Skocz do zawartości
Forum

malineczka555

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez malineczka555

  1. Caroline0887malineczka555Caroline już Ci mówię co jest potrzebne: - dwa osobne skierowania dla Ciebie i Twojego męża - wasze dowody osobiste - wasze karty ubezpieczenia - cała możliwa dokumentacja związana z ciążami i poronieniami ( ja idę do swojego lekarza i skseruję wszystko co tam mam plus wypisy i badania histopatologiczne) - zebrać wywiad w rodzinie na temat poronień wad itp i zrobić "drzewo genealogiczne" :) - ja jeszcze dodatkowo muszę pamiętać o moich chorobach padaczce i prawdopodobnej hashimoto To chyba wszystko :)Bardzo Ci dziękuję za informacje Czy dobrze rozumiem że te karty ubezpieczenia to te dyskietki z NFZtu? tak te z nfz-u
  2. Caroline już Ci mówię co jest potrzebne: - dwa osobne skierowania dla Ciebie i Twojego męża - wasze dowody osobiste - wasze karty ubezpieczenia - cała możliwa dokumentacja związana z ciążami i poronieniami ( ja idę do swojego lekarza i skseruję wszystko co tam mam plus wypisy i badania histopatologiczne) - zebrać wywiad w rodzinie na temat poronień wad itp i zrobić "drzewo genealogiczne" :) - ja jeszcze dodatkowo muszę pamiętać o moich chorobach padaczce i prawdopodobnej hashimoto To chyba wszystko :)
  3. Ja mam tak trochę dziwnie po tym zabiegu. Po zabiegu strasznie dużo było krwi. Później tylko brązowe plamienie i następnego dnia nic. Zaś wczoraj znowu wróciło plamienie takie różowe i miałam wczoraj cały dzień skurcze ale takie do wytrzymania. Dzisiaj mam plamienie ale już nic mnie nie boli. Psychicznie było gorzej niż za pierwszym razem może dlatego że widziałam dzieciaczka i jego serduszko biło. Teraz jest już trochę lepiej. Próbuję zająć się tymi wszystkimi badaniami i wtedy o tym tak nie myślę, ale wtedy kiedy lekarz nam powiedział tą straszna nowinę to w drodze powrotnej cały czas oboje płakaliśmy. Dzisiaj do mnie zadzwoniła teściowa i mnie na duchu podniosła trochę bo rano to znowu było tragicznie. Musimy być silne i mieć nadzieję.
  4. Anushka mi też możesz wykasować suwaczek i dać aniołka :(
  5. Caroline A jak się czujesz fizycznie po zabiegu?
  6. Daisy a wyszło Ci coś konkretnego z tych badań ?
  7. Caroline umówiłam się :) Też mam termin na 17 na godzinę 11 bo wcześniej bym nie zdarzyła zebrać całej dokumentacji. Jutro idę po skierowania dla mnie i dla męża. Bardzo Ci dziękuję.
  8. Caroline a to zapisałaś się na badanie czy na konsultację?
  9. Faktycznie nie jest łatwo się tam dodzwonić. U mnie jak dzwonię zaś nie odbierają. Dzięki za kontakt. Będę próbować dalej :)
  10. Caroline0887 tak bardzo mi przykro. Doskonale wiem co czujesz, ale musimy być silne. Na pewno się nam jeszcze uda. Strasznie się popłakałam...
  11. Właśnie się dowiedziałam że mają zapisy na koniec roku. Masakra. Prywatni koszt 400 zł od osoby. Trudno trzeba będzie wydać te osiem stówek bo nie mam zamiaru tyle czekać.
  12. I wystarczy iść do lekarza ogólnego? To nie musi być ginekolog?
  13. We wtorek idę do nowego lekarza ginekologa położnika endokrynologa. Podobno jeden z najlepszych w Żorach. Dysponuje nowoczesnym sprzętem i przede wszystkim jest endokrynologiem. Podaję link do jego strony może słyszałyście coś o nim. dr n. med. Władysław Gaweł Ginekolog - Endokrynolog Ĺťory
  14. Ja nawet nie miałam morfologii robionej. Masakra z tym moim lekarzem
  15. Ja miałam problem z zajściem od samego poczatku ale to z winy przytkanych jajowodów. Po hsg w pierwszym cyklu zaszłam i teraz tez w pierwszym kiedy postanowiliśmy sie starać. Gorzej z utrzymaniem ciąży, ale może jak zacznę brac leki to wszystko się zmieni. Destefani będzie dobrze, będę się modliła za was wszystkie. Ja jestem z mężem prawie 11 lat (6 po ślubie) i powiem szczerze ze żałujemy że decyzję o dziecku tak długo odkładaliśmy. Śmiejemy się że mogliśmy jeszcze w średniej szkole zrobić dzieciaczka :)
  16. HeJ dziewczyny mam nadzieję że mogę z wami jeszcze pisać i nie przeszkadza wam to. Ponoć ma się zrobić ładnie po 10 kwietnia. Mam nadzieję bo mam duży ogród i chciałabym tam coś zasadzić (jakieś kwiatuszki ). Po tej zimie mam kilka drzewek połamanych i wyglada to okropnie. A co do truskawek to tez mam trochę zasadzonych ciekawe czy po tej długiej zimie coś z nich będzie. Dzisiaj dużo się naczytałam o niedoczynności tarczycy i mówię wam moja intuicja podpowiada mi że to był powód. Kilka lat temu miałam wynik tsh 4,7 ale wtedy nie myslałam jeszcze o ciąży. We wrześniu mialam co prawda 1,5 ale to przecież moze się zmieniać. Zawsze mi było zimno strasznie zimno, miałam łamliwe paznokcie i byłam strasznie blada. A w ostatnim czasie to moje paznokcie do przesady się łamały. Co uczucia zimna to nie wiem do końca bo mąż mi saunę w domu robi hehe. Wczoraj byłam w szpitalu po wypis i masakra oni wogóle nigdzie mnie nie wpisali tak jakby mnie tam nie było masakra. Bałagan na całego.
