-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ania92
-
Inga w ktorym miejscu sie zatrzymalas? ;) Beacia, wlasnie tak mowic nie chcialam ale widac po twarzy chybe efekt cwiczen bo strasznie uszczupla Ci :) mi tez te 3kg zostalo i zostawilam bym je w spokoju ale mnie wkurza brzuch! My wstalismy o 3:30 i teraz przed 8, chyba po spaniu ale moze polezymy
-
Beacia, Werka: mam dziecie zarowke i ja! Lampki, halogeny, laptop, okno itd jest na topie Tusia: i ja pamietam jak rodzilas. Nie pisalam jeszcze do Was wtedy ale pamietam ze zaczelas kolo 12 w nocy i na kazdym moim siku w nocy sprawdzalam jak Ci idzie i trzymalam kciuki :) Beacia: spory wydatek ale pewnie ze bardzo pomocny by Isia byla zdrowa. Ja bym dla Filipa pieniadze z ziemi wykopala jakbym potrzebowala.
-
Pati: a ciekawe co by zrobil jakbys Ty powiedziala ze chcesz odpoczac i wyjezdzasz. Ja bym tak nie umiala. A tak na serio to jest osobnik, plci meskiej, tego nie ogarniesz. Ale skoro tak szczesliwi byliscie przed narodzeniem Robercika wiec powinniscie to przetrwac. Rozmowa, rozmowa i rozmowa. U nas tez czasem sa klotnie bo juz nie jest tak jak bylo. Ale trzeba odnalezc nas samych w tej sytuacji. Jestesmy rodzina juz i trzeba o nia walczyc. Najwazniejszw uswiadomic mezowi ze tez jest ojcem i wszystko bedzie o wiele prostsze jak to sobie uzmyslowi. Bedzie Ci pomagal, Ty bedziesz mniej zmeczona, bedziecie miec czas dla siebie. Dziewczyny bardzo madrze mowia. Werka tym bardziej, bo tez to przechodzila. Tusia: ja pisze tylko do ktorej trwalo pierwsze spanie Filipa. Potem zazwyczaj co 3-4h jemy i dosypia do 9, 10 nie zly spioch :) Werka: spoko, polecam sie :) pewnie ze poczekaj, skoro moze sie samo skorygowac :)
-
Hej na dłuższą chwilę :) my dziś zaczęliśmy spokojny dzień, tyle, że Fifi przespał tylko do 3:30, ale i tak jest ok ;) może za dużo wrażeń wczoraj ;) jutro idziemy na drugie urodzinki Lenki znajomych, niby jest możliwość położenia Filipa tam na górze w ich domu (z nianią elektroniczną) ale zobaczymy jak to będzie i do której będziemy, impreza zaczyna się na 17 :) myślę nadal nad prezentem dla Małej. Co do filmiku z Pulpetem, zauważyłam, że bardzo gryzie smoczek od butelki, Fifi tez tak czasem robi, czy to oznacza już że ich swędzą dziąsełka? tak mi przyszło na myśl. Poza tym Bia zapytam chociaż pewnie odpowiedź będzie twierdząca, próbowałaś Pulpeta karmić butelką na rękach? Wtedy ma mniejsze pole manewru. Dziubala: Nie jest tak, że daje mu butelkę do ssania, po prostu czasem dam mu z minute dłużej żeby zobaczyć czy szybko dorobić mu mleka czy nie, poza tym tak śmiesznie to wygląda, jak zrobi minę że 'co? puste?' i taaaki szok, i palce do buzi :) smoczka zwykłego nie chce, tak go szybko wypluwa, że moglibyśmy zmierzyć prędkość wypadającego smoczka z buzi Nie