antalis

A ja wlasnie z podobnym pytaniem do Pani ale rozwiala Pani moje watpliwosci. Moj Kacper rowniez zachowuje sie podobnie do Patrycji - od dawna juz bawi sie klockami o tych samych kolorach lub wybiera z pudelka tylko klocki w odpowiednim ksztalcie i rowniez uklada je np na stole. Okazywanie radosci tez ma specyficzne :) Powoli zaczyna mowic i sygnalizowac slowami swoje potrzeby ale idzie nam to opornie. Widac niektore dzieciaczki tak maja. Gdzies czytalam ze moze to "wrozyc" ze maluch bedzie pedantem ale nie mam pojecia ile w tym prawdy - oby nie byl bo ja jestem i wiem jak to potrafi denerwowac otoczenie - ukladam wszystko symetrycznie lub wg rozmiaru itp :) W takim razie raczej nie mam sie co martwic - uspokoila mnie Pani. Dziekuje

Hehe to gratuluje Julki :) Kto wie moze dzidzia skryla swojego ptaszka i okaze sie przy porodzie dziewczynka :)

Zalecane są 3 badania usg w ciąży: w 12, 22 i 32 tygodniu. Ale praktycznie prawie zawsze wykonuje się ich 5: dodatkowo we wczesnej ciąży (żeby potwierdzić wiek zarodka, stwierdzić ile jest zarodków, sprawdzić rozwój ciąży) i pod sam koniec (ocena masy płodu). Więcej badań usg nie powinno wykonywać się bez wyraźnych wskazań, a już na pewno nie przy każdej wizycie. Nie wykluczono szkodliwości badania usg dla płodu, dlatego szafowanie tym badaniem jest wysoce niewskazane. Czasem istnieją wskazania dla dodatkowego usg (np przy krwawieniu) i wówczas wykonujemy tyle badań ile potrzeba, czasem nawet kilkanaście razy. Nie stwierdzono również szkodliwości usg dla płodu ludzkiego. Zatem podejście jest właśnie takie: jeśli trzeba - robić bez wyrzutów sumienia, jeśli nie trzeba - nie robić bez wskazań, bo chociaż wiadomo o usg już bardzo dużo ,to jednak długofalowy wpływ tego badanina na organizm ludzki nie jest do końca znany. Zatem reasumując: przed panią 1-2 badania. Na pewno w 32 tygodniu i prawdopodobnie jeszcze raz pod koniec ciąży. To odpowiedz naszej Pani ginekolog na pytanei ile USG w ciazy. pl_aisha Zmiana lekarza ? No bez przesady - moze wystarczy powiedziec ze nie miala jeszcze przeziernosci robionej a chcialaby i jej zalezy ( dodam ze nie zawsze jest ona badana u dziewczyn w mlodym wieku u lekarzy Panstwowych - i to nie ich wina a naszego kochanego rzadu ).Czujac ruchy tez nie jestes pewna czy dziecko jest zdrowe. Dla mnei glupota jest robienie USG na kazdej wizycie bez wskazan do tego. Poznanie plci ? Zaden tydzien wam nie pomoze jesli dzidzia bedzie wstydliwa :)

Moja ciąze prowadzil lekarz panstwowy i nie narzekałam wcale. Bylam dobrze traktowana, wszelkie badania i wizyty odbywaly sie w milej atmosferze. Teraz chodze prywatnie ale to ze wzgledu na godziny przyjec, blisko domu ( 5 minut drogi ) no i fakt ze zapisuje mi od razu tabletek anty na pol roku a lekarz panstwowy tylko 2 op.

Moj synio skonczyl własnie moje dzielo - a mnie łapy bola od temperowania kredek Zastanawiam sie czy jak wysle dzis poleconym priorytetem to dojdzie ?? Kacpi pierwszy raz tak dlugo cierpliwie czekal az kredki beda gotowe - nawet zrobilam mu foto jak byl w tworczym szale :)

O ja Cie ... a my musimy "odrestaurowac" pokoj malego bo ma male "bu bu" czyt wylana kawe na scianie :( Musze nad czyms szybko pomyslec ... Kacpi z pokoju w auta by nie wychodzil...

