mika17

Już słoneczka mamy mało,więc witaminke D stosujemy śmiało.Mój król pyta po co mamo?-odpowiadam,aby mojemu siłaczowi zdrowia dano.Wszystkie królewny i królowie wiedzą że to samo zdrowie.Na śnadanko jajko zjemy i nad strumyk się wybierzemy,oj tak mamo synek się uśmiecha,i witaminke D domaga się moja pociecha.

Właśnie mały miał lekki katar,albo przeziębienie albo ta alergia,dlatego wyniki też były takie jakie były ale katar nie ustępuje,to raczej alergia,ale czy z tego powodu też mogą wyjść takie wyniki?

Niemowlę tzn nie ma jeszcze 6 miesięcy?nie wprowadziłaś nowych posiłków,jest tylko na Twoim mleku?mój też tak miał ,budził się co chwilę na cyca,po pól roku jak zaczął podjadać dowiedziałam się że przyczyną mogłoby być zbyt mało wartościowy pokarm,był głodny,wiele nie zjadł,i znowu się budził na cyca,nie wiem spytaj pediatry,możesz też przebadać swoje mleko ile ma wartości ,dokarmiać mieszanką?

Krew utajona ujemna,czyli ok,ale podwyższone leukocy,białko w moczu,powtórka badań za 2 tyg,lekarka mówiła że próbka może być zle pobrana-taką mam nadzieję ,ale i tak sie boje no i alergolog do tego.

Teraz ja mam ten problem z dzieckiem leukocyty w krwi ponad normie,białko w moczuza 2tyg powtórka badań,też nam nadzieję że będzie ok,chociaż spędza mi to sen z powiek

Idziemy i wiemy na kogo oddać głos bez wątpienia

Nie tylko że rodzice korzystaja,ale maja dzieci na oku,ja nie ufam zbytnio ,opiece bez rodziców,może to zle porównanie,ale kilka razy lezalam z synem w szpitalu i widziałam te dzieci bez mam,masakra

Sprawdż sobie normy badań,lub zadaj pytanie ekspertowi diagnosta laboratoryjny,lub idz do lekarza,dostaniesz właściwą odpowiedż.Ale napewno świadczy to o jakimś zaburzeniu,lub test był żle wykonany

Mamy kundelka ,pojawił się wcześniej niż syn,pies zaakseptował maleństwo od razu,kroczy za nim krok w krok,nie pozwala się zbliżyć obcym,kątem oka obserwuje jak ktoś się zbliża do synka,są nierozłączni,a synek szaleje za nim.

Dzisiaj odebrałam wyniki z krwi utajonej ,wynik ujemny uff,jeszcze jutro wyniki z krwi ,też mam nadzieje że będzie ok.

es_ze i tu się z Tobą zgadzam w 100 % rodząc chore dziecko i wiedząc o tym już skazujemy je na cierpienie,teraz i w pzyszłości,takie dziecko które nie będzie w stanie samo żyć,jakie mu dajemy to życie ,ma cierpieć?czy nie skazujemy je na śmierć podczas życia?patrzeć jak cierpi?jak nie daje rady,samo nie je ,nie chodzi itp?i co teraz z naszym sumieniem?

Byłaś na kontroli?

No i właśnie oto chodzi droga Ulla nie jeśteśmy gotowi ,żal mi tych dzieci nie powiem ,ale nie jesteśmy w stanie im pomóc,nie oszukujmy sie Polska jest biednym krajem i zaraz będzie tu ''GRECJA''

[quote="domi81"]Marg dobrze napisała i w 100% się z nią zgodze, ale odpowiem z trochę innej beczki, podobno gdy się snią zwłoki lub trup to jest to "symbol spraw już załatwionych, które jednak nie przyniosły ci odpowiedzi na wszystkie nurtujące cię pytania. Może symbolizować błędy, winy, porażki z przeszłości, które próbujemy ukryć, może oznaczać wygasłe uczucie, namiętność."[/qu.ote] .Zgadzam się z tym ,ale też sny to ''śmietnik''życia codziennego ,nerwy,niepokoje,czasem filmy,jakieś gdzieś zasłyszane historie ,a potem to wszystko przychodzi w snach,wiem że jesteś przerażona ,ale nie martw się,mnie często śni się brudna woda to ponoć też coś niepokojącego ,ale na szczęście sie odpukać nie sprawdza.

Dzięki Kochana za odp ,już jutro będe dzwonić czy są wyniki aby mieć to za sobą kolejna nie przespana noc.

No właśnie dziecko zabiegi,inhalacje itp a mama też odpocznie spacery odpowiednie powietrze,nie zajmuje się domem,coś dla dziecka coś dla mamy,my raczej nad morze ,z powodu jodu,a o Rabce słyszałam dużo dobrego,mam nadzieje że w przyszłym roku nam się uda tego dokonać,wiem że dzieci to 7 lat same nie mogą jeżdzic ,a też sobie nie wyobrażam żeby mojego malego samego puścić nawet gdyby była taka możliwość.

Nawet nie słyszałam o czymś takim ,a mój 3 latek też ma zatkany nosek,szczególnie teraz w okresie grzewczym,stosujemy zyrtec i krople do nosa,jakaś tam poprawa jest ,ale nie do końca.Zainteresowałaś mnie tym tematem,musze też poszukać coś na ten temat,i zapytać lekarza.

Zaczeło się o tego że mój trzylatek miał problemy z zaparciami ,jak robił kupki to z śladami krwi,w piątek robiliśmy testy z krwi i na krem utajoną i tu jest ten mój niepokój,boje sie strasznie wyniki we wtorek zwariuje do tego czasu,zaparcia mineły po Debridacie ale krew od czasu do czasu się pojawia,doktor mówi że to może być pęknięcie żyłki przy wyciskaniu,boje sie

U mnie na jednej wizycie,było tak samo nie słyszałyśmy serduszka,tak długo jezdziła po brzuchu aż serduszko się odezwało,powiedziała mi że czasami tak bobas się ułoży że nie słychać,ale dodatkowo jeszcze zrobiła usg żeby zajrzeć do malca,też przecież widać serduszko jak się porusza,mam nadzieje że będzie dobrze,trzymam za Was.

Dokładnie ja swego czasu też szukałam dużo w necie co mnie niepokoji,czy chodzi o mnie czy o dziecko,ale teraz już ide,lub dzwonie do lekarza,dmucham na zimne i już ,po to mamy lekarzy a doktor google może czasami coś nam podpowiedzieć tylko i to troszkę na luzie.

Jesteśmy w trakcie różnych badań,potem arelgolog zobaczymy co wykaże i będziemy działać

No właśnie czytałam o efektach,a i rodzicom sie należy ,chyba też zaczniemy odkładać

Nie moż Ci być głupio to Twoje zdrowie a internet może tylko podpowiedzieć ale nie można się sugerowa,też przeszukałam i wiele mi wyskakiwało ale żadnych konkretów,a więc śmiało dzwoń i odzezwij się głowa do góry

Jeszcze nie , a mój syn nie może się doczekać,śnieg lubie ale takiej szarej pluchy nienawidzę,u nas cały czas mży

Nawilżamy,wietrzymy a problem powraca niestety.