-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rosa
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
i moja stronka! Egoistycznie niech będzie za zdrowie, bo czuję że mnie coś gardło zaczyna boleć, no i może jeszcze komuś się przyda
-
A ja dzisiaj cała happy, bo dostałam ponadplanową kasę... moja szefowa wyplacila mi dzis za urlop, który miałam zaraz po macierzyńskim... a zapomniałam właściwie, ze w ogóle należą mi się te pieniądze teraz tylko muszę śmigac na jakieś zakupy i uzupełnić garderobę... chociaż przyznam się szczerze że nie przepadam za bieganiem po sklepach... najlepiej jakby ktoś zrobił to za mnie... A na 30 kwietnia szykuje mi się impreza, gdyż mój brat oświadczył, że się wreszcie ożeni
-
Monika-kr i my się dołączamy
-
Dobry wieczór!! Udało mi sie wreszcie dzisiaj usiąść i jak fajnie, że tu tak wesoło. Ostatnie dni strasznie zabiegane, właściwie to najbardziej gonię za Patrycją... chyba jej te wiatry nie służą, bardzo absorbująca jest od kilku dni... w sumie to ona zawsze byłe absorbująca, a teraz jej się nasiliło
-
DziubalaZastanawialiście się kiedyś, gdyby maluchy, noworodki, niemowlaki miały swoje fora, to jakie byłyby tematy ich dyskusji? Oto kilka przykładów: Moi rodzice nie rozumieją, że z dwojga identycznych zabawek ta od mojej siostry zawsze jest fajniejsza. Jak ich przekonać? Siadam pół centymetra od telewizora. Jak usiąść jeszcze bliżej? Pomoże ktoś? Rodzice każą mi jeść śniadanie, obiad i kolację. Kurcze, ja tego nie wytrzymam... Co powinna umieć mama w wieku 27 lat? Kto ma jaki pluszowy telefon? Znudziły mi się melodyjki, chętnie się zamienię... Zapałki - Fakty i mity. Sprzedam komplet ubrań na mamę, rozmiar 46. Doradźcie logopedę dla babci. Mama to tak po prostu stuka w klawiaturę, czy to coś znaczy? Czy was też całują w pupę? Mama jak nienormalna cieszy się z moich kupek. Do jakiego specjalisty ją zaprowadzić? Tacie nie zarasta łysina. Czy to groźne? Dla mnie - puree z marchewki, sobie czekoladę. Gdzie sprawiedliwość!!?? Moja mama ma długie włosy, czy one rosną szybciej, jeśli się je z całej siły ciągnie? Mamie strasznie rośnie brzuch. Co się z nią dzieje? Pytanie do karmionych piersią. Co chcielibyście, żeby wasza mama zjadła w sylwestrowy wieczór? Jak pozbyć się włosów z klaty ojca? Na wyrywanie reaguje krzykiem. Doradźcie mniej bolesny sposób. JESTEM NAJEDZONY!!! Jak to wyjaśnić rodzicom? Krzyk duszy: Kota karmią smaczniejszym, a wszystkie moje próby wprowadzenia sprawiedliwości spełzają na niczym. Dlaczego? Ssanie cycki i palca jednocześnie. Maksymalizm? To moje typy!!!!
-
Moniko, Renato, Kwiaciarko, Dziubalko, Asiu, Lemo JESTEŚCIE KOCHANE!!!! DZIEKUJĘ Wam bardzo za pamięć i za życzenia Podobno życie zaczyna się po trzydziestce, więc mam dopiero rok, fajnie dzisiejszy dzień zakręcony, ale bardzo miły, T. miał dziś wolne... już prawie zapomniałam jak to jest mieć chłopa w domu, w każdym razie duża ulga w opiece nad dziewczynami, ale też zamieszanie większe... na szczeście udało mi się wygospodarować czas tylko dla siebie, nadrobiłam trochę zaległości z czytaniem (ale tylko prasy- na książki przyjdzie czas jak młode do szkoły pójdą chyba), poleżałam w wannie, poleniuchowałam jednym słowem, tylko na internet nie było jak wskoczyć, ale nic to... nadrobię to jutro
-
