Skocz do zawartości
Forum

frania

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez frania

  1. Kochane!
    Coś mi się podziało z cyklem. Już od 3 dni bolą mnie piersi, jak na @, do tego mam jakieś wariacje w brzuchu, trochę mnie pobolewa - objawy idealnie pasujące do 1,2 dni przed @ I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że @ skończył się 11 dni temu. Czy ja będę mieć teraz 2 cykle w miesiącu???
    Myślałam, że w moim wieku wszystko będzie już unormowane...

  2. gabalas
    frania
    Cześć Kochane!

    W końcu udało mi się napisać.
    Wczoraj wzięłam urlop na żądanie, siedziałam z Julą w domu - póki co, nic jej się nie wykluło z tej gorączki. No nie wiem. Będę ją obserwować.

    Miałam więc wczoraj jeden nieplanowany dzień wolnego :) Cały spędzony w domu :)
    Potem, jak m. wrócił z pracy - wymknęłam się do sklepu i zakupiłam buty :)

    Gabalas,
    my się jeszcze nie znamy, a mieszkamy w tym samym mieście. Pisałaś jakiś czas temu, że mieszkasz naprzeciw Entliczka. Tego przy Dobrego Pasterza?

    Gratuluję córenki!

    hehe akurat tego na Kurwanowie:Oczko: ale moze gdzies za rok bede mieszkac blisko tego na Dobrego Pasterza:Oczko:

    Bo ja właśnie bliżej tego na Dobrego Pasterza, póki co. Ale może za rok już nie będę tam mieszkać :)

  3. agusik
    frania
    Cześć Kochane!

    W końcu udało mi się napisać.
    Wczoraj wzięłam urlop na żądanie, siedziałam z Julą w domu - póki co, nic jej się nie wykluło z tej gorączki. No nie wiem. Będę ją obserwować.

    Miałam więc wczoraj jeden nieplanowany dzień wolnego :) Cały spędzony w domu :)
    Potem, jak m. wrócił z pracy - wymknęłam się do sklepu i zakupiłam buty :)

    Gabalas,
    my się jeszcze nie znamy, a mieszkamy w tym samym mieście. Pisałaś jakiś czas temu, że mieszkasz naprzeciw Entliczka. Tego przy Dobrego Pasterza?

    Gratuluję córenki!

    Franiu cieszę sie ze z Jula wszystko dobrze!
    Więc odpoczęłaś sobie wczoraj nie ma jak czas z rodzina.
    Franiu a Ty jak w pracy jestes to pod czyja opieka jest Jula...chyba juz pisałas ale nie chce pomieszac...

    Jest z moją ciocią :) I jest jej tak dobrze, że nie posyłamy jej w tym roku do przedszkola.

  4. Cześć Kochane!

    W końcu udało mi się napisać.
    Wczoraj wzięłam urlop na żądanie, siedziałam z Julą w domu - póki co, nic jej się nie wykluło z tej gorączki. No nie wiem. Będę ją obserwować.

    Miałam więc wczoraj jeden nieplanowany dzień wolnego :) Cały spędzony w domu :)
    Potem, jak m. wrócił z pracy - wymknęłam się do sklepu i zakupiłam buty :)

    Gabalas,
    my się jeszcze nie znamy, a mieszkamy w tym samym mieście. Pisałaś jakiś czas temu, że mieszkasz naprzeciw Entliczka. Tego przy Dobrego Pasterza?

    Gratuluję córenki!

  5. Cześć Kochane!
    Ja tylko na chwilkę, ale na pewno się zadomowię tutaj.
    Bardzo mi się podoba :)
    Dalej nie wiem, co jest mojej Julci.
    W ciągu dnia oprócz temperatury nic jej się nie działo. Kładła się spać bez gorączki.
    Ale ja nie wierzę, że jej przesło. Za każdym razem jak miała temperaturę, to coś się wykluwało. Czekam do jutra rana, wezmę urlop w pracy (mam nadzieję, że mnie nie powieszą) i pójdziemy do lekarza...

  6. ferinka
    frania
    Dziubala
    Witam

    Dziś piękny dzień się zapowiada, to dobrze, bo wczoraj było pochmurno i lekko zimno. Mam nadzieję na znacznie cieplejszy dzionek, bo mam trochę planów z dziećmi w roli głównej :Oczko:

    Frania – a nie wolałabyś mieszkać na Słomczyńskiego a wynająć to na Dywizjonu? :Oczko:

    Ferinka – super, że dostaliście kredyt! Gratuluję :great:
    W którym banku się udało?

    Nie - po pierwsze na Słomczyńskiego mamy 1 pokój. Co prawda duży, ale z dzieckiem i psem - nie bardzo. Poza tym na Dywizjonu mamy pod nosem park i wiele innych udogodnień. Ze Słomczyńskiego to pamiętam betonową pustynię i mało fajnych miejsc na spacery.

    Ba dywizjonu jest fajnie, duży park, zieleni więcej, a za ulicą fajne działki :) Więc można spacerować :)

    Nie byłam zwolenniczką Huty, dopóki tam nie zamieszkałam. Bardzo polubiłam tę dzielnicę. Zieleni, parków i placów zabaw jest tu mnóstwo. Infrastruktura - bez zarzutu. A "osiedlowe cwaniaczki", huligani i menele? Są wszędzie, w każdej dzielnicy. Mieszkałam już w Śródmieściu, Podgórzu, Krowodrzy - wszędzie pod tym względem jest tak samo. Huta ma ogromny, a niestety niewykorzystany potencjał.
    Oprócz domu braliśmy też na początku możliwość kupna dużego, nowego mieszkania w Hucie (teraz mamy 60 metrów) - ale nie ma nic fajnego.
    Ufff, ale się opisałam :)))

    Życzę Wam, kochane żeby się Wam dobrze mieszkało w nowych miejscach. A gdzie zakupiłyście mieszkania?

