-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez edyta85
-
Asieńka ja biore tylko magnes i folik bo wyniki mam dobre, ale staram się dużo owoców jeść. Może te witaminki też wpływają na jego wage, ale tego mu nie odbiore:) W sumie jak dziecko za szczupłe to źle jak grubasek to też nie dobrze, okaże sie niedługo jakie te nasze pociechy bedą:) ja już się doczekać nie mogę!!
-
I ja się witam weekendowo:) Noc minęła bez wyjścia do toalety!! Aż dziwne bo o 2 w nocy zawsze musiałam mieć spacerek:) Małgosiu Ty sobie ze wszystkim poradzisz, jestem tego pewna. Asieńko dziękuje, mam nadzieje że moja dieta nie wpływa na jego wage bo jak tak to odstawiam słodyczę (przynajmniej częściowo:) Ale zakupy Ci się super udały!! pbmarys to masz małą wiercipięte w brzuszku, dużo sie rusza ta Twoja kruszyna:) A Ty liczysz każdy ruch w ciągu godziny?? Też muszę kiedyś spróbować.
-
Witaj Asiula:) Ja już po wizycie. Moj chłopiec strasznie szybko rośnie, waży już ponad 1,6 kg!! I wg pomiarów jest większy o 2tyg!! Ciekawe jak ja go urodzę??? Pewnie przy rozwiązaniu bedzie ważył 4kg albo i więcej. Ale najważniejsze że jest z nim wszystko ok i już we środe moge lecieć do domku:) No nic ja też już uciekam spać, miłej nocki dla mamuś i brzuszków!
-
Żabol Tobie do otyłości to jeszcze bardzo dużo brakuje!!!
-
Żabol ja bym z żadną dietą nie wytrzymała, nawet teraz przed sniadaniem ciastka zajadam bo leżały koło mnie:) A kobieta w ciąży ma prawo przytyć! jak urodzimy to się bedziemy przejmować:) Paulii na pewno wszystko bedzie dobrze!! Aleks sobie poradzi jak bedzie musiał. A Ty głowa do góry i uśmiech:)
-
Bezpieczniej pisać seriami:) Może nie bedzie się kasować:) Pbmarys dobrze że już jesteś pod fachowa opieką, bo to co działo się w poprzednim szpitalu przechodzi ludzkie pojęcie. Oby teraz córa zechciała ja najdłużej posiedzieć w brzuszku, ale jak ty masz mniej stresu to i ona spokojniejsza:) Asieńka wypoczywaj ile możesz, aby te bóle przeszły, albo przynajmniej nie były takie mocne, tylko jak tu leżeć jak się trzeba Julką zająć. Aniu dobrze tak od czasu do czasu poplotkować, mnie to czeka w przyszłym tygodniu:)
-
No i mi się wszystko wykasowało No to zaczynam od początku, ale tyle to już nie stworze:) Czytam Was kochane cały czas ale brak mi natchnienia do pisania, bo cały czas myśle o powrocie do Polski! Już odliczam dni do środy:) Dziś mam wizytkę u ginekologa i mam nadzieje że jest wszystko ok bo muszę dostać zaświadczenie że mogę lecieć samolotem:) A i jeszcze dziś zastrzyk AntiD na konflikt serologiczny:( Bo mój mąż nie pamięta jaką ma grupe krwi tzn wie że 0 tylko nie jest na 100% pewny czy Rh- (w sumie w angli się nie pytają tylko każda kobieta z Rh- ma ten zastrzyk).
-
pbmarys strasznie Ci współczuje, mam nadzieję że lekarzom uda się powstrzymać poród jak najdłużej, trzymam mocno kciuki za to!!!
