Skocz do zawartości
Forum

didianka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez didianka

  1. witam na posterunku bylam w swojej izbie budownictwa ale juz wrocilam i jestem!! moj lize nawet podloge a o lozeczku to nie wspomne - taki z niego gryzon - dobrze ze nie mnie gryzie!! lece na sniadanie!!
  2. u nas dobrze - trzy karmienia w nocy - dzis jade zalatwic sprawy zawodowe - a potem sie odezwe!! milego dnia mamusie!!!!!!!!!:36_3_16::36_3_16::36_3_16:
  3. no mnie wiecej - ale fajnie ze w tym samym roku sie zaobraczkowalysmy ja 16 kwietnia!! :P
  4. jeju Magda - co za tragedia... az mnie zmorozilo... rozumiem wasze problemy mimo ze ja tego nie przezylam!! mocno trzymam kciuki za was!!:36_3_16: jak bedziesz miala kiedys sile to prosze opowiedz - jesli mozesz - co sie stalo... caluje i wierze ze jakos dacie rade!!:36_3_16::36_3_16::36_3_16:
  5. inka_80I ja sie przylacze chociaz juz nie karmie od 8 miesiaca Ale pamietam te kryzysy 3, 6 tydzien potem 3 miesiace i 6 miesiecy ale wtedy juz bylo latwiej bo jadla kaszki i zupki. A najwazniejsze to nie zalamywac sie wtedy ja robilam jak agagt czyli spedzalismy dzien lub dwa w lozku az sie laktacja wzmozyla mala sie w koncu najadala i byla szczesliwsza A przestalam karmic po powrocie z polski Majka zle zniosla podroz wygladalo to tak jakby sie obrazila na mnie i na cycusia ale butelki tez nie chciala ssac ani z kubeczka ani przez slomke po prosty mleko modyfikowane jej nie smakowalo wiec dodawalam mleczko do kaszek rano i wieczorem tyle ile powinna wypic a w ciagu dnia tylko wode pila no i fajny sposob - ja tez daje kaszki rano i wieczor na mleczku - na szczescie sie przyzwyczail i wyrosl ze skazy bialkowej - wczesniej tego nie tolerowal i tak fajnie ze mu sie udalo to tak szybko!!
  6. agagtdidianka, a na jakim etapie jesteście, jeśli chodzi o stałe posiłki? Nam się udało stopniowo odchodzić od karmienia w ciągu dnia dzięki zastępowaniu karmień posiłkami stałymi. Na pewno sprzyjało temu też moje wychodzenie do pracy (choć nieregularnie, ale jednak mimo wszystko wychodziłam). Wiele też zależy od tego czy karmisz wg jakiegoś planu czy na żądanie. Z czasem na pewno uda Wam się ograniczyć ilość karmień w dzień. Jaś zasadniczo je rano i wieczorem, ale zdarza się, że przystawię go raz w ciągu dnia, jeśli widzę, że go to nieco uspokoi, nie jest to już jednak teraz zasada. oczywiscie ze zastepuje posilki mleczne cycusiowe innymi - w tym przypadku zupkami - i zostalo tylko to jedno karmienie obiadowe - i za chiny nie moglam go odstawic - ale od wczoraj mam nowa nadzieje bo udalo sie bez placzu - ciekawe co bedzie pozniej... przy okazji wspomne ze moj maly nie ssie smoczka - tylko kciukorka!! chce go przyzwyczaic do tylko nocnego cycusiowania i ewentualnie popoludniowego... dzieki za rade i pozdrawiam!!