jest źle, wczoraj bez tego jednego karmienia nocnego, ale z dwoma większymi wyszło 840ml na dobę, więc mały sukces :) więc na razie zamawiam kaszki ale poczekam z zastosowaniem :) A Jaś , biedny że nie mógł zasnąć, i Ty się nie wyspałaś, taakie palce i kciuk są interesujące :) Pipi: Filip szczepiony jest w udka, więc nie wiem co z rączkami może się dziać. Ciekawe co lekarz na takie rany jak taki mądry, że trzeba odciągać. Biedne te nasze chłopaki, ze akurat tak natura stworzyła że tak musi być. Ja dziś troszkę tam zajrzałam i zaczerwienienia nie ma, więc będę przemywać profilaktycznie rumiankiem, rivanol tez mam :)
-
Na dropboxie nowe zdjęcia :) pobawiłam się troche w obrabianie, ale fajnie :) Dziubala, tusia, Werka, Inga czekamy na Wasze zdjęcia! :)
-
Monia: jak się przemyśli sprawę dłużej można dojść do innych wniosków :) to jakie okna w końce? Tusia: nie trzeba się doszukiwać na siłę czemu Hania tak grzeczna tylko się cieszyć! Jednak opórcz Jasia Dziubali jest jeszcze grzeczna Hania :) DROPBOX, wysyłam Ci jeszcze raz wiadomość prywatną ze wskazówkami, jak będziesz miała chwilę wrzucaj zdjęcia :) Bia: super Pulpet, posłuchał forumowej cioci i znów będzie Pulpetem a nie ex Pulpetem :) Bia Pulpet ponadto zaczął dziś po raz pierwszy operować językiem i pokazywać mi go zapamiętale. Wygląda to tak komicznie, że się turlam ze śmiechu. :) Łapie się też za nogi, czasem chwyci swoją stopę. Szkoda tylko, że mój egzemplarz jest tak mało rozmowny, nie to co Wasze gaduły. :) Fifi gada, język wywala też, ale np nie łapie zabawek jeszcze świadomie za nóżki tym bardziej. Także każde dziecko swoim tempem :) Werka: zagłębiłam sie w tą okulistykę, bo ja lekami się interesuje. To kropienie oczu miałoby być atropiną, która powoduje rozszerzenie źrenic i poraża akomodację, i znalazłam takie coś: Dr Iwona Filipecka, okulistka: Atropina jest stosowana po to, by umożliwić lekarzowi dokładne zbadanie refrakcji oka. Badanie służy określeniu wady wzroku i zmian chorobowych związanych ze wzrokiem. Jej zadaniem jest tzw. porażenie akomodacji, które ma pomóc w jak najdokładniejszym zbadaniu pacjenta. U dzieci zdolność akomodacji jest bardzo duża, więc atropinę podaje się przez kilka dni (zwykle 5 dni) dwa razy dziennie po 1-2 krople do każdego oka. W związku z tym, tak częste wizyty o okulisty, mogą być dużym problemem. Przed badanie podaje się tropikamid, pochodna atropiny, może okulistka zdecydowała by się na tą metodę, nie wiem czemu zaleca akurat atropinę. Fajny artykuł o kaszkach: http://matkawariatka.pl/kaszka-dla-malucha-czy-aby-na-pewno-zdrowa/ :)
-
I w końcu jakie te warzywka podajecie/będziecie podawać? słoiczki (np. z Holle też są) czy gotowane swoje?
-
I w końcu jakie te warzywka podajecie? słoiczki (np. z Holle też są) czy gotowane swoje?
