Skocz do zawartości
Forum

kwietniowka1983

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez kwietniowka1983

  1. 27kwietnia2014 ja nie mam żadnych zachcianek, ale mój dzidzia nie lubi słodkiego i kawy. Kawę odstawiłam na samym początku, a słodycze jeszcze próbuję, ale jak zjem więcej niż dwz ciastka to już mi jest niedobrze...
    Co do USG ja jestem za granicą i tu miałam 1 raz, ale poszłam prywatnie do polskiego lekarza i zrobił mi w 7tygodniu i 4 dni przed tym szpitalnym 3D. On też jest zdania, że USG jest nieszodliwe, a to bardzo dobry lekarz. Ale co lekarz, to inny pogląd... Już nie mogę się doczekać 2. USG 9go grudnia...
    Tak czytałam Wasze posty i widzę, że są bardzo pozytywne i tak trzymać dziewczyny!!!
    Pozdrawiam!!!

  2. Hej mamusie!!! Witam te, które do nas dołączyły:)
    Ja jestem "mała", więc brzuszek jest widoczny już dość mocno...
    A co do czasu oczekiwania... pozwoliłam sobie na chorobowe i teraz obiadki (innowacyjne :))dla męzusia, odwiedzanie znajomych, rozmowy godzinne z rodzinką... ale za tydzień wracam do pracy i wtedy odlicznie do Świąt.

  3. Hej mamusie!!! Witam te, które do nasdołączyły:)
    Ja jestem "mała", więc brzuszek jest widoczny już dość mocno...
    A co do czasu oczekiwania... pozwoliłam sobie na chorobowe i teraz obiadki (innowacyjne :))dla męzusia, odwiedzanie znajomych, rozmowy godzinne z rodzinką... ale za tydzień wracam do pracy i wtedy odlicznie do Świąt.

  4. Ja w 13. tygodniu zaczełam czuć "motylki". Ale to było raz na kilka dni i bardzo delikane. Teraz czuję nasze maleństwo coraz wyraźniej. Oczywiście zdarzają się dni, że jest cichutko. Ja także niemogę się już doczekać "porządnych kopniaków" i regularnych...
    Młego wieczorka... :)

  5. Witam mamusie:)
    Zania też mam problem,ale przed spaniem. Wiercę się i nie mogę sobie pozycji znaleść do spania. Ale poduszkę między nogi już daję(niby ma pomóc później)
    Co do karmienia to angelika8484 ja też słyszłam od doświadczonych mam, że dobrze jest pocierać szorstką stroną gąbki. W internecie pisali, że nie powinno się tak masować, ale ja wolę posuchać osób z doświadczeniem...
    W internecie też wynalazłam jak przygotowywać pochwe do porodu, ale nie wiem czy już mogę takie masaże robić, żebym nic nie przyspieszyła... Czy myślicie, że można już pomału się przygotowywać w ten sposób?

  6. Hej mamusie!!! Chwile mnie już tu nie było... Jestem teraz na zwolnieniu lekarkim i brakuje mi na wszystko czasu...jakaś niezorganizowana jestem :)
    Ogólnie u nas ok. Ja wziełam sobie "urlop odpoczynkowy" póki jeszcze mogę.
    Miałam wizytę u położnej i suchałam serdusza dzidzi:) cudowny dźwięk!!!
    Co do wagi to do teraz przytyłam 3 kg, ale jestem niska i brzuszek jest bardzo widoczny :), a to teraz się zacznie dopiero... :)
    pozdrowienia dla Was!!!

  7. Hej dziewczyny!!!
    Mój ból brzucha minął. Może i to naturalne, ale i tak idę do lekarza. W środę wizyta u położnej... ale szkoda, że dzidzię zobaczę dopiero w grudniu...
    Zania masz rację trzeba myśleć pozytywnie. Odpoczywać zresztą też trzeba ja najbardziej:)
    Miłego dnia Wam życzę!!!

  8. Cześć dziewczyny!!!
    Zania ja w sumie mówię że czuję ruchy. Do końca nie jestem jednak pewna czy to moje jelita tak się ruszają, czy dzidzia. W sumie mama mi mówiła, że to właśnie takie motylki to te pierwsze ruchy...
    Mam pytanko... wczoraj bolał mnie bruch dołem, tak jakby pęcherz albo dół brzucha, myslicie, że powinnam się tym martwić...? Pewnie sieję panikę bez potrzeby, ale mnie to zaniepokoiło troszkę, nawet więcej iż troszkę...

