-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasiunia i
-
cześć dziewczyny!!!!!!!!! GRATULACJE DLA ROZPAKOWANYCH!!!!!!!! ALE WAM ZAZDROSZCZĘ JUŻ MACIE SWOJE MALEŃSTA PRZY SOBIE A u mnie cisza.....dziwne tylko jest to że śpię....spię całe noce nawet siusiu nie wstaję idę dopiero jak szanowny małżonek wstaje do pracy.... wczoraj pobolewał mnie brzusio ale minęło.....
-
Uciekam...mąż zabiera mnie na obiadek i póżniej na działeczkę.... Buziaki
-
Ja czy dzień czy noc ważne żeby było:)
-
cześć brzuchatki!!!! JA NADAL W DWUPAKU ANTOŚ SIĘ NA ŚWIAT NIE SPIESZY u mnie bez większych zmian... po środowym ktg wporządku,są skurcze ale nie duże i rozwarcie nadal 1,5 cm. MÓJ MĄŻ NIE DAJE RADY WCZORAJ CAŁY DZIEŃ GO MOLESTOWAŁAMMAM TAKĄ OCHOTĘ NA SEKS....ŻE CAŁY CZAS BYM CHCIAŁA SIĘ KOCHAĆ.... MÓJ SIĘ ŚMIEJE ŻE TO NAPEWNO JAKIŚ DZIWNY OBJAW PORODU
-
cześć brzuszki :) widzę że zaczynamy się rozpakowywać :) ja mam dziś na 19:40 ktg :) tylko pytanie czy dotrwam :) brzuszek mi się strasznie napina, Antoś na pęcherz ciśnie( w nocy wstawałam 11 razy :( rekord) aż mąż pytał czy już jedziemy na porodówkę miłego dnia!!!!!!!!!!!!! wpadnę później i odczytam zaległości
-
tak to jest jak się pierwszy raz w ciąży jest.....normalnie człowiek zielony :) gdzieś czytałam że może być takie uczucie jak się szyjka rozwiera...
-
wiecie muszę was o coś zapytać: mam takie dziwne mrowienie w dole brzucha tak jakby takie skrobanie....też tak macie?
-
NIKULA Czekamy na wiadomość :)
-
ja mam termin z om na 8 sierpnia ale dzidzie mniejszą 4 tygodnie temu miał ok 2200kg
-
cześć dwupaczki!!!!! i znowu zaległości mam ale tak to jest jak chłop w domu. Zaczyna ze mnie wypływać galeretka......Antoś się chyba na świat pcha Ach wiecie koleżanka pojechała do szpitala bo dostała skierowanie na patologie ciąży: rozwarcie 5 cm,zero skurczy i termin na 2 sierpnia. O 17 już leżała na porodówce a o 21:30 już urodziła synka 3650 kg i 60 cm......
-
cześć brzuszki!!!!! ja wizytę miałam wczoraj i tak rozwarcie 1,5cm,miałam ktg i się okazało że mam już skurcze. Nic mnie nie boli tylko brzuch mi się stawia. Od soboty mam odstawić aspargin i mogę już rodzić. Ale uprzedził że mogę urodzić nawet w nocy ale jakoś nie urodziłam. Czekam cierpliwie....
-
tak właśnie dopiero tydzień temu pojechał. uciekam na zakupy do tesco,wpadnę później. buziaki
-
tosia śliczne łóżeczko wyniki odebrane-całkiem nie złe,hemoglobinka się powiększa od tego bioferu. Ale jestem zła!!!!!!!!!!!!! Mój mąż wraca właśnie do Polski-nie mają pracy i znowu zjeżdzają nikt nie wie na jak długo. Niby będzie pracował od środy w Polsce ale kto to wie...... firma chyba się sypie
-
przeczytałam tylko kilka stron na razie bo muszę iść po wyniki,ale po krótce roniu supeeeeeeeeeeerrrrrrrr fotka Maćka z mała i napewno będzie dobrze aniu 83 super łóżeczko i ty zdolniutka jesteś bo sukienka też super a jeśli chodzi o mnie to też mam coraz więcej białego śluzu na wkładce,pobolewają mnie plecki tak na dole jak kiedyś na okres i dwa dnie miałam problemy z chodzeniem bo mały chyba gdzieś na nerw mi uciskał. nadrobię resztę jak wrócę z wynikami
-
tosiu ja zgagę też mam i to nawet jak brzuszek spadł :) zauważyłam że pomaga mi zjedzenie banana
-
cześć dziewczyny!!!!!! znowu mam pięć dni do nadrobienia a wszystko przez to że laptop był w rozsypce.......miał jakiegoś wirusika ANTOŚ pcha się na świat :) brzuszek mi opadł.....i pozostaje czekanie. W środę wizyta u lekarza,dziś byłam na krewce(brrrrrrrrrrr...)