-
Jak ja lubię taki poukładany dzień, żeby Filip wiedział co po czym następuje, bo widzę że czuje się z tym lepiej. A tu dziś taaaaki męczący dzień. Ambasada, śmiechu warte, żeby swojego parkingu nie mieć, a wizyt na godzinę z 30. I ludzie nie wiedzą gdzie maja parkować, i nie ma gdzie, a jak jest to 30 funtów za godzinny wyskok na wizytę. Wyobrażacie sobie zapłacić 150zł za parking? Po Londynie jeżdżą jak chcą, dojeżdżacie do skrzyżowania sa dwa pasy, zewnętrzny tez do skrętu ale i do jazdy prosto a po przejeździe przez skrzyżowanie robi się jeden i weź tu się zmieść. Ja nie prowadziłam, ale Kuba nie źle się na wkurzał. Generalnie Filip grzeczny, dużo lulał, miał dwa ataki zatkanego nosa, zostawiliśmy kupkę w ambasadzie (a niech mają ), oczywiście w koszu. W ogóle jak ja teraz zwracam uwagę czy wszędzie gdzie chcę są przebieralnie dla dzieci, i na szczęście gdzie potrzebuje to są :) Paszport za miesiąc, niczego nie zapomnieliśmy, także załatwione :) A zdjęcie w końcu wczoraj robiliśmy u fotografa i nie było tak źle, spał, więc go ułożyłam na tej podusi, i pani mówi że śpi ale ok, a my że do polskiego paszportu musi mieć otwarte oczy no to ona za swój sprzęt, najpierw delikatnie zaczęła mówić do niego, potem grzechota i Fifi się nawet do zdjęcia pouśmiechał Jak mnie teraz przeraza to odciąganie napletka. Aż sobie wyobraziłam te lekarki Wasze (Pipi i Dziubala). Zgadzam się tylko na troszkę, raz, czasami, żeby zobaczyć czy wszystko ok. Muszę właśnie sprawdzić czy tam już wszystko wporządku, po tym przemywaniu rumiakiem. Mam nadzieje że stanu zapalnego już nie ma. Jakoś delikatnie muszę to zrobić, ale tak bardzo nie chce się za to zabierać. Zacznę ćwiczyć chyba! Zmotywowałyście mnie! :) zacznę ten skalpel, ciekawe ile ja wytrzymam Nie używamy smoczków, o wiele bardziej pasuje Filipowi smoczek od butelki, nawet mój tata mówi, może trzeba poszukać takiego zbliżonego kształtem do tego butelkowego, ale nie udało się znaleźć W takim razie łyżeczki porządnie odparzę, chciałam znać trochę Waszego zdania, tez nigdy bielizny używanej nie założę, i butów, o. tyle :) Dostaliśmy wczoraj super fotelik 0-10kg, więc będzie następny, do tego, roleta na słoneczne dni do auta więc Beacia było by się za czym schować w korku Coco: no mam właśnie ten olbis, a katarek dalej taki średni, ale jest, a za tydzień szczepienie, kurcze. Blania: i te gerberki sa ok w składzie, cukry jakieś czy coś? Dziubala: dobrze, że wszystko w porządku z miedniczką, oby tak dalej :) Dobrej, przespanej nocki :)
-
Hej dziewczyny :) Pisze do Was z podrozy do Londynu, po paszport. Ale mi sie nie chce! Jakies 2,5h drogi. Jeszcze dobrze nie wyjechalismy a juz korki! Dzis tez noc ladnie przespana :) Bia: no to dobrze ze w piatek do pediatry. Ale moze musisz wprowadzic mm. Tylko czasem sie tym nie przejmuj! Moze to bedzie lepsze dla Pulpeta by nie byl juz ex Pulpetem i czul sie lepiej :) az sie zdziwilam jak zapytalas ze dzieci daja znac jak sa glodne. I Fifi owszem i to bardzo stanowczo. Lekkie agu potem lekki wnerwik z agu i placz. Pati: wszystkiego najlepszego dla Was! :) co do tych tabletek anty. Mam te same i tez zaczelam po tyg. krwawic i przechodzi juz bo sie naczytalam ze nie ktore dziewczyny krwawia dlugo do pol roku nawet. Jakby u mnie to trwalo dluzej niz 3 tyg to bym zmienila tabletki. Beacia: super ze wyjscie sie ok :) nastepnym razem Izunia bedzie starsza i mniej na pewno bedziesz sie martwic :) to Isia dodatkowo oprocz cwiczen z Toba potrzebuje rowniez z rehabilitantem? Veronica: tak trzymalam za Was kciuki ! super dzielna Emilka! Werka: tez sadze tak jak Monia ze lepiej teraz niz pozniej takie badanie zwazajac na swiadomosc Maksia ale z drugiej strony atropina to lek dzialajacy na uklad nerwowy. Moze im pozniej tym lepiej.
