ale z drugiej strony, gdyby tak całkowicie odgraniczyć kościół jako instytucję od państwa, jako instytucji, to dlaczego w prawie państwowym uwzględniać dni wolne na święta kościelne? więc tak w 100% tych spraw moim zdaniem nie można odsunąć od siebie, a odnośnie nauk przedmałżeńskich i planowania rodziny, to nam tak samo mówili, że nie można planować, tylko czekać na znaki i spełniać wolę Bożą.... ale kidy my wiemy, że chcemy 3 i koniec, to co poradzimy? ;/