-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ania92
-
Hej :) dobrze że to dziecię moje spi jako tako w nocy i te drzemki ma w dzień, chociaż coraz ciężej mu zasnąć w dzień. Taki zmęczony ale dopiero po zmianie miliona pozycji na rękach znajdzie wygodną i uśnie, a kiedyś dawał tylko znać że jest spiący do łózeczka i zasypiał. Pomału zaczyna łapać zabawki i nawet Zosią trafia do buzi, więc tak jakby pomału się uczył w trakcie skoku :) I tak usilnie się próbuje obrócic z brzuszka na plecki, ale wiadomo, co tu z ręką i noga zrobić Nie wiem jak to się stało ale wczoraj padłam z telefonem w reku, koło 22:30 i to chyba dla mnie za wcześnie bo się nie wyspałam wstajemy juz od dłuzszego czasu koło 8, z dwoma pobudkami na jedzonko i jak chodziłam po 23 spać było mi lepiej :) Ja tam Młodemu nic nie kupuję na mikołaja bo i tak nie wie że to czas kiedy dostaje się prezenty, za rok, jak najbardziej :) ale tyle mu ostatnio kupiłam że na razie kupuję w zależności od potrzeb a nie od okazji :) Mam jakieś krzesełko w spadku ale zapakowane i nie zobaczyłam jakiej firmy, z 1,5 roku używane w bardzo dobrym stanie, ale pewnie jakieś angielskie niedostępne w PL :) Dziubala: te botki Jasia bardzo fajne :) dobrze że juz lepsza nocka, tą godzinę 4 to sobie Jaś już od dawna upodobał na jedzonko :) też często o witaminie zapominamy, nie wiem czemu a tak mamy łatwiej ją podać z mm, kurde :) Nicca: te skarpetki to sobie rączkami ściąga? mi tez pólspiochy się nie podobają, i zazwczyaj trzeba naciągać do góry bo się zsuwają, a spodenki fajne szybko, do zmiany pampersy tylko je się ściąga skarpetek nie potrzeba, ale znowu jak sobie potrafi ściagnąć to może daje znać że ich nie chce Pipi: i nie zdążyłam i tak poprasować no płaczu tez widzę niby mniej niż było, ale i tak dużo nie pasuje :) nie wiem jak to liczyłam, bo już nie pamiętam od kiedy ten skok z nami jest, ale chyba jeszcze z tydzień, półtora, uf :) to fajnie że wcina Dominik warzywka i rosołek, a te owoce to ze słoiczka czy kupowałaś gdzieś? Werka: kostke wypróbuje juz dziś to też Wam opowiem :d ekspresowa przesyłka, wczoraj zamówione Inga: o jak mnie denerwuje jak przechodzę gdzies i ktoś krzyczy, ja to bym była ciszej bo wiem że małe dziecko moze spać, chociaż przed ciążą na to nie zwracałam uwagi :) Monia: no Twojemu T. na porodówce wesoło było pamiątka fajna :) za to nam jakoś do śmiechu nie było
-
Dziubala: ja chyba poprasuje bo w dzien roznie bywa nie jest tak źle bo i dzis byl spacer, zrobilam salatke, obiad i polezelismy. Jest Kuba :) ale jak tak Fifiemu ciagle nie pasuje, czesto poplacze a nie znam powodu to nie wiem co mam zrobic. Za to jak ma te chwile kiedy sie smieje jest cudnie. Przetrwamy to :) Fajna historia, tak bardzo bym chciala Filipa wychowac tak jak sobie umyslilam :)
-
Dziubala: to fajnie ze Jas taki radosny :) Fifi caly czas marudny, juz sie zastanawiam co sie dzieje ze czasem i na recach nie pasuje :( sa tez lepsze godziny ale generalnie odczuwamy S. co do gotowania przeraza mnie to bilansowanie posilkow pozniej, pierwsze warzywka nie ale raczej bede uzywac sloiczkow. Mela: praca Twoja ciekawa, trzymam kciuki za wojta w takim razie :) cudne jestescie :) Dzis zasiadam nad jezykiem wiec napisalam wczesniej, buziaki :)
-
Blania: http://sklep.bebeclub.pl/pozytywki/2344-chicco-projektor-lampka.html to ta kostka, ostatnia zabawka jaka w ostatnich paru dniach kupilam przerwa :)
