Skocz do zawartości
Forum

Caroline0887

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Caroline0887

  1. ojej czyli ja od jutra wchodzę w 6 miesiąc? Jak ten czas leci...
  2. Witajcie kochane :) Mnie dzisiaj w nocy obudził straszny ból nad pępkiem... taki dziwny który przypominał mi początkowo rozciąganie więzadeł w pachwinach... normalnie nie mogłam się obrócić w łóżku tak bolało... ale rano wstałam (przy wstawaniu się zwijałam) ale jak tylko byłam już w pionie to wszystko przeszło... zdarzyło się wam takie coś? Bo normalnie aż się wystraszyłam... ale mały fika w najlepsze... Dziewczyny jeżeli jesteście szczęśliwe to czym wy się przejmujecie? A widocznie musiałyście swoje w życiu przejść żeby teraz mieć się tak dobrze u boku ukochanych facetów :)
  3. Witajcie kochane :) Iwka czaderskie te buciuki Co do śniegu... w zeszłym roku pojechaliśmy z mężem na deskę snowboardową w Alpy... w Polsce śniegu nie było więc stwierdziliśmy że chociaż raz pojedziemy gdzieś dalej na dłużej pojeździć na stokach z prawdziwego zdarzenia... pojechaliśmy do Chamonix pod MontBlacn... i wiecie co? Był tydzień przed świętami a my tylko RAZ byliśmy na stoku bo kamienie zaczęły wystawać bo tam WIOSNA W PEŁNI No normalnie zamiast szaleć na śniegu bawiliśmy się w alpinistów i wspinaliśmy na górki w koło miasteczka... Więc wiecie... ogólnie jak już pod największą górą Europy nie ma śniegu to idzie się wkurzyć Ale w sumie fajny wyjazd był i miło wspominamy
  4. Sandii hej , ja dzisiaj ide do stomatologa bo wczoraj odpadł mi kawałek zęba ,masakra poprostu nie wiem ,czy to przez ciąże tak mi sie zęby psuja ale boje sie co bedzie jak urodze :( pierwszy raz ide do dentysty bez znieczulenia jestem przerazona ,wiem ,że kilka z was też była już w czasie ciązy powiedzicie czy da się przeżyć? :P Sandii bez problemu dostaniesz znieczulenie więc nic się nie martw :) Ja już zaliczyłam 3 wizyty w tym jedną ósemkę miałam robioną i da się przeżyć :)
  5. alekssadra ja sie zasłodziłam ... ;<<br /> a kiedy łóżeczko kupować ? ma już któraś z was? bo ja tak własnie oglądam ... i już bym kupiła no ale teraz to jeszcze chyba za szybko co myślicie ? Ja znalazłam na strychu od rodziców nasze stare łóżeczko (znaczy się moich braci i moje) tatuś obiecał odnowić więc chyba mogę powiedzieć że łóżeczko już mam :)
  6. ale zapytam mojego gin na następnej wizycie bo faktycznie się nie uniosę...
  7. Viki raczej się przerzuciłam na owoce, nie jem słodyczy a normalnych obiadków tez całych nie umiem wcisnąć... może tyle że częściej jem ale po troszeczku... Co do wody kurde no może faktycznie... tyle że tak z zewnątrz poza brzuchem niewiele mnie przybyło... na pewno nie te 6kg które waga mi pokazuje :(
  8. Aniołkowa mi też lekarka nie mierzy już malucha bo powiedziała że wynik będzie mocno zakłamany... że właśnie od ok 16 tygodnia się wagę podaje :) Ale mnie dzisiaj sen męczy... tak niewyspana dawno nie byłam... a waga pędzi jak szalona... mam 0,5kg na tydzień więcej... a naprawdę nie jem jakoś więcej... ja się nie uniosę do końca ciąży jak tak dalej pójdzie :(
  9. Witajcie z rana :) Ale się zaróżowiło w tabelce :) Gratuluję dużych dziewczynek :) Dobrze dobrze tak coby nasze chłopaki miały duży wybór jak już dorosną Aniołkowa kurcze ale ty się musisz wymęczyć... trzymaj się tam dzielnie i ładnie leż... może Ci jakieś książki podesłać do czytania bo mam całkiem sporą kolekcję? Może akurat Ci coś spasuje? Proszę ładnie o uzupełnianie tabelek, wpisanie nowych dat wizyt :) Pieska oddajemy jednak sąsiadom... strasznie się gryzą z moim goldenem... wczoraj mnie mój Baca (golden) wywrócił w drzwiach i zaczęły się na mnie kotłwać... bałam się żeby mnie w amoku nie pogryzły... :( Będzie psiak za płotem...
