Skocz do zawartości
Forum

frania

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez frania

  1. Martek73Ale skoro chcesz, to może "Och życie" nie
  2. Książeczka dotarła. Jeszcze raz dziękujemy!
  3. Książeczka dotarła. Jeszcze raz dziękujemy!
  4. Martek73Ja poproszę podpowiedź najpierw propozycja
  5. frania

    Nasze wypieki

    Ooopsy, niech mu będzie, że kupny
  6. Oopsy DaisyFranciszko do mnie właśnie w paczce idzie książka''Płatki na wietrze'' oraz ''Kwiaty na poddaszu'' Nawet nie wiedziałam że ta pierwsza to część sagi tej drugiej Idzie mi w paczce 27 książek, także po operacji będzie co czytać, oj będzie aż 27? Oopsy DaisyJa zamawiam książki z kdc, ale aż zerknę na tą nazwę co Ty wymieniłaś :) a kdc to nie kupiony właśnie przez weltbild?
  7. frania

    Nasze wypieki

    Oopsy DaisyFranciszko zostawiłaś choć kawalątko ?Mosiek a co tam zakalec, wygląda pyszniutko poszedł cały podczas imprezy - bo raz: było duzo ludzi, a dwa - przepis jest na foremkę 23 cm, czyli malusią... ale może na urodziny Julki w grudniu potwórzę w większej foremce
  8. frania

    Dawca szpiku kostnego

    DaffodilDziewczyny zainspirowałyście mnie...Frania, Yvone, Rorcia brawa za wielkie serducha Jeszcze dzisiaj postaram się zapoznać z wklejonym przez Was linkiem. Jedno pytanie mi się nasuwa od razu, dawcą szpiku można być tylko raz? Daff, z tego co wyczytałam na stronie dkms to nie. Ale chyba musi być dużo warunków spełnionych.
  9. frania

    Nasze wypieki

    A co do tego tortu, to oczywiście cukierków i kit katów nie jedliśmy, tylko środek, który jesty naprawdę dobry Można jeszcze zrobić wersję z musem malinowym
  10. frania

    Nasze wypieki

    Mosiek twoja babka wcale nie wygląda jakby miała zakalec
  11. frania

    Nasze wypieki

    Inkaaafraniu a co jest pod tymi kolorowymi cukiereczkami? zajrzyj tu: Lubię Gotować Ciasto czekoladowe z m&m s i kit- kat
  12. tillomama:) idealny wątek dla mnie ja właśnie skończyłam"Królową Zdrajców" Trudi Canavan i zdecydowanie polecam wszystkim, którzy lubią fantastykę (jak zresztą wszystkie książki tej autorki) a dzisiaj zaczynam "Rozważania psa Mafa i jego przyjaciółki Marylin Monroe" ktoś czytał może? :> frania Przeczytałam też kolejną część sagi po "Kwiatach na poddaszu" - "Płatki na wietrze": do mnie jutro dotrze kolejna.. a zarzekałam się, że drugi tom będzie ostatnim.. ;) też muszę zakupić kolejną część, bo co to za saga, jak sie przeczytało tylko dwie z pięciu
  13. frania

    Nasze wypieki

    Witajcie! Nie zaglądam tu często, bo moje wypieki pozostawiają wiele do życzenia. Ale wrzucę tort urodzinowy mojej dwulatki
  14. frania

    Dawca szpiku kostnego

    agusia20112franiaagusia20112przyznam,że zmotywowałyście mnie do rozmyślań u nas w przychodni żadnych materiałów na ten temat nie manie wiem jak takie zgłoszenie się ma wyglądać ale jeśli nie wiąże się to z jechaniem do odległego punktu medycznego i ja chętnie sie zgłoszę jeździć gdzieś daleko nie mam możliwości nie wiecie czy w zwykłym szpitalu można też taki szpik oddać przyznam się ,że jestem całkiem zielona w tym temacie Musiałabyś zapytać w konkretnym szpitalu. Np. u mnie w krk nie w każdym jest możliwość. Jeśli zgłosisz się do fundacji to musisz wziąć pod uwagę, że czasem pobranie jest nawet za granicą. Myślę że jakbyś mailowo zapytała w dkmsie, na pewno by ci rozjaśnili sytuację. no właśnie tu jest największy problem chętnie bym komuś pomogła,ale nie mam możliwości wyjazdu,nie mam nikogo kto by został i zajął się dziećmi...tak myślałam,że to trzeba się liczyć z pobytem w szpitalu a nie wiecie jak to jest,czy dostaje się wtedy jakieś zwolnienie czy np mąż ma w tym czasie opiekę na dzieci ty dostajesz na czas przygotowania do pobrania i pobrania zwolnienie 100% płatne. Nie wiem jak jest w przypadku, gdy dawca nie pracuje agusia20112a jak to wygląda w praktyce musisz sama na własny koszt jechać(lecieć) na takie pobranie? za wszystko płaci fundacja
  15. frania

