Skocz do zawartości
Forum

krysiak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez krysiak

  1. Witajcie :)

    Dziękujemy za pamieć i życzenia. U mnie ostatnio takie urwanie głowy, ze nie zaglądam. Przepraszam, ze Was zaniedbałam. Mam nadzieję, ze się nie gniewacie. Od lutego trozkę będzie luźniej, a póki co musze wytrzymać.

    Dominik raczkuje jak oszalały, staje i robi pierwsze kroki przy meblach. Kochany z niego brzdąc. Roczek wyprawiamy w sobotę. Będzie skromny, bo przyjadą chrześni i nasi znajomi. Dziadkowie byli już w listopadzie, a że święta też u nas, to nie chcą a tak krótkim czasie robić tylu kilometrów. Ale ja się w głębi cieszę, bo nie miałabym siły robić mega imprezy. Za dużo mam ostatnio na głowie.

    Pozdarwiam Was serdecznie!

  2. My też mamy nawilżacz. jednak po przeprowadzce zalega gdzieś w piwnicy i narazie ratuję się mokrym ręcznikiem na kaloryferze. Młody już dwa razy obudził się w nocy z powodu zbyt suchego powietrza, więc naciskam m., żeby wydobył w końcu ten nawilżacz. My mamy taki nie najdroższy i się sprawdza. Jedyny minus jego jest taki, że nie wyłącza się sam, gdy mu brakuje wody, więc trzeba pilnować

  3. Dziękujemy za życzenia :) Ja zagladam, ale pisac nie mam czasu. Strsznie mało mam ostatnio czasu: praca, jazdy i jeszcze zlecenia w domu, które robie nocami...

    Ale ogólnie jest O.K. Wziełam sie tez brzuchol, ale nie idzie mi tak dobrze jak Tobie little :)

    Zaczynam tez myśleć o urodzinach Dominika. O raju, ale zleciało!

  4. Magan gratulacje! Cieszę się z Twojej fasolki i ciekawam bardzo czy to Pan czy Pani :) Ale do tego jeszcze trochę.

    U nas dzisiaj ryk, bo zmiana czasu i malec o tej porze, to już zwykle śpi... ufff...

    Dziewczyny, ale mobilizacja z tymi ćwiczeniami. Może i ja się dołączę? A może by tak oddzielny wątek założyć? My mamy w styczniu wesele i nie chciałabym iść tam we wcieleniui hipopotama. Więc od jutra też zaczynam działać :)

  5. Witajcie, j atak na szybko, bo roboty mam huk.

    Agmi ja okresu dostałam dopiero 9 miesięcy po porodzie. Jak karmisz piersią, to może być tak, ze do całkowiego odstawienia możesz nie dostać @, więc nie masz się czym martwić, tylko się możesz cieszyć, bo ten pierwszy po porodzie jest baaaardzo obfity. Przynajmniej u mnie taki był. Aż mi się słabo momentami robiło :(

    U nas w końcu młody zaczął raczkowac na maksa. Bez przerwy rozgrzbuje mi kwiaty. Normalnie szału jakiegoś dostaję. Dzisiaj uszyłam, taką osłonkę z firnaki na ogromniastą dracenę, która stoi w pokoju i zainteresowanie odrobinę spadło. Mam nadzieję, ze mu przejdzie

    W szkole też jest O.K. Bardzo fajna dyrekcja (nie wiedziałąm, ze kiedyś to powiem ;)) I uczniowie też w porządku. A dzisiaj byłam na pierwszej jeżdzie. Zjeździłam pół Gdyni. Było naprawde fajnie. Instruktor jest bardzo cierpliwy. Po dziesięciu minutach zapytał, czy ja już kiedyś jeżdziłam. NIe chciał mi wierzyć, ze ja pierwszy raz za kierownicą siedzę. A ja chyba naprawdę bakcyla złąpałam. No nic, lecę pracować. Mam jakąś kolejną kretyńską redakcję. Dziewczyny, sprawdzajcie kto wydaje książki dla dzieci, bo takie tam bzdury można znaleźć, ze się człowiek za głowe łapie...

  6. Patrycjo gratuluje wygranej! W sam raz na dobry początek mlecznej przygody. :)

    Dorotea a nie żałuj sobie dziewczyno, jedz, jak masz ochotę.

    A u nas... Tu Was zaskoczę... Chyba Dominik postanowił sam się odstawić. Z dnia na dzień zaczął odmawiać piersi. Jak próbuję na siłę mu podać, to gryzie (au!), nawet zasypiać nie chce przy piersi. Dramat jakiś, bo on inaczej nie umie zasypiać. Udaje mi się jeszcze n aśpiocha trochę podać. Tzn. jak się nie rozbudzi dobrze, to jeszcze possie, ale jak jest już choć trochę przytomny, to się wyrywa. Najgorsza była pierwsza noc, bo jak się rozbudził, to nie potrafił potem sam zasnąć. I tak się przytulał do mnie (do moich piersi) i po jakims czasie turlał się do taty i w niego się wtulał i potem znowu do mamy. Włączyliśmy mu suszarkę, zeby troszkę pomóc się wyciszyć, ale niewiele dała. Więc nocka zarwana. Wieczorne usypianie od niedzieli w chuście tylko, (w ciągu dnia też), bo inaczej jest tragedia... A mnie jakoś tak smutno, bo się nie spodziewałam tego i nie bardzo sobie umiem z tym teraz poradzić. Moje piersi powoli uczą się mniej produkować. Mam nadzieje, że chociaż przez sen będzie jeszcze podsysał... Ech, dorośleje mój mężczyzna... A jakiś czas temu pisałam Wam, że chciałabym, zeby się sam odstawił, bo ja nie mam ochoty mu na siłę zabierać, ale nie wiedziałam, że stanie się to tak szybko... :(