-
Monia: wpisz sobie w google rolety na scianie. Wzory sa na prawde rozne nie tylko jednolity. Calkiem fajne. Jesli nie chcesz jednej na cale okno to wez dwie podzielone posrodku pionowo. Bo cztery w sumie na calym oknie tylko w kazdym okienku to bedzie Ci wygladac tak napackanie, tak za duzo. Ale rozumiem ze nie chcesz calkowicie zaciemnic wnetrza jesli cala zaslonisz. Dlatego pomysl o dwoch np. Zrobisz oczywiscie jak bedziesz uwazac :)
-
Mysle ze na prawde by musialo sie cos powazniejszego stac zeby nastapilo to przelamanie. Filipowi zdarzylo sie ze mu glowka troche poleciala bo takiego ostrego 'dzieciolka' robil przy odbijaniu i nic mu nie jest. Za wczesne trzymanie glowki swiadczy o napieciu. Zauwazylas inne objawy wtedy? Jesli teraz mniej ja trzyma moze samoistnie sie skorygowalo chociaz nie wiem czy to mozliwe. A placz moze miec rozne przyczyny. Moze to po prostu kolejny skok rozwojowy na ktorego przychodzi pora. A z jedzeniem, to fakt ze moze chce jesc czesciej. Moj Filip tez glodomorek i je co 3h 120-150 mimo ze powinien jesc 5 posilkow po 180ml. A 150 nie jest tak duzo jak na 6 tyg niemowle ale skoro tak czy tak je co 2,5-3h to niech je 120ml :)
-
Dziubala: gratulacje dla Starszaka ! :) Adas tak? :) czekamy na zdjecia ! :) A Fifi owszem ma wiekszy smoczek do butelki bo dodajemy nutrition. W zwyklym sie meczy, mleko gesciejsze. Wlasnie, tydzien mija a po ulewaniu ani sladu :) Jeszcze jedno: w Polsce robi sie 2 usg bioderek?
-
Cześc Mamusie! :) Wczoraj mi dnia nie starczyło żeby się odezwać, ale dziś czekałam jak tylko Fifi zacznie drzemke :) Tak jak wczoraj w nocy się odzywałam, Filip pobijał swój nowy rekord nocny i spał od 21 do 4 :) to nam nie wyeliminowało jeszcze jednego posiłka ale... DZIŚ! spał od 21:30 do 5:20 !!! i już jedno jedzonko mniej :) i po takim długim śnie zjadł 150ml, więc bardzo głodny jakoś nie był, po 8 120ml i drzemie :) tylko juz spania do 9-10 nie ma, ale i ja bardziej wyspana a jeszcze 3 dni temu mówiłam że mamy bardzo unormowany dzien i noc, wszystko o tych samych porach mniej wiecej, a tu taka niespodzianka :) jesli tak bedzie dalej to duzo sie nie zmieni tylko jeden posiłek własnie odejdzie, super! Werka: gratuluje i Tobie przespanej nocy :) O koszyczkach na wesele też nie słyszałam, ale bardzo fajna sprawa, ja tez miałam zawsze kilka rzeczy pod ręką, ale nie w torebce ale w aucie zawzyczaj, bo najlepsza torebka na wesle to mała, ale jak do niej wszystko zmieścić?! :) Teraz bardziej przekonuje sie do tego żeby nie kupować śpiworka, zwłaszcza, ze u nas tych zim mroźnych nie ma. Śniegu nie było w tamtym roku, mam nadzieje jednak że w tym roku trochę spadnie, tak dla samej radochy :) Jutro do Londynu, no trzeba było zrobić zdjęcie a tu takie wskazówki: Fotografia na jednolitym, jasnym tle, mające dobrą ostrość oraz pokazująca wyraźnie oczy i twarz z obu stron od wierzchołka głowy do górnej części barków tak, aby twarz zajmowała 70-80% powierzchni fotografii, fotografia ma przedstawiać osobę w pozycji frontalnej. Zalecamy, aby dziecko miało na zdjęciu otwarte oczy i zamkniętą