Skocz do zawartości
Forum

kwietniowka1983

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez kwietniowka1983

  1. aisla jeszcze nie gratuluj, bo na razie jestem zgłoszona do szpitala. teraz czekam na list z terminem wizyty u położnej i założenie karty ciąży i na usg i resztę badań...
    WiolaBijan ta wizyta zdecydowanie nic nie wniosła. Co za wredna baba...
    dziewczyny które mają dzisiaj usg, trzymam kciuki ;)Odezwijcie się po wizytach i pochwalcie :)
    My byłyśmy dzisiaj w parku, karmić kaczki nad jeziorem . wrocilysmy padniete.
    u mnie dzisiaj leczo warzywne z ciecierzyca

  2. Hej dziewczyny!!!
    Dobra wiadomość nr 1. u siostry nie ma komórek rakowych, podejrzenie endo... coś tam, wizyty obowiązkowe co 0,5 roku, aby kontrolować czy nie rośnie. ewentualnie operacja (teraz nie może bo miała operacje na żylaki)
    Dobra wiadomość nr2. Wreszcie doszło moje zgłoszenie ciąży do szpitala. teraz czekam na list i ruszamy :)
    ndorka namieszalam Ci :D kojarzysz Wietrzno, tam stoi nasz dom, całkiem blisko do Ciebie (jak się wprowadzimy zapraszam na odwiedzinki ;) ). A pochodzę okolice Dukli, jeśli dużo chodźcie po górach to kojarzysz Cergowska, wzgórze 354? A Twój brat gdzie mieszka w Anglii, może też mój sąsiad :D fajnie że jest ktoś z moich okolic :)
    WiolaBijan mojej siostrze też nie podali wyniku przez telefon. To jest wkurzające, a do tego stres się wzmaga...
    marcowamama_23 cudnie że widziałaś niunie i że taka ruchliwa :*
    U mnie w pracy dzisiaj przytulania ciąg dalszy...ciekawe jak jeszcze długo. miło że się cieszą ale nie muszą mnie tulic, bo każdy ma inny perfum ;( a każdy kolejny gorzej na mnie działa.

  3. olcia30 dziękuję :* ...w sumie było może 10 dni znosnych w ciągu tych 3 miesięcy (większość z nich na urlopie)...
    Idril ja też odstawiłam stopniowo, jak dziewczyny. zapalenia nie było, co prawda pokarm zniknął mi dopiero ok.roku.
    aisla Ty to masz gości...dziewczyno daj sobie na razie z nimi spokój, ucaluj na pożegnanie i nie zapraszają przez najbliższy rok, po co nerwy sobie szarpać...

  4. Ania.r. też by mnie irytowala taka osoba. I masz rację, wagą zajmiemy się po ciąży, a teraz najważniejsza dzidzia...
    kasik81m miłego odpoczynku ;) Mazury...rozmarzylam się :D
    marcowamama_23 ja też czasem mam problem która co pisała :D ale forum jest aktywne mocno więc nic dziwnego :D
    WiolaBijan może Ty po prostu potrzebujesz przede wszystkim odpoczynku, może tępo jest zbyt duże w twoim życiu. Z tymi potami, to może napomknij we wtorek, może to jest powiązane...dobrze że mąż zreflektował się i pomógł Ci. Ty też pracujesz cały tydzień przecież, może ciężej niż on...
    u mnie cały dzień mdłości. Położyłam się z córką i spałam 2 godziny, ale mdłości dalej są, no ale odpoczywam trochę :)

  5. O kurcze Anitaa jak fajnie, bardzo się cieszę i gratuluję :*. Naturalnie, że Cię pamiętam :) Jak się czujesz? szkoda, że nasze forum "zmarło śmiercią naturalną", czasem piszę z marzen@.
    MadziaK83 wiem, że już wyraziłam swoją opinię o kobiecie, ale jakaś niepoważna...się uczepila Ciebie...
    WiolaBijan też wkurzylabym się na swojego, gdyby mi nie pomógł gdy czuję się źle...jak jest ok to dobra niech gra, ale jak źle się czujesz...z facetami, jak nie to, to co inne
    zalotka1 a jak dzisiaj samopoczucie u Ciebie?
    Dziękuję olcia30 już nie długo tego złego samopoczucia...mam nadzieję...

