stysiapysia

Tylko szkoda ze jeszcze musisz leżeć ...ale dla dobra Mikołajka!!!!

Redberryyyy wspaniałe wieści!!!!!!!

Mam wiadomość od Izabeli777 :) Ja juz w sobote mam miec cesarke, rano o 9:30 mam byc w szpitalu i okolo 10:30 idziemy pod noz. Czuje sie dobrze, choc wszystko wydaje mi sie nierealne, pewnie zdam sobie z e wszystkiego sprawe, gdy juz zobacze coreczke:-) POzdro prosze dzieczyny z forum.

Ja uciekam ... idę "odwiedzić " moją córeczke , zapale jej swiatełko .... a potem przyjedzie moja kumpela z mężem i będzie partyjka kanasty w w realu :)...do pozniej .... :)

overpoweredstokrotka_87modlcie sie zeby mnie dzis nie wzielo...bo mam zamiar zjesc..kapuste na krotko... i..... grochowke... wiec po takich posiklach lepiej nie isc rodzic To mógłby być bardzo wybuchowy poród... Niech pozamykaja okna wszystkie i drzwi , zeby Kacperek nie miał twardego lądowania :) hehehe

aniutka86Dzień dobry kochane :) Kaszaaa gratuluję pierwszego spacerku:) my dzisiaj w sumie też zaliczyliśmy mały spacerek- byliśmy z Klarą u lekarza, co prawda samochodem,ale dworku troszkę zaliczyła..okazało się, że wciąż mało waży znaczy w tej chwili 2800, niby sporo je, a i tak za mało przybrała na wadze. Wczoraj nam zsiniała wieczorem i dostaliśmy dzisiaj skierowanie do kardiologa... czyli teraz czeka nas rehabilitant, neurolog,badanie słuchu dodatkowe,bo w szpitalu coś nie tak wyszło,i oczywiście ortopeda, kontrola stawów biodrowych...i musimy kupić monitor oddechu, bo mała czasem zapomina oddychać.Zamartwię się o tego okruszka Ojej to takie rzeczy mogą się nawet pojawić po porodzie??? Bożie oby z Klareczką było wsio oki ..... pozdrawiam i buziaka od cioci proszę przekazać

stokrotka_87stysiapysiastokrotka_87modlcie sie zeby mnie dzis nie wzielo...bo mam zamiar zjesc..kapuste na krotko... i..... grochowke... wiec po takich posiklach lepiej nie isc rodzic asiorka:) sama się tego boje... ale co ja mam zrobić ze mi się kapusty zachciało takiej z boczusiem zasmażanym a babka grochowe przyniesie o której marzyłam od tygodnia Ja sobie Stociu tego nie załuje teraz.. wcinam kapuśniaki , ogórkowe, grochówki i fasolke po bretonśku - nie wiadoomo jak będzie po porodzie :) ...cyz bedę mogłą to jeść hihi

stokrotka_87modlcie sie zeby mnie dzis nie wzielo...bo mam zamiar zjesc..kapuste na krotko... i..... grochowke... wiec po takich posiklach lepiej nie isc rodzic asiorka:)

stysiapysiaAguniaA i jeszcze mam pytanie. W czym zabieracie dzidzię ze szpitala ? W rożku, czy w tym nosidełku foteliku??? Bo ja nie wiem co naszykować dla męża,żeby przywiozl na wypis do szpitala. Ja zabieram ...gondole :) Gondole i rożek....

AguniaA i jeszcze mam pytanie. W czym zabieracie dzidzię ze szpitala ? W rożku, czy w tym nosidełku foteliku??? Bo ja nie wiem co naszykować dla męża,żeby przywiozl na wypis do szpitala. Ja zabieram ...gondole :)

KaszaaaaaaKurcze teraz mi sie chce kupę tak wiem wiem jestem okropna Caly czas o jednym Ale normalnie boje się załatwić po ostatnim :/ Ciężko Ci idzie Kaszaaaa???? hmmm ja pamietam po porodzie jadłam ...otręby z jogurtem - pomogły :)

Dawno się nie odzywały Izabell30 , Ania s., Kasia 1983, izabela777, szarotka, madzialenka - nie sądzicie???? ciekawe co tam u nich????