  7. Brawo Dorotea! http://www.cosgan.de/images/smilie/liebe/f055.gif Gratulacje!! http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/a080.gif Fajnie, bo miedzy rodzenstwem beda dwa lata róznicy, w sam raz wg mnie :)

    A ja dzisiaj @ dostałam. Zadziwia mnie mój organizm, bo jak go obserwuje, to jakby obcy był. Po porodzie wszystko w nim inne, a ja połapać sie nie mogę ;) Ale ponoc jeszcze jeden cykl i pownno sie w miare ustabilizowac Szkoła pokory przy matce naturze :)

    A my dzisiaj z rana przygode mielismy. M. zbił rteciowy termometr. Chciał wyrzucic do kosza i fajrant, a mnie blady strach dopadł, ze Domka zatrujemy oparami tej rteci. Zadzwoniłam wiec na straz z pytaniem co robic, a Panowie sie przejeli i przyjechali na sygnale http://www.cosgan.de/images/smilie/konfus/a080.gif Trzech do jednego termometru http://www.cosgan.de/images/smilie/konfus/p020.gif Ale zebrali rtec, wypucowali łazienke przy okazji http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/k020.gif i zabrali ze soba to swinstwo. Ale dobrze sie bawili przy tym! My zreszta tez :)
    Wczoraj nie wytrzymałam i poszlismy do pediatry z tym uchem, bo Domik coraz trudniejszy był i non stop ciagał sie za uszko. Nietety jest przekrwione i katar jakis głeboki, wiec znowu frida wkroczyła do akcji :( Ale ogólnie dziecie trzyma sie niezle, wiec jakos strasznie sie nie przejmuje tym.
    Dobrego dnia cycusiowe!

  8. Witajcie :) Ja po pracy już. Trudne doświadczenie takie zostawienie malucha. Ale poradził sobie nienajgorzej. Mój dzielny facet :) A szkoła normalnie jak z marzeń. Jest świetnie wyposażona i kultura pracowników na najwyższym poziomie. Dużo życzliwości i serdeczności tam. CZegoś takiego nigdy jeszcze nie doświadzcyłam. W poprzedniej szkole, jesczze w Warszawie było okrponie. ZMiana naprawdę korzystna.

    Tinko wczoraj po przeczytaniu Twojego posta włączyłam DOmkowi Babyenstaina. Normalnie szok. Jego zasadniczo nie interesuje telewizja. Nie koncentruje się na niej specjalnie. A na tę bajkę patrzył z takim wytrzeszczem, ze ho, ho. Nic go nie mogło oderwać od komputera. Pokrzykiwał prz tym. Widać, ze dużo emocji bajka w nim wywołała :) Dzięki za podpowiedź.

    Magan jestem ciekawa, jak się rozstrzygnie sprawa z mieszkaniem. My też szukamy czegoś dla siebie i agencje ostatnio straszą, ze ceny pójdą w górę. Może dlatego taki się ruch zrobił przy tym waszym mieszkanku? My też sprzdajemy swoje w Warszawie. Jest w stanie deweloperskim: Nowe mieszkanie na sprzedaż - Warszawa, Sadyba, Egejska - 42 m˛, 1 pokój ale też kiepsko zofertami. Ale póki co jesteśmy dobrej myśli, tak bardzo się nam nie spieszy.

    Tinko może gardełko. Domik tak wkładał ostatnio i zacząl się za ucho łapać. Własnie wróciliśmy od lekarza i ucho i gardło czerwone :( Więc może ją drapie w gardle i próbuje sobie pomóc :(

  9. Witajcie :)

    Tinko Hania naprawdę wygląda na tym zdjęciu jak laleczka :) Ślicznie. My ostatnio kupiliśmy szaliczki w 5-10-15, ale za czapką się też rozglądam. Za to mamy już pierwsze buciki. Bo my zazwyczaj na dworze w chuście jesteśmy, albo w nosidle i ja miałam obaw, ze nóżki wystawione będą marznąć. Kupiliśmy więc skórzane buciki, które są tak naprawdę tak miękkie, jak skarpety, więc Dominik nie zauważył zmiany, a ja mam spokój, ze nóżka jest kryta. No i po domu jak zacznie chodzić będze w nich śmiagał. Co do prawdziwych butów, to nie mam jeszcze pomysłu, ale jeszcze póki co mamy czas. A to buciki Domka: Buciki Weestep Samolociki - 0-6 mies. Weestep - Ekodzieciak :: Sklep

    Ja dzisiaj pierwszy dzień do pracy. Mam nadzieję, ze jakoś to przeżyję. Wiecie, ze w ogóle nie myślę o pracy, a barzdiej o tym, że zostawię DOminika. :( Spać nie mogłam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...