buzię oraz aby na zdjęciu nie była widoczna inna osoba lub przedmiot. No i mozna spróbowac samemu bo sobie u fotografa nie wyobrazam ustawiania Fifiego, na to na białej poszewce połozyliśmy Filipa, Kuba robił zdjęcie a ja nad nim wołałam i cmokałam żeby się Mały w obiektyw patrzył i się udało wrzuce poźniej na dropboxa i pare innych zdjęć wraz z moją okolicą :) Veronica, Inga: Filipa odwiedzają nasi znajomi, ale zazwyczaj to jest przywitanie i Fifi się usmiechnie (sprzedali byśmy dziecko i by się nie skapł że jest u kogoś innego chyba ) i tyle, nikt go nie męczy a zwłaszcza wieczorem, także czuję ulgę :) a na skypie jak się do dziadków usmiecha, nie wiem co on tam widzi :) Monia: buziaki i życzonka dla Aaronka! duuuuży chłopak :) Beacia: filmik taki fajny, i taki fajny głosik tej dziewczynki :) Blania: aaaa, jest to zdjęcie! pierwsze :0 dziewczyna o 100 twarzach, a to jedno widziałam na facebooku, i tak nie do końca byłam pewna czy to Ty jednak, używasz? :) Coco: ja zamówię kaszkę jaglaną i kleik najpierw, tez lada dzień żeby była, ale ja to jeszcze poczekam :) ten zestaw do karmienia widzę groszę nie kosztuje, to musi być jakaś specjalna miseczka? Muszę zdobyć tą maść vaporub i chyba tak jak Coco smarować na zabawkach i koło łóżeczka, bo ten katarek coś Fifiemu nie przechodzi, nie jest taki duży, ale jak na płasko lezy na łóżku (w łozeczku ma poduszkę klin) to budzi się z takim płaczem bo ma tak nos zatkany, odciągamy z 6 razy dziennie, ale czasami nic tam nie ma. Słuchajcie, taki mam problem, dostałam od znajomej z 10 łyżeczek do karmienia, bo powiedziała, że mają różne kształty, i nie wiadomo jaki Filipowi spasuje. I teraz tak, można tak używać 'używane'? Wiadomo, że umyje, odparze, są niezniszczone, ale nie wiem, tak się zdziwiłam jak mi to dała, i tak leżą (swoją drogą dała mi mnóstwo rzeczy przydatnych, termos do butelek, kocyk, kremy jakieś nieuzywane itd.)
-
Bia! Nadejdzie ten czas! Ja sobie leze wyspana bo mi Filip jeszcze nie raczyl sie obudzic, od 20 kiedy to jadl a przed 21 zasnal :) obudzilaam sie 10minut temu kiedy zaczal sie ruszac i zrobilam mleko, zeby wiekszego krzyku nie bylo. Przychodze a on spi w najlepsze poczekam jeszcze z 10min i ide dalej spac :)
-
Blania: No niestety, mówią do niego Kuba, że na prawdę czysty Kuba, ale nie którzy twierdzą że jednak trochę ma ze mnie oczka, zobaczymy później no a fakt, tez bym chciała zobaczyć jak wyglądasz jak sie uszykujesz dłużej :) jedno stwierdzam, że co zdjęcie, to inaczej wyglądasz tak mi się przypomniało, pamiętam jak tu dołączyłam w czerwcu to miałaś takie profilowe w jakiejs bluzce różowej czy coś i zupełnie sobie inaczej wg tego zdjęcia Ciebie wyobrażała, możesz je wrzucić? tak z ciekawości :) Beacia: przesyłam z 2 worki ode mnie cierpliwości, bo ze 4 to mi się przydadzą, jak Fifi umiał się zająć sam sobą, tak teraz jak nie je, nie drzemie jakoś nie może, tylko na rączki, zwiedzać, i wtedy bujaczek nie, mata nie, zabawa nie. Monia: ciężko to właśnie wytłumaczyć, czasem to nie jest z wdechem, taki jakby dźwięk wydawał, trochę pisknął, może to naturalne a ja przewrażliwiona, ale na pewno zapytam (tylko tak ciężko wytłumaczyć to po polsku a co dopiero po ANGIELSKU!) I fajnie, że nasze dzieci maja jakis kontakt ze sobą (Aaronek oglada Piotrusia) i widzę że Aaron nie potrzebuje nikogo do bujania bo sam skutecznie się buja nóżką fajne zdjęcia :)