  10. A czy ktoś wie co u naszej Usi? Ona też po badaniach miała być... mam nadzieję że u nich wszystko dobrze :)
  11. Aniołkowa daj znać zaraz po wizycie co i jak :) Mocno trzymam kciuki :* brzozka gratuluję dużej córci :) PS. W tabelce zrobiłam jedną kolumnę więcej poszerzoną o wagę dziecka wpisaną razem z wiekiem ciąży czyli np. 250g/ 19tydz.4d :) Wisienka a ty jeszcze chodzisz? Bo ja mam wrażenie że od wielu już dni się toczę
  12. brzozka1987 Dostanę dop po 10 czyli po normalnej wizycie :(. Ale co zapamietam to wam powiem. Chyba ze maZ zrobi zdjecie To czekamy pilnie :)
  13. Wisienka dzisiaj zamieszczę ogłoszenie na słupach i w necie... podobno się już od tygodnia błąka po ulicach... strasznie wychudzony bidulek... no jak nikt po niego się nie zgłosi to zdecydujemy co dalej... jeżeli nie będzie atakować owiec to go zostawimy a jeżeli będzie do nich agresywny to sąsiad chętnie go przygarnie...
  14. i ja nie śpię od 5:30 :) Ale dopiero zaległości na forum nadrobiłam Co do zwierzaków... pisałam wam ostatnio że nasza suczka Borderka się zgubiła... na szczęście już do nas wróciła i teraz pilnujemy jej jak oka w głowie ale nie to chciałam wam powiedzieć... Wczoraj jak wróciłam do domu teściowie mi mówią że taka większa psinka jak nasza Fenka przyszła do nas nie wiadomo skąd i że poszła z teściem po owce i je zaganiała... zamknęłam psiaka w piwnicy i czekałam na mojego Karola... pierwsza reakcja po jego wejściu do domu "o kurde... ale ta Fenka rośnie..." Jak się okazało jest to piesek, wygląda na 7-8 miesięcy i w 95% jest to również Border Collie... Cierpieliśmy na brak Fenki przez ten czas kiedy jej nie było a teraz mamy normalnie jakiś przesyt
  15. alekssadra nie mam pomysłu na obiad .. rosół z wołowiny jest ale to za mało ;D z tym ze nie wiem co do tego .. hmm Ja dorwałam kaczkę na promocji... zrobiłam faszerowaną wątróbką i wyszła (powiem nieskromnie) jak na mój poziom kulinarny REWELACYJNA (chyba że mój małżonek nie chce mi przykrości zrobić :P )
  16. dziewczyny to ja jeszcze pewnie doleje oliwy do ognia ale uwierzcie nie robię tego celowo... zastanówcie się tylko na tym co napiszę. Nic nie musicie komentować... Skoro jedna z nas ma problem staramy się wesprzeć, pomóc, wytłumaczyć, pocieszyć itd... i to wg mnie jest normalne i tak powinno być bo po to tutaj jesteśmy. Staramy się postawić w sytuację ten drugiej osoby i najnormalniej w świecie po ludzku jej pomóc... Tylko czepianie się Aniołkowej w tym momencie jest trochę nie fer bo ona sama potrzebuje zrozumienia a nie dalszych ataków... nie jest jej łatwo... nawet nie umiem sobie wyobrazić że przeżywam to co ona... więc może też trochę zrozumienia? Dlaczego co poniektóre z nas doszukują się drugiego dna w jej wypowiedziach? I po co to? Przecież jest u nas tak miło na forum... Każda ma prawo wypowiedzi ale nie atakujmy się nawzajem... no to tyle... Amen!
  17. brzozka życzę wiele siły bo widzę że problem macie duży z mężem... naprawdę mam nadzieję że mimo wszystko się poukłada...