-
Tak Blania, perfidnie zgapilam i kostke chicco tez zamowilam, na szczescie K. przyjal to na klate
-
U nas to na prawde juz zimno :( co zrobic. Nie lubie strasznie zimy a w koncu w sumie podobno ma do nas zawitac snieg w tym roku :) w zeszlym nie bylo. Kurcze to juz chyba 3 tygodnie marudnych dni, lada moment moze sie to skonczy :) Beacia: Iza to mistrzyni min :) ze akurat jeszcze je uchwycisz dzis probowalismy z K. nagrac smiech Fifiego taki inny pierwszy raz to skubany jak tylko zobaczyl tel to stwierdzil ze sie nie bedzie upublicznial Blania: fajne zdjecia musze tez takie porobic, wygladaja bardzo realistycznie :)
-
Monia: Pola to wyrozumiała dziewczynka i się nie obraziła :) ale tak to słodko wyglądała jak go tuliła z moich rąk, i chciała wziąć, ale zrozumiała i stwierdziła 'to tata dziudziu' zeby jej tata wziął i w ogóle tak ładnie mówi Ania a Filip to 'phiphi'
-
MadzixD: wszystkiego najlepszego dla Alexa buziaki :* Ja tez miękka jestem, Ty mówisz o chlopcu 3 letnim, a z mojej z rodzinnej miejscowości też zmarła w niedziele dziewczynka 2 letnia , równiez po walce z rakiem, jak to czytałam, nie mogłam dojść do siebie :(
-
Heja :0 ale u nas zimno, teraz 10 stopni :) ale spacerek móglby się udać, gdyby tylko mama tak nie zamarzała, może później Robię sałatkę jarzynową, wiec wpadam na chwilę :) Co do posiłków, mam nadzieje że się Filip do słoiczkowych tylko nie przyzwyczai, a jak nie to będziemy walczyć :) Werka: ta kostka jednak u nas około 20 funtów z przesyłką i skoro tak ją zachwalasz to chyba kupię zwłaszcza że mówisz ze Maksia uspokajała przy płaczu, moze by zdała egzamin :) Blania: to szybki weekend miałaś :) niech babcia wraca do zdrowia :) Beacia: jak dobrze że nie mieszkam w Polsce i nie mam tak dostępu do tych wszystkich stron internetowych :) musze jednak powiedzieć że mimo że zabawki cudne to ceny nie których sa porażające :) Mela: no zapraszamy na dropa, ciekawa jestem jak wyglada Wasza Królewna :)
-
Czyli bezpieczny produkt to CE z dużym odstępem :) dzięki Monia :)
-
Hej :) Myślę że Fifi wstanie za jakieś 2h, wiec zaraz zmykam spać :) Udaliśmy się dziś w końcu do toysa, kupiłam buciki i czapeczke (strasznie mają tu je chusteczkowe), Zosię, jakąś ksiązeczke (zdjęcie na dropie). Jest tam jeszcze motylek z tesco, którego uwaga, Fifi chwyta i nawet mu sie podoba, na przywitanie Zosię wycałował, chwycił za szyję, ale stanowczo za ciężka jeszcze, a drugą ręką sobie nie pomógł :) u nas Zosia kosztuje 13 funtów, nie tak drogo, bo w Polsce około 80 złoty prawda? Lubię tez kupować ale za tą kostkę chicco, która mi się nawet podoba chcą tu z 30 funtów, to stanowczo za dużo. Siostra Kuby przylatuje w czwartek, i pytają z się z teściową co potrzeba Fifiemu i w sumie wszystko mamy, więc mówię może ta kostke, ale jak zobaczyłam cenę, to mi głupio prosić. Więc poprosze o jakieś czapeczki, grubszą i cieńszą, bo u nas takie dziwne puzzle obczaiłam, jak się wyprowadzimy to na pewno kupię :) Podoba mi się smok od Moni, też zapoluje na pewno :) U znajomych bardzo fajnie, 2 letnia Pola znów niesamowita, chciała nawet Filipka na rece ale jej wytluamczyliśmy że jest za mała :) wycałowała w czółko Fifiego, ten jak się zaczął śmiać w głos do mama Poli nie wiedziała co się dzieje, bo to jednak taki inny śmiech powiedziała mi, że jej zdaniem nie jest