też miałam z tym problem, wielka ochota żeby gdzies wyjsc na troche sie rozerwac, ale z drugiej strony wyrzuty sumienia nie chcialy dac spokoju. w koncu po 5 mcach zostawilam mojego maluszka pod opieka mojej mamy (nikomu innemu bym go nie powierzyla) i wyszlam dopiero jak zasnal. po czym po dwoch godzinach sie stesknilam i musialam wrocic :)