annaanna84

Dzięki dziewczyny, resztę badań mam ok. Hemoglobina odkąd zażywam to żelazo trzyma mi się na 12.1. Na szczęście jutro mam wizytę i się wszystko dowiem, mam nadzieję że jest tak jak mówicie. I poziom akurat taki wyskoczył po tabletce z dnia poprzedniego. Przystopuje teraz pewnie z produktami bogatymi w żelazo. Kurcze i tak źle i tak niedobrze. Jak ja bym już chciała luty. Koniec nerwów o maluszka i w końcu będzie można go przytulić. Jak czytam dziewczyny z grudnia, albo z listopada aż mi się łezka w oku kręci.

Dariolka moja ciąża również była tak zagrożona i z tego samego powodu. Jestem teraz w 30 tyg. więc głowa do góry i będzie dobrze! Musi być! Tak sobie powtarzam i Tobie też tak proponuję. Co do rezonansu to Ci nie podpowiem, ale sama przed ciążą miałam okropne migreny 3-4 dni czasem wyjęte z życia - kompresy, spanie, ciemny pokój i masa leków przeciwbólowych. Odkąd jestem w ciąży, owszem na początku tak do 3 miesiąca przytrafiały mi się bóle głowy, ale ze względu na dziecko udawało mi się przetrwać bez środków przeciwbólowych - zimny kompres i spanie. Od 4 miesiąca, może 3 razy głowa mnie bolała, ale bardzo słabo. Więc życzę Ci żeby u Ciebie też tak było. Może w ogóle nie dopadnie Cię ból głowy :)

Majka przykro mi że znów powtórka z tego okropieństwa. Tantum mnie czasem raczej tam rozciąga, takie mam wrażenie. Czasem za to obrywam od małego tak że mam wrażenie że jego rączka wyszła na zewnątrz. Ostatnio siedział już główką w dół. Dziewczyny ja za to dziś robiłam badania i jestem przerażona wynikiem żelaza ( miałam anemię i dostawałam lek z żelazem, a ostatnio miałam brać tylko co drugi dzień) norma jest 150 a ja ma 260 :O Boję się o maluszka bo to tak samo nie jest dobre jak i niedobór żelaza :(

Co do wymazu na paciorkowca, to ja czytałam gdzieś że tak koło 37 tyg. się robi. Że za wcześnie też nie dobrze bo jak się złapie to się nie będzie widzieć. Ale jak lekarze zlecają to nie wiem. Jutro na wizycie mam zamiar spytać.

Majka u mnie na czczo było 62 a po 2h było 92. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.

To dobre wiadomości Lea, trzymam kciuki żeby badania wypadły pomyślnie!

Dziewczyny, wasze maluszki też mają czkawkę? Mój ma przeważnie 2 razy dziennie ok. 15 min :)

Właśnie ciekawa jestem, bo połówkowe lekarz włączył 3d i zrobił mi zdjęcia na pamiątkę :) Może i teraz się tak uda. Bo jeszcze trochę i zbankrutuję.

Majka nie wiem czy dostane. Do tej pory dostawałam na oba prenatalne, ze względu na poronienie przed tą ciążą.

Zapytaj Tantum, na dziewczyny z cafe. Bo ona była i mówiła że nic strasznego. Taka formalność.

Majka ja też się zapisałam na 17.12 na 4d i ma kosztować 250zł. W czwartek mam normalną wizytę i będę chciała dostać skierowanie na to usg, a jak nie to pójdę prywatnie.

Malinka oni wprowadzili dodatkowe opakowanie która nazywa się Femibion natal 2 plus. Mąż kupił przypadkiem gdybym wiedziała to bym wcześniej je kupowała. Femibion natal 2 też można kupić z tego wychodzi.

Super, ale się cieszę nie spodziewałam się że tak szybko dojrzeje do tej decyzji :) Mocno trzymam za Was kciuki!

Lea u mnie właśnie też strasznie brzuch twardniej, aż budzę się w nocy... Na szczęście z mały wszystko ok. Waży już 1450 i termin wychodzi raczej ku 18.02. Leży już główką w dół, ale tak samo często czuję że kopie mnie w lewy bok, albo rozpycha w poprzek. Choć od wczoraj raczej czuję na dole na środku i pod żebrami. Malinka ja już drugi miesiąc pracuje nad hemoglobiną, mam zapisany tardyferon i jem dużo rzeczy z żelazem. Dziewczyny wczoraj mąż kupił mi femibion natal 2, ale teraz napisane jest na nim femibion natal 2 plus ma dodatkowo: żelazo, magnez, cynk, miedź, mangan, witaminę d. Ale się zdziwiłam że dopiero teraz to włączyli do leku, teraz muszę się zapytać czy nie przedawkuje żelaza i magnezu...