  9. Witaj Anitaa!!! Ja mam termin na 25 kwiecień:)
    Każda z nas się obawia o swoje maleństwa, to chyba normalne.
    Ja w piątek dostałam list z wynikami badań prenatalnych i też jest w porządku. W przyszłym tygodniu wizyta u położnej. Czekam z niecierpliwością.
    Choć tutaj za granicą, te wizyty nie mają takiego charakteru jak w Polsce...
    Angelika cieszę się, że u Ciebie dobrze. Masz kochanych męża i córcie :)
    P.S. zapisałam się też na inne forum, ale tam jest taki nieład ,że odpuściłam sobie. Zdecydowanie wolę tutaj wyrażać swoje opinie ;)
    Do jutra :)

  10. Kasienka90 ja już nie mogę się doczekać kiedy nasze maleństwo zacznie szaleć:)... choć czasem mam wrażenie, że motylki mi czasem latają...
    Angelika zgadzam się co do czosnku w 100%. Sama znam przykłady w swojej rodzinie, gdzie ludzie dożyli późnej starości lecząc się tylko czosnkiem i ziołami... ale internet jest jak gąbka, wszystko wsiąknie :)

  11. no tak spokojnie tutaj, spokojnie:)
    A ja choruję, moja odporność jest dość kiepska teraz... zajadam się właśnie czosnkiem, miodem, cytryną i pyłkiem kwiatowym...
    A właśnie, przeczytałam gdzieś,że nie powinno się jeść w ciąży czosnku, bo jest szkodliwy... czy to mit czy prawda? Wie ktoś, coś na ten temat?

  12. Witam po chwilowej przerwie :) Fajnie mieć urlop, gorzej wrócić do rzeczywistości...
    Witaj mamaKarolka!!!
    Jesteśmy po USG, ale jeszcze nie wiemy co będzie, na pewno nasz dzidzia będzie miał werwę:) USG musieliśmy przerwać bo szalał za dużo...
    Chciałam wrócić do kwasu foliowego, o którym była kiedyś mowa. Otóż wiem już, że lekarz zaleca kwas foliowy do 3. miesiąca, a potem witaminy dla kobiet w ciąży, które i tak zawierają kwas foliowy. Moja położna mówiła, żebym zażywała całą ciążę, bo ja od razu kupiłam witaminy z kwasem foliowym.

  13. Wpadam się przywitać. Co prawda termin mam na 25 kwiecień, ale któż wie czy przypadkiem nasz orzeszek nie zechce zaczekać z przyjściem na świat na maj :)
    Życzę Wam drogie mamusie bezproblemowej ciąży, żadnych uciążliwych dolegliwości :)
    Pozdrawiam!!!

  14. Już chwilkę się nie odzywałam, ale jestem tuż przed wyjazdem na urlop i trochę zabiegana jestem...
    Chciałam wrócić do kwasu foliowego. Ja mieszkam obecnie za granica i tutaj położna powiedziała, że kwas powinnam jeść całą ciążę i najlepiej zacząć jeść 3 miesiące przed ciążą.Ja zrobiłam zapas na niemal całą ciążę. Więc widzę, że co kraj to obyczaj :)
    A co do zaparć to koleżanka poleciła mi activia na czczo przed śniadaniem, jej pomagała. A u mnie to nie działało, więc poszłam do lekarza, który dał mi syrop po którym dostałam biegunkę. Siostra poszła do swojego ginekologa i dał mi Magnesiocard 10 (magnez) i to mi pomogło troszkę.

  15. No w sumie to jest zaskakujące bo nie. Ja kilka lat temu dowiedziałam się,że mam pęcherzyki w jajnikach. Miesiączki bardzo nieregularne czasem do 3 miesięcy przerwy. Lekarz już chciał nas leczyć hormonalnie, ale mój mąż nie był gotowy na dziecko... powiedział mi, że dorósł do ojcostwa 28 lipca i od wtedy zaczęliśmy się starać. Śmiałam się z mężem, że z takim fartem to powinniśmy w totka zagrać :)

  16. Ogólnie staram się podchodzić pozytywnie, w końcu bardzo tego dzidziusia chciałam, ale dolegliwości typu: typu nudności (24h), zaparcia(5-7dni), problemy ze spaniem (co kilka godzin pobudka na siku i przewracanie się przez 2 godziny żeby znów zasnąć) wciąż mnie męczą i czekam na koniec 1 trymestru bo potem to słyszałam, że jest lepiej :)
    To ja może też się dowiem po 19.10 czy chłopiec czy dziewczynka:)
    A jak Twoje samopoczucie?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...