A tak w ogóle to się pochwalę... Alunia coraz lepiej sypia, po kąpieli około 20 cycuje i śpi tak do pólnocy i znowu cycuś, śpi tak do 4-5- cycuś i sen do 7.30... mam nadzieję, że nie wypowiedziałam tego w złą godzinę i że się nie popsuje... teraz pracuję nad tym żeby nie było tej pobudki około 5, zobaczymy jak to będzie... próbowałam jej podawac herbatkę ale zdecydowanie domaga sie jedzenia... Poza tym raz po raz udaje się jej usiąśc samodzielnie z pozycji leżącej, i rwie si do stania, kiedy chcę ją odłożyć do łóżeczka , zeby posiedziała usztywnia się, nie chcew siedzieć i stawiam ją, trzyma się dzielnie szczebelków i stoi... zaczyna też robić podchody do raczkowania, ale na razie jeszcze nie przemieszcza się w ten sposób. No i zmieniłam zwyczaj z podawaniem kaszki, daję jej teraz jak Kwiaciarka na drugie śniadanie, zauważyłam że jak dostawała kaszkę na wieczór to niewiele dawało, tak samo budziła sie na dopicie, więc stwierdziłam, że nie ma jej co obciążać brzuszka kaszką, jeśli i tak budzi się dokładnie w tych samych godzinach. Właśnie zaczyna pojękiwać i zaraz się pewnie przebudzi więc zmykam. Dobranoc:Uśmiech:
-
Dziubalarosakwiaciarkana onecie czytam sobie pewien artykuł... oto urywek - zwierzenia polskiego nauczyciela:W życiu nie wpisałem żadnej uwagi do dziennika. Bo co wpisać? Może tak (wybrane zapisy):„Uczennica puszcza na lekcji bańki mydlane. Na uwagę nauczyciela zareagowała: »A co mam puszczać, bąki?«". „Uczeń na polecenie nauczyciela, aby przygotować kartkę do klasówki, zareagował: »Chwila, przecież szukam, z tyłka sobie nie wyrwę«". usmialam sie, ale tak naprawde to szczena mi opada no teraz to nauczyciel rzeczywiście niewiele może... ale też tak sobie myślę, że dzisiejsi nauczyciele są czesto strasznie sfrustrowani, niezadowoleni, generalnie nie mają powołania do tej pracy, a co za tym idzie nie są absolutnie żadnymi autorytetami i dzieciaki maja ich głeboko i daleko... To co napisałaś to też racja, ale myślę, że gorsze jest to, że uczniowi wolno wszystko (prawie), a nauczycielowi nic (prawie) :arf: Temat jest bardzo głęboki i szeroki... i zawsze kij ma dwa końce, ale oczywiście też się zgadzam z tym co Ty mówisz, ja sobie nie wyobrażam co się teraz dzieje w szkołach... a przecież kiedy sama sie uczyłam nie wszyscy nauczyciele byli genialni, ale mimo wszystko nie odstawialiśmy takich szopek... a na dodatek jak przyszłam do domu i sie poskarżyłam na jakiegoś belfra to nie zdarzyło się żeby matka czy ojciec stanęli po mojej stronie... i czy miałam rację czy nie to właściwie i tak tylko nauczyciel miał rację... nakręciłam trochę, masło maślane, ale chyba wiesz o co mi chodzi
-
Moja!! Za szczęście i za fajnych mężów
-
kwiaciarkana onecie czytam sobie pewien artykuł... oto urywek - zwierzenia polskiego nauczyciela:W życiu nie wpisałem żadnej uwagi do dziennika. Bo co wpisać? Może tak (wybrane zapisy):„Uczennica puszcza na lekcji bańki mydlane. Na uwagę nauczyciela zareagowała: »A co mam puszczać, bąki?«". „Uczeń na polecenie nauczyciela, aby przygotować kartkę do klasówki, zareagował: »Chwila, przecież szukam, z tyłka sobie nie wyrwę«". usmialam sie, ale tak naprawde to szczena mi opada no teraz to nauczyciel rzeczywiście niewiele może... ale też tak sobie myślę, że dzisiejsi nauczyciele są czesto strasznie sfrustrowani, niezadowoleni, generalnie nie mają powołania do tej pracy, a co za tym idzie nie są absolutnie żadnymi autorytetami i dzieciaki maja ich głeboko i daleko...
-
DziubalaMaciuś ma dziś pajacyka bez stópek i skarpetki. Więcej mu chyba tego nie założę, bo co chwile ściąga te skarpetki i ma zimne stópki, nie nadążam za ubieraniem. Ala też tak sciąga, jak ma troche luźniejsze rajstopki to też ciągnie jak się da... no i jak tylko ma bose stópki to zaraz je pakuje do buzi, a ja się nie mogę napatrzeć, uwielbiam jak dzieciaki obgryzają sobie paluszki od stópek.