Ja nie kupuje w takich sklepach nic ani sobie ani malemu. Preferuje zakupy na Allegro :) Ale jakbym tak trafila do takiego sklepu to nie mowie NIE :) podobno mozna rozne cacka znalezc.

Witam Moj synek skonczyl 20 miesiecy i mowi niewiele.Bardzo duzo rozumie, wykonuje polecenia typu przynies/daj piłke, zamknij szafke, daj mamie am itp. Wczesniej np nazywal swoj ulubiony kanal TV "Minimini" , gdy zostal u dziadkow podszedl do babci i powiedzial "baba" pozniej do dziadka "dzadza" .Potrafi powiedziec jak robi ptaszek-"pipi" ( gdy golab siadzie na parapecie czasem maly powie pipi", kotek czy piesek.Mam wrazenie ze potrafi ale mu sie mowic nie chce i robi to tylko kiedy tego potrzebuje. Ja za kazdym razem gdy robie mu mleko czy picie mowie np. "Mama da piciu' a pozniej pytam "Co mama da? " I czasem Kacpi powie "Piciu-piciu" czy "am".Wczesniej powtarzal po mnie jak liczylam, mowil "ti - 3""tejy-4"Ogolnie duzo mowi po swojemu, potrafi "klepac" pol dnia. Czasem wyglada jakby chcial cos opowiedziec i wyrzucic z siebie potok słow jednak te nie chca "wyjsc z buzi" i wyglada to tak jakby ktos go zakneblowal i maly mowil z zamknieta buzia tylko wydaje z siebie dzwieki. Dodam tylko ze syn nie ma na nic czasu, wszedzie musi byc pierwszy, wszystko go interesuje i nawet jedzenie trwa dla niego a dlugo.Gdy chcialam poczytac mu bajeczke zazwyczaj konczylo sie zabraniem mi ksiazki i przegladaniem jej samemu lub ucieczka z miejsca czytania :) choc w tej kwestii ostatnio mala poprawa - maly stoi/siedzi i slucha przez chwile. Czytalam gdzies ze dzieci aktywne ruchowo "nie maja czasu " na nauke mowy. To prawda ? Jak moge pomoc synkowi ,zachecic go do mowienia?Czy powinnam sie martwic ? Wiem ze dzieci rozwijaja sie roznie, moj wukej np zaczal mowic dopiero w wieku 3 lat ale kazde opoznienie sprawia ze sie martwie.

Martusia tak jak nie mozesz specjalnie sprawdzic czy ja to Agnieszka czy np Dagmara . Ta zabawa polega na zaufaniu a nie sprawdzaniu czy aby na pewno to kupilas skoro recenzujesz. Nasze recenzje nasze sumienie. Ja mam znajome ktore maja rzeczy dla malcow od groma ale nie czuje sie gorsza bo ona ma a ja nie. Dadzmy dorosli.Przegrywac tez trzeba umiec.

martusia9876 ale to nie wina tego ktory kupowal wiecej ze inny kupowal mniej. Ja sie moge rzucac ze np osoba majaca 5 letnie dziecko rezenzuje wiecej ode mnie. A dlaczego ? Chocby dlatego ze przez 5 lat zycia dziecka zdolala wyprobowac wiecej rzeczy niz ja w ciagu 1,5 roku prawda ? I co teraz ja cierpie bo mam mlodsze dziecko a co za tym idzie nie kupilam mu jeszcze sterty np zabawek przeznaczonych od 3+.No glupota jakas. Kazdy ma rowne szanse w danym tygodniu. Nie wiem ile miśka22 ma recenzji ale skoro nie potrafi sie bawic i recenzuje tylko po to by wygrac a innym zawisci to mysle ze powinna zmienic myslenie.

Badania można wykonywać w pierszym cyklu po odstawieniu tabletek.

