mamaali

zuzia jak ja się loguje to zawsze przez email i podaję hasło

beata j a jesteście na starych lampach gdzie trzeba okulary dla małego czy na nowych gdzie nie musi mieć?Ja nie spałam 6 dni praktycznie, bo musiałam pilnować żeby okulary małej nie spadły;/ HARDCORE!!!! A tej bilirubiny ile ma? nas wypisali jak miała 10mg najwięcej miała 12mg.Podobno jak jest 20 to już przetaczanie krwi robią. zuzia zastrzyk w kręgosłup to pikuś.Nie myśl o tym czy igła jest mała czy nie , bo się nie potrzebnie zeschizujesz. Pamiętaj aby robić wszystko co mówi anestozjolog i będzie dobrze.Najważniejsze dobrze się wypiąć do zastrzyku aby lekarz trafił za pierwszym razem tam gdzie trzeba ze znieczuleniem. I nie patrz w lampy jak będziesz miała CC, patrz do góry i myśl o tym, że zaraz zobaczysz maleństwo;)

Muszą mieć twarde dowody żeby dać ci dyscyplinarkę

nie stresuj się dostaniesz zastrzyk przed porodem i maluch dostanie zastrzyk po porodzie.I tyle:)

test negatywny.Powtórz za 2 dni.Druga kreska nie pojawiła się tam gdzie powinna widoczna jest tylko kreska kontrolna

kamila84 przybrałam 15kg i zostało mi 6kg , ale jak już będę mogła ćwiczyć to myślę, że pójdzie gładko z resztą;) Magdlaenka ja też po pierwszym CC nie wyobrażałam sobie porodu SN:), dlatego drugie CC też spoko poszło 15 minut i Jula była na świecie:)

Witam dziewczyny.Troszkę jestem do tyłu ale dwójka dzieci to już jest wyzwanie!!!! Uczę się organizacji, dom już wrócił do porządku dziennego, bo mąż zrobił w nim zawirowanie, ale dałam radę;). Gratuluję dziewczynom rozpakowanym !!!!! beata.j racja , u nas w szpitalu był jeden laktator na cały oddział , a dużo podobno laktator pomaga. Mi zostało 6kg do wagi wyjściowej, ale jeszcze nie ćwiczę, bo mam jeszcze takie wybrzuszenie na brzuchu po CC i troszkę boli. Dziewczyny jeszcze w dwupaku; na prawdę wyśpijcie się!!! Ja w nocy co 2-3 godziny wstaje na karmienie, a tak mi się nie chce czasem.... ;).Ale już zaczynam się przyzwyczajać, że śpię po 4-5 godzin z przerwami, jeszcze tylko kilka miesięcy ;)

Jedziemy do domu!!!!!!!!!!!!:) czekam na wypis:)

Kornelka jeśli chodzi o CC, to zależy od kobiety.Ja urodziłam o 13;45 i mogłam wstać dopiero po 12 godzinach.Dzieci normalnie są leżą przy matce ( przynajmniej tu gdzie jestem) , chyba, że któraś chce odpocząć to zabierają.Moja Jula była od razu zabrana z porodówki, bo miała żółtaczkę.No więc o 9;00 rano na drugi dzień przyszła fizjoterapeutka i pomagała nam wstać, przejść się i jakoś poszło.Jestem w szpitalu gdzie środki przeciwbólowe są dawane na zawołanie.Dostałam morfinę , ketanole domięśniowo w kroplówce itp, więc to akurat dla mnie lajt.Na drugi dzień chodziłam na pół zgięta, ale już kolejny dzień był spoko.Bardziej bolało skurczanie się macicy po porodzie niż sama rana po cc. Oczywiście po SN też czuć jak macica się skurcza . Teraz latam po szpitalu i po schodach. I tak jak mówie to zalezy, bo niektórzy się dziwiwli, że miałam cesarkę, bo śmigam jak helikopterek, ale uważam, że jest to bardziej samozaparcie, chcesz szybciej stanąć na nogi to staniesz!! a jak będziesz chciała wyleżeć to niestety potrwa to dłużej. Mam dziewczyny na sali po SN większość z nich wstała po godzinie od porodu.Jedna z cukrzycą dopiero na drugi dzień mogła, bo było jej słabo, a dziś przyszła taka która zwija się z bólu masakryczne i nie dała rady jeszcze wstać.Mimo środków przeciwbólowych dalej jęczy, bo ją boli.Więc nie ma reguły.