NiezapominajkaaA kuzynka mojej sąsiadki z którą się przyjaźnię, miała termin tak jak ja, chyba z 3 dni później, po ostatnim USG 3 dni temu zatrzymali ją w szpitalu i zrobili CC, mały 1080g , maleństwo, przestał rosnąć już jakiś czas temu, ale nikt nie zauważył, lekarz przy USG nic nie mówił. Kurczę żeby tylko dobrze teraz było wszystko. Ku@$$%% co za lekarz był???? szkoda słów.... trzymam kciuki za zdróweczko maluszka... oby kobiety jak najmniej łez wylewałY!!!!!!!!!

AguniastysiapysiaWitam witam Lutóweczki - Marcóweczki!!!!!! NO zadna jeszcze naszego sezonu nie rozpoczęła???? ojej ...ale widzę ze u Aneczki "się rozwija" powodzonka!!!!!!!! Stysiu witam Cię serdecznie,w końcu jesteś Tak , tak ....:)

zancia1907JESTTTTTTTTTT MOJA KOCHANA KOLEŻANKA MA JUŻ CÓRCIE:)))))))))))))) 3950 mała MAJA:):):):) Gratuluje!!!!!

Witam witam Lutóweczki - Marcóweczki!!!!!! NO zadna jeszcze naszego sezonu nie rozpoczęła???? ojej ...ale widzę ze u Aneczki "się rozwija" powodzonka!!!!!!!!

Aneczka23niezapominajkaaaneczka, no coś ty nie przepraszaj my jesteśmy tu po to żeby się wygadać jak jest potrzeba. Biedny ten twój maluch, kurcze jakie to niesprawiedliwe. Będzie dobrze kochana, jesteś dzielna dziewczyna. nie lubie zabardzo o tym mowic ale kasza sie spytała wiec grzecznie odpisałam.w takich sytuacjiach jak dziecko choruje to nie mysli sie o sobie tylko pozniej z perspektywy czasu czlowiek sie zastanawia jak wogule to wszystko znosi i jak dawał i daje rade.dzieci sa darem i ten dar niewazne czy zdrowy czy chory trzeba przyjac i kochac nie czekajac na wzajemnosc a milosc matki zniesie wszystko dla swojego dziecka.jest bezgraniczna,wieczna i nie czeka na oklaski,odrzucona powraca... Jesteś wspaniała, dzielną mamą i to jest najważniejsze ... możesz być z siebie bardzo dumna!!!!!!!

Aneczka23kasza-mój synek urodził sie w 36 tygodniu,nie miał dobrze rozwinietych płuc,jak sie urodził nie oddychał lezał w inkubatorze,dostawał drgawki i silna żółtaczke. Jak miał 2 tygodnie pierwszy raz zachorował na zapalenie płuc i obustronnie zapalenie uszu.od urodzenia cierpi na bezdechy ale teraz juz jest ich coraz mniej.ma atopowe zapalenie skóry jest strasznym alergikiem.jest wada wzroku.14 marca skączy 3 latka a już 15 razy leżał w roznych szpitalach.takze w karpaczu i rabce. Gdzies został zakazony pneumokokami i jest nosicielem.jego pluca sa bardzo zniszczone przez zplalenia,w lewym jest jakieś zageszczenie na które leki nie działaja.zapalenie pluc miał miał jakies 40 razy.zapalenie uszu też były non stop az skaczyło się operacjia ropniaka w gardle miedzy migdałami i czyszczeniem bebenków w uszach bo zbiera sie tam ropa i puchna.codziennie przyjmuje kupe leków zeby normalnie funkcjonował,ma 3 razy dziennie inhalacjie i bierze sterydy na plucka.teraz i tak udało sie nam opanowac wiele przypadłosci,wiem kiedy zblizaja sie ataki.jest starszy to nawet z zapaleniem pluc moze byc coraz czesciej leczony w domku. Ale pierwsze 2 lata praktycznie wogule nie opuszczalismy szpitali.przepraszam ze tak się rozpisałamale nie wiem jak inaczej miałabym wytłmaczyć na co on choruje.teraz i tak praktycznie nauczyłam sie zyc z jego chorobami i wiem ze robie wszystko zeby mu pomoc.i tak jest o niebo lepiej niz nawet rok temu za co dzikuje bogu. Jeszcze raz przepraszam. Kochana moja modlitwa o zdróweczko dla syneczka