złe kupowanie warzywek w słoiczkach, bo to szybkie, sprawdzone i nie tak drogie u nas. Moja mama mi potwierdziła, dopóki nie zaczne zupek gotować wtedy juz na warzywkach to słoiki są najlepsze, zwłaszcza jak tyle uwagi potrzebują Maluchy. Generalnie chyba zdecyduje się na hippa. Mam pytanko, jesli miałyście to macie jeszcze tą pręge ciemną na brzuchu, o ile jak Fifi był w środku to była bledsza, tak jak brzuch zleciał trochę to zrobiła się ciemniejsze i słabo schodzi. A tak się nie mogłam jej doczekać jak byłam w ciąży I macie tak że jak na chwilę wyjdziecie z pokoju albo się kąpiecie to słyszycie płacz? ja tak mam, a Fifi zazwyczaj wtedy spokojny. Tak gdzies mam, mimo że np. Kuba jest wtedy z Filipem i nie powinnam się martwić. Beacia: Ty gadżeciaro, siedzisz w tych zabawkach po uszy podrzucaj pomysłu oczywiście :) co do qpki, odczekaj jeszcze jutro, nie podawaj na wszelki wypadek tej kaszki i zobacz czy jutro tez będzie zielona. U nas po kaszce Fifi strasznie się męczył z qpką ale była w końcu żólta, z resztą i dziś i wczoraj była również na spodenkach A Iza cudna akrobatka, w ogóle ma takie oczka przebiegłe a co do kuzynki jeszcze, to nie wiem czemu ona tak, ja to i tak mniej więcej wiedziałam kiedy dzieci siadają, chodzą itd. ale jak coś to jest internet, dane umiejętności na dany miesiac itd, ale ona nie wiem. Generalnie dalsza kuzynka, nie chce jej pouczać ani nic bo sama młoda jestem (ona rok młodsza ode mnie), jak coś to ma siostrę starszą z dwójką już Maluchów :) Lili: dziękujemy za komplementy :) my się smialiśmy że Fifi tylko 'biegał' na początku, Aleks już pływa, no proszę :) na pewno byś chciała żeby był juz bardziej komunikatywny, ale zobaczysz jak cieszą wszytskie 'pierwsze rzeczy' które przychodzą z dnia na dzień :) Werka: Kasia bardzo ładnie :) ale ja chyba w dziecinstwie tez miałam fazę że się chciałam nazywac albo Weronika albo Wiktoria, nie pamiętam filmik obejrze jutro :) zapamiętałam jeszcze kaszkę z glutem z Twoich 'przejęzyczeń' Blania: odzywaj się jutro :)
-
Nicca: cudni jestescie :) Krzysiu urodzil sie w dniu urodzin mojej mamy, ktora z reszta liczyla na ten dzien mimo ze termin mialam na 30 czerwca Blania: co Wy macie za miejscowe na tej lawce? :) fajny Bolo :) Beacia: no a Iza kombinatorka nogi wszedzie
-
Hej dziewczyny :) Fifi bawi się na macie (tzn. przygląda sie zabawkom) więc piszę Znowu krwawie! @#$% rzucam te tabletki w.. dół! W ogóle wczoraj czytając że Iza zrobiła qpkę zaraz po zmianie pampka pomyślałam, ze dawno u nas tak nie było,a tu dziś bach! mam i ja To wprowadzanie pokarmów zaczyna mnie przerażać... Teraz jak teraz, ale później to gotowanie, tyle tego tyle tego, ilośc posiłków itd, no masakra Fryzjerka, znajoma z resztą była u nas :) generalnie pierwszy raz mam taką fryzurę pojechałyśmy po całości bo K. mówi w końcu żebym coś zrobiła innego, a poza tym, liche te włosy były i stwierdziła że i tak sporo obetnie dla odżywienia :) dla mnie plusem jest szybkie mycie, suszenie ewentualne i rozczesywanie :) no ale ułożyc też jeszcze trzeba, zobaczymy jak to będzie w praktyce, ale włosy mi się nie puszą :) Veronica ale miałaś włoski Inga: gratulacje ząbkowania :) jak to znosi Olcia?:) Pati: cudnie to napisałas, mnie też czasem takie refleksje nachodzą. Ale fakt na pewno musimy się cieszyć że możemy tego doświadczyć, nie ważne że raz jest gorzej raz lepiej :) Werka: no mam nadzieje że po tym skoku, załapie te nowe rzeczy, leniuch jeden ale jesteśmy cierpliwi, mimo że wieczorami padam na twarz to jak masz na imię, bo też myślałam że Weronika Monia: w tv istnieje coś takiego jak reklamy reklamuja np. co będzie weekend już od poniedziałku więc stąd wiedziałyśmy że będzie ten film Mela: wiedziałam że ten film jest trochę naciągany, bo nawet mąż Agaty udzielał wywiadu chyba i mówił o tym. Znacie ich? jak się trzymają jeśli mogę zapytać, córcia rośnie jak na drożdzach pewnie. Pamietam te wydarzanie szczególnie bo swego czasu byłam straszną fanką siatkówki, wtedy kiedy dziewczyny zdobywały złoto na ME to się zaczęło :) miałam nawet zeszyt specjalny, ze zdjęciami, wydarzeniami. I specjalne strony poświęcone Agacie i Arku który zginął w wypadku. Taki mały inny temat. I cud, że telefon nagle zaczął działać Beacia: puzzle, kolejna rzecz na liście do kupienia fryzjerka wczoraj poleciła mi taki gryzak z nuka http://www.nuk.pl/products/dental_care/productdetail/?p=10.256.205<y=m&lid=21 Tylko musialabym na necie zamówić, jeszcze pomyslę I jeszcze bujaczek w stylu Beaci, jak taka huśtawka, bujany na boki był lepszy niż zwykły [I Fifi usnął na macie ] Emwro: no to pospałaś w końcu! :) Dziś jedziemy może w końcu do tego sklepu po te zabawki a potem do znajomych na kawę, K. dziś do pracy to będę wieczorkiem, miłej niedzieli :)
-
Dlatego nie ogladalam, raz wystarczy! Na dropie wczorajszy Fifi haloweenowo i ja po fryzjerze polecialam po calosci Czekamy z K. na jakies fast foody, nie zdrowa wyzerka
-
My tez po spacerku :) zahaczylam o sklep i bankomat bo dzis w koncu wielki dzien dla moich wlosow Kurde te przykazania dla tatusiow moze troche przesadzone ale czasem to mam ochote tak sie wyzalic bo na prawde tak jest ze nasze zajmowanie sie Maluchem to w jakis sposob praca i mamy prawo byc zmeczone a pracujemy 7 dni w tygodniu. I tak jak dzis czy jutro Szanowny Tatus moze wstac i sam zrobic jakies extra sniadanie dla nas dwojga. Nigdy nie narzekalam ale widze ze Kuba coraz mniej robi. A wczoraj zobaczyl ile musze miec sily w rekach jak tam spacerujemy po domu jak wszystko nie pasuje. I Beata fajny starszy Pan - bardzo milo bylo z jego strony z tymi kwiatami :) A do kaszek cierpliwosci, Filip tez wypluwa
-
A w ogóle moja kuzynka mająca synka młodszego od Filipa o 6 dni do mnie z pytaniem czy Fifi już siada, bo jej Julek nie ma zamiaru... AHA
-
Hej babeczki kochane :) Filip już na pierwszej drzemce, K. dosypia a ja piję herbatke, czekam na omleta w wykonaniu Niemęża może sie doczekam Wczoraj mieliśmy z 4 ataki płaczu jak te poprzedniej nocy, przed drzemką i po drzemce, nie wiem co się działo, ale mam nadzieje że mamy nowy dzień i to sie nie powtórzy az w takiej częstotliwości :) Na zakupach spędziliśmy 2,5h (tesco i sklep polski), tyle ze droga tyle zajmuje i wędrówka po wielkim tesco że tak zeszło :) No i miałam po te zabawki jechać do toysa, ale na razie wzięłam coś tescowe, taki motylek i może dzis się wybierzymy dalej bo wczoraj to stanowczo za długo dla Fifiego :) Co do palców w buzi aż powstaje odruch wymiotny, Fifi też tak ma, już mniej tak robi, ale robił wiecej gdy podejrzewałam swędzące dziąsła, teraz już tak nie robi, i tak namiętnie nie ssie palców więc chyba nie swędzą :) Co do pampersów, zmieniam średnio co 2,5-3h, jest zazwyczaj pełyn albo prawie