  7. mam nadzieje ze nie znacie jeszcze tego - ale to cos na rozweselenie!! Pani przedszkolanka pomaga małemu Jasiowi założyć wysokie, zimowe botki. Szarpią się, męczą, ciągną... Jest! Weszły! Spoceni siedzą na podłodze a Jasio mówi: - Ale założyliśmy buciki odwrotnie... Pani patrzy: faktycznie, lewy na prawy. No to je ściągają, mordują się, sapią... Ufff, zeszły. Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść... Ufff, weszły. Pani siedzi, dyszy a Jasio mówi: - Ale to nie moje buciki... Pani ugryzła się w język, znów się szarpią z butami... Zeszły. Na to Jasio: - To buciki mojego brata, i mama kazała mi je nosić... Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż się przestaną trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty. Tarmoszą się, wciągają, silą się... Weszły. - No dobrze - mówi pani - a gdzie są twoje rękawiczki? - Schowałem w bucikach żeby nie zgubić!
  8. byc moze za wczesnie u was na smoczek ale uwazajcie :) moj syn nie chcial smoczka i znalazl sobie kciuka - za chiny go nie moglam nauczyc smoczka ssac i w sumie odpuscilismy - teraz wiem ze to blad wiec uwazajcie i jak tylko zachcenie chciec ssac cos innego niz cycusia to probojcie ile sie da :) buziaki
  9. no i tak trzymac!! kto da rade jak nie my!!??
  10. inka_80Didanka tak to jest na tej emigracji mi sie marzy zeby choc na jakis czas miec z kims mala zostawic tesciowa nie chce przyjechac moi rodzice zapracowani czasmi od 7 do 9 pracuja ale coz robic nie wracamy na razie bo nie ma do czego to sa wlasnie ciezkie wybory mlodych ludzi dziasiaj :) ale dacie rad!! pozdrawiam
  11. ja tez 'siedzialam na bombie' w zeszlym roku - i nawet jesc nie moglam za bardzo bo mialam diete przez cukrzyce ciazaowa - ale wstrzyknelam deko wiece insuliny i zjadlam cwibak :) to pamietam do dzias - a porod byl po swietach a w domu bylam w sylwestra!! moze i ty spedzisz je w domu Nusia??
  12. no u nas jest podobnie - tylko w moim przypadku bez wyrzutow bo moje ulubione spodnie sa na mnie za duze odkad urodzilam Tomka - obecnie waze 8 kg mniej niz przed ciaze
  13. a moj usnal bez placzu i bez tego cholrnego cycusia!! ufff moze go wkocu oducze??
  14. U nas wszystko sie zmienilo w minionym roku :) a jak bedzie teraz?? no przede wszytkim wigilja u tesciow - na 15 osob - zwykle byla u moich rodzicow tez ale w tym roku sa u siostry w Londynie... Jedzenie i koledowanie do utraty sil :) ciekawe co moj maly synek powie na opłatek!! Reszta bardzo tradycyjnie... Pierszwy dzien swiat - tradycyjne sniadanie w gronie najblizeszej rodzinki a potem proszony obiadek!! I jedzenia ciag dalszy!! W tym roku drugi dzien swiat bedzie nieco inny bo idziemy na wesele a potem juz wypadną urodziny Tomcia - tak czy siak jedzenia nie bedzie konca!! no i oczywiscie koledowania!!
  15. co do tych piernikow to na serio zmiekaja - w zeszlym roku sie dziwilam ale tak sie stalo wiec cierpliwosci :) pozdrowienia!!
  16. ja karmie ponad 11 miesiecy :) i mam inny problem jak przestac karmic w dzien!! jak dziecko sobie to juz w nawyk wstawilo... no i kamiory mam dwa w staniuuku :) a do pracy czas wracac!! ale chcetnie odpowiem na inne pytanka!! a więcccc??? słucham :P
  17. milka_1980Za miodem nie przepadam :)Ale kaczor powoli mija, więc jest ok :) Powiedzcie mi jakie wybrayście piosenki na Wasz pierwszy taniec?? Koleżanka próbuje coś wymyślić i jakoś jej nie idzie, więc pomyślałam sobie, że podpytam i najwyżej coś ściągniemy kurde nie pamietam dokladnie - ale chyba ten kawalek kayah i kiljanski - bez ciebie nie ma nic... taki fajny i krokow nie trzeba znac :) tylko sie suunie... a ja na swoim slubie to tren urwalam i mi moj W jechal na nim jak po parkiecie!!!!!!!!!!!!