Wrześióweczki moje kochane nasz miesiąc!!! więc czekamy kto rozpocznie WRZESIEŃ 2014 !!!! powodzenia!!. Dzięki dziewczyny ... , mam nadzieję, że da rade nas przenieść albo wypuścić .Dziś ordynatorka mnie przebadała powiedziałą, że ja idę do wypisu , a jeśli chodzi o córkę muszę czekać na pediatrów;(. Wczoraj robili badania i troszkę wzrosłą bilirubina , ale nieznacznie zobaczymy dziś - czekam jak na skatowanie lub ułaskawienie;(.Jak nie pószczą małej to będę musiała kombinować jak ją przenieść do mnie do szpitala.Tam jest nowoczesny sprzęt dla dzieci z żółtaczką a tu w szpitalu chyba przedwojenny;/

niestety my nadal w szpitalu;/ , rzygam już tym szpitalem i jestem zmęczona emocjonalnie , czuje się jak wyrzuta i wypluta;/... raz ta bilirubina stoji w miejscu rośnie a póżniej spada i tak kurwa w kółko;/ , idzie się zesrać czekając codzienie na wyniki i zamiast tulić dziecko to mam je trzymać w inkubatorze na fototerapii , nie rozumiem! coś nie działa to się bierze inne rozwiązania a nie ciągle lampy, lampy, lampy ... Moja córka ma ponad 6mg i to jest w normie , ale że raz rośnie raz maleje to tu musimy siedzieć;/. Dziś odstawili małą od lampy i ma 24 godziny na sprawdzenie czy rośnie czy spada ... po 12 godzinach wyszło, że minimalnie urosło ;/ i już wiem, że zaraz ją dadzą na lampy;/ . Mam dość!! jak nie dostanę wypisu to wychodzę na żądanie , tylko wczesniej muszę załatwić małej pobyt u nas w mieście w szpitalu... Nie dam rady tu psychicznie wytrzymać tym bardziej, że moja starsza córka bardzo tęskni za mną , za dużo jak dla mnie;( , a wszystko przez jakąś żółtaczkę ;/. U mnie w mieście też są lampy w szpitalu więc wole leżeć z małą u mnie a nie tak daleko ;(

A juz i tak nie ważne, bo i tak nie wyjdę przez tą blondyne wrrr ;[ dopiero możeeeeee we wtorek;(

Dzięki dziewczyny :) Kornelka- jak masz kłucia może to być szyjka, ja miałam przez 2 dni mocny ucisk na dole i też kłucia .Po 2 dniach takiego bólu rozwarcie na 2 palce. Jeśli chodzi o ciemne pieprzyki to ja też je mam i takie już zostaną. Ktróaś pisała o zamkniętej szyjce twardej - więc do porodu daleko, chyba, że wody odejdą to wtedy będzie akcja porodowa.Ale pewnie dostałabyś dużo kroplówek na rozwarcie i troche by to potrwało. My czekamy na obchód!! i dobre wieści o Juleczce!!!!

Pysiak jeszcze mam tylko ostanie pytanie i cie nie meczę już ( chyba ;) )!!;),patrz , bo znalazłam takie coś; http://www.gofin.pl/17,10,306,826,skladki-zus-w-czasie-zawieszenia-dzialalnosci.html i czy Zus respektuje to?? , bo z tego wychodzi, że ja idąc 1 wrzesnia do Urzędu Miasta i zawieszam w tym dniu firmę czyli od 1 wrzesnia nie jestem juz zmuszona płacić składek w zus??, bo moje zawieszenie jest z początkiem miesiąca... tam też pisze, że nie musze sie wyrejestrowywac ze składek, bo mam zawieszona dzialalnosc i powinni to zrobic automatycznie.Nie wiem kurde juz mam mętlik, bo ja tu siedze a mój mąż nic nie potrafi załatwić;/. Nawet Urząd Stanu Cywilnego w Bytomiu musze ja załatwiać, bo sierota nie ma dowodu!!!!!:[ wrrr ale jestem zła!