Helllooooo Kwietnióweczki Marcóweczki!!!!! Napisze Wam ze dziś się zstresowałam :) Całą noc mnie główka bolała.... tabletke wzięłam - podziałała tylko 2,5 godzinki ...wstałam wcześniej przed 8mą .... zmierzyłam sobie ciśnienie i .... 140 / 95.... hmmm nieciekawie , z apół godziny sprawdzam sobie ...139/95 ... i tak co pół godziny ....takie samo ciśnienie , do tego jeszcze puls przyspieszony , powyżej 90... Wstałam , wykąpałam się i i do lekarza.... hmmm z małą w porządku ,ale tętno też przyspieszone 160, ja nic nie przytyłam przez dwa tygodnie.... u lekarza dostałąm skierowanie na badanie na morfologie, kwas moczowy , mocz i jeszcze INR ... bo wizyte mam w przyszłym tyg.- prawidłową ... no a jesli chodzi o to moje ciśnienie , mam sobie mierzyć i brać laktomag , oraz duzo leżeć... ufff ulzyło mi ... No ...to pozdrawiam serdecznie

Rozpakowanym i Nie rozpakowanym Mamusią!!!!! Całą noc mnie główka bolała.... tabletke wzięłam - podziałała tylko 2,5 godzinki ...wstałam wcześniej przed 8mą .... zmierzyłam sobie ciśnienie i .... 140 / 95.... hmmm nieciekawie , z apół godziny sprawdzam sobie ...139/95 ... i tak co pół godziny ....takie samo ciśnienie , do tego jeszcze puls przyspieszony , powyżej 90... Wstałam , wykąpałam się i i do lekarza.... hmmm z małą w porządku ,ale tętno też przyspieszone 160, ja nic nie przytyłam przez dwa tygodnie.... u lekarza dostałąm skierowanie na badanie na morfologie, kwas moczowy , mocz i jeszcze INR ... bo wizyte mam w przyszłym tyg.- prawidłową ... no a jesli chodzi o to moje ciśnienie , mam sobie mierzyć i brać laktomag , oraz duzo leżeć... ufff ulzyło mi ... Kochane Wam życzę dużo zdróweczka , dla tych co z rozwarciem chodzą - szczęślwego porodu ... i nie wiem co jeszcze WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH :)

aniutka86a żeby było sprawiedliwie to było z tatusiem to i z mamusią niech będzie, chociaż mamusia w gorszej kondycji niż tatuś swoją drogą...ja podobieństwa to nie widzę ani do mnie ani do męża... ale u mnie w domu i goście wczoraj też mawiali, że chyba jej bliżej do ojca jak do mnie...

To dobrze ze apetyt Tobie dopisuje :)

aniutka86a tu Klara :) i jedno z tatusiem, moje ulubione jak narazie:) Przepiękna jest Twoja Księżniczka!!!! Maciupeńka taka

aniutka86a ja wam powiem, że używam balneum, i dla Klary supr się sprawdza. Ona jako dziecko z hipotrofią standardowo ma problemy z suchą skórą, aż się czasami płatami łuszczy. A smaruję ją dla nawilżenia kremem alantan, polecam :) a ogólnie jak chciałam jej zrobić dobrze na suchą skórę i nasmarowałam oliwką to dostała pokrzywki i kilka dni walczyłyśmy żeby zeszła. Co do prania- ja piorę w płynie lovela, proszku nie używam. Kaszaaa Lenka śliczna, powiem tylko,że od mojej większa, jak popatrzyłam na zdjęcia to różnicę widzę :) A jakies fotki Klarci zobaczymy??????

AguniaRedberry a jeśli chodzi o pieluchy tetrowe to też mam kilka, nie będę ich zakladać zamiast pampersow ale posłużą dla dzidzi np. buzię wytrzec,czy pod główkę położyć czy na przewijaczek,do takich róznych zabiegow pielęgnacyjnych.Niektore dzieci zasypiają z pieluszką przy buzi,dlatego kilka (mogą być we kolorowe) się napewno przyda Ja mam 10 pieluszek tetrowych , i 6 flanelowych .... tetrowe mozna na przewijak, na recznik - lepiej woda wsiąka... flanelowe po główke , na ulewanie , albo do buzi na "cyckanie" ...tak mi doradziły mamusie :)