  7. Dziubala
    Witam

    Dziś piękny dzień się zapowiada, to dobrze, bo wczoraj było pochmurno i lekko zimno. Mam nadzieję na znacznie cieplejszy dzionek, bo mam trochę planów z dziećmi w roli głównej :Oczko:

    Frania – a nie wolałabyś mieszkać na Słomczyńskiego a wynająć to na Dywizjonu? :Oczko:

    Ferinka – super, że dostaliście kredyt! Gratuluję :great:
    W którym banku się udało?

    Nie - po pierwsze na Słomczyńskiego mamy 1 pokój. Co prawda duży, ale z dzieckiem i psem - nie bardzo. Poza tym na Dywizjonu mamy pod nosem park i wiele innych udogodnień. Ze Słomczyńskiego to pamiętam betonową pustynię i mało fajnych miejsc na spacery.

  8. ferinka
    Franiu, ja też wynajmowałam.... Bosheee ale to kasy człowiek wtedy marnuje :(:(
    Jak pomyśle ile oddałam już za sam wynajem... bleee nie chce to tego wracać.
    Wole spłacać ten kredyt ale z myślą że to będzie kiedyś moje :)

    Ja rówienież życzę miłego weekendu :)

    Wynajmujemy - ale komuś, a nie my :)))
    Gratuluję kredytu :))) Zwłaszcza, że w obecnej sytuacji o wiele trudniej go dostać. Nas też to czeka, jeśli zdecydujemy się na dom.

  9. Dziubala
    Hej

    Ale dziś pięknie, zaraz wybywamy z domu na resztę dnia ::):

    Frania - ważne, że Wy chcecie mieszkać w domu. My ten temat mamy już przegadany i z autopsji wiemy, że dla nas ma on za dużo minusów :Oczko:
    Ooo, mieszkasz niedaleko :Oczko:

    Miłego weekendu ::):

    Na Słomczyńskiego nie mieszkamy. Wynajmujemy. Mieszkam na Dywizjonu.
    Życzę Wam miłego weekendu, kochane krakowanki :)))

  10. Dziubala
    Frania – kiedyś wynajmowałam mieszkanie na Dywizjonu, to lata temu :Oczko:. A potem z mężem mieszkanie obok - na II Pułku.
    Na Kuźnicy mieszka Inka, a ja mieszkam na Felińskiego (to po drugiej stronie Alei od Kuźnicy), a nowe mieszkanie kupiliśmy na Piaskach Nowych.
    My z małżem jesteśmy zgodni, że domu nie chcemy (przynajmniej na razie tak mówimy) :Oczko:. A gdzie Wy dom planujecie kupić/zbudować?

    My kiedyś też nie chcieliśmy, a teraz tylko dom wchodzi w grę. Mamy wyjątkowe nieprzyjemne doświadczenia z sąsiadem w bloku, niejednym niestety. Poza tym - wcenie średniego mieszkania w Krakowie jesteśmy w stanie kupić spory dom w okolicy Krakowa. Gdzie -jeszcze nie zapadła decyzja.
    Pozdrawiam Was!
    P.S.

    Mamy mieszkanie na Słomczyńskiego :)

  11. Dziubala
    Cześć

    Ale dziś pięknie, no nie. Nie chciało mi się wracać ze spaceru, gdyby nie to, że Maciuś musiał coś zjeść i iść na drzemkę i to pojechałabym w miasto.

    Ferinka – głodna byłam 3 dni temu, non stop podjadłam, a to był efekt zbliżającej się @ :D

    Inka – na naszym osiedlu jest ogrodzony plac zabaw. I jest jeszcze jeden niżej, na Meiera (obok wieżowców). A jak się przeniesiemy to nasz blok będzie miał swój plac zabaw, a oprócz tego na osiedlu ponoć jest w sumie... 7 placów zabaw. Ekstra :lol:

    Frania - witaj Krakowianko ::):
    A gdzie dokładnie mieszkasz?
    Trzymam kciuki za 2 kreseczki.
    Pozdrawiamy cieplutko ::):

    Mieszkam na os. Dywizjonu 303 :)
    A Ty może gdzieś w okolicach Kuźnicy Kołłątajowskiej?
    Kupujesz mieszkanie?
    My dom. Najprawdopodobniej :)

  12. mrówka
    bardzo bym chciała mieć już 2 dziecko. wprost mam obsesje na tym punkcie. no i wszystko było by pewnie pięknie jakby nie to że mój mąz nie chce więcej niz jednego dziecka. dajcie mi rade jak go mam przekonac lub co zrobić żeby zmienił decyzje. ni chce żeby moja córcia została jedynaczką :(

    Mróweczko,

    nie dość, że mieszkamy w tym samym mieście - to jeszcze mamy podobny problem. Pisałam o tym dziewczynom na 2 kreseczkach - Tobie napiszę krótko - mój marido nie chce mieć 2 dziecka, bo uważa, że jest za stary i to nie na jego nerwy. A jak go pytam, czy zostawimy córę bez rodzeństwa to odpowiada, że on też jest jedynakiem i jakoś żyje.
    A ja zaczynam mieć na tym punkcie obsesję, zwłaszcza, że dookoła same kobiety w ciąży. Muszę usiąść i poważnie pomyśleć nad tym, jak go przekonać. Jak coś sensownego wymyślę - dam Ci znać.
    A może Tobie się udało? W jakim wieku masz dziecko?
    Pozdrawiam:bye:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...