pełny. Gdy jest qpka również to Filipowi nie przeszkadza, ale na prawdę słychać jak idzie produkcja albo czuć Beacia: ja na prawdę się cieszę z wszystkich osiągnąć, bo też wiem że chwalę się gdy Fifi coś załapie. Tak to tu już chyba jest, poza tym znamy się juz trochę i na prawdę jesteście jak dobre koleżanki :) No i cieszymy się że rehabilitacje skonczone, i wszystko już ok, a raport za dwa tygodnie dla rehabilitanta będzie na pewno jak najbardziej pozytywny :) W ogóle to ja nie mam szamponu do włosów tylko myje tym 2w1 co do kąpieli, powinnam mieć szampon? :) A to Ty w p pracujesz w sumie jak byłam tam kiedyś z tatą to upierdliwi nie byliśmy, bo cieszylismy że w końcu przechodzi tata z tm bo po 10 latach dostał lepsze warunki u Ciebie :) no ale są klienci i klienci Werka: a mi się podobasz w jasnych i w ciemnych też :) bardzo młodziutko wyglądasz na prawdę :) A ja... W KOŃCU dziś robię coś włosami No Mela chyba pisała o brwiach, też jestem w szoku też bym Cie wołała gdyby Cię nie było! Emwro: kupuje bepanthen, ciemieniucha znów powraca a już była taka mieciutka i prawie zeszła po oliwce :( Dziubala: dobrze dobrze, wiem ze tęsknicie Dziubala Ania, jakby Cię nie było 2 dni, to też bym o Ciebie pytała :). Mnie jutro za to nie będzie. Odezwę się w poniedziałek. Jeszcze masz niedziele po drodze kurcze nie pamiętam czy pisałaś, gdzie jedziecie? Ale spoko pewnie odpiszesz w poniedziałek Mela: to faktycznie z tym becikowym jest problem. Musisz też w końcu odpocząć, bo należy Ci się to. Musicie usiąć z A. i poważnie pogadac, musisz mu tez opowiedzieć o swoich potrzebach i że Liwi nie jest tylko Twoja a że tak powiem 'wspólna' :) Lili: no na pewno daj trochę czasu Aleksowi, leki zadziałają i będzie lepiej, a niespanie w dzien tak jak Dziubala pisała, minie nie długo, a najpewniej za parę tygodni, tak jak mówisz dobrze że nie płacze :) Nicca: no i czekamy na Wasze mordeczki jeszcze nie widzę :) kurde ja uwielbiam Wszystkich Świętych ale w sumie nie wiem jakby miało to w tym roku wyglądać jakbyśmy się wybrali, za mały Fifi :) Monia: no te produkty dla dzieci to wszystkie powinny byc bez cukru soli itd! Co do tej dziewczynki, jej mama jeszcze miała starsze dziecko jak przyszła, może nie miała z kim zostawić, z drugiej strony przyszła z siostrą albo koleżanką, nie wiem. No cóż... Zdrowiej :) Pipi: to normalne niestety ze nie śpią, Fifiemu zdarzyło się ze 3 razy przespać noc, i jak to się stało? teraz nie może. A Dominik śpi sam w pokoju? ja licze na to że jak się wyprowadzimy (a raczej za tydzien juz bedziemy wiedziec dokładnie co z tą chatą, bo sobie w kulki lecą) to w swoim pokoju bedzie miał ciszę, spokój i moze będzie inaczej :) A co do włósów, chyba ciemniejsze lepsze :) albo spróbuj coś innego, ciemny blond własnie Nicca Połknięcie monety [...] Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. Czadowe, nie widziałam ostatnie najlepsze, też się uśmiałam
-
Ja zmieniam jak jest pelny a Filip moim pierwszym! Szkoda ze za mna tak nie tesknicie ale w sumie bylam dzis jutro bede na dluzej, dzis K. ma wolne :) sieeeedzimy Dobrej nocki :)
-
To nie ja, ale jak coś to już JADĘ
-
