DaffodilfraniaWitaj Daffo! Ja się cały czas zastanawiam jak to jest z tą ziemią u nas w gminie. Bo sołtys (niestety ) sprzedał tę działkę przed nami i kupiły ją dwie osoby: 10 arów i 7 arów - nigdzie nie było mowy o tych 13. A to ta sama gmina przecież Ja pamiętam, że chyba Zeberka pisała kiedyś, że czasem nawet na końcu jednej wsi są inne zasady niż na drugim końcu. Akurat całe Marszowice mają to minimum 13 arów, ale podejrzewam, że o każdy teren trzeba się w urzędzie gminy pytać, żeby wiedzieć na 100%. Szkoda, że nie udało Wam się tej działeczki dokupić. A za jaką cenę sprzedał w końcu? nie wiemy, nie chciał powiedzieć nam proponował za 12 tys. za ar i potem spuścił do 11,5, wow Nie było nas stać, to po pierwsze, a po drugie - lekka przesada za kawałek trawy w większym ogródku. Tylko teraz trochę szkoda...