nie jestem psychologiem ale to zachowanie wydaje mi się dziwne choć z drugiej strony jak tak sobie pomyślałam gdybym ja była w takiej sytuacji to nie wiem czy nie postępowała bym podobnie to chyba zależy od myślenia danej osoby może ona twierdzi że skoro nie mogą być rodziną, facet nie staną na wysokości zadania, to po prostu nie należy mu się nic nawet kontakt z dzieckiem i stąd jej wybuchy złości na jego widok