-
W sumie racja :) u nas zim takich mroznych nie ma, a jak zimno bedzie to beda dzieciaki siadac to spacerowka raczej i spiworek do wozka lepiej kupic :) rozjasnilo mi sie :)
-
Monika: bo wlaśnie tak mi się wydaje ze Fifi coś takiego wytwarza. Tak jakby się powietrzem za bardzo zaciągnał. Ciężko to wytłumaczyć. Dla mnie to tez wydaje się naturalne. Ale muszę zapytać o to przy nastepnej okazji :) Jeśli chodzi o śpiworki to lepszy taki na wózek czy do ciała? Ja wyśledziłam taki: http://www.amazon.co.uk/gp/aw/d/B005O8ULWU?pc_redir=1410715949&robot_redir=1 Całkiem fajny, do ciała :)
-
Coco: lecimy ze stronami bo to faktycznie uzaleznienie :) to duza Nina juz, super ze ok ze szczepieniem :) Monika: co dokladnie znaczy pianie koguta? A gluten powinno sie wprowadzac wiec na pewno jest dobre gdy dziecko go smakuje :) Pati: za duzo wrazen dla Malego, niestety wlasnie niekiedy nie da sie uniknac. A Fifi dzis obudzil sie i nie tylko aguu ale tez inne dzwieki. Mimo ze juz gawozy to pierwszy raz zdarzylo mu sie tak z rana :)
-
Blania: to faktycznie wszystko na raz się zebrało. Troche stresu ale tak to okej i po wszystkim :) Ja krzeslko do karmuenia dostalam po 2 latce ale niebieskie sliczne cykne zdjecie kiedys :) tez w sumie nie musi na dlugo wystarczyc bo potem to roznie moze jesc a jak nie to cos sie wymysli :) Beacia: biedna Isia z tymi cwiczeniami ale musicie byc dzielne . Swoja droga to chyba do taty podobna co? Tylko te oczy troche inne, taakie duze, na prawde hipnotajzing No na szczescie Fifi nie musi zasypiac z butla. A ja tez musze unikac dzialow dzieciecych ale jak potrzeba cos kupic to jestem w 7 niebie Bia: tez nie wiem czy wybudzac. Nigdy mi sie nie zdarzylo podac na spiocha mleko albo wybudzac ale to inne dziecie.
-
Hej ;) u mnie tez dziś dzień lenia pogoda na razie też dziwna, ale ma wyjść słońce później więc też czekam :) Dziś w nocy Fifi wytrzymał bez jedzenia 6h! koło 21 zasnął, przebudził się bo miał nosek zatkany i poszedł dalej spać :) Ostatnio, czasem kładę mu pieluszkę koło szyi i tak mu widzę że się lepiej zasypia, ale nie jest konieczna :) Kaszki Poczytałam trochę i natrafiłam na rożne artykuły, moje wnioski: -na początku kaszki bez glutenu - jaglana - syta, lekkostrawna Kaszę tę uważa się za produkt mało przetworzony, dzięki czemu jej ziarna mogą nadal zachowywać najlepsze swoje cechy. Zawiera sporo soli mineralnych. I tu róznie, w 4 mż, po 4mż (dzieci karmione mm), po 6 mż (dzieci karmione piersią). -oswajanie z gluten po 4mż (dzieci karmione piersią) i po 5mż (dzieci karmione mm) - powinno trwać 2 miesiące, kiedy to podajemy gluten tylko z jednym posiłkiem dziennie. -kaszki z gluten po 7mż (karmione piersią, po 9 mż (karmione mm) Macie jakieś inne zdanie czy czytałyście coś innego ?