    Dawca szpiku kostnego

    Yvoneale z tego co wiem, wiele spraw DKMS załatwia. jeśli już się zgodzisz, to nie zostawią Cię samej, poprowadzą, pomogą, załatwią. dokładnie!
  16. frania

    Dawca szpiku kostnego

    Ja mam cały czas w głowie tę sytuację, kiedy dawca miał pomóc dziecku, rodzice zostali juz powiadomieni, a ta osoba się wycofała. Pamiętam, że matka w mediach prosiła tę osobę o zmianę decyzji
  17. frania

    Dawca szpiku kostnego

    agusia20112przyznam,że zmotywowałyście mnie do rozmyślań u nas w przychodni żadnych materiałów na ten temat nie manie wiem jak takie zgłoszenie się ma wyglądać ale jeśli nie wiąże się to z jechaniem do odległego punktu medycznego i ja chętnie sie zgłoszę jeździć gdzieś daleko nie mam możliwości nie wiecie czy w zwykłym szpitalu można też taki szpik oddać przyznam się ,że jestem całkiem zielona w tym temacie Musiałabyś zapytać w konkretnym szpitalu. Np. u mnie w krk nie w każdym jest możliwość. Jeśli zgłosisz się do fundacji to musisz wziąć pod uwagę, że czasem pobranie jest nawet za granicą. Myślę że jakbyś mailowo zapytała w dkmsie, na pewno by ci rozjaśnili sytuację.
  18. frania

    Dawca szpiku kostnego

    Yvonea to dziękuję za poprawę mnie :)czyli jakaś szansa, ze z krwi istnieje;) a z resztą, skoro decydujesz się już komuś pomóc, to chyba nie ważne jakim sposobem:) czytałam opinie na forach, że często lekarze przychylają się do próśb dawców (oczywiście jeśli nie ma przeciwskazań medycznych) i pobranie odbywa się metodą z krwi.
  19. frania

    Dawca szpiku kostnego

    Widzę, że jest nas sporo Obawiam się tylko jednego: że jak już ewentualnie mogłabym komuś pomóc, to się okaże że w moim przypadku sprawdzi się tylko ta metoda inwazyjna Choć przy tej metodzie wyodrębniania komórek macierzystych dostaje się hormon wzrostu, aby przyspieszyć proces ich wytwarzania - co powoduje ból kości i głowy. Ale - skoro panowie, którzy już zostali dawcami i opisują swoje historie na stronie dkms - dali radę, to tym bardziej kobitki dadzą
  20. frania

    Dawca szpiku kostnego

    Yvoneja właśnie wczoraj dostałam kartę dawcy i jestem już zarejestrowana w DKMS. mam stracha trochę przed ewentualnym pobieraniem z kręgosłupa, ale przecież jeszcze jest możliwość z krwi. Zresztą... jeśli można komuś pomóc, uratować życie, to chyba nie boli aż tak bardzo;) a nie wiadomo czy i my kiedyś takiej pomocy wymagać nie będziemy. Yvone, nie z kręgosłupa! Z talerza kości biodrowej A co do metody pobrania to jak podpisujesz zgodę to zgadasz się na obie metody, a o tej którą byłaby lepsza w twoim przypadku zadecydują lekarza.
  21. Już było, ja ostatnio dawałam nawet
  22. frania

    Dawca szpiku kostnego

    Przyznam, że zastanawiałam się długo, czytałam, szperałam zanim podjęłam decyzję. Głównie hamował mnie strach przed ewentualnym bólem. Ale w końcu zarejestrowałam się jako dawca szpiku kostnego. Czy któraś/któryś z Was rejestrował się w fundacji lub był dawcą? Poproszę o wszelkie spostrzeżenia, uwagi, przemyślenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...