-
Witam Milka tylko się nie denerwuj!!! To najprawdopodobniej nic złego, ja też tak miałam ok tydzien temu i się przestraszyłam, ale lekarka powiedziała że tak się zdarza, np jak masz twarde kupy, albo po stosunku. Zawsze może jakieś naczyńko pęknąć i się tak śluz zabarwi. Jak to tylko dwie plamki to się wcale nie przejmuj, jak by było tego więcej i czerwone to może być coś innego, ale na razie spokojnie:)
-
Zabol mój mąż i tak nie lubi zakupów, także dobrze, ze go to ominie, a ja spędzę więcej czasu z siostrą, co mnie cieszy:) A co do ciuszków, ja bym mogła je cały czas układać, przekładać byle tylko je oglądać:) pbmarys szpital nie jest taki straszny, może spędzisz tam tylko pare dni na podtuczenie małej i wrócisz szybciutko do domku:) Ale trzymam kciuki, abyś mogła zostać w domku:) Królik wysokiej wygranej Ci zyczę!! Agaska faktycznie niezła historia z tym porodem w domu, aż mnie ciarki przeszły.
-
Mi właśnie udało sie wszystko przeczytać, oj było tego:) Nie bede odpisywać bo zajełoby mi to wieki. Ja właśnie szukam biletu do Polski i mam nadzieje ze już na początku sierpnia bede w domku!!! Tzn u teściów, ale to i tak lepiej niż tutaj w UK, tylko mąż dojedzie dopiero w połowie września i bede z nimi musiała się wcześniej jakoś dogadać. Ale sama myśl, że bede się spotykała z moimi znajomymi i rodzinką dodaje mi skrzydeł, tylko na samą myśl o rozstaniu z mężem na miesiąc chce mi się płakać:( W sumie bede miała czas aby wszystko dla Adasia pokupować, poprać i powinno zlecieć:)
-
Witam Was po długiej nieobecności!! Nareszcie mam internet i powracam Strasznie mi Was brakowało:) Nie wiem kiedy zdążę nadrobić te 2 tyg. U mnie ok, Adaś kopie coraz mocniej, waży już ponad kilogram i miewa się dobrze. No to biore się za nadrabianie
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
edyta85 odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Sylak super rodzinka, a Szymuś słodziak pierwsza klasa, tez niedługo bede mieć takiego:) Też chcę wrócić do blond kolorku i bardzo sie boje że mi kolor nie chwyci, także też chętnie się dowiem jaki to odbarwiacz Izuś:) Ja teraz internetu po przeprowadzce nie mam i tylko na chwilkę wpadłam. Dostalam wczoraj straszliwego skurczu i myślałam ze to porodowy!!! Bardzo się przestraszyła, ale od tamtej pory spokój. Do lekarza idę w piątek także może mnie uspokoi. Pozdrawiam i miłego dzionka -
Witam ja tylko na sekundkę bo się w weekend przeprowadziłam i nie mam internetu:((( A mam takie pytanko bo dostałam wczoraj tak silnego skurczu podbrzusza i myślałam, ze sie przewrócę, albo urodzę! czy was coś takiego spotkał?? Dobrze że mam wizytę w piątek to się zapytam czy wszystko ok. Też na skurcze biore magnez, tylko do tej pory twardniał mi brzuch i nie bolało a teraz, porażka. A brzuch mi rośnie strasznie szybko i zaczynam czuć że skóra zaczyna się naciągać, mam nadzieję że sie nie popruje A propos płci to wiem że Margo spodziewa się dziewczynki, także można zaznaczyć. Pozdrawiam i miłego dnia
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
edyta85 odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Ja też przespałabym się na brzuszku, ale to jeszcze poczeka:) Pewnie za miesiąc zacznę już narzekać, na ten brzuszek, jak już bedzie mi konkretnie ciążył, ale na razie jestem zachwycona, zawsze podobały mi się kobiety w ciąży i im zazdrościłam:) A ja właśnie biore się za obiadek, bo wróciłam z zakupów i głodek wzywa. A i kupiłam sobie spodenki ciążowe i jakieś ciuszki dla mojego szkraba bo muszę powykorzystywać wyprzedaże dopóki tu jestem:) -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