  18. Aniołkowa 2014 Sorki ze tak się przechwalam ale naprawde nie wiem jakbym sobie dała radę gdyby mój mąż był inny .Może to się jakoś wyrównuje ,np ja nie mogę cieszyć sie ciązą jak inne kobiety , nic nie mogę robić tylko czekać w łóżku ,gdzie wy możecie aktywnie spędzać czas , możecie pozwolić sobie na spacery , baseny,ćwiczenia,zakupy a ja boje się iść do wc . I mąż jest takim wynagrodzeniem za to co złe mnie spotkało i spotyka Kochana ty moja... niestety jak to w życiu bywa wszędzie musi byś równowaga ale sama zobaczysz że warto teraz pocierpieć żeby później cieszyć się małym szczęściem a u Ciebie małą księżniczką :* I chwal się mężem ile tylko możesz bo taki facet to prawdziwy skarb :) Ogromnie cieszy mnie fakt iż mimo tylu przeciwności które was spotykają masz takie wsparcie od drugiej połówki :*
  19. iwka174 Beliveinfuture to sie nazywa pomoc socjalna. :) I od razu się ciśnie na klawiaturę co my mamy za pomoc socjalną w PL... stwierdzą że jak ktoś jest biedny to najlepiej mu dziecko zabrać zamiast pomóc... no ręce opadają... Dobrze że Wam się udało :) Zawsze jakieś pieniążki na malucha :)
  20. Aniołkowa 2014 Wczoraj mi mama powiedziala ze "dziwnie"wygladam. Tzn brzuch mi się zrobil nie ciazowy. i ma rację bo jeszcze tydzień temu byl inny. Popadlam w dolek że jest coś nie tak ale później poczulam ruchy i odrazu lepiej się poczulam . Jak byłam chora i parę dni leżałam w łóżku to mój brzuch też się zmienił... taki bardziej płaski się zrobił... przypuszczam że maleństwo się bardziej w środku rozłożyło a jak się chodzi to i jelita inaczej pracują i pewnie małego wypychają i brzuszek bardziej okrągły... jak się rano obudzę leżąc na plecach to też mam taki rozpłaszczony... więc Aniołkowa przypuszczam że Twoje zmiany wynikają z leżenia... Jak mała kopie to ma się dobrze i chce mamusi dać znać że u niej wszystko dobrze :* Ale popytaj lekarza jutro to wszystko Ci pewnie dokładnie wytłumaczy :)
  21. Aniołkowa będzie dobrze :) A dzisiaj już środa jutro wizyta... a czas szybko płynie :) Mocno w was wierzę :)
  22. Wisienka cud miód ten wasz piesek!!! O jak ja kocham owczarki :) tyle że sama nie mam takowego Ale myślę że nadrobimy kiedyś... Co do pieska w domu to polecam Goledny... są mega przymilne i towarzyskie i nie tyją tak jak labradory Dziewczynki które są chore - kurujcie się tam ładnie i zdrowiejcie :) Pogoda niestety nie rozpieszcza ale co zrobić... :) Kolorowych snów dziewczyny :)
  23. meggy no mężczyzna pełną parą Mnie dokładnie taki widok zastał jak lekarka przyłożyła na badaniu głowicę do brzucha bezwstydniś taki Ale widzę że nie tylko mój synek taki chętny do pokazywania interesu :)
  24. Iwka ale ciacho... no gdybym młodsza była Angio bo mnie dopiero co bulwersacja przeszła po Twoich wpisać o pracy i jestem w stanie Ci w końcu napisać... Kochana ty chcesz w tyłek zarobić! Twoja szefowa wykorzystuje Twoje przywiązanie i dobroć a Twoje i maleństwa zdrowie ma gdzieś... Kochana nie warto :) No!
  25. Witajcie kochane :) brzozka bidulku trzymaj się i nie odwodnij się... Mam nadzieję że dzisiaj już lepiej... Nie piszcie proszę o wadze bo mnie to w depresyjny nastrój wpędza ja jak na razie +5,5 ale nie to jest najgorsze a teraźniejsze tempo jej przyrostu... praktycznie pół kilo na tydzień... przecież ja się nie uniosę na koniec... Witam kolejną mamusię i wiem wiem jestem już nudna z tą tabelką ale zachęcam do wpisu (link w mojej stopce). Ja za każdym razem jak widzę mojego Pawełka to mam szkliste oczka... tak bardzo marzyłam o tym żeby w końcu być w ciąży i widzieć ten mały cud... :) Iwka nie wiem jak Twój syn ale córka to taka laska że pewnie masz pielgrzymki wielbicieli pod domem... ale jak już wcześniej pisałam po takiej mamusi czego innego się spodziewać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...