-
Monika-kr DLA CZARUSIA KUBUSIA MACIUSIA MIKOŁAJA WIELKI BUZIACZEK I my się dołączamy Spóźnione ale gorące życzenia ślemy... i oczywiście dla Aluni z okazji 3 urodzinek też
-
DziubalakwiaciarkaOn sie boi dotknac wogole konia - dziwaczek maly z tego mojego synka :)Dołączam do dziwaczków ;) Ja tam też się boję... chociaż to przepiękne bestie.... mój dziadek na wsi miał zawsze piękne konie i bardzo narowiste... heh swoją drogą to z opowiadań wynika że dziadek też był narowisty A moja Pati to też taki dziwaczek... tylko ze ona to się nawet małego kotka boi:Smutny:
-
kwiaciarkaRenataOslokwiaciarkazajaczek wielkanocny Nie dajecie sobie prezencikow drobnych z okazji zajaczka wielkanocnego? U nas przynosi jakies drobnostki , czesto duzo slodyczy do butow - ale tylko do czystych butow i ladnie ustawionych :) Nie, nie dajemy, słodycze i owszem, ale prezenty to nie. Pora wprowadzić nowy obyczaj, uwielbiam dawać prezenty! u nas zawsze przynosi :) jakies drobne, bo zajaczek jest malutki i za duzo na pleckach nie uniesie hahah U nas też jest zajączek, zazwyczaj tylko jakieś słodkości przynosi, ale u nas prezenty się chowa w różne miejsca domu i dzieciaki szukają, a jak ktoś ma dom z ogrodem to czesto prezenty w "gniazdkach" na ogrodzie są pochowane. A w wyczyszczone buty to łakocie u nas przynosi Mikołaj 6 grudnia, a na święta prezenty przynosi Gwiazdor
-
DziubalaOd dziś zaczęłam chodzić na aerobik. Byłam taka dzielna i wygrałam wejściówkę na 1 ćwiczenia gratis, bo najdłużej wytrzymałam przy pewnym ćwiczeniu. Prowadząca była w szoku, ja też A ja tak mysle i mysle o jakims sporcie i na razie na mysleniu się kończy... z diety tez nici, nie potrafię sobie niczego odmówic:Smutny:... a i jeszcze sobie myślę o jakiejs maszynie odchudzającej, moja druga bratowa pracuje własnie w gabinecie z jakimś takim ustrojstwem... wlasciwie to nie wiem nawet na czym to polega, ale podobno stoisz i chudniesz... myśle i myśle i wymyślić nie mogę co tu zrobić z tym tyłkiem swoim... W kazdym razie, tak na serio, chyba jedyna metoda to mniej jesc, więcej się ruszac... moze wtedy i ta maszyna dałaby jakiś efekt
-
RenataOsloasia78Ciekawe czy zamienisz sie w taka maniaczke jak my hihiChyba będę musiała się bardziej zmobilizować, i zobaczyć kilka odcinków, by wiedzieć o co biega asia78Albo kupic swiat seriali tam jest do tylu i do przodu:) A reszta gdzie? herbatkuje? Albo poczytac streszczenia na Noworodku, widziałam, ze mówiłyście o N., ja tam zaglądam teraz właściwie tylko na wątek serialowy poczytać
-
Cześć kobietki! nie było mnie parę dni z powodu małej awarii klawiatury, ale mogłam chociaż podczytywac więc jestem w miarę na bieżąco a dziś się witam z nowiusienkiej klawiaturki i klikam do was nową myszką
-
Ja tez juz zmykam, Ala sie zaczyna kręcić więc musze mleczarnie szykowac, zobaczymy jak ta noc minie, wczoraj około 4 Pati postanowiła nam uatrakcyjnić spanie i sobie przylazła i władowała się na czwartego do wyrka, na szczęście jak ja zaniosłam do własnego łóżeczka zaraz zasnęła... mam nadzieję że dziś nie przyjdzie, chociaz to takie miłe jak ci sie maluda wpakuje i się zaczyna przytulać... ale nie o 4 nad ranem Dobranoc.
-
kwiaciarka Ela wazy 7200 - kurde cos nie duzo nie? ale wg lekarki mam dac jej spokoj, bo ladnie wyglada, bardzo ladnie :) ma apetyt wiec oki :) Alicja w poniedziałek ważyła 7500, też ładnie je, myślę że taka waga jest ok... A właśnie jeszcze o tych wymiarach piszecie... ta nasza baba wcale nie mierzy obwodów główki, czy klatki... sama muszę właściwie zmierzyć, ona tylko na wagę, osłucha i po kontroli, hmmm ciemiączka też nie obmacywała ostatnio:confused:właściwie to myśle o zmianie pediatry, bo ta mi jakoś nie pasi do końca. Dziubalko jeszcze tak sobie pomyślałam... może ta Wasza pediatra o tylnim ciemiączku pisała, bo ono się jakoś szybko zarasta, nie pamiętam dokładnie w którym miesiącu...
