Skocz do zawartości
Forum

pasia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pasia

  1. loli86 kurcze pierwszy raz widze cos takiego! swietna rzecz, co tez nie wymysla zeby nam ulatwic "prace":)gdybym miala wiekszy pokoj dla malej to bym to kupila, ale niestety nie mam tyle miejsca. Ja odkupuje od kolezanki komode biala z Ikei z przewijakiem, ktory potem mozna odkrecic i miec zwykla komode dla dziecka. Jade za tydzien na duze zakupy, zahacze o Ikee i znajde jakis slupek do kompletu:)nie wiem tylko jaka poda mi cene za ta komode, ale dzisiaj sie przekonam. Mialam kupowac przewijak na lozko poczatkowo, ale plany sie zmienily:) zastanawiam sie tylko nad wanienka, bo te stojaki tez zajmuja miejsce i jakos nie jestem do nich przekonana, dlaego moze uda mi sie klasc wanienke na przewijak. Ostatnio maz spoktal swoja kolezanke i mowila ze podobno te wiaderka do kapieli, o ktorych ostatnio pisalysmy, sa rewelacyjne- ale i tak sie nie odwaze;)
  2. ja mam na gorze pepka po prawej stronie takie lekkie wybrzuszenie, ktore wyglada jakby tam taka malutenka gulka byla, wiec pomalu sie wybrzusza, ale mam nadzieje, ze jakos szczegolnie wystawac nie bedzie, bo troche mnie przerazaja takie pepki:P
  3. Kochane a macie juz wypchane pepki? Bo ja mam plaski ale jeszcze mi nie wystaje...
  4. Dziewczyny a ja jestem z Głogowa- to blisko i Zielonej Góry i Żagania:) rodzić bede w Nowej soli. A co do herbatki malinowej to ostatnio dostalam sloik malin zrobionych po domowemu przez kolezake tesciowej i pije ja prawie co wieczor:)
  5. Bolal mnie wczoraj zoladek- kupilam dzisiaj herbate mietowa i w domu zobaczylam, ze na opakowaniu jest napisane, ze nie jest zalecana kobieta w ciazy... Wskoczylam w neta i sie okazalo, ze mozna pic miete, ale nie w duzych ilosciach- zmiejsza skurcze, uspokaja, jest dobra na nudnosci i trudnosci trawienne, a nawet troche pobudza mama i uspokaja dziecko. Ale na wszelki wypadek bede ja pila max dwa razy w tygodniu:)
  6. Ja chodze co 3tyg- moj lekarz lubi czeste wizyty, ciekawe dlaczego:P- chyba ze tak jak teraz jest gdzies zagranica i mam przerwe 4tyg. Ale tez slyszalam, ze potem wizyty w 9m-c sa co tydzien, bo wlicza sie w to KTG w szpitalach.
  7. czytałam, ze najpozniej obracaja się do 38tygodnia, ale sa i takie, ktore obracaja sie nawet w dniu porodu-ale jest to rzadkie. Im pozniej sie obraca tym bardziej jest to odczuwalne- ze wzg na mala ilosc miejsca obracanie dziecka jest czasami bolesne dla matki. Z tego co wiem, to najczesciej obracaja sie ok 32tc i juz tak zostaja. Moja nadal lezy posladkowo, przez co od poczatku kopie mi w pecherz i po bokach brzucha:) nie czuje jej tez przez to pod żebrami, bo ma tak glowke a nie nozki. Chociaz wczoraj wydawalo mi sie, ze uderzyla mnie zaraz przy zebrach, ale moze byla to raczka:)Od paru dni czuje ja coraz wyzej, a dotychczas byl to dol i okolice pepka, a teraz jezdzi mi tez sporo nad pepkiem.