  6. MadziaK83 faktycznie nie odpoczniesz w takim towarzystwie :( dobrze, że jedziecie do domu. My też z mężem byliśmy papuzki nierozlaczki ale Wercia się urodziła i inne zmiany pracujemy, a wcześniej to te same zmiany, działy obok siebie, czasem się śmiał że dość że razem pracujemy razem, to jeszcze śpimy i jemy :D teraz jak się dowiemy... bo widzimy się tylko 2 godziny dziennie...

  7. WiolaBijan może magnez faktycznie pomoże...oj bidulko też się meczysz z tym serduchem, a kiedy wyniki?
    Agusława ciekawą pracę ma mąż, ale trzeba to kochać, bo i ciężka praca. mój szwagier jeździł, uwielbiał to, ale faktycznie w Polsce pracodawcy byli niewyplacalni i naciagali jego czas pracy.
    ndorka a Ty skąd jesteś? Ja Krosno, Podkarpacie. a teraz Anglia, blisko Londynu.

  8. Dziewczyny współczuję Wam złego samopoczucia, oby minęło kasik81m I WiolaBijan już nie długo. mnie mdli ale dlatego że schrupalabym coś już :)
    ndorka jak ty znajdujesz czas na to wszystko??
    MadziaK83 to dziwne z tą zazdrością syna Twojego faceta, jednak nie tylko małe dzieci są zazdrosne...pewnie musi przywyknąć do nowej sytuacji, choć ta nie ma na niego dużego wpływu. Zakocha się w maluszku, zobaczysz :)

  9. WiolaBijan dobrze mieć znajomości ;)
    kasik81m widzę że gorszy dzień...zalotka1 a u Ciebie lepiej?
    aisla rodzice nie wiedzą o siostrze, właściwie oprócz mnie i naszych mężów nikt nie wie. Stres jest ogromny...
    Ja dzisiaj wreszcie poinformowalam wszystkich o ciąży, w pracy też. Byłam mile zaskoczona, wysciskali mnie i gratulowali. Zaskoczenie było tym większe że koleżanka jak powiedziała pół roku temu o swojej ciąży to byli na nią źli... oszczędzają mnie teraz aż głupio...

  10. WiolaBijan
    co infekcij tez mialam w 1 ciazy grzybka i mi dali dowcipnisie i przeszlo;)w ciazy chyba jestesmy bardziej narazone na to badziewie:/
    ale się uśmiałam z dowcipnisi :D
    strach mnie zżera o tą infekcje i o to czy zdążę ze wszystkim...nakrecam się bo przecież jeszcze z 6 miesięcy :D
    olcia30 tu tak jest , a moja siostra w Szwajcarii nic nie robiła badań bo dala te z Polski i to wystarczyło...
    Agusława ja też 3kg do przodu, nie przytyje teraz jak za pierwszym razem 13kg, na pewno dużo więcej
  11. Powyższy post był napisany ponad godzinę temu. z obecnej sytuacji: Byłam w przychodni i wysłali przy mnie formularz i kazali zaczekać do jutra do popołudnia i zadzwonić do szpitala, czy ten doszedł.
    dziewczyny przepraszam że piszę tak chaotycznie...
    p.s. siostra ma wyniki z biopsji , ale idzie na odczyt w poniedziałek...
    a ja mam infekcje grzybicza i bakteryjną!!!!!!!!!! ;( na grzybicza dostałam lek w razie "w" a na bakterie siostra ma mi wykupić i wysłać.

  12. Szok co tu piszecie o ciężarnych...ja raz w 9 miesiącu poszłam na stacje kolejowa do WC, a pan nie chciał otworzyć (blisko była dla osób niepełnosprawnych, a daleko i po schodach dla pań, jak skoczył do niego jeden pasażer, o matko myślałam że go pobije. pan jeszcze mnie przepraszał.
    aisla super że z córcia coraz lepiej. A co do teściowa to zgadzam się z dziewczynami.
    A co do mnie, to jestem na żadnym etapie, bo moje zgloszeszenie zginęło w eterze...więc jakbym nie była w ciąży...o USG nie martwię się tyle co o to że ja nie miałam nawet jednego badania, spotkania z położną ani założonej książki ciążowej...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...