-
DziubalaZbieramy się po Adasia, a wieczorem idę na spotkanie klasowe, a potem wpadnę jeszcze do klubu siostry, bo to rzut beretem będzie. Zobaczę jak się jej wiedzie. Drinka to chyba za darmo dostanę, po znajomości, no nie Miłego dzionka, pa :) a ja się właśnie zastanawiałam dlaczego dziś Dziubalki nie ma
-
asia78Oj jeszcze nie poszlam:) nalog czy co???rosa moj to taki zwykly prosty Lakta plus sie nazywa,ale tez Pudzuana trzeba do niego. Kazalam A. pociagnac to powiedzial ze siloni mu nie trzeba tylko latatorem popracuje. A znam faceta,ktory sam osobiscie sciagal mleko zonie ustami!!!:shocked: no nie!!takie doznania to nie dla nas mnie nawet nie pasuje idea mamek, a kiedyś przecież to było bardzo popularne, jak miałaś duzo mleka to buch obcego dzieciaka do cycka i jechane!
-
nuchnazjadłam właśnie chyba z pół litra lodów stracatellowych i chyba pęknę :P a ja wczoraj pojadłam cassata, pyyyszny był, ale mamy sprawdzone tylko jedne, ze Srody Wlkp.
-
asia78rosa ja raczej nie sciagalam tyle zeby dzieciaki sie najadaly:( dlatego ucieszylam sie z wprowadzenia nowych rzeczymam taki laktator prosty,ale to raczej dla ulzenia nawalowi no ja w zasadzie tez nigdy tak nie ściągałam, jak karmiłam Patrycję to miałam taki plastikowy za 10 zł odciągacz i to tez tylko żeby odczuć ulgę, wtedy miałam duzo więcej mleka, a i Pati dużo więcej ciągnęła... po dwa cyce na jedno posiedzenie i jak czasem w nocy zasnęła na jednym to wtedy używałam, bo myślałam ze mi skora popęka... a teraz to wlasciwie mam suchoty i już dawno gdzieś tego pomocnika schowałam, juz nawet nie wiem gdzie... ten nawał to była teraz sprawa jednorazowa... i mam też taki laktator z canpola chyba, taki z butelką i z gruszka... ale to takie badziewie, dostałam od szwagierki i w listopadzie jak szliśmy na wesele ściągalam troche, ale to była masakra... ręce wysiadaja, toby trzeba jakiegoś pudziana miec w domu żeby troche popompował... ja przez 4 dni ściągnęłam tym z 200 ml... a wtedy mleka miałam sporo jeszcze
-
Monika-krrosaMiałam dziś misję specjalną... musiałam kupić bratanicy sześcioletniej prezent, bo jutro ma urodziny i dziewczyny moje wybieraja się na kinderbal oczywiście my starzy w asyście... No i problem polega na tym co kupic dziecku, które ma praktycznie wszystko i nie zbankrutować... A chciałabym sprawić jej jakąś przyjemność, bo to miłe jest dać komuś coś z czego się ucieszy... no i w końcu kupiłam jej maskotkę pieska - ma co prawda tych maskotek full, ale co tam, zawsze można mieć jedną więcej do tego lalkę a'la barbie w ciąży, normalnie czego to już nie wymyślą, ta lalka ma w brzuchu mini laleczkę i w komplecie akcesoria wielkości paznokcia prawie, dokonałam dziś, w celu sprawdzenia kompletności zestawu, cesarskiego cięciawszystko jest, myślę że małej się spodoba co prawda nastawiłam się na szukanie akcesoriów do lali chou chou, ale nie było praktycznie żadnego wyboru a jak zobaczyłam chustę do noszenia tej lalki za 60 zł to stwierdzilam, że to przegięcie dać tyle kasy za kawałek szmatki spakowanej w mega karton i w koncu zdecydowalam sie na co innego... zobaczymy jutro czy się spodoba.Ola też ma taką lalkę w ciąży:) Tylko że w zestawie jest tylko becik dla dzidziusia a nie ma zestawu do cc;) Fajny prezent kupiłaś:) hehe... no ja ta cesarkę to "tymi ręcami, tymi palcyma" zrobiłam, musiałam sprawdzić czy tam wszystko ok, a w zestawie to tam były mega smoczki, butelki, becik i takie tam...
-
DziubalaRosa - możesz sobie mleko ręką odciągnąć, chociaż tyle żeby sobie ulżyć.A Kwiaciarka powinna być już jutro :) po ostatnim przesileniu mlecznym już nie ma czego ściągać (swoją drogą nigdy nie umiałam odciągnąć ręką - mam jakąś blokadę chyba, masuję i masuję ale nie chce za bardzo lecieć), mam wrażenie że bardzo mi zmalała ilość mleka, jednak tych karmień jest teraz dużo mniej...ale mam nadzieję, że jeszcze chociaż z 2-3 miesiące uda mi się pociagnąć to karmienie
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9