Coz i tacy ludzie sie zdarzaja. Sama wygralam tutaj pare razy, wciagnelam w to kolezanke ktora tez wygrywala - z powodow osobistych miala przerwe w recenzjonowaniu ale do tego wroci - jesli wygra nie bede jej "zawiscic" bo sama moge zrobic to samo. Jedni chca a inni moga :) Nie wygrywa ten kto sie nie stara :)

Ja bym tak calkowicie lekarzy nie obwiniala - widzialam reportaz na TVN.Fakt moze mogli zlecic badania ale dziewczynka nie miala ewidentnych objawow sepsy.To mogla byc trzydniowka, cokolwiek.Mala dopiero co wyszła z choroby , moglto byc nawrot czy jakies komplikacje po. Po pierwsze z pewnoscia nie czekalabym tyle ile rodzice dziewczynki tylko jakbym zobaczyla goraczke 39 to juz mnie w szpitalu maja. "Rodzice nie pamiętają, aby lekarka pouczyła ich, że gdy stan dziecka się pogorszy natychmiast mają przyjechać do szpitala." - mnie by pouczac nie trzeba bylo. Goraczka wzrosla do 42 stopni a matka czekala do rana tylko dlatego ze nikt jej nie powiedzial by pojechala do szpitala ? No sorry. Ktora z Was siedziałaby bezczynnie w domu ? Przy sepsie najwazniejszy jest czas - byc moze gdyby matka nie czekala tyle tylko od razu zabrala mala do szpitala a nie leczyla ja na własna reke, gdyby sie uparla by mala zostawiono w szpitalu wszystko skonczylo sie inaczej .Kazdy medal ma dwie strony. Najłatwiej winic teraz lekarzy.

Ja mam tylko tesciowa do ktorej MAMO nigdy nie powiedzialam i nie powiem, nie zasluzyla. Zle stos z tesciowa u nas na szczescie nie wiaza sie z stos moim i meza , mam wrazenie ze ta zla sytuacja na lini ja-tesciowa stala sie cementam naszego zwiazku. Mezus do moich rodzicow mowi " mamo tato"

WITAM Pisze do Pani bo mam wrazenie ze nie radze sobie z moim synkiem.Ostatnio w naszym zyciu duzo sie dzieje i niekoniecznie sa to pozytywne rzeczy,nie wiem czy zachowanie malego to nie odzew na te sytuacje. Otoz zrobilo sie cieplo i duzo wychodzimy na spacerki.Maly uwielbia siedziec w piaskownicy, grzecznie bawi sie z innymi dziecmi dzielac sie zabawkami. Sielanka konczy sie gdy musimy isc do domu bo juz pozno, bo robi sie zimno lub trzeba sie przewinac ( dodam ze nie ma opcji przewijania na dworze bo maly rzuca sie jak ryba bez wody bo on na nic czasu nie ma ). Kacper wygina sie, krzyczy i nie pozwala wlozyc sie do wozka.To samo jest gdy np idzie za reke i widzi chlopcow grajacych w pilke - w okolicy sa osiedlowe male boiska i starsi chlopcy graja sobie tam mecze, Kacper na ich widok az piszczy i mysli ze sie znimi pobawi pilka. Gdy tylko mu zabronimy - jest placz, pisk i szopa zaczyna sie od nowa. Dodam ze Kacper od jakiegos czasu tak zaznacza swoje "musze to miec" - potrafil rzucac wszystkim co ma pod reka, bic. Na szczescie dalismy jakos rade - wpienionego synka kladlismy na ziemie ( mial czas ze sie na nia rzucal a wlasciwie padal jak kloda ) i tak sobie plakal - a my go ignorowalismy a zarazem zachecalismy do zabawy tym ze np wraz z mezem w pokoju obok zachwycalismy sie jakas zabawka , maly sie uspokajal i przychodzil do nas przygladajac sie nam.Wtedy byl chwalony i zapraszany do zabawy. Niestety do konca nie opanowalismy sztuki panowania ( maslo maslane ;p ) nad emocjami u synka i nie wiem jak reagowac na jego wybryki na dworze. Przeciez nie bedziemy za kare siedziec cale dnie w domu, widze ze kontakt z dziecmi dobrze mu robi - zaczyna probowac mowic, powtarzac po nas itp. Prob nocnikowania zaprzestalam - maly chyba nie jest gotowy. Prosze o porade jak sie zachowac przy "szopkach" synka, jak umiejetnie zachecac malego do wyjscia np z piaskownicy do powrotu do domu ? Gdy przekraczamy prog mieszkania maly tez placze. Pozdrawiam.