Dzień dobry! :) U nas też ciężka nocka, ale ja się jakoś już do tego wstawania przyzwyczaiłam, więc nawet kawy nie potrzebuje. Przed chwilą, przed pierwsza drzemką Fifi też strasznie płakał, chyba własnie ze zmęczenia, chociaż zaczął jak i tak podziwialiśmy wszystko z moich rąk, ale biedny chyba chciał już zasnąć i dopiero jak się wypłakał to się uspokoił i odłożyłam Go do łózeczka. Niech ten S się kończy... Dzięki dziewczyny za podpowiedzi co do zabawek, zakupie dziś jakąś kule, Zosię i parę książeczek bo nie mam :) Generalnie najlepszą teraz dla Filipa zabawką jest pielucha tetrowa, ściska, zakrywa się nią (pewnie nieświadomie), lubi polizać i różne manewry wykonywać :) Dziubala: płacz Jasia to jakbym Fifiego wczoraj własnie widziała, też na początku mleka nie, a potem jak się uspokoił to wypił, bo podczas płaczu nigdy. A termometr galowy nie ma rtęci tylko własnie inny pierwiastek: gal :) troszkę ciężej go 'strzepnąć' :) Zadawaj pytania pewnie, tylko zauważyłam że masz ich pełen worek, a kto pyta nie błądzi prawdaż :) Nicca: no u nas są 5w1 i 6 w1 szczepionki, ale że my ich nie załatwiamy tylko zawsze są w przychodni na miejscu, to się nie zagłębiałam jakiej firmy, muszę popatrzeć w książeczke, moze tam coś napisali :) A z uliczkami w lesie, to jak u nas normalnie z uliczkami pomiędzy domami. Tyle dobrego, ze spacerując omijamy ruchliwe ulice pod nimi, jest dużo mostów. No ale myślałam ze zrobię jakieś kólko a tu wyszło że się oddaliśmy jeszcze bardziej do domu :) Fifi na szczęście tez w miarę wyrozumiały był, bo mu tłumaczyłam że matka się zgubiła ale jak będzie grzeczny to odnajdzie spokojnie drogę fajnie to wszystko opisałaś prześlę Ci na priv wiadomość o naszym dropboxie :) Beacia: gratulacje dla Izy, znalazła kombinatorka odpowiedni sposób Ty tak szybko, bo Iza jest starsza, a mi testy pod koniec października jeszcze nic nie wykazywały, aż w końcu w Polsce kupiliśmy ze trzy i wyszło, ah ten pamiętny poranek i szok, i odrazu głaskanie brzuszka i uważanie oczywiście na niego a ja pracowałam chyba do lutego jeszcze, z tymi OKROPNYMI nudnościami, które męczyły mnie dwa bite miesiące Inga: ja jakies dwa tygodnie temu tez się zastanawiałam co ile zacząć myć juz głowę, ale że tez mamy tą ciemieniuche to wychodzi codziennie mycie, na szczęscie tez ładnie schodzi po metodzie z oliwką. A tak będe wydłuzac, najpierw co dwa dni, potem co trzy, aż wyjdzie moze co około 5 dni :) Tusia: ja daję kaszki Holle http://greenmama.pl/195-holle-kaszka-jaglana-.html Nawet masz po niemiecku, wyczytaj sobie w necie czy je w supermarketach znajdziesz, bo ja zamawiałam przez neta :) U nas w Angli jest taka strona mysupermarket.co.uk i tam śledze promocje lub czy dany produkt w sklepie występuje i akurat tych kaszek nie mieli. Pati: no beznadziejne te tabletki z tym krwaweniem u mnie na razie spokój, ale... Zapomniałam wziąć wczoraj, chyba budzik się obraził na mnie. Zamiast o 17 wzięłam o 3 w nocy, i znów tydzień na odbudowanie, eh... zmienie je chyba po następnym opakowaniu. A wiem, ze dopóki kp to chyba nie masz innej alternatywy? Ładnie pospaliście Mela: no współczuje nocek, ale dziewczyny chyba wszystko już napisały. Trzymam kciuki za lepsze nocki :) Dziś spacerek po południu, bo wypadł dzień zakupów, zaraz po drzemce, karmienie i w auto, mam nadzieje że będzie spokojnie. A taaaka piękna pogoda :)
-
Oczywiscie jak sobie mama piwko strzelila to sie Fifi musial obudzic. Jej, co to byl za krzyk.... myslalam ze sie uspokoi sam ale w ostatecznosci uspokoilo go mleko. Nie moge zasnac teraz, mam nadzieje ze to sie nie powtorzy!