-
podałam namiar na prywatnym forum:)
-
cześć dziewczyny!!!!!! obiecałam że jeszcze wczoraj wpadnę i dupa:( była u mnie makabryczna burza i odcięło mnie od świata: BRAK PRĄDU OD WCZORAJ GODZ.17:30 DO TERAZ i byłam zmuszona położyć się wcześniej spać więc w nocy wstawałam co godzinę. Jakoś dziwnie się czuję dzisiaj krzyże zaczynają mnie boleć,nie mam za bardzo apetytu,jakoś ogólnie rozdrażniona jestem biorę się za nodrabianie zaległości
-
Uciekam na chwilkę....jak wrócę wpadnę też na prywatne forum i zostawię namiar w razie co bo już się zbliża wazny dzień :)
-
kaja09hej babki! Widze,że tu o jedzonku a ja wciąż zero apetytu....b mi wcz po pracy pomógl zrobić obiadek i usmażył kurczaczka, obrał ziemniaki, ja dałam tylko radę ugotować kalafiorka w śmietanie..zjadłąm i dostałam normalnie jakiś dziwnych palpitacji, serce mi waliło jakoś tak szybko, nierówno,położyłam się spać, b pozmywał i posprzątał, ja się obudz o 23.00 do do 5 rano się męczyłam i kursowałam między łóżkiem, łazienką a kuchnią, bo pic, bo serducho mi waliło to melise zaparzałam, to duszno, to siku, to dwujeczka, to zimno...normalnie nie mogłam sobie znaleźć miejsca...potem deszcz mnie obudził...no jak nawiedzona...dop wstałam!...dobrze,że do roboty nie muszę bo nie było by mowy bym poszła...i znowu mi "dziwnie"...czyści mnie jakoś i muli...pewnie ten wirus jakiś mnie złapał...jutro położna to się zapytam...ale w nocy to myśl,że rodzić będę...a teraz mi od rana leci krew z nosa...grrr idę zrobić drugie podejście do prasoowania,bo mi ostatnia porcja została a od wczoraj to może z 5 kaftaników wyprasowałam...miłego dnia! kaja zadzwoń do lekarza albo położnej i to szybciutko!!!!!!
-
MÓJ MĄŻ PRACUJE W TAKIEJ DZIWNEJ FIRMIE GDZIE NIE MA URLOPÓW NIESTETY!!!!! POJECHAŁ NA DWA TRZY TYGODNIE ALE MOŻE SIĘ TO PRZEDŁUŻYĆ LUB SKRÓCIĆ. NIGDY SIĘ NIE WIE DOKŁADNIE NA ILE JEDZIE I KIEDY PRZYJEDZIE. PO PORODZIE NA SZCZĘŚCIE PRZYSŁUGUJE MU 2 TYGODNIE OPIEKI NAD ŻONĄ
-
chciała bym tylko żeby mąż był w polsce jak Antoś się będzie wybierał na świat
-
ciekawe w jakiej kolejności się będziemy rozpakowywać.....dziwna jestem może ale na razie sie nie stresuje mimo ze to juz niedługo :)
-
widzę ż pisałście o prywatnej położnej do porodu,ja też o tym myślałam byłam nawet na spotkaniach z dwiema i zrezygnowałam- ze względów finansowych. Taka pani u mnie bierze od 700 do 1200zł wolę te piniadze przeznaczyć na inne wydatki,tyle kobiet rodzi i daja sobie radę więc i my damy czy ja dobrze czytam-jedna z nas już rozpakowana??????? zdróweczka dla dzieciątka życzę z całego serducha\!!!!!!!!!!!!!!
-
ja wciągłam naleśniczki......a później pewnie zjem trochę zupki pomidorowej została mi od wczoraj :)