martusia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez martusia
-
Olimpijkamartusiaolimpijka bylam i jest suuuper! bylam dwa lata temu. na wiosne tez sie wybieramy z bartusiem. wlasnie zebralam 6 kuponow z corn flakesow i wysle bo za to wysylaja bilety do zoo.to dobrze ze zadowolona....bo my sie obawialismy rozczarowania jak po zoo ....wroclawskim :( A my z racji bycia memberem FOTY mamy od razu membera dublinskiego zoo no to sie na wiosne zgadamy i przylecimy do Was cobysmy razem do zoo sie wybraly super a ja zmykam na lanczyk
-
olimpijka bylam i jest suuuper! bylam dwa lata temu. na wiosne tez sie wybieramy z bartusiem. wlasnie zebralam 6 kuponow z corn flakesow i wysle bo za to wysylaja bilety do zoo.
-
olimpijka super miejsce. musze poszukac czy w dublinie nie ma czegos takiego..
-
paula mam nadzieje ze tak bedzie olimpijka moze kiedys sie spotkamy, w koncu nie mamy do siebie tak daleko . a co to figloraj??? wiesz, bartek ma duzo ruchu w zlobku. wieczorami juz nie wychodzimy bo zmino i ciemno... w weekendy basen i duzo spacerow, plac zabaw itp.. ja nie wiem skad on ma tyle energii na to wszystko... co do sportu to sie zgadzam. trzeba od mlodego zaszczepic zamilowanie do sportu
-
katia wspolczuje olimpijka ja tez chodze na zajecia dla "todlerow i rodzicow". jak sie podobalo olimpijce? bartek pomimo ze juz z 5 razy byl to nadal jest lekko marudny i nie chce machac nozkami. chodzi z J a ja siedze na laweczce i patrze. co do cierpliwosci to musialabym ci podeslac mojego "zywczyka" na probe. ciekawe czy dalabys rade... zazdroszcze jogi i pilates. mnie niestety brak czasu na takie zajecia...
-
justys zapomnialam napisac - super kalendarz z gajunia
-
ja przed chwila zamowilam obie bede je miala dopiero w styczniu jak przyjade do PL. mam nadzieje ze mi pomoga.
-
ann czy warto przeczytac te ksiazki? jesli tak to zamowie sobie przez internet. ja tak nie do konca wierze w te ksiazki ale jesli warto to zakupie bo musze gdzies znalesc pomoc... i nauczyc sie kontrolowac swoje emocje
-
witam was kochane. szlam dzis do pracy z mysla by sie wam wyzalic... najpierw jednak przeczytalam zaleglosci i widze ze nie jestem sama mada ja mam podobne problemy do towich. dzis rano juz nie wytrzymalam i krzyknelam na bartka. ja juz nie mam do niego sil czasami. na przyklad wczoraj zaczal sciagac z szafki szachy a ja mu ze nie wolno stanowczym glosem a ten w smiech i to taki smiech ze normalnie sie zasmiewal wrecz i tak w kolko. pozniej zaczal krzyczec na wysokich tonach AAAAA a ja mu ze nie wolno krzyczec to on w smiech, pozniej spojrzal mi w oczy i jeszcze glosniej krzyknal i tak kilka razy.. musialam wyjsc z pokoju bo nie chce nawet mowic jak mnie reka swierzbila (wstyd sie przyznac ). dzis rano nie moglam go ubrac bo sie szamotal i wyrywal, nie mowie juz o sniadaniu - dwie lyzeczki wmusilam a pieluche to z J musielismy zmieniac, on trzymal bartka w powietrzu a ja go przewijalam... .......... jak szlam do pracy to sie cala trzeslam z nerwow gdy jednak oddawalam bartka do zlobka i zaplakal to mi sie go tak zal zrobilo i pomyslalam co ze mnie za matka ze czasem na niego krzycze i nie mam cierpliwosci... i teraz znow placze przed kompem (dobrze ze tu sie wszyscy spozniaja do pracy i nikt nie widzi moich lez).. i co ja mam zrobic? juz myslalam by napisac do experta psychologa ale sama nie wiem. codziennie modle sie o wiecej cierpliwosci ale nie moge gdy juz cos setny raz powtarzam a bartek nie slucha lub smieje mi sie w twarz... sorki ze tak smence... milego dzionka
-
zmykam po syneczka i do domku
-
aniolek fajne foteczki
-
ale mi sie nic dzisiaj nie chce.....
-
madus silek zycze i spokoju... co do kota to moja siostra dostala astmy od naszego kotka i musielismy go oddac... mam nadzieje ze zapchany nos kajtka to jednak od czegos innego. zrobcie testy na wszelki wypadek
-
olimpijka to super ze zlobek zalatwiony. mlodej na pewno bedzie sie podobac.