Cześć dziewczyny , podglądam was aby zobaczyć czy któraś się rozpakowuje ... nie mam kiedy odpisać nawet, bo muszę moją księżniczkę pilnować pod lampami, aby nie ściągnęła okularków. Niestety Jula ma żółtaczkę i jeszcze siedzimy w szpitalu;( .Powiedzieli, że jak jutro spadnie bilurbinka to może w niedziele albo w poniedziałek wrócimy do domu.Julia dziś walczy bardzo dzielnie i nie stęka nie marudzi jak codzień tylko leży i się opala chyba też chce już stąd wyjść. Widać, że jako wcześniak tym bardziej potrzebuje bliskości no ale niestety musimy znieść to dzielnie.Mam nadzieję, że za 2-3 dni wróocimy do domu i odezwę się znów już na dłużej i każdej odpisze, narazie to czas mordenki dla mnie, bo tęsknie za starszą córką , a młodsza córka daje z siebie wszystko abyśmy mogli być wszyscy razem!!! trzymam za was i wasz pociechy kciuki!!!!!

Pysiak no mam pecha jak cholera ostatnio, ale trudno, zadzwoniłam do USC i mam sama zarejestrować małą po wyjściu więc mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy;/.Dzięki , Jula ucałowana:). Wiesz co to taka babka grubsza? co rano przychodzi i ściska brzuch po cc ?;D jeśli tak to ona, bo jej "pomocnica" raz do mnie podeszła i pyta czy mi pod łóżkiem posprzątać, ja mówię , że nie, bo jest czysto!!!! Ale to nic opowiem ci o innej babce, ale jak wyjde stąd;)sucz jak nie wiem.... Ale na patologi jest zajebiście:) ;) - polecam;) , niestety położnictwa już nie polecam. A ty będziesz rodzić w tym szpitalu??

Pysiak dzięki:) Pysiak tylko lipa, bo ja stąd nie wyjdę ani jutro ani pojutrze;( i dupa, nawet dokumentów nie wyślę, bo najpierw bym musiała zawiesić firmę a później te składki... moja księżniczka ma żółtaczkę i nie chcą nas wypuścić jeszcze taka data na koniec miesiąca;/, no nic będę musiała zapłacić za ten wrzesień te zdrowotne już tam olać... W ogóle u nas lipa jak nie wiem, szpital wysyła dane dziecka do rejestracji w urzędzie skarbowym , a mój mąż żeby zarejestrować córkę musi mieć dowód a dowód zgubił 4 dni temu :[ ciekawe czy zarejestruje na prawo jazdy albo na tę karteczkę z urzędu miasta, że zgubił dowód masakra po prostu!!! To samo w tym szpitalu mnie wkurza że dali kartę szczepień którą trzeba zanieść do przychodni i na piśmie trzeba mieć kto będzie położna która przyjdzie do domu i trzeba mieć pieczątkę tej przychodni i podpis, bo inaczej nie wypuszczą ze szpitala - co za debile!!! wszędzie biurokracja, jeszcze mój mąż tak się zna na załatwianiu spraw jak cholera;/ nic nie umie załatwić!!!:[

Dziewczyny dzięki:) kornelka a to na ktg to normalne mi spadało do 30 i zaraz wynosiło 186 , ale to tylko sprzęt.Ja leżałam na plecach ale z tego względu , że mnie kręgosłup bolał więc kładłam się na prawo albo lewo. beata j to nieźle was koleżanka urządziła;/ ... jak zawaliła to mogła coś wam załatwić. magalena3 ojj czekamy na relacje Dziś dali mi lampy na sale i będę mogła córeczkę karmić przewijać itp huraaaa:)

Dzięki dziewczyny:) Jak już wiem, że malutka jest bezpieczna , to już mogę spokojnie czekać na powrót do domu.Czekam na dobre wyniki Juleczki, bo jak się pogorszy będzie czekać ja transfuzja krwi i posiedzimy w szpitalu dłużej - trudno, na wszystko będzie czas; na odpoczynek, na chudnięcie na razie nic po za nią się nie liczy:).Nawet te bóle są tego warte!!!!!:) Dziewczyny życzę wam aby wasze porody skończył się także pomyślnie.!!!!