  17. hej Ja dzisiaj mam jakiś gorszy dzień. Wczoraj nawet lepiej już było a dzisiaj jakaś katastrofa. Mąż w pracy a ja sama w domu bo do 19 kwietnia mam l-4. Jak narazie nie umie się jeszcze pogodzić że serduszko mojej gwiazdeczki tak nagle przestało bić. Może to dziwne ale chciałabym już móc się starać o dzidziusia a tu jeszcze tyle czasu przede mną. Teraz muszę się skupić na badaniach może znajdziemy przyczynę.
  18. Hej dziewczyny Postanowiłam zmienić lekarza. Destefani widzę, że jesteś pod dobra opieką lekarza skoro tyle leków. Ja brała tylko duphaston 2x1 i i Ladee Vit i nic więcej masakra. A moje anty-tpo dokladnie wynosiło 1716,4 u/ml.
  19. Skalszczyk czytałam przed chwilą o tym doktorze, jak mi ten nie będzie odpowiadał to moze faktycznie spróbuje u niego.
  20. Mnie ogólnie boli brzuch trochę i znowu trochę bardziej plamię. Umówiłam się na przyszły wtorek w Żorach u dr Gawła dużo dobrych opinii o nim słyszałam. Ponoć najlepszy ginekolog położnik i endokrynolog w Żorach. Ja mam bardzo wysokie anty-tpo bo az 1700 a normę mam wpisaną 60. Myślę że mój poprzedni gin zbagatelizował ten poważny problem tarczycowy. Zobaczymy we wtorek co mi powie nowy doktor. Narazie muszę się zająć czymś innym niż myślenie o tej tragedii. Dziewczyny chciałabym Was poznać lepiej napiszcie coś o sobie jeśli macie ochotę. Ja mam 28 lat (jeszcze do grudnia hehe). Pracuję w Szpitalu Psychiatrycznym jako inzynier budownictwa, ale nie wiem czy tam wrócę po tym wszystkim. Myślę a raczej narazie marzę o zalożeniu firmy. Chciałabym odnawiać stare przedmioty i nadawać im nowe przeznaczenie i uwielbiam zajmować się wystrojem wnętrz a nawet sama z mężem remontujemy stary dom hehe. Dobra to tyle narazie o mnie.
  21. Hej ja tez jestem tutaj nowa. Mam nadzieję, że mogę dołączyć do Was. Moja historia jest następująca. Pod koniec września zaszłam w pierwszą ciążę niestety w listopadzie w 6 tygodniu poroniłam. dostałam bóli podbrzusza i zaczęłam krwawić. W szpitalu już nie stwierdzono ciąży na usg. Ponownie w styczniu zaszłam w ciążę. Tym razem wszystko było inaczej. Już na pierwszej wizycie lekarz powiedział, że wszystko w porządku i serduszko bije i na każdej kolejnej też było ok. 28.03.2013 miałam badania prenatalne na których lekarz nie stwierdził akcji bicia serduszka. Na drugi dzień miałam zabieg. Straszne to wszystko jest dla mnie. Naprawdę nie wiem jak żyć. Teraz zastanawiam się nad zmianą lekarza, ale mam mętlik w głowie. Dziewczyny jeśli znacie jakiegoś dobrego specjalistę z okolic Żor , Rybnika ewentualnie Katowic to dajcie znać. Pozdrawiam
  22. Dziewczyny nie możecie się tak zamartwiać bo to tylko może wam zaszkodzić. Ja mam przeczucie że u mnie to tarczyca mogla odmówić posłuszeństwa. Przed pierwszą ciążą robiłam badanie na przeciwciała anty tpo które atakują tarczycę. Norma to około 35 a ja miałam ponad 1700. Kto wie czy nie zaatakowało to już tarczycy w takim stopniu że miałam niedoczynność ( bo do tego to doprowadza). Tak sobie myślę że mój lekarz to chyba zbagatelizował. Jak trochę dojdę do siebie to muszę zrobić wszystkie badania jakie tylko się da i może uda się poznać przyczynę. Co do mojego wcześniejszego incydentu z ukłuciem w pępku to lekarz w szpitalu powiedział że to nie mogło mieć wpływu na to co się stało. Teraz już będę jeździć do kliniki do której wcześniej chodziłam. Powiem Wam że to były dla mnie najgorsze święta i podziwiam wszystkie kobiety ktore przez to przeszły po raz drugi i potrafią żyć. Lekarz w szpitalu powiedział mi też że za szybko zaszłam w kolejna ciążę. Pierwszą poroniłam w 6 tyg 12.11.2012 a w styczniu zaszłam już w ciążę. Powiem Wam jeszcze jedno na pewno Wam się uda. Pozdrawiam wszystkie pazdziernikowe mamusie.
  23. Hej moja wizyta okazała się horrorem. Lekarz powiedział że serduszko nie bije a malenstwo się już nie ruszalo. Lekarz powiedział że musiało to się stać wczoraj lub przedwczoraj. Jutro idę do szpitala na zabieg. :(
  24. Dzięki za rady, idę już spać jutro wielki dzień :)
  25. Kurcze jakoś mnie zaczęło kłuć w okolicach pępka miałyście coś takiego. Ból się pojawia np przy głębszym oddechu. Strasznie mnie to zabolało i się teraz boję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...