  8. aldonka ja tez juz inaczej odczuwam ruchy, raczej wlasnie takie przesuwanie niz kopniecia i to jest ssssuper ostatnio Mala tak jezdzila mi po brzuchu (chyba stopka), ze az mnie bolalo, tak jakby chciala ja na zewnatrz wywalic;) az w pewnym momencie pomyslalam, zeby przestala. Uwielbiam jak sie wypycha!! Nagle widac taka gorke, raz mniejsza raz wieksza:)zawsze sie zastanawiam co to, chociaz chyba umiem juz odroznic stopke od np pupci albo glowki, bo jednak wielkosc jest inna. Czytalam gdzies na forum, ze kobiety pod koniec ciazy wiedza juz dokladnie gdzie noga, gdzie reka, gdzie glowa a gdzie plecki:) nie wiem czy bede tak umiala odroznic:) dodam zdjecie jak sie wypina:)
  9. donia2210 witamy Ciebie i Twoją pociechę i liczymy na aktywność na forum:) Ja mam ta linie, ale nie pamietam od kiedy, w sumie pojawila sie nagle. Ma szerokość ok 2mm i biegnie rowniutko, ale rzeczywiscie nie kazda kobieta ja ma- i dobrze bo wcale nie wyglada to atrakcyjnie a i tak do niczego nie jest potrzebna;)
  10. Ja sie boje teraz isc na wizyte, bo pewnie znow zbada mi dlugosc, a mam nadzieje ze orzez te skurcze sie nie skrocila za bardzo- najlepiej w ogole:) ale to dlatego sie boje, bo mnie nastraszyl, ze jak sie skraca i ma ponizej 2,5cm to trzeba do szpitala jechac i lezec (ale on zawsze straszy szpitalem, wiec moze az tak zle to nie jest:P) A ja wcieram sobie oliwke zwykla i bardziej pilnuje tego moj maz niz ja;) Jezeli chodzi o siare to mam ja od 17 tc, ale to chyba dlatego, ze mam duze piersi a jak bralam tabletki anty w wieku 19lat to pierwszym objawem na hormony byla u mnie laktacja i to baaaardzo obfita- takze taka moja uroda, ale moze przynajmniej nie bede miala problemu z pokarmem- mam nadzieje!
  11. Ja ostatnio mialam sprawdzana szyjke- byla sprawdzana przez usg brzuszne- lekarz nawet zrobil zdjecie, pokazywal mi dokladnie gdzie ona jest, jak sie ja mierzy, a najpierw dotykal tylko brzucha na dole i juz przez to okreslil ze na pewno ma 30mm (ogolnie ma 3,6 cm). A zawsze sprawdza mi czy w srodku jest czysto (bo zawsze mowi-"jest czysciutko")- ale to juz dopochwowo- wklada takie cos plastikowe przezroczyste i patrzy sobie, ale dlugosci szyjki dzieki temu nie zmierzy. Takze na 100% przez brzuch.
  12. lili86 ja tez jak siedze to mam sliczna pilke od samego biustu, ale jak wstane to juz jednak ona sie troche "rozprostowuje". Dobrze, ze mam teraz tydzien pelny nauki to do wizyty szybko minie to sie o wszystko wypytam:) teraz znowu kluje mnie pepek:P
  13. loli86 bardzo ładny brzuszek:) taki zgrabny. Z tym brzuchem jest tak, ze zalezy jak sie obroce to wydaje mi sie inny, z jednej perspektywy okraglejszy niz z drugiej- co widac na moich zdjeciach- pierwsze jest mniej "okragle" od drugiego. Wieszja sie wlasnie zastanawiam do jakiego tygodnia on idzie do gory- wiesz moze? w sumie faze bardzo szybkiego wzrostu dopiero niedawno zaczelysmy.Dzisiaj czytalam, ze dopiero 2tyg przed porodem zaczyna opadac, wiec moze wczesniej ciagle wedruje do gory...nie wiem. Przyszle mamy (bynajmniej wiekszosc) ewidentnie za duzo mysla i sie martwia, bo npmoj maz jak teraz weszlam na forum zerknal Lili86 na Twoje zdjecie i myslal, ze to moj brzuch, tylko dresy mu sie nie zgadzaly:P takie to juz meskie proste spojrzenie;)
  14. Zapytam, wizyte mam za tydzień, ale kazda z nas ma juz widoczny brzuch i moze zrobic porownanie:) w ogole wydaje mi sie, ze brzuch stanal mi w miejscu, mimo tego, ze ciuchy sa coraz ciasniejsze i widze w nich roznice- ale czy jakas duza to chyba nie
  15. Dziewczyny mam pytanie, tylko oczekuje szczerej odpowiedzi, bo sie martwie. Czy moj brzuch jest za nisko?? Macie porownanie ze swoimi brzuszkami, to bedziecie widzialy roznice. Ja mam wrazenie, ze kobieta w ciazy brzuch wystaje juz od razu spod piersi, a mi nie. Widzialam wczoraj dziewczyne w ciazy (ale to juz chyba byl 8/9m-c) i miala taka sliczna pilke rowna- ja wiem, ze sa brzuchy szpiczaste i jak pilka, ale ona miala wlasnie brzuch od piersi. Ja sie wykoncze z tym mysleniem:(