-
Werka: czemu dziecko butelką nałęczowianki okładasz? haha świetnie Maksiu się obraca i jak się unosi! cudnie :) Beacia: chyba Zosia coś w sobie ma, musze ją mieć, przepraszam za zgapienie tez muszę zrobić miesiąc po miesiącu kolaż, w czym robiłaś? Pati: no smakowało bardziej Robercikowi niz Filipowi kaszka :) super :) W ogóle zagłębiłam się ostatnio z skład kaszek czy gotowych warzyw hippa i nie mają cukru i np. marchewka zawiera 90% marchewki i 10% wody, to chyba dobrze? A dziś przyszła mi gazetka o rozszerzaniu diety z firmy Cow&Gate i oni wszystko mają z cukrem, a na końcu piszą ZAWSZE SPRAWDZAJ CZY PRODUKTY DLA DZIECI NIE ZAWIERAJĄ CUKRU! hahaha ale rejestrowałam się wszędzie to mam dostałam kupony zniżkowe ale na pewno z nich nie skorzystam :)
-
Dziubala: to straszne z tymi szczepionkami! oby to nie była prawda. Przed szczepienia czytałam różne te historię, ale... tak na prawdę nie brałam żadnych z tych efektów ubocznych poszczepiennych pod uwagę w tym śmierci...
-
Dziubala Aaa, póki pamiętam, bo już dawno to chciałam napisać :). Dziewczyny wstawcie na Dropa swoje fotki, fajnie rozmawiać z kimś kto wiemy jak wygląda, co Wy na to? :) Heeeja, ja jestem na dropie i witam sie wieczornie, tym razem z kawałkiem pizzy i piweeem z kuchni co by Filipa nie pobudzić, mimo wszystko pragnę do łózka, jestem zmęczona jak po 9 godzinnej pracy fizycznej jak pracowałam jak jeszcze w ciązy nie byłam i tak gdzieś ostatnimi dniami się czuje, no ale wykorzystujemy pogodę i chodzimy a że mamy nadal ten S to i więcej uwagi Filipowi poświęcam (czytaj: spacerujemy po domu) Po wczorajszym szczepieniu tylko lekkie zaczerwienienie na jednym udku, tak to obyło się bez gorączki :) Dziś uruchomiliśmy huśtawkę ale że jest bardziej na siedząco niż na leżąco to jeszcze poczekamy, ale z drugiej strony pasuje jak ulał i starszy Fifi już siadający będzie się z niej na pewno wyrywał. Ale że ją dostaliśmy to sobie moze leżeć i czekać :) Jutro na zakupy, planuje zapolować na żyrafę Zosię, i jakieś zabawki interaktywne, powiedzcie mi tak mniej wiecej z jakich Wy jestescie zadowolone jeszcze raz i co sie Waszym Maluchom podoba najbardziej to coś w podobie upoluje :) Bo tak na prawdę ma Fifi tych zabawek parę a musze rozwijać jego zmysł chwytniczy inga Dziewczyny jeszcze mam pytanie, czy macie jakiś godny polecenia termometr bezdotykowy? Ja mam elektryczny pod paszkę, jego pierwsze pomiary na Kubie czy na mnie były niewiarygodne ale się naprawił i teraz mierzy dobrze, jak jest gorączka to zawsze to wyjdzie :) a kosztował jakieś 3 funty Dziubala: nie, jeździ tyłem, ale wtedy to jakoś na chwilę został wsadzony do auta bo K. czegoś zapomniał z domu i czekaliśmy na niego, nawet zapięty nie był jeszcze :) Mój tata zawsze jeździł na piłkę (zresztą nadal jeździ mimo 49 lat) a to była gra w siatke ale zawsze tak mówilismy A o centylach to miałam na myśli, nad górną kreską jak Beata mówiła to ja napisałam górna granica :) w sumie centyle centylami, pediatra widział tyle dzieci więc on również może zwrócic uwagę. Ważne tak jak mówisz żeby mniej wiecej pokrywały się centyle wzrostowe i