Chyba ni emo joje zgloszenie doszlo a potwierdzenia nie mialam. Inna sprawa ze pomylilam wyslane foty :) ale mam nadzieje ze mail z poprawnym zdjeciem doszedl :) Małgosia dzieki za cynk :P

A moze nie pokazujcie nagrod -- niech bedzie suprise :) Dodatkowa adrenalinka :P

5. Warunkiem wystawienia zdjęcia w Konkursie jest spełnienie wszystkich poniższych wymogów: - posiadanie pełnoprawnego konta w serwisie parenting.pl; konto pełnoprawne definiuje się jako poprawnie zarejestrowane co najmniej 30 dni przed rozpoczęciem konkursu i mające co najmniej 30 postów.

Ameryke odkryli ... taki proceder jest chyba od zawsze. Wycieczki w zamian za il wypisanego leku , rozne gadzety itp. W aptece mozna zauwazyc ze wzrasta sprzedaz danego leku w danym okresie. Nasza Pani pediatra jest lekarzem zaufanym, antybiotyk przepisywala zawsze zgodnie z potrzeba, ba nawet nie chciala nam zasugerowac jakich witamin uzywac .

To jakich Ty uzylas i zmiekly czy nie ?

A czy te herbatniczki z gory wystarczajaco namokna by byc miekkie czy zostana chrupkie ? Zrobie to ciacho na niedziele bo kuzyn z narzeczona przyjezdza :)

WITAM Moj prawie 19 miesieczny smyk zalatwia sie w pieluszke. Czytalam duzo na temat nauki nocnikowania ale co z tego skoro moj synio nie ma nawet czasu by usiasc na nocniku a co dopiero sie zalatwic ! W ksiazce "Jak nauczyć dziecko korzystać z nocniczka w siedem dni" autorka m.in poleca rozpozcac nauke w wieku ok 18 miesiecy, kiedy maluszek jest dosc komunikatywny no i kiedy potrafi usiedziec w miejscu ok 10 minut. Kacpi zaczyna mowic, pokazuje co chce ale nie ma czasu na nic. Staram sie sadzac malego np gdy lejemy wode do wanny wieczorem, staram sie go zainteresowac kolorowymi opakowaniami kosmetykow byle by chwile usiedzial i sie zalatwil - wtedy dostal by pochwale ktore bardzo lubi ale to nic nie daje.Dodatkowo przechodzimy chyba bynt dwulatka ( np gdy czegos mu odmowie mlody rzuca zabawkami i krzyczy - z tym udaje sie nam walczyc i napady zlosci juz sa duuzo mniejsze i zdazaja sie niezby czesto) co chyba utrudnia sprawe. Moje pytanie brzmi - odpuscic czy starac sie dalej ? Jesli kontynuowac nauke to jak to zrobic ? Nie chcialabym malego totalnie zniechecic. Dziekuje

Do nas na wielkanocny obiad przychodza rodzice i mam zamiar zrobic piersi z kurczaka nadziewane zurawina :) Ma ktoras z Was sprawdzony przepis ? Lepiej suszone zurawiny czy takie ze sloika ? Juz nie moge doczekac sie paschy :)

ZA TWOJE ZDROWIE I ZA ZDROWIE MALUSZKA !

Opinia Pana Zawitkowskiego jedno a nasze dzieci drugie , moj nie chce pic z bidonu, za to niekapka uwielbia. Darowalismy sobie bidon - mlody juz niezle pije ze zwyklego kubka. Ciekawe co takiego niezdrowego jest w niekapkach ...