  16. MalaMi2408 ja mam grupe krwi ABRh-a moj maz ABRh+i to jest konflikt krwi- dlatego tak wazne jest badanie krwi ojca dziecka. Konflikt serologiczny nie wplywa zle na pierwsze dziecko, ale drugie moze byc chore, dlatego po porodzie musza mi podac szczepionke w czasie 72h, jezeli dziecko urodzi sie z krwia meza. Teraz w 28tyg bede tez brala ta sama szczepionke, ale jest to moj wybor. Kwestia jest taka, ze nigdy nie wiadomo, czy moja krew w czasie ciazy nie przedostala sie do dziecka (a tego sprawdzic sie nie da) i czy one majac np grupe krwi ojca czyli +, nagle nie dostalo troche mojej krwi, czyli - i czy przez to nie postal konflikt moj z dzieckiem. A biorac teraz szczepionke w 28tyg zabezpieczam dziecko, gdyby jednak wystapil konflikt. Co prawda zdarza sie tak raz na 1000, ale na kogos pasc musi, wiec jest to dmuchanie na zimno. NIe chce kiedys sobie zarzucac, ze moje dziecko jest chore, bo zalowalismy 400zł na szczepionke. Troche to pogmatwane, ja sama w 100% nie wiem, dlaczego to przedostanie sie mojej krwi do dziecka jest tak niebezpieczne, podejrzewam ze chodzi o przeciwciala, tzn tak zrozumialam z rozmowy z lekarzem. Wiem, ze nie kazda przychodnia robi ta szczepionke, bo sa one tak rzadkie, ze nawet nie wiedza jak podac- dlatego w razie czego zrobi mi ja ginekolog. I szkoda, ze panstwo jej nie refunduje, bo ze wzg na koszty bierze ja tylko 50% kobiet, a tyle zlego moze sie stac...Kilka lat temu produkowali ja w Polsce i kosztowala 40 zł(!!!) a teraz trzeba ja sprowadzac i kosztuje nawet do 500zł...
  17. Mi tez twardnieje od 20tyg. W dni kiedy jestem spokojna i jakos szczegolnie nic nie robie to moze z dwa razy dziennie czuje a jak sie nachodze- tak jak dzisiaj odwiedzilam 6 aptek w poszukiwaniu najtanszej szczepionki na konflikt(ceny znalazlam od 370-470zł!!Taka roznica!)to czuje o wiele czesciej. Dlatego juz na dzisiaj starczy wiec leze i pachne dopoki moge....ale ogolnie mnie ten brzuch nie boli przy twardnieniu, chociaz czasami czuc ze to malo przyjemne jak tak rozpycha
  18. Vaiiola to rzeczywiscie przykre... jak widac kazda skrajnosc jest zla:/
  19. hehehehehe dokladnie stokrotka! Moj kolega ostatnio: "Ale ładnie spuchlas Natalko"- biedak chcial mi sprawic komplement i tak sie zamieszal jak go jego zona opieprzyla za ten tekst, ze sie zmyl na spacer
  20. Uff dzieki dziewczyny za zrozumienie, bo juz myslalam, ze mam cos nie tak w glowie i ze to ze mna jest problem;) Moj maz wspiera mnie, wie o co chodzi, umie postawic sie mamie, tylko problem w tym, ze ona na nic nie reaguje:/ chyba bardziej "boi sie" mnie niz jego i bardziej przezywa jak ja sie odezwe z pretensjami, mimo tego ze mi jest ciezej cos jej powiedziec. Mezowi juz opadaja rece, a mi tez jest glupio na nia narzekac bo to jego mama i wiem, ze jest mu za nia glupio po prostu a nie chce dac jej odczuc jednoczesnie, ze nam "przeszkadza"w normalnym zyciu. Blad byl jeden- kupilismy o zgrozo mieszkanie na tej samem ulicy, ale nie spodziewalismy sie, ze ona jest AZ taka(bo niewatpliwie podejrzenia mielismy, ale nie az takie). Teraz jedyne wyjscie to tak jak mowi loli86 wyprowadzic sie daaaaaleko i juz:)z reszta nas tez traktuje jak dzieci- ja 24lata a synus 28lat. Stokrotka90 popieram to, ze dziecko dzieckiem, szczescie szczesciem, ale wkurzajace troche jest to gadanie non stop o naszych ciazach, sluchanie zlotych rad, kontrolowanie..a najlepsze jest jak "dobra" kuzynka, czy u mnie bratowa mojego meza, opowiadaja o tym ktory lekarz dobry, a ktory nie, jakie badania powinno sie robic i kiedy, oraz opowiadanie KOBIECIE W CIAZY(!!!) o przypadkach np jak dziecko kolezanki urodzilo sie chore bo lekarz nie zauwazyl wady- takie historie slysze wlasnie od bratowej meza:/ zgroza...
