tosi

u nas na osiedlu są specjlane kluby dla dzieciaków, organizują wypady do zoo, teatrów lalkowych. synek nie nudzi się w domu, przebywa z rówieśnikami. same plusy :)

ale żartowniś... uważam, że warto dawać kieszonkowe. Na tyle wysokie by mogło sobie od czasu do czasu "zaszaleć" no ale żeby nie wydawało na głupoty

Nie mam podobnych myśli. Oczywiście przebijają się wspomnienia wyczerpującego porodu, ale nie mogę się doczekać kolejnego dziecka :P

a ja się cieszę, żę był przy mnie, bo dodawał mi otuchy i jakoś wspólnie przebrnęliśmy przez poród