-
zaczynacie juz wysadzac na nocnik ??? czy za wczesnie jeszcze...
-
moniq nie wiem jak u olimpijki ale u nas to zlobek na zlobku..
-
antalisOdswiezam temat : Chcialabym kupic Kacperkowi zabawke do kapieli ale oczywiscie pojecia nie mam jaka. Zastanawialam sie nad Wystarczy wlać wodę do instrumentów aby usłyszeć jak każdy z nich wydaje swoje dźwięki: Krab gra na trąbce, ośmiornica na blaszanym bębenku, małż na saksofonie a rozgwiazda na rogu. Przyssawki umożliwiają bezpieczne przytwierdzenie do ściany wanny. Lub zestawem Pływająca fontanna: Cudowna wodna zabawka składa się ze śmiesznej rybki oraz uroczej żabki odpoczywającej na listku lilii wodnej. Żabka delikatnie rozpryskuje wodę z pyszczka, gdy pociągnięta za sznurek rybka płynie w kierunku wyściółki. Wodna koszykówka: Brzdące mogą grać w "wodną koszykówkę" za pomocą tego wspaniałego sportowego zestawu. Przyssawki umożliwiają bezpieczne przytwierdzenie obręczy do ściany wanny. Załączono kolorowe tryskające piłeczki o zabawnych buźkach. Rybki do kąpieli: Mogą "chwytać się" nawzajem, przelewać, czerpać lub cedzić wodę. Można wkładąć jedną w drugą jak "rosyjskie laleczki" Dwie większe rybki mają otwierane pyszczki, najmniejsza rybka pełni funkcję nakręcanego pływaka. Jak myslicie ktora lepsza ? A moze macie cos ciekawszego ? Fajnie jakby mozna bylo przymocowac zabawke do wanny.Niestety wklejane przez Was linki do aukcji juz nie dzialaja. U nas kubeczki na szczoteczki itp juz mialy swoj okres swietnosci. Teraz trzeba cos co sie rysza, wylewa itp. bardzo mi sie podoba ten zestaw co przyklejasz do wanny. z jakiej firmy to bo nie widze?
-
madamy w tym roku robimy dla rodzicow w prezencie "foto ksiazki". zamawiamy przez internet ze stanow i bardzo tanio wychodzi. robimy ksiazki pt "moj pierwszy rok zycia", w ktorych beda zdjecia od testu ciazowego do pierwszych urodzin bartusia... dla dziadkow moze zamowimy kubki ze zdjeciami bartka... juz raz moi rodzice dostali fotoksiazke - super sparwa!!!
-
zapomnialam dodac ze bartus chodzi nadal w prawdzie woli raczkowanie ale przejdzie samodzielnie jakies 3 metry....
-
witam u nas rowniez nocka koszmarna. bartek kaszlal i do tego ma katar. na szczescie nie ma temperatury. podaje mu ambrosol, cebion i calcium i mam nadzieje ze mu przejdzie. jest dzis w zlobku justys fajnie jakby wyszlo z ta sasiadka. ja niestety nie mam nikogo kto by sie mogl zajac bartkiem gdy jest chory. zapomnialam wam powiedziec ze nie zaplacili mi w pracy ostatnio ze mnie nie bylo jak bartek mial biegunki. z socjalu tez nie moge sie ubiegac o jakikolwiek zwrot bo tu nie ma czegos takiego jak "opieka". jakbym ja byla chora i w pracy by mi nie zaplacili to moglabym sie ubiegac o zwrot ale jak dziecko chore to juz nie takze jestem o tygodniowke w plecy... zycze wam wszystkim milego dzionka i duzo zdrowka
-
witam wieczorkiem ann ale szymonek odwazny. a bartek zaczyna chodzic, robi tak po 5 kroczkow i wspina sie na wszystko.... ide ogladac X Factor dobranoc
-
a ja juz w domku. weekend rozpoczety
-
ja chce kupic jakies fajne plytki z muzyka dla dzieci bo ostatnio zlapalam sie na tym ze my w ogole nie puszczamy muzyki... kiedys sluchalismy duzo a teraz z braku czasu zapominamy. telewizora tez nie wlaczamy.. mozecie polecic jakies plytki? slyszalam ze baby einstein jest ok..
-
pytanko: czy puszczacie duzo muzyki swoim dzieciom? jak tak to jaka to muzyka czy czytacie im juz ksiazeczki? ja probowalam czytac ale bartek zawsze wyrywa mi ksiazeczki i nic z tego nie wychodzi...
-
ann podziwiam cie naprawde i zycze duzo silek paula gratulacje dla szwagierki ja tez bardzo sie ciesze ze jestem na tym forum. nie wiem co bym bez was zrobila zdrowka i pozytywnego mylenia dla wszystkich.