  21. Musze sie wyzalic:(moze mi wtedy ulzy. Wlasnie poklocilam sie z tesciowa. Moja tesciowa jest typowa nadgorliwa kobieta, a ja tego nienawidze, bo uwazam ze nawet kota mozna zaglaskac- a ja sie czuje takim wlasnie kotem:/ ogolnie jest dobra kobieta, ktora wszystkim daje serce, ale wobec mnie tak przesadza, ze juz nie daje rady. Codziennie dzwoni do mnie, czy mamy obiad ("bo ja zrobilam wiecej, wiec moze chcecie"-to po cholere tyle gotuje!)- jak ja powiem, ze mamy to dzwoni do mojego meza i o to samo pyta sie jego:/ dziewczyny- tak jest praktycznie srednio co drugi dzien. Poczatkowo bylo to fajne, bo nie musielimy wydawac itp, ale my mieszkamy razem 2lata, wiec ile mozna sluchac o obiadach??Co kilka dni przychodzi z reklamowka jedzenia, uwierzcie, ze jak widze ja w drzwiach to mnie trafia szlag. Jestem jej wdzieczna, bo wiem, ze wiele osob by tego potrzebowalo, ale czuje sie po tych 2latach jak tredowata gospodyni, ktora nie umie ugotowac, zrobic zakupow i zadbac o dom:/ Albo dzwoni do nas a my nie odbieramy, bo np sie akurat kochamy, wiec dzwoni 5razy az ktos odbierze i zaczyna sie wywiad...czemu nie odbieracie, co robicie, dzwonilam przeciez...Moj maz juz tyle razy jej mowil, ze ma sie zajac swoim domem, a nie nami, ale do niej nie dociera. Nie zrozumcie mnei zle- wiem, ze bede miala w niej oparcie jak sie Mala urodzi (cholera bo bedzie tu codziennie:/i juz widze te super rady i pouczenia!!!), wiem ze mozemy na niej polegac, ale po pewnym czasie czlowiek czuje sie jak w klatce i juz wolalabym zeby w ogole sie nie odzywala niz byla taka jaka jest. Powiedzialam jej ostatnio,ze nie chce bodziakow i pajacykow z lumpa (ona ma obsesje na pkt lumpeksow), to sie obrazila, a dla mnei body sa jak bielizna i chce zeby Zuzia miala nowe i tyle. Reszta ciuchow, jakis perełek z lumpka moze byc, ale nie wszystko! A ona jak jest cos za 1zł to wezmie wszystko bez patrzenia na stan tego. Oczywiscie tak to przekrecila, ze wyszlo ze ze mnie jest jakas lala, ktora musi miec wszystko nowe!!!I przekazala to kuzynkom mojego meza, ktore tez szukaja Zuzi ciuchow(ale one akurat kupuja super rzeczy w lumpku) i na kogo ja wyszlam?!:(a wcale taka nie jestem...Wygadalam jej dzisiaj, ze mam dosc mowienia, ze zle sie odzywiam (nie jem masla od dziecinstwa i mleka bo nie toleruje bialka mleka krowiego od 9m-c zycia)jakby nie bylo innych rzeczy do jedzenia:/ i gada pierdoly na okolo, ze nie dbam o dziecko:(Powiedzialam, ze ma sie nie wtracac jak sie ubieram, bo od 2tyg gada mi, ze mam sobie kupic plaszcz nowy bo w tym sie nie dopinam- a co to ja obchodzi do cholery jasnej!!!!!!!!!Kur** mac!
  22. jezeli przy morfologii robimy od razu toxo i hiv to trzeba byc na czczo. Jezeli hiv osobno to nie trzeba byc na czczo. Jezeli toxo osobno to tez nie trzeba byc- ja robilam toxo i jadlam wczesniej normalnie.
  23. jaagatka wlasnie myslalam, zeby samej zrobic, ale nie bylam pewna ile sie kupuje tej gluzkozy. Apowiedz mi, czy trzeba byc na czczo? Wole sie upewnic:)
  24. Szczerze powiem, ze ja tez chyba nie mialam ph pochwy...najgorsze jest to, ze bylam we wtorek na wizycie i lekarz nic mi nie powiedzial o tescie obciazenia glukoza, a slyszalam, ze kazda musi to przejsc a ja mam 27tyg a podobno robi sie ten test do 28 tyg...Mam w nast tygodniu kupic szczepionke na konflikt, wiec pojde do gina, zeby mi ja podal i od razu zapytam. Ale wkurzam sie, ze nic nie powiedzial, chyba ze sa jakies wskazniki w badaniu krwi, ktore wskazuja, ze nie trzeba robic obciazenia glukoza, ale watpie...dobry lekarz, ufam mu, ale czasami jest roztrzepany:/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...