-
Zajrzalam jeszcze z nieco innym pytaniem. Zaglebilam sie w moje tabletki anty i mam ang odpowiednik cerazette. Zrozumialam od lekarki ze wcale nie musze po nich miec @ a tu juz zaczelam krwawic po 2 tyg stosowania. Z 3 dzien. I poczytalam ze te tabletki powodujea miedzymiesiaczkowe krwawienia a na forach dziewczyny zala sie ze non stop krwawia :( wiem ze Pati je teraz dostalas. One sa przede wszystkim zalecene dla kobiet karmiacych piersia. Jak zaczelas brac to czekam na Twoje spostrzezenia. A Wy jakies macie ? Cos slyszalyscie? Mam nadzieje ze ta @ przejdzie po tych 7 dniach. Beacia: ja tak w nocy zasypiam mimo ze Fifi cos tam sie jeszcze pokreci, ale ja mam Go w pokoju, obok siebie prawie :)) Juz nie chodzi o to ze Filip musi byc pelny, tylko mam wrazenie ze jakby mogl to by i wiecej czasem zjadl. Czasem to i pusta butla w buzi sprawia ze jest ok. A smoka nie chce. Cos nie tak z jego zoladkiem? Rozpechany? Tak nie chce mu zaszkodzic w przyszlosci. Bia: pewnie daj Pulpetowi czas, bedzie dobrze )
-
Cześć dziewczyny :) Kurcze, Wy tyle piszecie że Wasze maluchy to niejadki, a Filip... on jest taki już okrąglutki, nie chce żeby zrobił sobie krzywdę tym jedzeniem... Każde dziecko potrzebuje więcej czy mniej, ale Fifi zjada koło 1000ml dziennie (na opakowaniu 900ml na dobę) No nie da się inaczej, jest taki krzyk i próbuje Go uspokoić, ale po 10 minutach już wolę podać te 30-60ml więcej na porcję, bo mi Go szkoda jak tak się denerwuje. A przerwy wcale nam się nie wydłużają. Dalej te 3h, czasem 2'50, w dzień, w nocy dłuższe. Eh, boje się dać tej kaszki i nie wiem co zrobić. Może jakby spał dłużej, ale na razie budzi się regularnie. Pipi: No a Fifi urodził się z wagą 3640, ale miał około 47 cm. Teraz tez pod 60cm podchodzi, i prawie 6kg ;) Ja szukałam w internecie innych sposobów tez na uwiecznienie brzuszka, ale oprócz takie jednego śmiesznego którego nie potrafię opisać, nic nie było, a pomysł Beaci z balonem tez super ;) To tez się napracowałaś, i super pospałaś :) Beacia: no jak tam latam, to u nas rodzinne, ale fakt, Kuba zajmował się Filipem, a jak sobie Fifi drzemał potem po spacerze to odpoczęłam :) Blania: zdjęcia trochę rozmazane, czekamy na więcej, eleganccy Wy ;) Co to jeszcze miałam napisać... Bia: może faktycznie to przez infekcje, skoro jest taki drażliwy. No i po niedzieli, spokojnej, i tak ciepłej, że jak wybyliśmy na spacer to myślałam że się zgubiliśmy ah te nasze uliczki :)
-
Na dropboxie nowe zdjęcia w tym projekt brzuszek, sama robiłam, zdjęcia robiło się byle jak więc wyszło jak wyszło ale zawsze jakaś pamiątka, poczytam później Was :)
-
Ale mi dzien zlecial. Zebralam sie do sprzatania, to i obiad i ciasto tez zrobione :) K. sie zajał Filipkiem :) a teraz wrociliśmy ze spacerku popołudniowego. Taka ładna pogoda. Ja z krótkim rękawkiem a Fifi body i sweterek spodnie i czapa :) Beacia: drugi rok z rzędu zapomniałabym o dniu chłopaka! W zeszłym byłam zakręcona bo zmieniałam prace a w tym to już wypadałoby pamiętać jak i faceci o dniu kobiet. Obchodzimy te dwa święta :) kupie jakies ptasie mleczko i drobiazg. Tesciowi rowniez :) Werka: ja rowniez w tych proponowanych pozycjach nie czuje sie pewnie, staram sie w miare podnosic przenosic ale nie do konca jednak. Pati: cudna Ania :) dzielna dziewczynka, szkoda że jak mowisz choruje czesto :( Tez sie ciesze z roznych malych osiagniec Fifiego a najwazniejsze nie panikuje jesli Fifi czegos jeszcze nie robi :) Monia: Ty to tez duzo przeszlas ale to juz za Toba :) Aaronek juz lepiej sie w domku czuje? Wieczorem dodam zdjecia, teraz relaksuje sie na tarasie a Fifi dalej sie wietrzy :)