No więc przejdę do rzeczy ; cesarka przeszłą ciężej nic za pierwszym razem, to była masakra, szarpanie zgniatanie ałaaaa , ale wszystko dla mojej córeczki. Wyciągnęli ją z brzucha i mi ją pokazali - jest prześliczna i jest mniejszym klonem mojej córki - wyglądała identycznie tylko miała większą wagę i cm :).Skończyła się cesarka zabrali mnie na sale poporodową a malutka trafiła od razu na lampy i leży tam nadal:( niby, że to wcześniak to musi się poopalać .Juleczka urodziła się o 13,45 w36tc z wagą 2880gr i 53cm czyli nie jest aż taka mała jak na wcześniaka :).Jeśli chodzi o karmienie to zgłosiłam, że karmić nie będę , wszystko było okej dopóki jedna suka się nie trafiła i zaczęła zadawać głupie irytujące pytania w końcu powiedziałam, że napisze oświadczenie , że karmić nie będę i, że jak se urodzi to se będzie karmić jak chce a ode mnie niech spada ... okazało się, że ona tak wszystkich traktuje z góry i wszyscy przed nią na baczność stoją z personelu ppffff ... trafiła kosa na kamień .Nie wiem kiedy wyjdziemy... niby 5 dni po CC się leży więc mam nadzieję, że w sobote wróce do domu, bo mam dość szpitali!!!! Kłucia , bólu, stresów itp Odezwę się niebawem.

kamila84 ja miałam spuchnięte w pierwszej ciązy ale nie pamiętam kiedy opuchlizna zeszła. Kornelka będziesz się martwić jak się to już stanie, na razie zajmij się czymś co pochłania czas , a na myślenie o karmieniu przyjdzie czas po porodzie wtedy sama wybierzesz:) Ja po lewatywie ... masakra ale czuje się 5 kg lżejsza;D dobry sposób na odchudzanie czyszczenie w 15minut;), nie no żartuje oczywiście.Czekam na kroplówkę i na swoją kolej .....Podobno dopiero jutro będę mogła wstać, no zobaczymy odezwę się. Kornelka i nie odliczaj!!, bo możesz iść na porodówkę w każdej chwili:)

tak czy inaczej bez przyczyny tego nie robią, może boją się o bakterie , grzybice itp . czy coś nie wiem,może jutro przy ponownym czyszczeniu zapytam;).Dla mnie profilaktyka jest ważna, lepiej zapobiegać niż później leczyć. Już są 4 cesarki na jutro masakra!!! ciekawe jeszcze ile w nocy dojdzie i rano z izby przyjęć.Chyba dziś nie zasnę , a jutro zobaczę moją księżniczkę....:)

Pysiak mam pytanie, jutro rodzę .Chce złożyć dokumenty o macierzyńskie i zawiesić firmę.I powiedz mi , bo mam 3 pytanka; 1 czy formalności z macierzyńskim może mąż załatwić w ZUS?? 2. czy jak zawieszę firmę to będę miała normalnie wypłacane macierzyńskie ? 3 składkę za wrzesień będę musiała płacić jak zawieszę firmę np 1 września? dzięki śliczne!!!

Ola szczerze nie mam pojęcia, robią czyszczenie pochwy każdej przed porodem.Tu w klinice robią wszystko doraźnie czyli w "razie czego", ale to chyba dobrze, bo o każdy szczegół dbają.U mnie w szpitalu takie rzeczy olewają .A tu szok!!

Lewatywę robi się abyś przy bólach partych nie narobiła kleksa;), bo bóle parte to nic innego jak nacisk mocny na odbyt ( takie uczucie) i dlatego przy SN robią lewatywę prawie zawsze, bo mi nie zrobili ale tylko dlatego, że poszły mi wody i bali się, że wyleci pępowina. Zdziwiło mnie, że przy CC robią lewatywę, ale ponoć tu w klinice to obowiązek, no cóż nigdy nie miałam więc zawsze jakieś dodatkowe doświadczenie;)