostawę.Została mi do kupienia tylko ta komoda, ale chciałam się rozejrzeć po sklepach ile tu kosztuje, choć pewnie na allegro najtaniej bo juz za 195 zł .No i jeszcze muszę kupić pampersy.A ty jakich na razie używasz-pampers newborn czy przeszłaś już na rozmiar 1 ?
-
Czytałam ,że te becikowe szybko się dostaje i można załatwić jak już rejestrujesz dziecko w urzędzie, ale sama nie wiem.Jedni pisali ze powinno to być w urzedzie miejskim w referacie rodzinnym , a jak tego nie ma to w MOPR(czyli w Kamieniu).Co do chrzcin to w Bazylice są zawsze w 1 niedziele miesiąca, wiec wypada ci 2 .08, chyba że poczekasz do września.Nie ma się co spieszyć.A jak ci idzie kąpanie maluszka?Powinna odwiedzić cie tez położna z ośrodka, do którego zapisałaś już dziecko?Polecam ci Przygodnie Julkę,zresztą sama tam należysz to chyba małego tez zapiszesz.Tam jest bardzo fajna pediatra znana w Piekarach -Mielnikowa, bardzo sympatyczna z podejściem do dzieci.Ja na początku zapisałam córkę do Lambdy ,bo stwierdziłam że bliżej, ale ją przepisałam bo ten ośrodek jest do d...y.Piszesz że na spacerze już byłaś ,czyli wózek już ochrzczony:)Ja jeszcze mojego nie wyciągałam ze strychu, hihi.ale już tez się biorę do roboty.Dziś zamawiam na allegro pościele, prześcieradełka itd....i ten przebijak .A jak tam mały w nocy śpi?Dajesz mu smoczek?Ja córce nie musiałam dawać smoczka,wychowała się bez niego, pierś była jej smoczkiem, nie było później problemów z odstawieniem.Ale ty chyba będziesz musiała dawać.Z jednej strony to sposób na uspokojenia, gorzej potem odzwyczaić.Szwagierka właśnie próbuje swojego 2,5latka i ma ciężko.Aha czytałam wczoraj tutaj na naszym forum o NHN(pierwszy raz) i mnie to zafascynowało, będę tego próbować.To jest skrót od naturalnej higieny niemowląt czyli wychowanie bez pieluchowe.Poczytaj na forum .ciekawa sprawa.Ciekawe co ty na to?To jest na forum doradcy do spraw naturalnej higieny niemowląt.
-
Szkoda ,ze te karmienie ci nie wyszło.Moim zdaniem za szybko się zniechęciłaś, no ale to twój wybór.Na spacerek kiedy wychodzisz?Aha no i napisz mi jak tam załatwianie becikowego.bo czytałam że w urzędzie trzeba złożyć akt urodzenia i dowód opiekuna.Ciekawa jestem jak długo się czeka na te becikowe.A na kiedy planujecie chrzciny?Pozdrawiam
-
Ale mnie ucieszyłaś tym swoim postem.Bardzo Ci gratuluję.To fajnie,ze tak miło wspominasz poród , no i że tak szybko ci poszło.A za to znieczulenie to musiałaś zapłacić, bo je chciałaś tak?A jak z twoja waga ile zaraz po porodzie ci spało , no i jak się czujesz ogólnie?No i napisz mi jak ci idzie karmienie piersią?Czekam z niecierpliwością na odpowiedz, choć wiem,ze masz teraz mało czasu.:)
-
Czekam z niecierpliwością na twoja odpowiedź.Napisz mi wszystko.Pozdrawiam
-
Już 3 dzień nic nie piszesz, czyżby już na Łubinowej??
-
Jeśli chodzi o wyprawkę , to nie mam jeszcze praktycznie nic, hahaha.Wózek tak jak ci pisałam mam po córce , nawet pasuje bo niebieski :)Kołyskę i łóżeczko i fotelik -nosidełko tez mam po niej.Przewijak i wanienkę muszę kupić.No i muszę kupić śpioszki kaftaniki itp do szpitala, bo wiesz dostałam parę od koleżanki używanych , mam parę po córce(choć przewaga jej ciuszków to różowy:))Kilka już kupiłam, ale no jeszcze ręczniczki ze dwa kąpielowe, kocyk ,pościel, pieluszki tetrowe(są potrzebne do szpitala) i pampersy i kosmetyki.Tak że jeszcze dużo rzeczy mi zostało.ale powiem ci szczerze kupie je w najbliższym czasie, czekam tylko na kasę z ZUSU-L4 bo wiesz oni sie tam nie spiesza z wyplata.Więc koło 20 lipca dopiero dostanę 1 wypłatę z Zusu, wtedy zaszaleje:)Akurat tak mi się złożyło teraz że potrzebuje duzooo kasy((zresztą jak każdy) no ale wiesz na wyprawkę , chrzciny , a potem we wrześniu sama będę chrzestna do córki kumpeli i jeszcze czeka mnie wesele 19 września, wiec kupa wydatków.No i jeszcze teraz musimy dokupić szafę taka dużą na ścianę ,bo do jej mebli już ciuszki się nie mieszczą, a nawet jeszcze dla małego nie mam za dużo.Ale te meble jak jej kupowaliśmy to kupiliśmy z tej serii dziecięcej Małgosia takie niebieskie i one takie jakieś małe i wąskie.Wiesz ubrania się powiększają a szuflady w komodach i szafa nie.Nawet ta szafa taka jakaś wąska.I chcemy teraz na cała ścianę taka przesuwaną, a te jej mebelki na 2 ścianę.Nie wiem jak to będzie estetycznie wyglądać, no ale nie mam wyjścia.A zresztą chyba tez tak masz że naszych ciuchów damskich tylko nam przybywa a miejsca coraz mniej.:):)Ciągle coś wyrzucam ale miejsca z tego wcale nie robi się więcej.
-
Może nie będzie tak źle i nie trzeba będzie wywoływać, a przynajmniej nie przez 2 tygodnie.Ale i tak masz fajnie ,że już taka końcówka-15 dni, to nic w porównaniu z 9 miesiącami-trzymaj się tej wersji.może akurat urodzisz i zrobi się pogoda, bo na razie te deszcze mnie dobijają.Szukam właśnie na allegro takiej komody 3 w 1 -czyli wanienka przebijak Bo poprzednim razem tego nie miałam, tylko wanienkę zwykłą, a wkładałam ją do wanny.A tak się schylać to ciężko.Te wanienki w tych komodach są małe.Ale z własnego doświadczenia pamiętam,ze moja małą kąpałam później już w normalnej wannie.jedynie tak do 8 miesięcy w tej malej.Wiec ta z zestawu mi wystarczy.A ty masz coś takiego kupione?I jak wózek , złożony,? podoba się na żywo?