  18. inka_80Dzieki dziewczyny Mala juz dobrze zjadla ryzanki a to ze sie pochorowala to mi sie wydaje ze ostatnio troche katarku miala i tak oczyscila sobie gardlo didanka jak dobrze ma twija siostra mnie tylko raz odwiedzili rodzice w ciagu 3 lat jak tu mieszkam ale prawde mowiac juz sie przyzwyczailam do tych produktow i sa sklepy lidle i aldiki gdzie mozna fajne jedzonko kupic podobne do polskiego moja mama mieszka w londynie 4 lata a tato jest tam od sierpnia - trace na tym ja ale na szcczescie mam meza i tesciow i jakos sobie radzimy a moja siostra bardziej ich potrzebuje - oboje z mezem pracuja a tu 2 corki jej podchowuwuja :)
  19. witam was na reszcie!! Regi ciesze sie ze pralka nie zakonczyla zywota!! u nas ok. rano zakupy w hipermarkecie i prawie 500 wydalam - a to tylko potrzebne produkty!! a potem jeszcze maly spacer!! teraz Tomek zasypia - kurde ide do niego bo placze!! buziaki!!!!!!!!!!!!!
  20. magduskaWitam Was kochane:]Byliśmy dziś na spacerze w południe we troje,mąż miął dziś wolny dzień:]Byliśmy obejrzec torty i zamówimy małemu w o wyglądzie i kształcie piłki nożnej,świetny jest Siedzę właśnie i martwię się,bo z moim mężem jest zle:[[[Leży,miał jakieś uderzenia w klatce piersiowej,nagle słabo mu się zrobiło i to nie pierwszy raz!Wyganiałam już go tyle razy do lekarza,ale chyba w końcu się wybierze,bo w końcu się sam wystraszył:[[[[[Bardzo się martwię... Dobranoc ojojoj - to moze byc na tle stresowym - moj mial to samo i zaczal brac magnez i przestalo - ale tak czy siak lekarz portzebny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zobaczysz bedzie ok!!
  21. Wszystkiego naj naj naj :) i wielkie gratulacje!!!
  22. to powinno wystarczyc :) tak bywa na wyspach i nie masz co zalowac - moja siostra tez rzadko kupuje polskie rzeczy - no ale zato my wozimy pelno w walizkach :) taki zywot - tylko do 20 kg ciezko sie zmiescic - boja sie ze samoloty z Polski runa czzy coooo??
  23. kleik ryzowy podobno najlepszy!! albo sprobuuj dac marchewki - ona jest dobra na wszystko :)
  24. regina224Siemka. Dzien zaczol sie nie ciekawie ale chumorek mi poprawila neostrada,przyslali mi kurierem aparacik fotograficzny firmy benq za podpisanie umowy na 2 kolejne lata.Fajny jest.Potem przyszedl jeszcze plecak dla Oskara na mikolajki (lekko spozniony ale jednak) Obiadek udal mi sie wysmienicie.Fryteczki kotlety z piersi i warzywa na patelnie.Kordian obudzil sie i jak narazie nie wrzeszczy Didianko u mnie problem z meblami rozwiazal moj S jeszcze na dlugo przed Kordianem.Zrobil garderobe i z mebli to mam tylko komode i toaletke oraz taka malutka nawet nie wiem jak to nazwac szafeczke.Wszystko w jasnym kolorze wiec kurzu nie widac hihihi. u mnie tez dzis kotlety - juz zjadlam 3 :) a jeszcze bym zjadlaaaaaaaa
  25. ojoj - zeby jej nie zaszkodzilo... my po obiedzie - zjadlam 2 kotlety... no moze bede miala tyle sily co milka?? kurde zjem jeszcze jednego.... ale mnie sssie - :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...