edyta85 odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Dzięki Izuś czuję sie świetnie, nawet nie zauważyłam że to już studniówka:))) Wczoraj troszkę się nasprzątałam i mnie coś prawa noga od kręgosłupa pobolewa, ale mam nadzieję że szybko przejdzie. Mój mały też ranny ptaszek, kopie mnie rano dopóki nie obudzi:) Mia rośnie szybciutko, dopiero co czekałyśmy na Twój poród, a tu już 2 miesiące zleciały, a i ciałka troszkę nabrała:) A to mój brzuszek sprzed paru dni rośnie i troszkę zaczyna przeszkadzać przy codziennych czynnościach:) -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
edyta85 odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Ja ogólnie wszędzie trafiam na dobrych ludzi, tylko tutaj mam tych polaków/współlokatorów przez których jest mi źle. Sąsiadów nie znam, a w pracy mam świetnych znajomych, samych anglików którzy zawsze mnie wychwalali bo nadziwić się nie mogli że "baba" tak potrafi pracować, ale często słyszą o polaczkach właśnie z pod sklepu z piwem, takich którzy kradną i myślą sobie swoje. To prawda tutaj jest o wiele łatwiej, w Polsce ludzie nie są tak tolerancyjni, ale tak jak Isabeli tata ja nie mogłabym mieszkać poza Polską dłużej, bo tam mam przyjaciół i rodzinę, zawsze sobie pomagamy, a tu nie mam na kogo liczyć. Jestem bardzo zadowolona że tu przyjechałam, bo dużo się nauczyłam (zwłaszcza języka), i to bardzo ciekawy epizod w moim życiu (może poza siedzeniem w areszcie), ale nigdy nie myślałam, że mogłabym tu zostać na stałe. A w Polsce też da sie żyć:))) Inka dobrze że Majce przechodzi:) Niespokojna koleżanka niedługo wróci, a imprezki powitalne też są super!! -
Aldonk super że wizyta udana:) jeśli chodzi o pępek to mój jest leko wystający, a jak leżę to na równi z brzuszkiem. A tak nawiasem jestem fanką wystających pępuszków!! Zawsze o takim marzyłam
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
edyta85 odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Ja wracam bo tutaj czuje się jak intruz, jak słyszę jaką opinię o polakach mają anglicy to mi się odechciewa. No i na wiosnę zaczynamy budowę domku- moje marzenie:) O pracę się nie boje zwłaszcza że teraz bede na macierzyńskim a potem jakoś się ułoży, liczę na męża, ktory ma skonczone dobre studia, po których nie powinno być problemu z pracą:) -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
edyta85 odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Ja wracam w połowie sierpnia, a mój mężulek bedzie musiał wszystkie sprawy pozamykać i myślę że już we wrzeniu do mnie dołączy i w koncu powrócimy z "wygnania". -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
edyta85 odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Jak śpi i gorączkuje to się organizm broni, a lekarz zawsze Cię uspokoi. Ja czuje sie świetnie, gołąbki właśnie zrobiłam (chociaż zajeło mi to kupe czasu) i mam nadzieje że bedą jadalne bo jakieś nowe przepisy wypróbowałam. A współlokatorzy właśnie się wyprowadzają i teraz przez mój ostatni miesiąc bedziemy od nich pokój wynajmować. Zobaczymy jak bedzie, na szczęście już niedługo i wracam do Polski -
Na lenia nie ma rady, trzeba go przeleżeć
-
Paulii mój jedyny problem to jest to że nie mam w Anglii żadnych dobrych znajomych, z którymi mogę się spotkać. Ale w Polsce wszystko nadrobie:)
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
edyta85 odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Inka biedna ta Twoja Majka, oby wszystko było dobrze i choróbsko odpuściło szybko! Niespokojna udanej imprezki! Isabela ale ci zazdroszczę takiej wycieczki, też bym chętnie się gdzieś wybrała, a tu jeszcze takie piekne miejsce zaliczysz! -
Ariadnaa odpoczywaj póki możesz, później nie bedzie na to czasu! Ja gotuje bo mi się strasznie nudzi, nie mam z kim pogadać, dopiero jak mąż wraca to mam do kogo buzie otworzyć:) pewnie jak za miesiąc wrócę do Polski to już bede odpoczywać do porodu, bo bede miała rodzinkę koło siebie:) Strasznie Ci wspolczuje z tymi drgawkami, trzymam kciuki,aby się to unormowało!!