Witam was drogie kobiety. My przygarneliśmy dwuletniego psa ze schroniska. Jest z nami już 3 lata, 15 miesięcy temu urodziła się nam córeczka i ja też bałam się jak Tofik zareaguje na nią, bo jest to mieszaniec jamnika i dobermana. Bałam się ogromnie. Ale dziś wiem, że to była dobra decyzja z mojej strony, że nie oddałam go, tak jak mi każdy radził. Dziś Paulina szaleje z nim, robią wszystko razem (prawie wszystko), dzielą się prawie wszystkim odką Paulina zaczęła raczkować. Teraz kiedy jestem drugi raz w ciąży jest a oni bawią się razem ja mogę trochę odpocząć. Nigdy nie będę żałować tej decyzji. Pozdrawiam