wagowe a najwazniejsze żeby te wartości nie rosły skokowo, czyli raz wagowy centyl 50 a za miesiąć 95. Poza tym inaczej przybierają dzieci na mm inaczej na piersi prawda? myslę ze to jakoś się później wyrówna. Mam w pogotowiu termometr galowy bo rtęciowych gdzieś nie mogłam znaleźć :) Monia: Dziubala to mistrzyni zadawania duzej liczby pytań, tez mam czasem wrażenie jakby coś było źle Marta: Fifi ostatnio tez rzadko wsunie więcej niz 120, ale oczywiście zwalam to na skok, bo dobowo wychodzi nam teraz ponizej 900ml. A my na szczęscie Fifiego nie musimy kłuć, a to za sprawą tego portu co ma, lek tamtędy jest podawany i krew pobierana też może być przez niego, także nic nie czuje. Ale dzielna Wandzia :) Nicca: jak Ty to zrobiłaś że spacerowaliście 3h? ja po pierwsze na tyle nie mam siły a po drugie Fifi na pewno by się niecierpliwił, jak to bywa po nawet godzinie :) choć dzis matka się zgubiła i byliśmy 1,5h, dobrze że są te GPSy w telefonie Nicca Dziubala - ja już jestem uzależniona, to na razie będziecie się ze mną męczyć :P I wcale się męczymy, bardzo fajnie że jesteś :) Wspólczuje nadgrastków, mi się to kojarzy z dolegliwością paskudną stawów, oby to nie to! gońcie do lekarza! Tusia: śliczne Wy :) skąd macie taką cudną bluze czy to własnie kobinezon szary z kapturem na zdj "jesienny spacerkowy miś" ? cuuudo i do twarzy z tym Hani :) zainspirowałaś mnie stroną Olgi, robię w weekend miodownik jej przepisu, i wykorzystam parę jej obiadków, lista zakupów zrobiona :) w ogóle bardzo ma duzo dań z kaszy jaglanej a to przecie samo zdrowie :) Werka: gratulacje za umiejętności dla Maksia! na pewno dumna mama. Może jakiś lekcji by Maksio udzielał? w końcu doczytałam że ten skok faktyczie trwa tyle, ale na pocieszenie wcale aż tak długo nie musi, albo są gorsze i lepsze dni jeszcze nie wprowadzalam glutenu, mam jeszcze ponad miesiac :) Ja, będąc w szpitalu widziałam jak 5 miesieczna dziewczynka była bez mamy parenaście godzin, no i te pielęgniarki jak płakała przychodziły ale w pewnym momencie miały tez innych pacjentów, no to ja z Filipem do tej dziewczynki bo i tak spacerowaliśmy (a byliśmy na jednej sali) i sama jej pogrzechotałam zabawkami, pogadałam i nawet się uśmiechnęła. Bidulka tyle miała tych kabelków. Matka przyszła, pogadała z lekarzem i poszła, SZOK. Nie wiem co dalej bo tego samego dnia wyszliśmy. Masakra. Inga: też uwazam, jak się przeniesiemy na swoje mimo ze K. na nocki to Fifi będzie spał u siebie. Za duzo chodzenia na palcach i niepotrzebnego budzenia się Małego. Niech ma spokój i ciszę i spi jak najdłuzej, i oby Olcia też :) Blania: to ja mam 3 koce w tym 2 dostaliśmy, jakoś fioła na tym punkcie nie mam, ale ciuuuchy, pełne szuflady! a i tak pranie co póltora tygodnia - jasne i kolory w ogóle używam kaspułek piorących róznych firm ale non bio i się sprawdzają :) Beacia: dziś mija rok jak polecieliśmy ostatni raz do Polski, jak to zleciało... a za 4 dni dowiedziałam się o Filipie dopiero :)
-
No wlasnie ostatnio mimo pobudek tyle nie spal takze polezelismy :) ogarniamy sie i na spacer. Dzis chlodniej ale jutro ma byc 19 stopni, LATO!