Cześć dziewczyny, chciałam sobie z Wami w nocy pogadać ale komórka nie dała mi się zalogować :( Dziś i tak nie było źle (poprzednią noc prawie nie spałam) a dziś w nocy w sumie jakieś 5 godz się udało, a to rzadkość :) Co do ubranek to ja też kupiłam prawie wszystko na 62 cm. U mnie zapowiada się chyba duży synek :)

U mnie też 10 kg na plusie, nogi niestety mi puchną ale już mnie mama poratowała i noszę sobie kolanówki uciskowe i bardzo mi pomaga. Nie bolą nogi i żyły nie wychodzą :)

Ja zamawiam z angielskiej ale dlatego że mam rodziców tam i oni mi potem duże paki wysyłają z moimi różnymi zakupami. Nie podpowiem Ci ile może kosztować wysyłka teraz, ale jutro poczytam jak coś znajdę to Ci napiszę :)

W next cały czas jest clearance ale mówię o stronie angielskiej. Zawsze najlepiej wejść rano w poniedziałek, bo wtedy jest najwięcej towaru ( bo często ludzie dodają do koszyka a nie kupują i ten towar wraca na stronę z opóźnieniem). Ogólnie po weekendzie zawsze rano jest najwięcej do wyboru :) Ja już nawet nie wchodzę bo zbankrutuję Do tego już nie mam gdzie nawet chować ciuszków, wszystkie szuflady zajęte Ostatnio była teściowa w odwiedziny i wszystkie ciuszki oglądała - to się za głowę złapała ile tego jest. Z drugiej strony mam ciuszki od 0 do 6 miesięcy i myślę że raczej nic nie będę dokupywać.

Lea, kurcze mam nadzieję że jakoś Ci się te płytki unormują! Trzymam mocno kciuki. Kiedy idziesz z tym do lekarza? Co do pokoju dla maleństwa też zazdroszczę, wprawdzie mam taką możliwość urządzić dodatkowy pokój w domu na pokój dla synka, ale na razie chcemy mieć i tak łóżeczko u siebie. Poza tym mąż nie miałby kiedy nawet tego zrobić i sam mebli nie przeniesie a nie ma kto mu pomóc. Planujemy na wakacjach się tym zająć jak mój brat będzie miał wolne od studiów. Co do ciuszków z next mówiłam Wam że się powstrzymać nie mogę od kupowania Najbardziej mnie rozbroił komplet: spodenki, koszula z łatami na rękawach i do tego kaszkiet - nie mogła nie kupić :) Domyślam się że kaszkiet tylko do zdjęcia małemu założę bo nie będę go męczyć, ale zestaw wszystkich rozbraja jak pokazuję :) Dziś w nocy znów miała skurcze i twardnienie brzucha przy tym na kamyk. W ciągu dnia już nie były regularne. Na szkole rodzenia rozmawiałam z położną na ten temat i powiedziała że najgorszy okres to między 28 - 33 tyg. bo wtedy macica najbardziej rośnie i że muszę jeszcze przetrwać te 3 tyg. ale radzi iść na izbę i sprawdzić czy nic się nie dzieje. Na szczęście wszystko ok a nasz synek waży 1452g.

Majka mi tą glukozą do końca dnia się odbijało... I wiem że bez cytryny bym nie wypiła.

Doti dużo zdrówka dla córki i siły dla Ciebie!

Brązowe plamienie może też być oznaką implantacji zarodka ( czyli zagnieżdżania). U mnie na początku ciąży też były plamienia brązowe i oznaczały niski poziom progesteronu. Najlepiej idź do ginekologa bo będziesz się niepotrzebnie denerwować.

Dziewczyny już od dawna podczytuję Wasze forum ( ja mam termin na luty) bo jakoś mi tak miło o waszych pociechach które przychodzą na świat czytać. Emiśka moja położna poleca picie herbaty z liści malin gdy ciąża jest donoszona nawet 5 razy dziennie, że na prawdę działa na szyjkę i na rozwarcie. Może spróbuj i pomoże.

To ja się dołączam. Ostatnią noc spałam pewnie jakieś 3 godz. w sumie. Stałym punktem programu nocnego, jest serial przyjaciele, który leci prawie całą noc, do tego siedzę na internecie, tylko na komórce bo nie chce w nocy komputera włączać...Oczywiście w ramach ruchu w nocy, częste wizyty w wc to też rozrywka.

powodzenia Majka :)